TEMAT: Podwójne życie i psy ogrodnika

Podwójne życie i psy ogrodnika 19 Lip 2020 21:32 #721117

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 9307
Aniu, poradź mi, chcę koleżance kupić róże w prezencie, ona wie, ma być pachnąca, pastelowa w barwie, pomyślałam że angielka będzie dobra, mam tylko żółte, Franciszka i M.Wood odpadają, co byś wybrała ? Masz większy przegląd.

Pięknie kwitną u Ciebie :flower2: , u mnie czas postoju i czekanie na drugi pokaz.
MARRY
Ostatnio zmieniany: 19 Lip 2020 21:32 przez MARRY.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna


Zielone okna z estimeble.pl

Podwójne życie i psy ogrodnika 19 Lip 2020 21:47 #721120

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83444
Marry, a co powiesz na moją Hermionę? Naprawdę śliczny zapach, krzew podobno może być prowadzony jako niewielki climber.
A podobna w kolorze, ale innego kształtu Wedgwood Rose?
Albo Crocus - czyli Emmanuel? A z słomkowo żółtych - The Pilgrim, albo Charles Darwin? Lub Charlotte?
Ale wiesz co, najlepiej wejdź na stronę dobrego sprzedawcy i popatrz, co jest teraz dostępne w doniczce - bo zakładam, że chodzi o prezent za niedługo.

Co do czasu kwitnięcia - w górach mam zwykle trzy tygodnie "obsuwu", w tym roku co najmniej miesiąc. Kilka róż ma dopiero zielone pączki.
Ostatnio zmieniany: 19 Lip 2020 21:49 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Betula, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 20 Lip 2020 12:45 #721169

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 9307
Dziękuje Aniu :kiss3: , potrzebowałam głosu z zewnątrz, i rzeczywiście porozmawiam z paniami w Rosarium, ale myślę że The Pilgrim jest dobrym wyborem, to jet pewna róża, nie choruje, kwitnie, pachnie, rośnie wszędzie; spełni oczekiwania osoby która nie chce poświęcać jej wiele czasu a jednocześnie chce mieć efekt róży. Nie wszystkie angielki są takie zawiodłam się na Golden Celebration, od dwóch lat wydaje po trzy cztery kwiaty na mini krzewie, zero wzrostu, a ma ekstra miejsce i myślę się z nią pożegnać.
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 21 Lip 2020 22:29 #721402

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83444
No popatrz, Marry - a w moim wiejskim mini-ogródeczku GC kwitnie dość niezawodnie; fakt, kilka lat zajęło mu zbudowanie jako takiego krzaczka. No weź, nie wyrzucaj na kompost takiej róży...może kto przygarnie?

Dziś Lilie - nic nadzwyczajnego - ale i liliowce. Niemcy nazywają je "Tageslilien", czyli lilie jednodniowe; I słusznie, bo choć botanicznie nie są zbyt blisko spokrewnione, urodą i różnorodnością zbliżają się do siebie.
U mnie liliowcowa historia zaczęła się właściwie wraz z przejęciem ogrodu - ale cóż to były za liliowce! Zwykłe rdzawe, trochę potem żółte. Ale stopniowo, kroczek po kroczku, od mniej więcej czterech lat pojawiają się odmianowe. Przełomem była wielka paka z liliowcami, którą dostałam w (niczym nie zasłużonym) prezencie od Mili - Badusi. :thanks:

Niestety, nadal jestem liliowcową ignorantką, i to jeden z powodów, dla których nie wiem, co mam. :oops: Owszem, są nawet jakieś znaczniki - ale po części przemieszane skutkiem kilkukrotnego przesadzania liliowców - w pogoni za dostatecznie słonecznym miejscem. Albo zakupy okazują się totalnie czym innym, niż miały być.
Ale...nie ujmuje to liliowcom urody, prawda?

























Lilie i liliowce - niestety, mało słoneczka...



Tu trochę lepiej - ale strasznie ciasno



Lilie, róże i jeżówki



Jeżówki, Błękitny Anioł, lilie i...karczoch



Przed domem - jeżówki i lilie



Na koniec - Henrysie na drzewie; dwa pędy dochodzą coś do trzech metrów.

Ostatnio zmieniany: 21 Lip 2020 22:32 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Jan4, Marlenka, Betula, Carmen, MARRY, Mandorla, Bea612, ewakatarzyna, Bobka, Shalina

Podwójne życie i psy ogrodnika 25 Lip 2020 22:26 #722128

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83444
Po pięciu dniach postęp z liliami w górach prawie żaden; nadal najbarwniejszą plamą są drobnokwiatowe azjatki Corsage



Zakwitła jedna jedyna Saltarello - swoją drogą, nie pamiętam, bym ją sadziła... :crazy:



Niektóre róże już mają za sobą pierwsze kwitnienie (niezbyt imponujące), inne dopiero się zabierają do dzieła, jak New Down:





Podobnie Elfe



Oraz Lemon Rococo



Amadeus w szczytowej formie



Eden Rose :hearts:



Jej biała siostra - Palais Royal





Augusta Luise na razie kończy - ostatnie dwa kwiatki



Mam w piwnicy 15 kg nawozu do kwasolubów - jutro, jeśli nie będzie mocno padać - karmienie różaneczników.
Ostatnio zmieniany: 25 Lip 2020 22:28 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Marlenka, Betula, Carmen, MARRY, Szafirek, Mandorla, mataan, ewakatarzyna, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 26 Lip 2020 00:01 #722135

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Nie da się zmilczeć... Ani liliowców, ani lilii, ani - rzecz jasna - róż! Co jedna, to wspanialsza! :hearts: Nie masz w tym roku problemów z grzybami? U mnie niektóre róże potraciły w zasadzie wszystkie liście, zwłaszcza te "na pniu" wyglądają tragicznie. Chyba trzeb będzie jednak czymś prysnąć.
Bardzo mi się podoba Twój liliowcowy czerwony pajączek, gdybyś miała ochotę na żółty do kompletu (pokazywałam go u siebie), to wiosną postaram się coś oddzielić :)
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 26 Lip 2020 10:22 #722181

  • MARRY
  • MARRY's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2481
  • Otrzymane dziękuję: 9307
Tak, tak Aniu, myślę ogłosić na Forum, że oddam w dobre ręce GC może u kogoś urośnie i Pastelle bo mam 4 - bardzo mają ciasno i nie kwitną i może te niechciane lilie.

Bardzo efektowna Corsage, jakoś w tym roku dojrzałam do docenienia lilii, w ogóle je zauważam i to że zapach w lipcowym ogrodzie należy nie do róż ale właśnie do lilii. Jak będziesz zamawiała lilie poza krajem to chętnie się dołączę, koszty przesyłki zmaleją. :flower1:
MARRY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 26 Lip 2020 23:32 #722275

  • Ninia
  • Ninia's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 465
  • Otrzymane dziękuję: 1453
Same piękności u Ciebie, szczególną uwagę zwróciłam na liliowce (pewnie dlatego, że nie mam u siebie jeszcze żadnego). W wolnej chwili z wielką przyjemnością przeczytam dokładnie Twój wątek Aniu - a tak przy okazji: wszystkiego naj..., naj..., naj... w Dniu Imienin (pora późna, ale wyrobiłam się z życzeniami).
Ostatnio zmieniany: 26 Lip 2020 23:38 przez Ninia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 26 Lip 2020 23:35 #722276

  • Bea612
  • Bea612's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1183
  • Otrzymane dziękuję: 4636
Skorzystam z okazji i też się dołączę z życzeniami dla Ani :hearts: :dance: :hug:
Zielono mi i kwietnie
Pozdrawiam
Beata
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 26 Lip 2020 23:41 #722277

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Również się przyłączam - niech Ci się układa kwitnąco, Aniu! :flower2: :kiss3:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 27 Lip 2020 22:28 #722382

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83444
Przede wszystkim - bardzo dziękuję za życzenia.

Marry, weź się jeszcze zastanów - może trochę dobrego nawozu? No patrz, jak ta GC ładna:



Nie wątpię, że "dobrych rąk" by jej nie brakło, ale może Ci być potem żal...

Cieszy mnie, że następna osoba wykazuje cechy porażenia liliozą :lol: . Lilii nigdy dość, podnoszą znacznie jakość życia - nawet nie trzeba na nie patrzeć (no, na część z nich), by doznawać uniesień estetycznych, prawda?

Mandorla wrote:
Bardzo mi się podoba Twój liliowcowy czerwony pajączek

A który? Iko, zacytuj zdjęcie, proszę. Czy chodzi o ten?



Jest na razie niezbyt rozrośnięty, ale może któryś żółtek?





Double River Wye?





zy to może być Agnieszka?



A to kompletne dziwadło :blink:



Ten budyniowy mi się podoba:



Jeszcze trochę obrazków z sąsiednich rabatek -









I z tarasu:











Ostatnio zmieniany: 27 Lip 2020 22:46 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Hiacynta, Gabriel, Betula, Carmen, Mandorla, Ninia, Bea612, mataan, ewakatarzyna, Bobka

Podwójne życie i psy ogrodnika 27 Lip 2020 22:43 #722383

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
O tym myślałam, Aniu :)
Łatka wrote:

Jak tak patrzę ponownie na Twoje liliowce i porównuję ze swoimi, to dochodzę do nieuchronnego wniosku, że coś pomieszałam w etykietach (ale nowość! :ouch: ) To, co u siebie podpisałam jako Double River Wye jest, zdaje się, czymś innym, a DRW siedzi i kwitnie w poczekalni. Poza tym nie dalej jak wczoraj okazało się, że w jednej kępie mam dwa różne liliowce - żółty i czerwony...

Budleja Ci kwitnie??? Teraz? Moja już dawno opadła, właśnie ostatnio ją przycięłam, żeby się rozkrzewiła. Nie wygląda, jakby zamierzała powtórzyć kwitnienie.
A karczoch wymiata! :hearts:
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Bea612, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 27 Lip 2020 22:51 #722387

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83444
Hm, Iko - poczekam, aż się pojawi kwiat i zbadam sprawę, czy jest co dzielić.
Ja absolutnie nie jestem pewna żadnej nazwy któregokolwiek z liliowców - nie mam pojęcia i tyle.
Tak, budleje kwitną - znaczy, jedne pędy przekwitają, na innych są dopiero zielone pąki. Tak rzecz się ma do wczesnej jesieni.
W tym roku ścięłam je nieomal do ziemi, to zwlekały z kwiatami.
Mam jeszcze jeden karczoch - o wiele, wiele mniejszy; ten egzemplarz ma ponad półtora metra. Traktuję go oczywiście jako roślinę ozdobną. Część z pąkami i kwiatami ma żółknące liście. ale od dołu tworzy się nowa rozeta, lub raczej kilka rozet.
Ostatnio zmieniany: 28 Lip 2020 08:31 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Mandorla, Bea612, ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 27 Lip 2020 23:29 #722393

  • Mandorla
  • Mandorla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • ogród w 6b, serce w 7a
  • Posty: 2647
  • Otrzymane dziękuję: 7780
Aniu, nic nie dziel! Ja tak tylko platonicznie się nim zachwycam ;) .
Jesienią będę robić liliowcową rabatę (wreszcie zdecydowałam, gdzie im będzie dobrze), to będzie odpowiedni moment na prace detektywistyczne ;)
Ciekawe, czy karczoszki Ci przezimują. Teoretycznie, jeśli zima będzie taka, jak ostatnio, to kto wie!
Nic nie napełnia serca takim smutkiem, jak symetria. Symetria bowiem to nuda; nuda zaś to dno smutku. - V. Hugo

Gdzie by to upchnąć?

TARG KWIATOWY
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Podwójne życie i psy ogrodnika 28 Lip 2020 08:56 #722423

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83444
Iko, te dwa są wyhodowane z siewu wiosną ubiegłego roku. Jak widać, przezimowały bez problemu - zresztą innym osobom, jak Janeczka, zimują nawet w ilości "spożywczej".

Dziś wypuszczając suki przyjrzałam się trochę jeżówkom po różowej stronie:
Mediation White



Delicious Nougat



Guava Ice



White Double Delicious



A ze strony "płomiennej" - Lemon Drop



Liliowce dopiero się otwierają po nocy.

Oczywiście, że poczekam do jesieni z ewentualnymi wykopkami ;)
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Marlenka, Carmen, Bea612, mataan, ewakatarzyna, Shalina

Podwójne życie i psy ogrodnika 31 Lip 2020 21:48 #723026

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83444
Jestem w górach.
Znowu daje się we znaki brak wody...niestety. "Potwory" oczywiście jeszcze sobie doskonale radzą, natomiast młode rododendrony... :jeez: . A już zwłaszcza azalie - kilka przybrało postać nieomal suszek :placze: .
Cóż robić - mimo potężnego rachunku za wodę do zapłacenia (w tygodniu wymieniono licznik i przyjdzie wyrównanie za ostatnie miesiące) złapałam za wąż - i godzinę lałam wodę. Najgorsze, że to nie pomoże na długo - bardziej liczę na zapowiadany w nadchodzącym tygodniu deszcz.
Jakoś...nudnawo w karkonoskim ogrodzie, róże robią sobie przerwę na kawę, lilie zabierają się za kwitnięcie bardzo, bardzo ospale.
Stargazer - niewysoki, ma tylko jeden kwiat, ale jaki olbrzymi!



Willeke Alberti - zupełnym przypadkiem "zaranżował się" z malwą w podobnym odcieniu



OT Satisfaction - nowo wsadzona wiosną i faktycznie satysfakcjonująca



Lemon Rococo - urzekający kolor, trudny do sfotografowania, coś jak lody cytrynowe; zapach - ledwie go czuję, ale też jakiś taki...cytrusowy.





Narzekałam na spóźnione dojrzewanie borówek - no i proszę, są pierwsze:



Nawet zjadłam kilkanaście jagódek. A może ze dwadzieścia? :think:

Ale te dojrzewające są na trzech, może czterech krzewach, pozostałe to nadal twarde zielone kuleczki.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Carmen, Ninia, Bea612, mataan, ewakatarzyna, Bobka, Shalina

Podwójne życie i psy ogrodnika 04 Sie 2020 22:15 #723783

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83444
Jestem w mieście. :dry:
Leje od dwóch dni - ale dobrze, bo już rośliny, zwłaszcza co bardziej wrażliwe, jak hortensje&co, słaniały się, albo i robiły za suche bukiety; tak to jest, jak ogrodniczka rozdarta na dwoje, w dodatku ogrody nie graniczą z sobą bynajmniej, tylko leżą w dwóch strefach klimatycznych.
Koło wpół do dziewiątej, przy przerwie w opadach, wyszłam na chwilkę do ogrodu i przy resztkach światła użyłam aparatu:

Kompletnie przemoknięty wielki Elfe





i maleńka Dame Judy Dench - pędy mają może 30 cm; czyżby ku pamięci niewysokiej aktorki?



Powoli kończy się sezon liliowy, choć pojedyncze będą jeszcze rozkwitać. Miss Feya



Shine On



Black Beauty





Orientalna Baferrari, nowość u mnie



Empoli





Empoli kupiłam oczywiście dla nazwy; kiedyś - jedyny raz w życiu - spóźniliśmy się na prom na Sardynię i w popłochu organizowaliśmy nocleg (z psami) w Empoli. - uroczym toskańskim miasteczku.
Kończą się również pomału kwitnienia liliowców, na pędach kwiatowych ostatnie pąki, liście rudzieją...czy to normalne?







Pozbywam się floksów - strasznie łapią mączniaka; jedyna odmiana, która sobie jakoś radzi, w dodatku mniej więcej czerwona (a nie różowa), chyba Red Flame - zostaje:



Coraz więcej kwiatów późnego lata; dalie

Peaches & Creme



Golden Emblem




Absolutely Tangerine, moja pupilka



Bishop of Llandaff



Naprawdę późne - hibiskus bagienny, Vintage Wine - choć jego kwiat to zasługa szkółki; "rezydenci" potrzebują jeszcze koło dekady



Nawet dzielżany...





Mam nadzieję na lepszą pogodę do fotografowania - i więcej kwitnień pod koniec tygodnia.
Ostatnio zmieniany: 04 Sie 2020 22:37 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Carmen, Mandorla, Bea612, ewakatarzyna, Shalina

Podwójne życie i psy ogrodnika 07 Sie 2020 16:42 #724154

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19991
  • Otrzymane dziękuję: 83444
Nastało w końcu prawdziwe, gorące lato. Dla mnie kwiatowym symbolem upałów są jeżówki:
Pink Bonbon



Meditation White



Zmutowana Leilani



Eccentric i wyższa Tomato Soup



Po lewej Marmelade, po prawej Hot Papaya



Orange Passion i siewki



Żółta Meteor Yellow , pomarańczowa marmoladka , między nimi Sombrerro Hot Coral i niziutka Glowing Dream, na skraju po prawej Lemon Drop



I różniaste inne

Ostatnio zmieniany: 07 Sie 2020 22:44 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Gabriel, Carmen, Szafirek, Nimfa, Mandorla, Bea612, mataan, ewakatarzyna, Senior, Shalina


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.574 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum