Forum Ogrodnicze Oaza

mirek_z wrote: Mistrz Bukartyk, jak zwykle w punkt!

No i jak tu nie kochać Czechów
Mają zakaz wychodzenia bez osłony twarzy.
polskatimes.pl/czechy-zakaz-wychodzenia-...a-sie/ar/c1-14866979

...więc...można i tak
www.facebook.com/martina.roubkova/videos/3368862569795574/

Epidemia epidemią ale nie można zapomnieć, że nadeszła



wg. Damian Dąbrowskiego

Gdyby komu bardzo się nudziło, linki do darmowych spektakli teatralnych:
dobrewiadomosci.net.pl/39525-10-najlepsz...IJv1I-8oaJmgENAu2oKc

To ja dorzucę to (dostęp do ponad 11 tysięcy audiobooków i e-booków):

booklips.pl/newsy/empik-udostepnia-wszys...dcuumdP99XvMwl8IgwFo

Ja też zapraszam, na zwiedzanie wirtualne wyjątkowych muzeów:

1. Pinacoteca di Brera - Mediolan pinacotecabrera.org/
2. Galleria degli Uffizi - Florencja www.uffizi.it/mostre-virtuali
3. Musei Vaticani - Rzym www.museivaticani.va/…/collezio…/catalogo-online.html
4. Museo Archeologico - Ateny www.namuseum.gr/en/collections/
5. Prado - Madryd www.museodelprado.es/en/the-collection/art-works
6. Louvre - Paryż www.louvre.fr/en/visites-en-ligne
7. British Museum - Londyn www.britishmuseum.org/collection
8. Metropolitan Museum - New York artsandculture.google.com/explore
9. Ermitage - Sankt Petrsburg bit.ly/3cJHdnj
10. National Gallery of Art - Washington www.nga.gov/index.html

Buźka Wszystkim

Widzę, że Koleżanki zapewniły nam rozrywkę, no i dobrze bo" Kultura to jest cóś takie ważne", że warto o nią dbać.
No i nie zapominajcie o " sztuko"

Leje, nareszcie nasze roślinki się napiją, a i do zbiorników coś kapnie.
Miłej soboty życzę

Pozdrawiam Irena

mymysteryy wrote:
Chciałam, bardzo chciałam, niestety audiobooki usypiają mnie w sekund pięć, mimo że wybrałam kryminał Tess Gerritsen, autorki którą lubię. U mnie sprawdza się tylko książka lub obraz
Za to z propozycji muzeów od Agus skorzystam z wielką ochotą, no i studiuję starodruki na Polona.
A dzisiaj produkuję maseczki, bo zanim się doczekam na przesyłkę...

Dobrego i zdrowego dnia

Roślinom deszcz nie wadzi, ale nam, po raz pierwszy od dawna, coś się zaczyna w domu nudzić. Nietypowo wszystko już posprzątane, posiane, szwendam się po domu szukając pomysłów, a na ogród w ten zimny deszcz też wyjść się nie chce chyba szynki wstawimy do peklosoli, juz można się do wedzenia przedswiatecznego przygotować. Przyniosłam do domu część rozsad, zioła pięknie wyszły, choć niektóre miały termin przydatności bardzo krótki. Skoro wiosna już jest całkiem oficjalnie, to czekam aż się rozkreci. Mi to pomaga nie myśleć o wszystkich złych wiadomościach, na które nie mam wpływu

A u mnie świeci słoneczko. Tylko kot się pochorował. Teraz wlazł do transportera i tam siedzi - chyba nam sugeruje wizytę u weterynarza...
Znalazłam dwie odciśnięte łapy w pudełku z posianym heliotropem - znaczy się zadbał o dociśnięcie nasion....

zielonajagoda wrote:
Zacznij słuchać wykonując jakieś prace, bo jak relaksik to też zasypiam w kilka chwil po odpaleniu audiobooka

Kasiu, pewnie się wstydzi, że narozrabiał i dlatego się schował
Kot lepiej wie, że heliotropki trzeba głębiej wcisnąć, Twoją robotę poprawiał

Pozdrawiam Irena

U mnie Babcia i futrzaki śpią.
A ja miałam przymusową wyprawę do LM, bo bateria pod prysznicem odmówiła posłuszeństwa.
Bez wszystkiego mogę się obejść ale nie bez prysznica.

Nie wiem czy byliście ostatnio w takich sklepach.
Ludzi od groma, pełne wózki, koronowirusową przerwę wykorzystują na generalne remonty.

No cóż, ludziska mają wolne, to się za remonty wzięli
Chyba jeszcze nigdy mieszkania nie były tak wypucowane na Święta, jak będą teraz.


Pozdrawiam Irena

Rzepka wrote:
Kot się wstydzi że narozrabiał?! Dobry żart!
Muszę w przyszłym tygodniu zrobić zakupy w LM czy innym casto i się cieszę trochę że czynne, ale to ciekawe że francuskie markety we Francji są zamknięte, a u nas "wszystko w normie, nie zabronimy im działać bo to krok do stanu wyjątkowego i...".
Widać nie do końca biorą z nas przykład, ale skoro nauczyliśmy ich jeść sztućcami to i przekonamy do otwarcia sklepów

Byłem ze 2 godziny na działce, niebo "włoskie", słoneczko świeci ale nie da się długo przebywać bo wiatr lodowaty. W drodze powrotnej Lidl I Biedronka. Wszystkiego pod dostatkiem, Papiery wszelakie, miesiwa, filet drobiowy po dychu/kg, mąki i makarony , konserwy, nawet rośliny poprzeceniane po 30%, tylko drożdży nigdzie nie było. . Czyżby nagle wszyscy się zorientowali, że aby coś z tej mąki zalegającej w szafach i tapczanach zrobić, to potrzebne sa drożdże albo przynajmniej proszek do pieczenia?.
Mąki co prawda w zapasie dużo nie mam ale w ciągu ostatnich 2 tygodni ususzyłem sporo drożdży i mam pełny słoiczek po dżemie. Dzięki temu sam robię wodę gazowaną do picia, zdrową i bez konserwantów .

Jeszcze jedno pytanie do prowadzących własną działalność i obeznanych ze wszelkiego rodzaju podatkami. Jest taka tarcza i ona jest antykryzysowa, oto ona.



Na pozycji drugiej jej wartość jest określona na 75 mld zł. NIE JEST TO ŻADNA DAROWIZNA TYLKO POŻYCZKA, którą trzeba będzie zwrócić za 3 miesiące i najpewniej nawet z odsetkami, bo na razie takie jest obowiązujace prawo a ono chyba nie zostało jeszcze zmienione. Jeżeli to pożyczka, to czemu do cholery została uwzględniona jako pomoc rządu dla przedsiebiorców? Bo ciemny lud wszystko kupi?

Za trzy miesiące do przedsiębiorcy zapuka jakiś pracownik tvpis i powie że chętnie przejmie jego zadłużoną firmę, bo akurat ma trochę nadprogramowego grosza. I tak się jakoś żyje

KaLo wrote: Janusz, ja się dziwię, że Ty się jeszcze takim rzeczom dziwisz.

Nie pozostaje nic innego, jak wznieść za to toast!! Mam akurat coś takiego pod ręką (tak samo niedobre, jak wygląda ).

Zdrówko!!!