Forum Ogrodnicze Oaza

Trochę dziś jeździłam, zresztą tak wyszło, ze wczoraj i przedwczoraj też.

Przez 3 dni widziałam 2 (dwa) radiowozy i 0 (zero) policji, SM, WOT luzem.

Mam wrażenie, że w/w doskonale wiedzą, że jak nie ma stanu wyjątkowego (itp) to mogą nam nakichać. I obowiązuje USTNE oświadczenie, po co jedziesz.

Nie masz co jeść - jedziesz na działkę po zapasy. Musisz odetchnąć świeżym powietrzem działki, bo "chodzisz po ścianach". Jedno i drugie jest niezbędne do życia...

Moja mama powiedziała, że: "żaden rząd jej nie dał...a PIS tak..."
Cóż...wstyd się przyznać, ale beton w rodzinie jest
Ja już nie mam siły tłumaczyć, bo to groch o ścianę.
Za każdym razem od początku
Pranie mózgów, przekazy podprogowe (?) i cholera wie co jeszcze do czego to zmierza...

Trzeba jej powiedzieć, że Tobie zabrali, żeby jej dać. Rząd nie ma swoich własnych pieniędzy.

Któryś z sitwy się wypowiadał że można jeśli ma się tam sprawy konieczne do zrobienia, znaczy niezbędne.
Pewnych prac nie da się przesunąć czy pominąć, jak nie posiejesz to nie zbierzesz.
Inna rzecz czy to dobry pomysł, zwłaszcza że na ROD się pewnie zaroi od ludzi. A 2m odstępu to dużo za mało by być bezpiecznym.

Przed chwilą czytałem newsy i wyczytałem że lekarzy cechuje nonszalancja i dlatego się zarażają. Tako rzecze wiceminister zdrowia, Kraska.

Emilio, łapówka to jedno. Drugie to łatwość fałszowania wyborów. Trzecie to zbliżający się krach gospodarczy, utrata pracy, brak kasy w "zrównoważonym" budżecie na rozdawnictwo typu + itd, czwarte to wzrastająca liczba trupów. Jak spora część społeczeństwa pochowa jakichś bliskich, druga część zderzy się z brakami w szpitalach, farsą p/t kwarantanna bez opieki etc to raczej Du*a wyborów nie wygra. Póki jeszcze idziemy siłą rozpędu, a resztki kasy udaje się wygrzebać. Ma szansę, może nawet bez fałszowania.
Zabawne że chcą by podawać swoje dane, w tajnych wyborach. Później zrobią obozy reedukacyjne i będą zamykać przeciwników?

Zastanawia mnie też ile złota które przywieziono do Polski pisowcy już rozkradli, zostało tam na pozłotę nagrobka dla zbawcy czy nawet tyle nie?

CHI wrote:
OK, mnie to mogą skoczyć, ale jak to wytłumaczyć 80++ letnim rodzicom. Bez działki - nie chcę tego głośno mówić.
W przypadku zachorowania - końcówka kolejki do leczenia, ale jak przez pół roku nie wyjdą z domu, to

Mamma wrote:
Ja swoich od lat upraszam, żeby nie chodzili na wybory, niech słuchają co chcą, nie warto ich gnębić na koniec życia. Trzeba tylko właściwie podziękować siewcom nienawiści.

Nic nie dociera... tłumaczę, że ceny tak wzrosły, że te beneficja to ułamek potrzeb.
A ona mi na to: "biedny rząd" przejął schedę po komunistach, którzy rozkradli Polskę, robi co może...buduje wszystko od podstaw".
Nosz....i szlak człowieka trafia na miejscu

Praktycznie wszyscy od 89r żyją z wyprzedaży i rozkradania tego co zostało po komunistach, jednocześnie opowiadając że nic po tych komunistach nie zostało.

Popolitykowali, to teraz wstawać do roboty!! Ptaki śpiewają, słońce świeci, dziś ciąg dalszy porządków w ogrodzie.
Miłego dnia

Zapomniałam wnieść do domu dwie koktailówki, zostały w balkonowej szklarence, żyją, ale co z nich będzie?

Miłej niedzieli życzę

No nareszcie przy sobocie trochę nagadaliście na wątku, skutkiem czego miło mi się piję poranną kawkę czytając Wasze dyskusje
Marlenko, każdy ma w rodzinie jakieś osoby które uległy jedynie słusznej indokrynacji. Moja mam też tak ma, ale powiedzmy sobie szczerze, o starszych zapomniano i nie chodzi tu o finanse (choć starszych ludzi bardzo łatwo można przekupić), ale o zainteresowanie, nadanie jakiegoś celu, skupienie wokół czegokolwiek co ich pociągnie. Pozorną troskę i zainteresowanie dali im cwaniacy polityczni, cynicy którzy dobrze wiedzieli że to co dadzą to sobie odbiorą. Zainteresowanie i zrzeszenie w swoistą społeczność (nie za darmo oczywiście) dał im Rydzyk, skupiając ich wokół RM i TvTrwam. Nie wychodząc z domu dostali nowe życie "społeczne". To jest armia pisu.
Zgadzam się też z Emalką, że jak teraz nie zrobią wyborów to za chwilę Ci co wznosili psalmy pochwalne nad pisem i jego troską nad narodem zmienią nutę w krwiożercze zawodzenie.
Boję się koronawirusa, ale też bardzo się boję o ludzi którzy utracą wszystko, zbankrutują, stracą najbliższych, czy wytrzymają psychicznie, boję się fali samobójstw, bo przecież żadne bankructwo nie jest tego warte. Pamiętacie galopującą inflacje? Nam w ostatniej chwili udało się w wpłacić całą kwotę kredytu, w rodzinie mamy takich co stracili pensjonat w górach i ledwo to przetrwali psychicznie. Takie czasy nadchodzą. I Mirku, to co proponują u nas to z pomocą ma niewiele wspólnego, to taki "chłyt" na odwrót, zamiast wyrywać konającemu poduszkę spod głowy, nasi decydenci podkładają jasiek z imitacją piór by agonia trwała dłużej.
Ufff...
Dobrego dnia.

Ach i jeszcze jedno, Kasiu Fajny kawałek

Najpierw przepraszam bo znów edytuję.
Jak piszę na smartfonie zawsze mi gdzieś paluch wyląduje nie w tym miejscu i robią się z wpisu głupoty, których na tym draniu nie da się poprawić.
Muszę więc odpalać laptop jak tym razem.

Witajcie niedzielnie.
Niedziela palmowa bez palm i święcenia, jakoś tak bezbarwnie, bez radości:sad2:
Zdrowotnie nieciekawie , rośnie liczba chorych.
Politycznie nieciekawie, nadal wybory są priorytetem a p. Sasin zapewnia, że po Świętach wyjdziemy z domów.
40 tys małych firm zamknęło się do końca marca, kolejne 9 tysięcy do 3 kwietnia.
Ta cała tarcza antykryzysowa, boję się że to będzie koło ratunkowe betonowe.
Mimo przeczytania całej ustawy nadal mam wątpliwości i chyba poprosimy o wyliczenie ZUSu.
Ogrodowo też nieciekawie, wczoraj nieopatrznie wyniosłam rozsady kwiatków do tunelu, pewnie dzisiejsze minus trzy załatwiło je na amen.

Znów edytuję, okazało się że dodatkowo zepsuła mi się lodówka a miałam nadzieję, że to tylko żarówka się przepaliła.
Prawo Murphy'ego???



Nie mogę zalogować się do smaylików, ktoś jeszcze tak ma?

Witam o poranku .Beatko jeżeli żarówka nie świeci i ogólnie lodówka nie dziaĺe to raczej coś z zasilaniem. Może przewód zawiódł albo jego podłączenie.Jak padnie agregat albo uszkodzić się termostat to żarówka świeci.

whitedame wrote: Limit pecha wyczerpany. Teraz tylko dobrze będzie.

Oby tak było Ewuniu i Januszku
I tego będę się trzymać.

Dla Ciekawych





www.facebook.com/polskizwiazekdzialkowco...sts/1405489786286609

Uuuuuuu...w betoniarni awantura, naparzają się między sobą

Jakże mi przykro

Edytko, to może i u nas RODowcom pozwolą i pościągają te kartki z zakazami i straszeniem mandatami. Ogród przydomowy to teraz prawdziwa oaza spokoju