Forum Ogrodnicze Oaza

Został chociaż kawałek?
Chciałabym zobaczyć, jak w środku wygląda.

Miłej niedzieli dla wszystkich

Pozdrawiam Irena

A jakie mięso się dodaje do tego Abrahama, czy to danie jarskie?
Tort super!

Domyślam się, że po kawałku tego tortu już nie można prowadzić?

Arcydzieło!!

W środku przyzwoicie, bo dzieci miały jeść.
Krem mango, mus truskawkowy i szpachla maślana pod masę cukrową.
A nasączenie z soczku pomarańczowego.
W środku





Swatowi, który obchodził Abrachama, czyli 50te urodziny łezki pociekły ze wzruszenia.
Cała impreza lącznie z tortem i mnóstwem gości była niespodzianką.

Przesmacznie wygląda! Ależ masz talent, kobieto.

Wszystkim Paniom z okazji Ich ukochanego święta - Dnia kobiet - Wszystkiego najlepszego i moc buziaków

Dziękuję, a gdzie rajtuzy i goździk

Pozdrawiam Irena

Beatko torcik super . Wznieśmy toast za zdrowie pań . Myślę ,że wszystkie elektoraty będą usatysfakcjonowane

Irenko - pamiętam, że były rajtuzy z...klinem w kroku ( bez negatywnych skojarzeń proszę)

Jeszcze goździki i talon na reformy dla kobiet pracujących na drabinie .

Za życzenia dziękuję.
Ale się nabijacie.
Goździki były. Piękne, pachnące rylko spowszechniałe w komunistycznej propagandzie.
Ale nie tylko
images.app.goo.gl/7eBRkG76eRrgXtxX9

Takie se były
d-tm.ppstatic.pl/kadry/d2/9b/f377359913c...8d0c0ea39c1.1000.jpg

Beata wtedy to chyba królował czeski Jablonex ?
kurierlubelski.pl/dzien-kobiet-tak-swiet...zdjecia/ar/c6-777755
Prezes nadal całuje tak samo

Powracam do mniej miłego tematu.
Znowu mi ktoś ten film wysłał na Whats Appa, kto nie widział niech obejrzy.

Beatko, już jakiś czas temu, dotarło do mnie parę jeszcze innych, równie drastycznych nagrań. Nie odważyłam się ich wrzucić, przede wszystkim ze względu na ich dramatyzm.
Jednak też uważam, że ludzie powinni wiedzieć z czym borykają się Chiny.
Nie panikuję, bo i po co, ale trudno o tym nie myśleć...

Nie wolno panikować ale też trzeba wiedzieć z czym mamy się mierzyć.
Po ostatniej rozmowie z przedstawicielką służby zdrowia widzę, że tylko szary obywatel pozostaje nieświadomy bo widzi i słyszy tylko te przekazy, które chcą mu pokazać.
A tymczasem na jednej z grup FB:
W pobliskich dwóch szpitalach kwarantanna i zakaz odwiedzin.
Może jednak jest się czym martwić?

Szpitale od kiedy tam bywam tak funkcjonują.
Sytuacja sprzed dwóch lat. Wylądowałam w dużym specjalistycznym szpitalu w Szczecinie z podejrzeniem zapalenia mięśnia sercowego.
Przesiedziałam na SORze pod kroplówką ok.10godz. Z braku miejsc siedziałam w izbie przyjęć.
Widziałam jak ludzie ze stanami przedzawałowymi byli odsyłani do domów. Wstrzymali wszystkie przyjęcia. Dzwoniono do dyspozytorów karetek, że nie przyjmą już nikogo i niech wysyłają karetki gdzie indziej. Ponoć brak miejsc i lekarzy.
Nie widziałam tłumów leżących na korytarzach, ale może chodziło o miejsca refundowane przez NFZ.
Takich przykładów mogę wymienić wiele i to w sytuacjach bez zagrożenia ze strony epidemii.
Ignorancja zdrowia ludzkiego jest bezkarna i sięga dna.

whitedame wrote: No cóż, myślę że od czasów Kochanowskiego nic się nie zmieniło, niestety

Cieszy mię ten rym: "Polak mądr po szkodzie";
Lecz jeśli prawda i z tego nas zbodzie,
Nową przypowieść Polak sobie kupi,
Że i przed szkodą, i po szkodzie głupi.

I to lekceważenie że umieralność jest zbliżona do normalnej grypy (w procentach), jakby to że ten wirus ma nieprawdopodobną szybkość rozprzestrzeniania się było bez znaczenia.