Forum Ogrodnicze Oaza

Coś w tym jest, bo moje tulipanów i innych kfiotków nie ruszają.
Może coś im zrobiłeś na złość o Ci się odpłaciły

Romku może podsypałes tulipanki mysim nawozem?

Moja kwiatków nie rusza. Ani rozsady. Najbardziej na świecie kocha kartony.

Właśnie odebrałam paczkę. Ja zadowolona z zawartości, a Nutka z opakowania.

Najpierw kontrola węchowa (pewnie wyczuła ulubieńców nadawcy paczki )



Test zakończony pomyślnie. Można zaanektować na legowisko.

Winogrona? U Mirka byłaś?

Zefirka wrote:
Szkodniki bo nie zjadły gdyż im smakowało, a tylko dlatego żeby szkodnikować. Koty są gorsze od karczowników. Ot co!

Whitedame, tak na pewno prowokowałem je wyzywającym strojem i brakiem czołobitności

Ale odkryłem że kot kopnięty i zadeptany przestaje włazić pod nogi. Odkrycie o mało nie kosztowało mnie zębów albo innego złamania gdy sierściuch dokonywał zamachu. Ale wyszedłem cało!
A szkodnik jest obrażony od dwóch tygodni, więc mogę bez potykania chodzić po podwóku, jak nie był obrażony to zachowywał się jak Mort z Madagaskaru (STOPY!)
Ciekawe czy będzie chodzić z nami na grzyby jesienią...




A tu ten mniej szkodnikowaty....



Ten lubi sobie usiąść na czymś, owinąć się ogonem i ładnym wyglądem wyłudzać czochranie i jedzenie

Supersierściuchy Romku
A u mnie do pudełka jest kolejka.

A tu dopiero uciecha jest (jak milion w totolotka):

Kasiu Mymy co to za winogrona z PRLu?

Od roku trwają badania na ten temat, aktualnie podejrzana jest odmiana Aurora. W lecie będzie porównanie i może się wyjaśni.
Kupowane w ~86r, nie wygląda na żadną z listy odmian która była dostarczana przez szkółkarza. Wczesna, małe żółtozielone jagody, dużo cukru/mało kwasu. Smaczna. Skórka zrośnięta z miąższem jak u vinifery.

Potrzebne zdjęcia koronki, 5-6 liścia od nasady łozy, grona, , kolor młodych latorośli. Aurora wcale nie jest taka słodka i taka wczesna. Jeżeli wyglada tak jak na fotkach, jest słodka i dojrzewa w sierpniu (czasem nawet na początku) to Iza Zaliwska.

Wracam jeszcze do tematu kotów
Dekster na szychcie jako strażnik


Dekster po szychcie

I po wirusie:
allegro.pl/listing?string=woda%20egzorcy...-dict43-uni-1-5-0306

Ja już zakupiłam, cały litr C2H5OH za 30 zł.
I jeszcze jedno, mój OŚRODEK ZDROWIA od dziś nieczynny, lekarka, która przyjechała na kontrolę do Babci zakazała kontaktów poza domownikami.
Coś się dzieje, czy to po prostu paranoja?

Eeee...tylko jeden litr.
Trzeba brać przykład z Dekstera
Robi się "ciekawie".
Zefirko...na pewno znajdą się potrzebujący.

Witajcie z rana z kawką

Dziś Dzień Mężczyzny.
Wszystkim naszym Panom dużo radości, satysfakcji z przyszłych plonów oraz zdrówka, zdrówka i zdrówka.

Tarcza do wymiany, małżonka jak najbardziej zdatna do jazdy.
No to jak mawiała moja znajoma z dawnych lat, "skończyło się babce sra..nie". Krach na giełdach, światowy kryzys depcze po piętach wirusowi i tak się zastanawiam na jak długo wystarczą te wszystkie przedwyborcze obietnice składane tak hojnie przez wszystkich kandydatów. Uwierzę tylko temu, który dla każdego Polaka obieca Wirus+. Jedyna realna obietnica.

Oj, tam, Janusz, nie narzekaj
Najpierw trza dać sto dni na spełnienie obietnic zdrowotnych i telewizyjnych, a potem, to już po wyborach będzie
Najlepsze życzenia dla Chłopów

Pozdrawiam Irena

whitedame wrote:
Myślę, że nie paranoja, tylko mądre zalecenie. Organizm babci nie podejmie walki z "obcymi". Ja też byłam wczoraj w ośrodku zdrowia i też mnie nie wpuścili. Dezynfekowali. Czekali na sanepid. Po kilku godzinach otwarli i działali normalnie. Myślę, że to było działanie na wyrost (może ktoś z cięższą grypą a nie z wirusem). Lepiej tak niż zupełne bagatelizowanie problemu.

Panowie: najlepsze życzenia!