TEMAT: Mój ogród w Dolinie Wieprza

Mój ogród w Dolinie Wieprza 27 Paź 2023 22:30 #844828

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2648
Nastała więc jesień ponura i mokra. Wilgoć komplikuje wszelkie plany. Samemu zaś lasowi zdaje się już nie za bardzo pomagać, gdyż wszystko to zdaje się być spóźnione i nie w porę. Próby uchwycenia wszelkiego piękna, jakże urokliwych barw „złotej jesieni”, pozostają wciąż bardzo trudnym wyzwaniem.

Prawie dokładnie z północy na południe wiedzie ku właściwej dolinie wąska droga, opadając początkowo łagodnie, by później falować na dwóch liniach wzgórz.


m_1-7.jpg



m_2-7.jpg



m_3-5.jpg



m_4-5.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Łatka, Marlenka, CHI, jagodka27, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula


Zielone okna z estimeble.pl

Mój ogród w Dolinie Wieprza 27 Paź 2023 22:34 #844829

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2648
Między drugą, a pierwszą formacją wzgórz rozpościera się sucha dolina, poszarpana wąwozami i parowami, porośnięta trawami, niczym step i niewielkimi luźnymi formacjami leśnymi. Pierwsza zaś linia wzgórz rozpościera się ponad właściwą dolina rzeczną, o całkowicie odmiennym, podmokłym charakterze. Zatem, prawie w jednej lokalizacji funkcjonują dwa całkowicie odmienne ekosystemy. Zaś mój ogród leży dokładnie na styku tych obu małych światów.

Wilgoć zamęcza teraz te miejsca, w których mokro nie jest prawie nigdy. To bardzo nietypowe. Tak bardzo wyczekuję jakiejś odmiany. Piękno gaśnie. Czasu na jego uchwycenie pozostaje coraz mniej. Rok pewnie przyjdzie czekać na szansę kolejną.


m_1-8.jpg



m_2-8.jpg



m_3-6.jpg



m_4-6.jpg



m_5-5.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Krecik stary, Marlenka, CHI, jagodka27, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula, EwG

Mój ogród w Dolinie Wieprza 28 Paź 2023 19:50 #844871

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2648
OGRÓD ZEWNĘTRZNY

Sucha Dolina rozpostarta urokliwie między liniami wzgórz.



1-44.jpg



2-41.jpg



3-39.jpg



4-31.jpg





Przy okazji przegląd warstwowy tutejszych gleb. Dominują gleby żółte, przepuszczalne. Nie bez przyczyny i powodu dolina jest suchą.


5-25.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Marlenka, CHI, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula

Mój ogród w Dolinie Wieprza 28 Paź 2023 20:01 #844872

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2648
A w tej już właściwej dolinie, także ostatnio oczywiście bardzo mokro, ale samej „wody akwenowej” jednak jakby mniej.


1-45.jpg



2-42.jpg



3-40.jpg



4-32.jpg



Na wyprawę do samej rzeki jest jednak nazbyt ponuro.



Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Marlenka, CHI, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, gregon, JaKasiula, EwG

Mój ogród w Dolinie Wieprza 29 Paź 2023 11:51 #844891

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2648
Do tutejszego „Mordoru” przybywa niewielu wędrowców. A do rozpościerającego się w jego sercu, na samym dnie doliny, w rzecznej otulinie leżącego wytrwale, zalanego wodą, „Czarnego Lasu” już prawie nikt.

Dobrobyt kwitnie (bez cienia ironii), mieszkańcom bardzo się w ostatnich latach powodzi. Niektórzy rezygnują nawet z ogrodów przydomowych, bo wszystko przecież można zakupić na lokalnym targu. Komu by się chciało wchodzić do takiego czarnego lasu? Ja raz do roku wchodzę, gdyż nauczył mnie tego dziadek. Wchodzę wówczas, gdy inne miejsce wskaźnikowe da sygnał, że już na to pora.


m_20231027_155640.jpg




Wielce ponure i zabagnione jest to miejsce. Niezalane podłoże tegoż lasu wygląda niczym czarny miał węglowy. Stąpać po nim należy tak, jakby podłoże parzyło w stopy. Bezpiecznie jest jedynie u nasady drzew, gdzie ich fundamenty korzeniowe tworzą stosowne oparcie i umocowanie. I tak też należy powoli wędrować – wzdłuż linii korzeni tych drzew. Kalosze na nogach powinny być o numer lub nawet o dwa większe, aby w razie niepomyślnego rozstrzygnięcia, móc łatwo uwolnić stopę z ugrzęzłego w smolistej mazi gumowego buta. Tegoż można nawet stracić, więc w plecaku nigdy nie zawadzi wyposażenie w awaryjne kalosze. Tak oto właśnie sprawy się mają w sercu „Mordoru”.


m_20231027_155433.jpg




To jedyne w okolicy miejsce, gdzie można liczyć na hurtowe ilości opieńki miodowej. Owszem, można ją u mnie zdobyć w bardziej komfortowy sposób, na dużo bezpieczniejszych miejscówkach, ale nigdy w takich ilościach, jak w czarnym lesie. Opieńki dość jednak przy tym szczególnej - twardej i kruchej, chrupiącej i krzepkiej, nie jakiegoś tam „gałgana”, grzybka z ciemnym kapelusikiem i nierzadko rosnącej na bardzo grubej nóżce, „opieńki iście borowikowej”. Nie trzeba się z nikim ścigać, nie trzeba wyruszać wczesnym rankiem, bo w czarnym lesie nie będzie nikogo innego, …poza łosiem. Ten rok jest dziwny w grzybobraniach. Już to pokazał w całej swej rozciągłości. „Czarny Las” potwierdził tylko tę ogólną prawidłowość, ale generalnie, jak zwykle, ostatecznie nie zawiódł. A może jeszcze coś pokaże? Co oznaczać musi tę nieoczekiwanie drugą wyprawę.


m_20231027_150534.jpg




m_20231027_151614.jpg




m_20231027_150132.jpg




m_20231027_154913.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, CHI, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, gregon, JaKasiula

Mój ogród w Dolinie Wieprza 29 Paź 2023 17:23 #844908

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2648
Koniec sezonu nieuchronnie nadszedł. Ogródek zaorany. Zostało sadzenie malin, cebuli ozimej z sierpniowego siania nasion, dymki ozimej „Wolf” i czosnku ozimego. Czekam, aż to błoto trochę obcieknie, bo maże się wszędzie.


m_20231027_085640.jpg



Pogoda dziś wreszcie dopisała.


Figlarnie poskręcana papryczka słodka „Jimmy Nardello” gotowa do wyjazdu.


m_20231008_153729.jpg



Dynie też zaraz jadą do miasta. Ostatnia pamiątkowa fotka na reprezentatywnym blacie studni i do auta. Większość z oazowego straganika, bardzo udane, acz 1/3 pokrzyżowane i niepodobne do zadeklarowanej odmiany. Trzeba będzie wrzucić do wątku dyniowego, może ktoś pomoże z uprawdopodobnieniem nazwy. Z „Blue Banana” nie wyrosło nic podłużnego, tylko zielona okrągła. „Hubbard Large Blue” z jednego miejsca z dwoma nasionkami (wiem, że powinno być tylko jedno) dało dwie różne dynie – wielgachnego, żebrowanego, skórzastego, owalnego olbrzyma i zieloną, owalną innego rodzaju. „Blue Kuri” wyrosła właściwie i na pstrokato, z domieszką intensywnego pomarańcza. Odmianowo zgodnie zaowocowały raczej „Lyric”, „Sweet Meat”, „Warthy Thing” oraz „Australian Butter”. Cukinie też „czterograniaste”, bez kolorystycznej cechy odmianowej.


m_20231029_152014.jpg



m_20231008_143658.jpg



m_20231029_152706.jpg



m_20231015_144510.jpg



m_20231029_153017.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Marlenka, CHI, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula, EwG, Emilia, lusinda

Mój ogród w Dolinie Wieprza 29 Paź 2023 18:11 #844914

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Chiarodiluna wrote:
Dobrobyt kwitnie (bez cienia ironii), mieszkańcom bardzo się w ostatnich latach powodzi. Niektórzy rezygnują nawet z ogrodów przydomowych, bo wszystko przecież można zakupić na lokalnym targu.

Pawle, w mojej wiosce jest to samo. Nawet osoby o rolniczych korzeniach nie mają żadnych swoich warzyw, a i drzew owocowych nie sadzą. Gdybym stanęła w naszym Centrum (skrzyżowanie 4 dróg i strażnica OSP :P) z pomidorami i ogórkami, chyba poszłyby jak przysłowiowe ciepłe bułeczki. Dziwi mnie to, bo młoda sąsiadka ma czwórkę dzieci (za drugim razem powiła trojaczki :woohoo: ) nawet rządka marchewki z myślą o tych maluchach nie uprawia, a mają rolnicze maszyny. Ja chłop małorolny niezmechanizowany zasuwam widłami amerykańskimi i kopaczką :lol:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, CHI, ewakatarzyna, Bobka, Chiarodiluna, EwG

Mój ogród w Dolinie Wieprza 02 Lis 2023 20:15 #845075

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2648
Nareszcie, długo wyczekiwany, pogodny, słoneczny dzień i ...pożegnanie z kończącym się kolejnym sezonem.


1-48.jpg



2-45.jpg



3-43.jpg



4-35.jpg



5-27.jpg



Dolina zasypia, ogarniana narastającym chłodem, odchodzącego już powoli wyżu.


6-17.jpg



7-10.jpg



8-10.jpg




Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Ostatnio zmieniany: 02 Lis 2023 20:39 przez Chiarodiluna.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Marlenka, ewakatarzyna, Bobka, gregon, JaKasiula, EwG, lusinda

Mój ogród w Dolinie Wieprza 02 Lis 2023 20:45 #845077

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1048
  • Otrzymane dziękuję: 7048
Zachwycające te widoki, pełne jesiennej nostalgii. Tak pięknie pokazujesz tereny w których mieszkasz i jeszcze ta muzyka...
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, ewakatarzyna, Chiarodiluna

Mój ogród w Dolinie Wieprza 03 Lis 2023 18:33 #845111

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2648
Miłość do lasu powoduje, że próbuję niestrudzenie łączyć go z ogrodem. I tak oto las wdzierać się próbuje niepostrzeżenie do ogrodu mego.


1-49.jpg



W swoim zaś sektorze umacnia się i wzrasta dorodnie.


2-46.jpg



3-44.jpg




„Babka” sędziwego już wieku, a i do dawnego gospodarowana nawykła, wymówki mi kąśliwie czyni, że niby „u mnie to jak u dziada w torbie”, ale że nie rozwija tematu, to i domyślać się muszę, co to znaczyć może, bo za dziada niejakiego się nie mam.


4-36.jpg




A taki ci pracowity jestem, że już 1/3 ogrodu na nowy sezon obsadziłem. Postawiłem na więcej truskawek, malin, kilka odmian cebuli ozimej i także ozimy czosnek. Ziemniaków będzie trzeba trochę rządków skasować, ale i żal, bo pyzy z serem lubię.


5-28.jpg




Albo łąki jeszcze przyorać wiosną przyjdzie, ale tam na dole to podmokło i „wisior” tam straszny.


6-18.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, jagodka27, ewakatarzyna, Bobka, Darotca, JaKasiula, EwG, lusinda

Mój ogród w Dolinie Wieprza 12 Lis 2023 20:17 #845525

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2648
Po-jesienna wiosna, …zimą :



2-47.jpg




Wszystko zostało już napisane. Nic dodać się już raczej nie da.



4-37.jpg




Wraz z opadającymi ostatnimi liśćmi, nastanie wnet wiosna, …surowo prosta i cokolwiek pusta, zdobiona tylko szronem z rzadka. Wiosna cokolwiek dziwna, bo z przewagą nocy nad dniem. Trwać będzie niestrudzenie miesiącami całymi, zamęczając swoim monotonnym towarzystwem, niczym gość, który zatracił poczucie, kiedy wyjść należy i wypada. Wiosna cokolwiek fałszywa, bo posmakiem zimy podszyta z lekka, z nostalgicznie już niegroźną i cokolwiek zapomnianą przez świat Królową Śniegu, jako wyłącznie grzecznościowym patronem. Trudno powiedzieć, czy to dobrze, czy też źle.



3-45.jpg




Ogłosić zatem należy nastanie jeszcze jednego upiora do kolekcji – Wiosny Pojesiennej.



1-50.jpg





:hearts: [00:43 – 00:47] :hearts:

Poszedłbym przed siebie, nie bacząc zbyt wiele na chłód.
Wykrzesał coś z siebie, ile dam rady, i ile się da.
Zrobiłbym coś jeszcze, smagań wiatru nie czując już nic.
Sprojektował składnie, jak już udawało się to, :hearts: …wielokrotnie :hearts: ?
Zaplanował zgrabnie, nie bacząc na niebios mrok, …(tenże)
Uczynił pospiesznie, …ale za późno jest już.




5-29.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, gregon, JaKasiula, EwG, lusinda

Mój ogród w Dolinie Wieprza 15 Lis 2023 21:07 #845683

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1048
  • Otrzymane dziękuję: 7048
Zdjęcia są przepiękne. Czekam na śnieg i nowe zdjęcia.
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Bobka

Mój ogród w Dolinie Wieprza 13 Lut 2024 16:42 #850804

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2648
OGRÓD ZEWNĘTRZNY - La Mer, ...jusqu'à l'horizon :


LaMer.jpg



Pomimo tymczasem ogólnie niesprzyjającej aury, pora najwyższa pomyśleć o nowym sezonie.

W tym roku profesjonalnie podchodzę do tematu marchwi. Poszły za tym „niebotyczne inwestycje”:


1-52.jpg



1. Marchew Jerada F1 z firmy Rijk Zwaan - to prawdopodobnie najwcześniejsza marchew w typie nantejskim, potrzebująca do 3 miesięcy, ze zdolnością do długiego przechowywania.

2. Marchew Bolero F1 z firmy Eden – to także wczesna odmiana, już przeze mnie z powodzeniem wysiewana i doceniona za efekty.

3. Marchew Maestro F1 z firmy Vilmorin – to odmiana średnio późna, która może już spokojnie rosnąć do końca sezonu, bo jedzone będą te wcześniejsze.


Popularne ogórki z torebek sklepowych rzadko kiedy dorównują tym własnym, pozyskanym osobiście z ogórka nasiennego. Widać to jasno i bezsprzecznie – te własne po prawej :


2-49.jpg




Nasiona wszelkich roślin strączkowej w dobrej kondycji przetrwały zimę :


3-47.jpg



Z ich mnogością wiążą się zawsze oczywiste problemy – jak je wysiewać, by się nie krzyżowały. Albo nawet ciekawsze zagadnienie – które ze sobą posiać, aby się koniecznie skrzyżowały. Mieszańców przybywa i coraz trudniej zachować czystość tradycyjnej odmiany ustalonej :


4-39.jpg


w rzędach od lewej do prawej kolejno >

Black Night – Yin/Yang – Purpurowe Oczko – Black Japanese – Amish Gnuttle – Apollosa

Piękny Jaś – NN small – Z Orzełkiem – Wawelska – Oxinel szparag. Fx – Fruidor szparag. F1

NN cross A – NN cross B – Stanley szparag. Fx – NN cross C – NN cross D – NN cross E


Fasola żółta Fruidor F1 to bardzo wczesna odmiana fasoli szparagowej karłowej, z obietnicą nawet 60 dni oczekiwania na pierwsze efekty plonowania. Ma być także wytrzymała na szczególnie niekorzystne warunki uprawy.


Niektóre fasole na suche ziarno bardzo trudno od siebie odróżnić :


5-31.jpg




Pomimo udziału w straganiku największy problem wciąż mam z wygodną do uprawy papryką do gruntu – czyli wysokie plonowanie z łatwym palikowaniem. Ta najlepsza dla trudnych polskich warunków to ponoć Roberta F1 z PNOS Ożarów Mazowiecki. To po sąsiedzku z moim Bemowem, więc na dniach byłem w jakby sklepie firmowym, by nabyć torebkę ze szczególnie długim okresem przydatności nasion i sklep firmowy jej akurat nie ma i nie wiadomo, czy dostanie, pomimo złożonego zamówienia. Dziwne to bardzo.

W bardzo drobnym odwodzie strategicznym mam jednak ratunek w postaci King Arthur F1 i Navigator F1. Wszelkie braki najbardziej pożądanych nasion będę więc utykał Nafanią, Zorzą, Słoniowym Biwieniem Czekoladowym, Lydią, Jimmy Nardello i paprykami pomidorowymi.
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, Marlenka, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, lusinda

Mój ogród w Dolinie Wieprza 13 Lut 2024 16:51 #850805

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 19981
  • Otrzymane dziękuję: 83392
Oj, nieźle wylało w Waszych okolicach - lecz widowiskowo, to bezsprzecznie.
Ja od 1997 mam uraz do wysokich stanów wody i ostatnio wzdrygam się, jak przejeżdżam przez któryś z wrocławskich mostów. Zwłaszcza nad dopływami Odry.

Kwiatków żadnych nie wysiewasz? Nic się nie wydobywa z podziemia na rabatach?
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Babcia Ala

Mój ogród w Dolinie Wieprza 14 Lut 2024 15:30 #850861

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2648
Re:

Bo wylewki są, albo niszczące, albo malownicze, dziejące się na rozłożystych pustkowiach. U mnie są w zasadzie tylko te drugie, nawet jeśli czasowo wygasa przejezdność wybranych dróg.

Tak wysiewam, ale raczej tylko to, co samemu uda mi się zebrać – najładniejsze krzyżówki łubinu trwałego, ciemne aksamitki, ostróżki, naparstnicę, dziewannę, goździki, mak wschodni, żmijowca, farbownika lekarskiego, miesięcznicę oraz onętki / kosmosy / warszawianki / „talerzyki”, gdyż te ostatnie wabią urocze małe szczygły. Jak tylko znajdę kiedyś w sklepie, to może skusze się na onętka „Sea Shells Red”, bo samemu to nie chce się u mnie taki zrobić, mimo że są matryce w odpowiednich kolorach.

................




Nie wszystko da się załatwić lokalnym, sąsiedzkim obornikiem i własnym, najlepszej jakości popiołem drzewnym. Zresztą regulacje ekologiczne z końcem grudnia minionego roku już na niego u mnie w gminie nie pozwalają. A z głównego wzgórza mej doliny wyraźnie widać dymiące kominy „Azotów” Puławy. To tlenki alkaliczne zostają na ziemi, a te kwaśne ulatują do atmosfery, by stać się rychłym przyczynkiem dla kwaśnych deszczy.

W ramach przygotowań do najbliższych sezonów, udało mi się pozyskać nawozy wapniowe z niewygórowanych cenach, jak na obecne warunki, u dostawcy – firmy Agrosimex. Saletra wapniowa 25 kg za 56 zł i kreda od Promyka, także po 25 kg za 13 zł. Za kilogram wychodzą bardzo dobre parametry – odpowiednio 2 zł i 25 groszy oraz 50 groszy. Płyn Helliga już udało się wcześniej.


n.jpg



Wszystko to niezbędne, bo nie zawsze i nie wszystko da się pryskać octanem wapnia i czasem lepiej wybrać saletrę wapniową, więc trzeba mieć zapewnione odpowiednie wyposażenie na możliwie długo. Główna pula nawozu oczywiście dla właściwych gruntów uprawnych, jak mniemam wciąż za bardzo u mnie kwaśnych.
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, ewakatarzyna, JaKasiula

Mój ogród w Dolinie Wieprza 14 Lut 2024 18:40 #850870

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6312
  • Otrzymane dziękuję: 29651
Urocze małe szczygły wabią również nasiona chabrów, więc u mnie chabrowe pole w warzywniku, a potem upraw właściwych nie ma gdzie upchnąć :blink:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Chiarodiluna

Mój ogród w Dolinie Wieprza 19 Lut 2024 19:15 #851210

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2648
Zasoby uzupełnione o najbardziej rekomendowaną do uprawy gruntowej w Polsce paprykę i o pora o obiecujących parametrach, sondując po nazwie.


Jak podaje producent, oferujący torebeczkę 0,2 grama, w 1 gramie ma znajdować się od 170 do 200 nasion. Czyli w oferowanej detalicznej torebce powinno ich być od 34 do 40. Jest jednak tylko 23 i do tego raczej słabych jakościowo, z przebarwieniami lub wręcz ciemnych. PIORIN zabronił manufakturowej sprzedaży nasion, nie oferując za wiele w zamian, w ramach ochrony działkowców przed niezbyt rzetelnymi monopolistami.


Jeśli można założyć, że dla Roberty F1 ustalonym odpowiednikiem jest Robertina, to porównanie nasion tych kupionych i tych własnych z Roberiny (po prawej stronie) wypada naprawdę słabo dla niby markowego produktu z ogrodniczej korporacji.


n-2.jpg




W tym sezonie, nieoczekiwanie nawet dla siebie samego, zweryfikowałem plany i postanowiłem dokonać małego porównania między tradycyjnymi odmianami pomidorów i znakomitymi hybrydami F1, …czyli na pewno nie tymi z PNOS Ożarów Mazowiecki.

I tak –

Giulietta F1 z CLAUSE mierzyć się będzie z K/152 (Dyno x Anna Russian) w wersji wysokorosnącej,

Gourmandia F1 też z CLAUSE z K/75 (Kalman x Anna Russian), Japonką oraz Śląskocieszyńskim Bawolim Sercem,

Gourmansun F1 znowu od CLAUSE z KING Pineapple oraz Heart of Ashgabat,

a MamiPink F1 od ENZA ZADEN z FAV/21 F4 (Goldman’s Italian American x K/142 Albenga -Kosovo) oraz Pomodoro Cuore Antico di Acqui Terme - choć to trochę kontrowersyjne zestawienie, ale już nie ma miejsca, by czymś z prawdziwych sakiewek uzupełnić.

Będą rosły przy sobie i ma się wstępnie wyjaśnić, co gwarantuje lepszy plon, smak i wytrzymałość chorobową, bo to trzy najistotniejsze parametry.

Z paprykami planuję podobne doświadczenie.

Nie dość, że wszystkiego będzie dużo mniej ilościowo w sztukach, to jeszcze i mniej różnorodnie, aby latem móc także znaleźć czas na inne aktywności. Poczynione zobowiązania targowe to jednak oddzielna kategoria i wypełnione zostaną.


Przy prowadzeniu rokrocznie 50 krzewów i przy założeniu, że te najbardziej ulubione odmiany są prowadzone w większej ilości, niż tylko jeden krzew, a także przy korzystaniu częściowo z hybryd F1 i w związku ze sprawdzaniem także własnych eksperymentalnych krzyżówek, wychodzi, że każdego sezonu można w takich warunkach odnawiać skutecznie maksymalnie 28 odmian. Pozostałe 22, to rezerwa dla tych dodatkowych rozwiązań (czyli hybrydy, krzyżówkowe eksperymenty i zwielokrotnienia). Przy założeniu 5-letniej przydatności nasion, nie należy wówczas przekraczać (w sukcesywnym tworzeniu własnego banku odmian) wartości 140 różnych rodzajów odmian pomidora. To i tak bardzo dużo i dla wygody może warto to nawet mocniej zredukować – nawet do 70.

Dla papryki zaś docelowo 35-u odmian.

Ten sezon będzie o tyle ważny, że razem z kolejnym targiem (może ponownie udanym, dzięki życzliwości) zakończę niejako wszystko, co sobie kiedyś założyłem.
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Marlenka, jagodka27, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, EwG, lusinda

Mój ogród w Dolinie Wieprza 19 Lut 2024 20:21 #851220

  • lusinda
  • lusinda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1048
  • Otrzymane dziękuję: 7048
Pawle to jakaś niefortunna torebka Ci się z papryką trafiła. U mnie co prawda też tylko24 szt., ale wszystkie jasne i ładne
Pozdrawiam Ewa

"Tutaj z wyjątkową mocą zdaje się przemawiać błękit nieba, zieleń lasów i pól, srebro jezior i rzek. Tutaj śpiew ptaków brzmi szczególnie znajomo..."
św. Jan Paweł II
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna, Chiarodiluna


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.455 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum