TEMAT: Mój ogród w Dolinie Wieprza

Mój ogród w Dolinie Wieprza 06 Cze 2023 07:42 #834304

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20000
  • Otrzymane dziękuję: 83505
Ja jestem "sędziwą ogrodniczką", lecz przyznam, że również nie pamiętam przymrozków w czerwcu. Mam to szczęście zresztą, że moje ogrody zostały oszczędzone, co wnioskuję z przeżycia nawet bardzo wrażliwych roślin, jak różne śródziemnomorskie czy orchidee wystawione na taras.
Śliczne sałaty. Moje, posadzone w ilości mikro, nadają się tylko na ozdobę - nim zawiązały jakiekolwiek główki, wybiły wysoko.
Za tę wiadomość podziękował(a): Babcia Ala


Zielone okna z estimeble.pl

Mój ogród w Dolinie Wieprza 06 Cze 2023 11:06 #834327

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2652
Babcia Ala wrote:
W jaki sposób doczekałeś się już truskawek, to spod osłony, jaka to odmiana?


Już się z tym pogubiłem Alicjo. Nie kupuję sadzonek. Jak u sąsiadów ich pierwszoroczne puszczają „wąsy”, to biorę co jest do przyjęcia. Poginęły notatki, wyblakły dość nieliczne tabliczki i nic już nie wiem. Na pewno była Senga Sengana, Rumba. To oczywiście te pierwsze zebrane owoce, duże i dorodne. Dominują jednak zielone i dojrzewające. Nie wiem, czy „doszły mi” aż tak wcześnie? Niczym nie okrywane!! Niecka przecież też wybitnie zimna. Pochylenie terenu wschodnie, a nie znowu jakieś super południowe. No, ale są ulokowane wyżej niż „zamrozowe wypłaszczenie” na dole. Podłoże słabe, piaskowe. Jesienią zasilone naturalnym obornikiem kozio/kurzym. Wiosną poszła podsypka z Polifoski. Nie wiem czy prawidłowo, ale tak już poszło.
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Ostatnio zmieniany: 06 Cze 2023 11:08 przez Chiarodiluna.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, Babcia Ala

Mój ogród w Dolinie Wieprza 07 Cze 2023 00:46 #834402

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6319
  • Otrzymane dziękuję: 29682
Piękny Twój warzywnik, a plan - jestem pod wrażeniem :hearts:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Chiarodiluna

Mój ogród w Dolinie Wieprza 11 Cze 2023 07:13 #834846

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2652
1-29.jpg



Z obiecywanych opadów nic się nie spełniło, choć chmur to zapowiadających nie brakowało. Chłodna sucha wiosna trwa nadal. Pomimo tego, jedna z doniczkowych papryk zaskoczyła mnie swym czerwienieniem.


1a-2.jpg



Dymkownik -


2-26.jpg



Groszkarnia -


3-25.jpg



Cebularium -


4a.jpg



4b.jpg




Rukolownia


5-15.jpg


Koprowisko -


6-9.jpg



Na ziemniaczane poletku, na wysokości zimnego dna doliny, wczesne odmiany ziemniaka wydobyły się ostatecznie.


7-7.jpg



Nektarynka po wiadomej chorobie może coś jednak wyda -


8-7.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Ostatnio zmieniany: 11 Cze 2023 07:14 przez Chiarodiluna.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marlenka, CHI, MARRY, jagodka27, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula, EwG

Mój ogród w Dolinie Wieprza 12 Cze 2023 20:16 #834987

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2652
La vita è bella

Trochę szkoda, że to już koniec sezonu przedłużonych weekendów i niewygórowanych temperatur im towarzyszących. Meteorolodzy wieszczą bowiem same przykre rzeczy dla Ogrodników.


006.jpg



Osłona z drzew, wielce przezornie latami całymi hodowana, teraz i wkrótce będzie jak znalazł, …choć samemu ogrodowi być może nie do końca to służy, światło tak przecież potrzebne odbierając. Dylemat to mój stały i niezmienny:


001-2.jpg



Okoliczna tafla wody lśni jeszcze, …choć ślady rychłego, a niechcianego zakwitu na tych płytkich wodach pozostają już widocznymi. Nacieszyć oko, …zanim wyschnie (?), nos wrażliwy koniecznie przytykając, …choć rozkwitły i rozpachniony dziki bez czarny prawdę o tem wszystkim jeszcze skutecznie zasłania:


picture111.jpg



Nikt nie wygrzał się tej wiosny, ale już za chwilę, wspomnienie o niej, wcale może nie być takim niemiłym. Susza dokucza bowiem już naprawdę wielce. Ręce me, zerwane od wody noszenia, zyskały wreszcie cały tydzień biurkowy na konieczną regenerację. Brud ziemi zza paznokci wydrapany. Wstydu nie będzie. Czasem zastanawiam się, czy nie wolałbym jednak takiej oto zdecydowanie delikatniejszej roboty:

Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Ostatnio zmieniany: 12 Cze 2023 20:17 przez Chiarodiluna.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Łatka, CHI, jagodka27, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula, Znamy-się

Mój ogród w Dolinie Wieprza 19 Cze 2023 21:45 #835614

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2652
W tygodniu spadł jednak jako taki deszcz, odmieniając trudną sytuację. Przemiękło na tyle, że odpadło mi wiele mozolnej pracy. I prawie wszystko samo się robi. Tak więc, podratowało przed spodziewanymi upałami. Cieszy mnie też ten wciąż stonowany temperaturowo koniec wiosny, ale już bez tych niedawnych zimnych nocy. Wszelkie dobro ładnie rośnie, może nie w oczach, ale jednak zadowalająco. Było więc trochę odpoczynku.


m_DSCF6676.jpg



m_DSCF6688.jpg



m_DSCF6677.jpg




Kierownik zapylania szklarniowego czuwa. ;) Efekty powoli widoczne. Błędów wielu uniknięto :unsure: :


m_DSCF6726.jpg



m_DSCF6729.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Marlenka, CHI, jagodka27, ewakatarzyna, Babcia Ala, Bobka, JaKasiula

Mój ogród w Dolinie Wieprza 03 Lip 2023 21:10 #837104

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2652
Początek lata, bardzo miły, nie za gorący. Opady niestety nie te namoczyste i dobrze podlewające, tylko te moczące liście, ...nadmiernie często. Przez to gleba pozostaje sucha, ale liście pomidora są nadmiernie często zawilgacane. Ziemniaki wczesne już coś łapią, ale trudno orzec, czy to przedwczesny koniec wegetacji, wymuszony suszą, czy jakiś prolog ZZ. Ziemniaki późne w pełni kwitnienia o soczyście zielonych liściach, bez żadnej skazy, co nieco uspokaja obawy w temacie ZZ.


1-30.jpg



Przybywają pierwsi letnicy z wielkiego miasta. Miewają na wyposażeniu nawet własne statki latające. Zamówiłem mały oblot za parę główek znakomitej sałaty rzymskiej z naszego straganika. Muszę przyznać, że nieco zaskoczył mnie mimo wszystko mój ogród widziany z perspektywy lecących w kluczu łabędzi.

Dominuje zieleń, a kameralny dopływ wielkiego Wieprza – strumyk "Kumak" wyznacza niezmiennie granicę moich kniei, na poziomie dna doliny. Z powodu obniżenia się poziomu wód gruntowych od dawna już jednak pozostaje cieniem samego siebie. Acz rodzina bobrowa wciąż potrafi z tej małej stróżki uczynić dla siebie użytek.


2-27.jpg



3-26.jpg



A obok, na horyzoncie, tak nieodległa tafla spokojnych wód tutejszych.


4-19.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Ostatnio zmieniany: 03 Lip 2023 21:19 przez Chiarodiluna.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Marlenka, CHI, jagodka27, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, EwG

Mój ogród w Dolinie Wieprza 29 Lip 2023 23:22 #839500

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2652
POMIDORY - doskonałe, acz jednocześnie kruche, bo naznaczone chorobą, z którą nie daje się zwykle skutecznie walczyć i która w dni parę potrafi ukazać dojmująco całą prawdę o przemijaniu. Na marketowych półkach nic o tym jednakże nie słyszano, gdyż pomidory tamtejsze są tak zaprawione wszelką chemią, …ponawianą konsekwentnie co dni kilka, że nawet ta niesławna i straszna ich choroba przestaje widzieć w takich pomidorach swoją naturalną ofiarę, co poniekąd rozwiązuje problem z punktu widzenia sprzedawcy.



1-32.jpg




W czasie 120 dni, z drobnego zawiązka nasiennego o masie ułamka grama, zyskują dostojne 2 metry wysokości i rozłożyste kilka kilogramów wagi, by wraz z nadejściem porannych sierpniowych mgieł, zapowiadających rychły koniec, ulec przeznaczeniu nawet w dni parę zaledwie. Czas ten nadchodzi zatem nieuchronnie. Na agonię nie sposób patrzeć i zwykle się ją skraca, by zło nie pozostawiło w terenie zbyt wielu własnych przetrwalników. Tymczasem jednak cieszyć się należy, że czas ten jeszcze nie nadszedł i korzystać, póki i ile można.


1a-4.jpg



Nie da się jednak nie zauważyć, że ogród traci z dnia na dzień swój miniony wiosenny blask. Płodów przybywa. Poszczególne sektory ulegają przerzedzeniu, po zebraniu tychże. Poplony jeszcze nie są w stanie wygenerować nowej masy. Obfite ostatnie opady niedługo przekierują moją uwagę w kierunku lasu i jego bogactw. A ogród niepostrzeżenie przybierał będzie barwy jesieni, gasnąc niespiesznie. Tak więc, deszcze spóźniły się szkodząc ogrodowi, acz spodziewam się rychło pięknych prawdziwków na okolicznych leśnych wzgórzach.


2-29.jpg



3-27.jpg



4-20.jpg



5-16.jpg




Ostatni, spóźniony słonecznik – samosiejka w pełnym rozkwicie. Znam je już z lat minionych. Nie dają niestety deserowych nasion. Albo inaczej, to wariant deserowy dla sikorek. Inne już przekwitły prorokując zmierzch lata. Rzeka Wieprz pozostaje niedostępna z powodu wysoko porosłych traw.


6-10.jpg



Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Ostatnio zmieniany: 30 Lip 2023 07:51 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Łatka, Marlenka, CHI, jagodka27, JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula, EwG

Mój ogród w Dolinie Wieprza 29 Lip 2023 23:34 #839501

  • EwG
  • EwG's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 456
  • Otrzymane dziękuję: 1729
U mnie "wariant deserowy dla sikorek" co roku wydaje kolejne pokolenia :P

Piękny ogród, marzenie miastowych.
Przypomina mi ogród mojej babci. Niby niewiele tam robiła, a wszystko rosło bezproblemowo.

A pomidorki - cymes :hearts:
Pozdrawiam cieplutko,
Ewa

Podlasie
Strefa: 6b

Cierpię na nieprzerwany brak miejsca do uprawy, brak wolnych parapetów oraz brak czasu ....
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, jagodka27, ewakatarzyna, Chiarodiluna

Mój ogród w Dolinie Wieprza 30 Lip 2023 09:40 #839519

  • gałązka
  • gałązka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1040
  • Otrzymane dziękuję: 3800
Nie dość, że okolica piękna, ogród piękny to i pięknie o nim opowiadasz.
Za tę wiadomość podziękował(a): CHI, ewakatarzyna, Chiarodiluna

Mój ogród w Dolinie Wieprza 06 Sie 2023 14:14 #840159

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2652
W dolinie rzeki zalega wilgoć. Na otaczających wzgórzach jest jeszcze wyraźnie inaczej, nawet po wczorajszych ulewach. Ogród jest jednak w dolinie. Dać przy tym wszystkim odpór skutkom przewlekającego się deszczu coraz trudniej.



m_1-3.jpg



m_2-3.jpg



Zakwitła nawłoć. Teraz ogród powoli gasnąć będzie, choć zbiory stale bogate, a i jeszcze nie zakończone wcale. Mimo tego, coraz chętniej spoglądam ku lasowi. Tenże, okres „największej swej świetności” ma jeszcze przed sobą. Tak więc zaczyna się okres przejściowy.


Raport z blatu studni – Pomidorowe zbiory :


m_3-2.jpg





Raport z blatu studni – Paprykobranie :


m_4-2.jpg




Przed samą zalewą i zagranicznymi ziołami w niemielonych kulkach, dodaję z własnego ogrodu czosnek, chrzan, gałązki kopru z zielonymi jeszcze nasionami oraz już suche nasionka. Zatem wkład podobny do tego ogórkowego, ale do ogórków idzie zdecydowanie więcej zielonego jeszcze kopru :


m_5-2.jpg




Pierwsze dary lasu :


m_6-2.jpg




m_7.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Marlenka, JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala, Darotca, JaKasiula

Mój ogród w Dolinie Wieprza 06 Sie 2023 14:25 #840162

  • Darotca
  • Darotca's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 198
  • Otrzymane dziękuję: 504
Piękne zbiory :-)
Pozdrawiam Dorota
Za tę wiadomość podziękował(a): ewakatarzyna

Mój ogród w Dolinie Wieprza 13 Sie 2023 07:55 #840683

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2652
Ogromna rosa, jakiej w tym sezonie jeszcze u mnie nie było, utrzymująca się do przedpołudnia. Wiadomo – na pogodę. Poranki już rześko chłodne. Wiadomo – sierpniowe. Rychłą zmianę czuć już powoli w powietrzu. Nad wodami spokój, przerywany tylko znienacka nawoływaniami żurawi.


1-33.jpg



2-30.jpg



3-28.jpg



4-21.jpg



5-17.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Łatka, Marlenka, JaNina, Bea612, ewakatarzyna, Babcia Ala, Darotca, JaKasiula

Mój ogród w Dolinie Wieprza 14 Sie 2023 22:41 #840826

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2652
Niezawodne przypadki w moim ogrodzie, ale bez skrywania ich drobnych wad


1. Fasola szparagowa tyczna odmiany Gold Marie i jej podobne >>


DSCF8077.jpg



DSCF8075.jpg





DSCF8115.jpg



Niezawodnie plonująca, powtarzająca cechy przy wykorzystywaniu nasion potomnych z własnego zbioru. Bardzo wysoka efektywność z powierzchni gruntu. Nieograniczony wzrost i wymagająca możliwie jak najdłuższych tyczek. Bardzo delikatny, niemal cukrowo-mdławy smak.

Niestety, gdy przeterminowana ma za dużo włókien w czasie spożywania. Nie dorównuje smakiem fasoli szparagowej karłowej i wymaga od niej nieco dłuższego gotowania, co pewnie wynika z dużo większej wielkości strąka.


2. Ziemniaki odmiany Irga >>


picture1-13.jpg



Wspaniale zaplonowały, pomimo niekorzystnego rozwiązania w postaci uprawy ziemniaków po ziemniakach bez płodozmianu. Nie zabiły przy tym pomidorów. Od czasu, kiedy na drugim piętrze warszawskiego blokowiska, dyżurny balkonowy pomidor złapał ZZ, przestałem wierzyć, że to ziemniaki niszczą uprawę pomidorową znajdującą się w ich bliskim sąsiedztwie. W wiejskim ogrodzie jest tyle sąsiednich ogrodów i pól uprawnych, że to bez znaczenia, a ZZ i tak pojawi się, kiedy tylko warunki pogodowe dadzą temu zielone światło. Mgieł przybycie, w deszczu gnicie, taki efekt, skraca życie. Własne ziemniaki bardzo sobie cenię i uprawiam je nawet przy pomidorach, w przynajmniej kilku odmianach.

A smaczna Irga niestety słabo się przechowuje i na przedwiośniu traci swoje walory smakowe, dlatego warto ją spożyć odpowiednio wcześnie, a na zimę zostawić inną odmianę.



3. Cukinie niespodzianki, samosiejki >>


picture-12.jpg



W tym roku wyrosły mi w fasoli Jasiu karłowym. Pozostawiłem, nie przesadzając ich. Jaś oczywiście ucierpiał na tym odcinku, ale plon nieznanej cukinii okazał się znakomitym.
Nie zmienia to faktu, że lubię jednak wiedzieć co uprawiam.


4. Dynia Hubbar Large Blue z forumowego straganiku >>


picture4-10.jpg



Jej ekspansywność mnie zadziwia. Jest już w marchwi, w ogórkach, na łące, w papryce, pod pomidorkiem Amish Paste od Alicji [Babci Ali]. Wszędzie gdzie się pojawi, wstawia swój owalny klocek. A inne dynie skromniej i pomału. Ta ośmiornica zbliża się już nawet do nich, pomimo zadbania o stosownie dużą odległość między dyniami.


picture5-8.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Ostatnio zmieniany: 14 Sie 2023 22:43 przez Chiarodiluna.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Marlenka, jagodka27, ewakatarzyna, Babcia Ala, Darotca, JaKasiula

Mój ogród w Dolinie Wieprza 27 Sie 2023 09:25 #841860

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2652
Kiedy powoli ogród przybiera jesienne szaty, to dynie zaczynają wychodzić na pierwszy plan ze swoimi dorodnymi liśćmi.


1-34.jpg




Kapryśna aura i zawilgocenie przymusza do „ewakuacji” owoców pomidorów. Znikają jaskrawe, zdobne kolory i cała uwaga siłą rzeczy kieruje się na dynie.


2-31.jpg



3-29.jpg




A, że pomidor wszak nie dynia i nie poleży za długo, to i jest co robić.



4-22.jpg



Prace idą dwutorowo. Mięsiste pomidory, te z małą ilością soku idą do pieczenia razem z dodatkiem cukinii, papryki, selera i suszonej śliwki. Obowiązkowo z czosnkiem, bazylią i pietruszką. Można niezależnie przygotować wkład cebulowy. Pozostałe przyprawy wedle upodobań. Po upieczeniu oczywiście jakiś sok i tak się pojawi. Odlewam go, bo jest aromatyczny i smaczny, i aby się nie zmarnował leję do innego gara, gdzie w drugim procesie gotują się trochę gorsze pomidory na sok do zupy. I tak oto pomidory szybko znikają.

Upieczony zaś wkład idzie do blendowania i przetarcia na sicie i powstaje z niego po końcowym doprawieniu gęsta pasta ketchupowa. Sok z gara zresztą też idzie do blendowania i przecierania na sicie, ale jest dużo mniej gęsty i inaczej doprawiony, bo służyć ma innym celom – zupa pomidorowa lub do picia.


5-18.jpg




6-11.jpg
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Ostatnio zmieniany: 27 Sie 2023 09:27 przez Chiarodiluna.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kaja, Marlenka, CHI, jagodka27, JaNina, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Mój ogród w Dolinie Wieprza 27 Sie 2023 16:40 #841879

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6319
  • Otrzymane dziękuję: 29682
Paweł, jest gdzieś przepis na ten keczup, "... idą do pieczenia razem z dodatkiem cukinii, papryki, selera i suszonej śliwki..."
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27

Mój ogród w Dolinie Wieprza 27 Sie 2023 21:50 #841924

  • Chiarodiluna
  • Chiarodiluna's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 467
  • Otrzymane dziękuję: 2652
Przepisu precyzyjnego nie mam. Robisz po uważaniu. Raz wychodzi smaczniej, innym razem słabiej.

Jak pieczesz ścianki Costoluto, Red Pear i Cornabel, jak przeznaczasz nonszalancko własne papryczki Jimmy Nardello, jak dokładasz suszoną śliwkę węgierkę z ubiegłego roku to robisz bardzo drogo i smacznie. Jak delegujesz do pieczeni wielkiego, ale nie za smacznego pomidora Gregori's Altai i zapychasz całość cukinią to może być mniej kunsztownie.

Najważniejsze, żeby w 180 stopniach piec do godziny czasu wydrążone ścianki pomidorów z dodatkami, aby soku było jak najmniej, a konsystencja po blendowaniu jak najgęstsza i żeby nie trzeba było odparowywać wody poprzez dalsze gotowanie.

Wiele dobrego dla smaku potrafi uczynić tu ekologiczny ocet jabłkowy.

Wiadomo, w gotowaniu muszą być jakieś żelazne zasady, tak jak jest chociażby w przepisie na zaprawę do marynowania – 1 porcja cukru, 1 porcja octu i 7 porcji wody, plus sól. Ale cała reszta podlega pewnej dowolności.

Tak samo tutaj. Może nie być selera. Może być tylko pomidor z cukinią. Może być jedynie pomidor ze śliwką i papryką. Ale może być też wszystko, wieloskładnikowo.


A propos cukinii –

Zapiekanka z cukinii:


picture-19.jpg



Składniki: cukinia, cebula, czosnek, pieczarki, mięso mielone, pomidory mięsiste, ryż, żółty ser, bazylie, natka, koperek, papryka, przyprawy.

Wykonanie:

Cukinia, jeśli jest bardzo młoda to nie jest obierana ze skórki, tylko wydrążana z nasion do wyglądu kadłubków okrętowych. Cukinię starszą obieramy i tniemy w podłużne pasy.

Cukinia posypana solą i -Kucharkiem- musi na początek poleżeć i ładnie zmięknąć.

Farsz:

Podsmażamy cebulę do zeszklenia. Dodajemy pokrojone pieczarki i mięso mielone. Dodajemy czosnek. Smażymy dalej, ale nie może usmażyć się bardzo dobrze, gdyż należy pamiętać, że jeszcze będzie się danie piekło w piekarniku. Do farszu na patelni dodajemy ostatecznie woreczek ugotowanego ryżu. Przyprawy prowadzące wedle indywidualnych upodobań.

Łączymy farsz z cukinią. Wypełniamy nim małe cukiniowe łódeczki, albo układamy go na cukinię już umieszczoną w żaroodpornym naczyniu na jego dnie.
Na wierzch pójdą jeszcze pomidory, papryka, bazylia, koper, natka, ale należy pamiętać, że dopiero w trakcie pieczenia potrawy, gdyż kwas z pomidorów może blokować dobre upieczenie się cukinii - wiadomo przecież. Samo pieczenie ma się odbywać w temperaturze 180-200 st. C.

Na sam koniec pieczenia żółty ser na wierzch, na chwilę do rozpłynięcia.

Polewa sosowa do takiej zapiekanki wedle indywidualnych upodobań. A najlepiej ta własna pasta ketchupowa z początku komentarza.
Paweł

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...od-w-dolinie-wieprza

Google Maps
51°34'03.9"N 22°04'53.1"E
Ostatnio zmieniany: 27 Sie 2023 21:56 przez Chiarodiluna.
Za tę wiadomość podziękował(a): jagodka27, ewakatarzyna, Babcia Ala, JaKasiula

Mój ogród w Dolinie Wieprza 31 Sie 2023 12:10 #842127

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 6319
  • Otrzymane dziękuję: 29682
Chiarodiluna wrote:

5-16.jpg

Pawle czy mógłbyś przybliżyć w jaki sposób zrobiona jest podpora milinu ze zdjęcia?
Sąsiednią działkę obok mnie kupił ktoś, wyciął wszystkie drzewa, ja mam wąską działkę, domu nie przeniosę :whistle: , chciałabym zasłonić cały ten bałagan po sąsiedniej stronie, żebym nie musiała go oglądać. Drzewo się nie zmieści i wolno rośnie, myślałam o milinie, ale na wolnej przestrzeni zupełnie nie wiem jak podejść do tematu podpory.
Bardzo mi zależy żebyś odpowiedział, to dla mnie ważny temat.
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.307 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum