Forum Ogrodnicze Oaza

Różne kwadry księżyca, pełnia i rogalik i gwiazdy w środku Bardzo mi się podoba, z czasem pełnia i rogalik będą rosły, a może pojawi się kolejny księżyc? Lilie i liliowce razem, ale będzie kolorowo!
Plan zrealizowany, pogratulować! I życzyć kolejnych równie udanych realizacji!

Marta pewnie ma podobny upór w dążeniu do celu i zapewne szybko się przekonamy w sposób baaaaaaaaaaaaaardzo pozytywny:) A ja liczę na to, że jutro nie zbankrutuję

Marto, znalazłam rozwiązanie na jeden z moich kawałków liczę na to, że nie będziesz miała nic przeciw temu.


Witajcie w klubie zapracowanych

Trochę nie te proporcję księżyc większy od słońca ale ładnie

Jadziu, dla odmiany dzisiaj ja się trochę obijałam
A fotki zrobiła Ula

Michał, witaj nowy gościu .
Te liliowce, które posadziłam, to będą moje pierwsze
Odmiany wybierałam kierując się kolorem, żeby pasowały do lilii, no i zamówiłam: Big City Eye, Siloam David Kirchhoff, Magic Dancer, Seal of Approval, Siloam New Toy i Unchartered Waters. Chciałam jeszcze Macbeth, ale mi wykupili

Martuś, no jakoś tak astronomicznie wyszło niechcący
Kolejny księżyc raczej się nie pojawi, a ten obecny zmieni z czasem kształt na bardzo nieregularny i duży , ale muszę najpierw skończyć pod płotem .
Za dużo robót sobie narozpoczynałam i nie wyrabiam na bieżąco , na przykład z pikowaniem .

Ula, oj tak uparta to ja jestem , szkoda tylko, ze mój stan zdrowia uparcie odmawia współpracy i posłuszeństwa

Romciu, cała przyjemność po mojej stronie

Pawel, bo ja wcale nie robiłam księżyca . Miało być półkole, a wyszło jak wyszło


Dziś nie za wiele zrobiłam, ale zaplanowane zakupy i owszem
Może niektórzy już widzieli u Uli, bo ona dziś robiła fotki

Iwa



Modrzew japoński o niebieskich igłach, odmiana nn




Dla porównania Stiff Weeper i ten dzisiejszy obok siebie. Cena ta sama
Maluch kupowany w Lublinie oczywiście.


To wierzba miniaturowa na pniu, odmiana nn




A to w ogóle nie wiem, ale też wierzba na pniu. Ładna




No i magnolia Susan obok wcześniej nabytego świerka białego Maigold




I moje wiosenne kwiatuszki

Martuś, nie nadążam... .... znowu szkółking był grany?

No taki malutki
Wpadłam w ciąg

Marta czyżby ta wierzba NN to lantana? Niechby
Zakupowe szaleństwa i pierwsze poważne kolorki na działce
U mnie sasanki jeszcze w zawiązkach

Trzeba Cię "zaszyć" ... chociaż ilościowo - po moim dzisiejszym zakupie tuj - to i tak jestem chyba lepsza

Ale "nowości" przecudnej urody, nie zaprzeczę

Ja też nie nadążam ale masz tyle miejsca do obsadzenia, że jakbyś kupowała 2 razy dziennie to miejsce nadal będzie

Martuś, ocenzurowałaś jeszcze kilka fajnych fotek:)

Jolu, czy możesz mnie oświecić, co to za wierzba lantana?. Bo nigdzie nie mogę znaleźć .Jest taka kalina i lantana doniczkowa, a wierzby nie wiem gdzie szukać .
Zidentyfikowałam tylko ostatnią z pokazywanych wierzb jako wierzbę szwajcarską "Ober Donar".

Dorcia, no na ilość to bijesz mnie na głowę . I powiem Ci, że ciągle źle ze mną, byłam dziś w Biedronie po rybę, a wyszłam z ... rh "Cunnigham White", irysami i liatrami po 2,50 Rh znaczy kosztował więcej niż 2,50, ale był duży i ma kupę pąków kwiatowych

Paweł, a żebyś wiedział! Też sobie to ostatnio uświadomiłam, że mogę kupić każde chciejstwo ( w miarę zasobów finansowych ) i wszystko mi się zmieści, tylko kto tę trawę będzie wywalał

Ula , wybrałam najładniejsze

A dziś dla odmiany nie ogród tylko mój przyszły pies, zwany roboczo Puszkinią vel Pusią
Myślę, że zdjęcia mówią same za siebie







A tu z rodzeństwem przy misce:




Pewnie za tydzień zamieszka już z nami

Marta śliczna jest - oj będzie się działo jak już będzie u Was

No, nawet troszkę się tego obawiam

Ja prawdę mówiąc nigdy psa nie miałam, zawsze koty, a z nimi wiadomo, żadnej roboty nie ma. Raz pokażesz kuwetę i z głowy. A za psem będę latać z mopem nie wiem ile . Może Ty wiesz? Masz psy, ile trwa trening czystości, teoretycznie?

Marta - teoretycznie? - nie da się określić . Mieliśmy kiedyś owczarka niemieckiego, który nauczył się czystości w jeden dzień . Generalnie wszystko zależeć będzie od Waszego samozaparcia i konsekwencji . Kilka podpowiedzi na początek :
- warto przez pierwsze dni psiaka w Waszym domu być z nim non-stop i być zwartym i gotowym do złapania w locie jak zaczyna siusiać i biegiem na ogród.
- za każde nasikanie na trawkę nagroda (nie musi być rzeczowa - możecie po prostu pochwalić słownie, wygłaskać)
- jak robi siusiu w miejscu niedozwolonym to zanim ją w locie złapiecie - to najpierw słowo reprymendy - u nas mówimy "Feee!" - może być NIE! Łubudu! czy cokolwiek - byleby się nauczyła, że to jedno słowo znaczy "Nie wolno" - przyda się to słowo również przy okazji gryzienia i innych szczeniaczkowych wybryków, a także w dalszym, dorosłym zyciu
- niektórzy stosują gazety w domu, na które pozwalają sikać - ja uważam, że ten sposób z gazetami tylko wydłuża naukę czystości.
Jakby co - to pytaj - chętnie pomogę - bo na punkcie psiaków mam zajoba

Dzięki kochana !

Tak właśnie zamierzam na początku robić. Jestem w domu, to postaram się dopilnować. A czy w ogóle taki 8 tygodniowy szczeniak jest gotowy na pierwsze nauki? Nie ukrywam, że zamierzam go ćwiczyć od początku, bo ja nie cierpię sprzątać . A jeszcze bardziej nie cierpię, jak jest brudno

Tajfun 360 SL

Pies i ogród... powodzenia

Marta - oczywiście, że można uczyć - od samego początku . Wiadomo, że salta to ona się robić teraz nie nauczy - ale podstawowych komend jak najbardziej

Paweł - a masz jakieś doświadczenia w tym względzie? - bo ja owszem i znam ludzi, którzy mają i psa (psy!!) i ogród . A Marty nie strasz - bo ona będzie miała suczkę i jedyne o co może się martwić to trawa - a i to bez przesady