Forum Ogrodnicze Oaza

Paweł- mam 2 psy i 2 suki oraz 5 kotów no i co najważniejsze mam także ogród i jakoś wszystko razem da się poukładać.

Marto- jeśli mogę jeszcze coś podpowiedzieć to po każdym jedzeniu i piciu psiak bezwarunkowo na dwór i wystawiaj od początku tam gdzie chcesz aby się zawsze załatwiała, ciągle w to samo miejsce.Jak będziesz małą obserwować to zauważysz kiedy che się załatwić, psiak zaczyna się kręcić i jak tylko próbuje zrobić pierwsze kółeczko to już ją szybciutko wystawić.
Z zakupami to sobie znowu zaszalałaś, jak ja zazdroszczę takich zakupów.Moje zapasy finansowe zjadają zwierzaki i muszę się mocno nagimnastykować żeby kupić sobie roślinki (los emeryta )

Roma, los pracującego podobny!
Marta, wpadłaś w ciąg zakupowy? Wytrwaj w nim!
A Pawła nie słuchaj! Pies i ogród to da się połączyć! Pies najwyżej "załatwi" część naziemną roślin, coś tam zdepcze, coś złamie...Da się przeżyć! Nie da się natomiast połączyć takich "kompilacji" jak ogród plus mrozy arktyczne albo ogród plus wygłodniałe nornice A jednak się staramy...

Romo czy Ty czasem nie masz ogrodu za płotem ?

Dorcia sporo trawy, tuje

Serio widzicie te psy w ogrodzie bez trawnika, z dużą ilości kwiatów ?

Marta w takim tempie kupuje, że trawnika nie będzie, takie fakty

A mój kot wcale w domu się nie załatwia chodzi na dwór i potem wraca.Sam sobie drzwi otwiera tylko już zamknąć nie chce Trzeba za nią chodzić i zamykać.

Oj moja sunia nie miała nawyku ni ogłady ogrodowej... a już wie gdzie Pani jej nie pozwala włazić hihihihihi fakt, ma już swoje 9 lat

dorciaj wrote:
Mogę pokazać moje placki niestety
Pies, to jednak pies

Jolu wierz mi u Martusi taka dziwna gleba jest że i bez czworonogów u niej są placki w trawie. Miałam okazję to poznać osobiście. Ale za to ma na to piękne rozwiązanie.
Zresztą znam kogoś kto "czeka i robi co może" by miejscowo plackami żółkła trawa. Po co.... no skoro trawa tu jakoś żółknie widocznie trzeba posadzić coś innego

Ula - to ja już wiem czemu Marta wybrała sunię

Paweł - ogród bez trawnika - to nie ogród - to kwietnik - Ja wiem, że Wam zapaleńcom ogrodowym trudno to zrozumieć, ale nie każdy chce mieć na każdym kroku rabatkę z kwiatami, warzywnik, sad itd . A w moim ogrodzie to nie tylko trawa jest i tuje . Co do ogrodu Romy - to ja akurat bardzo dobrze go znam, bo byłam i widziałam - i po pierwsze nie całość jest za ogrodzeniem - a po drugie tego tam na miejscu w ogóle się nie czuje... jak wychodzisz z ogródka, i wchodzisz do lasu na kurki, to też jesteś u Romki .
A tak w ogóle - to przecież każdy powinien mieć to co lubi - tak żeby w swoim ogrodzie czuł się dobrze

Jak tu znów dyskusja rozgorzała pod moja nieobecność

Swoją drogą to ciekawe, że większość z Was ma psy, a to u mnie się najwięcej o nich dyskutuje, choć pies dopiero... będzie

Dorcia, salta nie musi umieć w ogóle , a trawą jak już wielokrotnie pisałam, nie zamierzam się przejmować . Jak mi zostanie 1/4 to może, może
Placki, jak pisała Ula, i tak mam, a poza tym ten pies ma chodzić NA SPACERY. Moja córka się strasznie rwie do tych spacerów . Ciekawe kiedy jej przejdzie

Romciu, dzięki za rady
Powiem Ci, że mój los - bezrobotnego - nie jest tak odległy od Twojego
Ale całą zimę zbierałam sobie "na kupkę", żeby troszkę w tym roku poszaleć .

Gosiu, moje koty do zeszłego roku mieszkały w mieście, więc łaża po dworze, a załatwiać się przychodzą do domu . I też potrafią tylko otwierać drzwi

Jolu, pytałam o tę wierzbę lantanę, co jej nie mogę znaleźć. Możesz mnie trochę oświecić w temacie?

Ula, ja na szczęście nie muszę się uciekać do forteli, żeby uzasadnić wywalenie trawy . Sama ją siałam, sama koszę, to i sama wywalam

Uważam, że Dorcia świetnie nas podsumowała mówiąc, że "każdy powinien mieć to co lubi "

Martuś widzę, ze trwasz w szale zakupów i to teraz na tapetę wskoczyły krzaczorki JE też zakupiłam sobie modrzew na pniu, ale z posadzeniem muszę się powstrzymać, żeby powychodziły lilie, boję się uszkodzić cebule...
Psinki cudne....ależ będziesz miała w domku wesoło

Księżycowa rabata cudnie się prezentuje nowości zakupione są bardzo fajne oj kiedy ja się wybiorę na zakupy oj kiedy ? psiunie słodziaki, ja tam jednak kocham psy, mój nauczył się w 2 tygodnie ale na dzień dobry ledwie oko otwierałam na pole, jak zjadł do 3 minut na pole, wypił coś na pole i jak pisze Dorotka chwalić nagradzać , psy kochają smakołyki i obserwować bo jak pies się wybudzi, szczeniaki śpią dość dużo, i zaczyna się wiercić to też mu się chce powodzenia

Cześć Marta!
Jejciu, ile Ty masz ogrodu!!!Tyle fajnego trawniczka do obsadzenia...fiu, fiu widać, że masz gdzie poszaleć i już dobrze zaczynasz
Fajne plany na rabatki i zakupy! Różanka też już jest, czyli wszystko to, co tygryski lubią najbardziej Ja zaczęłam przygodę z ogrodem 3 lata temu, ale pierwsze róże pojawiły się dopiero niedawno - jakoś miałam obawy, czy to będzie miłość ze wzajemnością Jeszcze nie wiem jak się będą u mnie sprawować, ale na razie mam dla nich duże rezerwy cierpliwości i czekam na wdzięczne lato Tobie również życzę burzy kwiatów dzielna ogrodniczko

Marta - a co Ty w Biedronie nakupowałaś? - spowiadaj się... biegusiem

Aguś, jakoś tak ciągle i wszędzie widzę moje chciejstwa zeszycikowe . No i ciężko się oprzeć
A modrzewie są piękne , moje dwa są japońskie, jeszcze planuję europejski, też szczepiony

Trzynastko, dzięki za uznanie i za rady! Wszystkie dokładnie czytam i będę się stosować

Kasiu, zajrzałaś do mnie, a u Ciebie taki ruch, tyle nowości, tyle gości .
Ja z różami dopiero zaczynam, pierwsze nasadzenia jesienią, jutro pierwsze cięcie , trzymaj za mnie kciuki

Dorcia, a skąd Ty wiesz o Biedronie .
No nie chciałam tak codziennie pisać, że znów coś kupiłam , ale poszłam po rybę, a tam rh Cunningham White, piękny, duży z pąkami kwiatowym za 18.99. A taki sam oglądałam dzień wcześniej w Praktikerze za 60 . No jak nie wziąć, jak już miejscówka czekała
O takich tam cebulkach iryskach i liatrach to już nawet nie warto wspominać

Marta - z tarota mi wyszło

A modrzewiowa pasja - widzę, że się będzie rozwijała

markita wrote:
Ja nie mam pojęcia jaki jest mój modrzew....czy japoński, czy europejski....ciekawe....

Aguś, to łatwe, zwłaszcza teraz, gdy jeszcze nie ma igieł. Japoński ma pędy brązowe, a europejski takie szaro beżowe, no jasne po prostu
Są jeszcze odmiany, jeden mój modrzew to Stiff Weeper, a drugi nn, ale rozpoznawanie to już wyższa szkoła jazdy

Marta a może to jednak wierzba Boydii?, lantana tak wygląda