Forum Ogrodnicze Oaza

Ja też popatrzę z miłą chęcią aczkolwiek u mnie pada

Ja w gronie oczekujących na deszcz - a piwonia faktycznie przepiękna

A ja mam już dosyć deszczu. Od kilku dni do południa pięknie, a po południu, jak chcę iść do ogrodu to pada Deszcz ok - ale mogłoby w nocy padać.

Dla tych ,co zapomnieli jak wygląda deszcz - taki oto widoczek ,prosto z rynny :






A dla zanudzenia - piwonia męskim okiem :










No i wystarczy
Bo pewnie już i tak więcej zdjęć nie będzie -przekwita...

Chabry górskie ,o których wcześniej pisałam :









Kwitnąca magnolia -niestety nie u mnie ,a w Parku Oliwskim:

Wczorajszy chwilowy pobyt w ogrodzie zaowocował decyzją o wymianie ziemi w różanecznikach .
Mimo dwukrotnego "chelatowania " liście nie ściemniały Może za bardzo rozcieńczone?

Sprawdziłam więc pH , no i cóż tu mówić ...wskazuje na powyżej 6.

Pąków kwiatowych jest dużo , po kwitnieniu zabiorę się za przesadzanie.
Trzeba będzie zrobić nowe doły i nową mieszankę ziemi.

Jaka jest najlepsza? Z dodatkiem kory przekompostowanej i torfu ? Czy dodawać też obornika ?
W jakich proporcjach to wszystko ?
Zaraz pójdę do działu różanecznikowego .

---

Poobrywałam też bruzdownicę z róż. A pąków różanych mam full!

Najwięcej na Leonardzie, Chippendale'u, Auguście, Pastelli .
Na wszystkich nowych też są pąki ,także mam nadzieję zobaczyć co to za cuda kupiłam

Piwonia piękna, tak mi podpowiada moje kobiece oko
A tam będziesz przesadzać różaneczniki... Wywal od razu! Oj, żartuję...
A jak już masz przesadzać i tę ziemię wymieniać, to pamiętaj, żeby za bardzo nie przesadzać z kopaniem dołów, różaneczniki się płytko korzenią, za wiele namachać się nie trzeba...
A tak w ogóle jak kwitną bądź chcą, to im chyba dobrze, po co przesadzać? O co chodzi z tym ściemnieniem liści, rozjaśnij temat...

Te chabry takie... wytworne... w tej swojej białości
Bruzdownica chyba wszędzie tej wiosny grasuje też wczoraj się z nią rozprawiałam...

Nie wiem Magdo co wyczytałaś , ale u mnie torf ma właściwości zabójcze. Można zakwaszać nim wodę do podlewania - jak się ma warunki i czas na takie czary.
Podrzucałam suszony obornik pod RH, ale generalnie najlepiej działają "kierunkowe" nawozy. A z wymianą ziemi łatwo przesadzićwięc uważaj. Sądząc z położenia działki, i to rodzime podłoże powinno być kwaśne. Może tylko "podrasuj" dołki? I tak jak Marta sugerowała płytko - ale szeroko.

Magdo, ja też w gronie tych oczekujących na deszcz...
Bardzo podobają mi się Twoje chabry - są takie urocze i bezpretensjonalne
W kwestii rododendronów - mam podobny problem; niby kwitną obficie, ale liście jasne i nie mają tego 'błysku' charakterystycznego dla Rh. I też postanowiłam, że po kwitnieniu posadzę je do nowej ziemi. Ja kupię worek gotowej ziemi do Rh, dodam do niej igieł sosnowych, kompostu i rodzimej ziemi. Na pewno nie będzie gorzej, a jednocześnie z wymianą ziemi posadzę je bardziej płytko, bo po paru latach obsypywania korą korzenie są zbyt głęboko, a tego one bardzo nie lubią...

O! Dala zrozumiała mnie z tym ściemnianiem liści

Z tego co ja zauważyłam ,różaneczniki ,które rosną w złej ziemi (za mało kwaśnej)
wcale nie mają problemu z kwiatami ,ale przede wszystkim z liśćmi.
U moich są bardzo jasne
Pryskałam już dwa razy chelatem żelaza ,ale nie widzę poprawy.

Iza To ja już nie wiem jakie zastosowanie może mieć torf...
Unikać go zupełnie w ogrodzie?
Co czytałam - że wysychający torf może rozrywać korzenie roślinom ,a poza tym ,że jest
bardzo jałowym podłożem i właściwie bez żadnej wartości .
Ale zakwasza glebę. I to właśnie brałam pod uwagę...
Nigdzie indziej nie użyłabym go ,ale myślałam, że do Rh mogę....

Co w takim razie wchodzi w skład gotowej ziemi dla Rh ?

Może źle się wyraziłam .Ja różanecznikom chcę właśnie "poprawić " dołki ,a nie przesadzać je
w inne miejsce.
Tam gdzie rosną to jedyne "kwaśniejsze" miejsce w ogrodzie.
A i tak jest tam pH ok. 6 ...

Wiem ,że różaneczniki muszą mieć płytko ,ale dołki chciałam poprawić solidnie i dać dużo

nowej ziemi. Tylko na jak długo to wystarczy ,skoro wokół ziemia o pH bliskim 7 i 8 ?


Marta Piwonia piękna ,prawda?
Szkoda ,że to tylko chwila -to jej kwitnienie

Co do oczu (męskich i żeńskich), kupiłaś już okulary ?Bo ja nie
Ciągle kasa idzie mi na coś innego ...


Gosia i Dala Przywiozę chabra do Sulejowa, a niech się chłopak przejedzie

Magda, ja wpierw kupiłam ziemię do Rh, posadziłam i za rok moje Rh miały chlorozę. Okazało się, że pH jest 6,5-6,3. Nie wykopywałam całych roślin, tylko kupiłam kwaśny torf i wygrzebałam tyle ile się dało. Podsypywałam też siarka, bo siarczan amonu można gdy pH jest poniżej 6,2

Cześć Dorotka

Bo to jest tak ,że jeśli ogólnie ziemia w ogrodzie ma wysokie pH ,czyli nie jest kwaśna z natury,
to nawet "fachowe" podłoże z worka dla różaneczników z czasem się "odkwasi"

No i na odwrót : w naturalnie kwaśnej ziemi nie będą za specjalnie rosły rośliny lubiące
glebę zasadową- czego doświadczałam osobiście na mojej poprzedniej działce ...

Najrozsądniej jest zatem dobierać rośliny do posiadanej ziemi
No ,ale wiadomo jak to z nami jest

O rozsądku czasem nie ma mowy

Magda, nie kupiłam! U mnie to samo, kasa idzie na inne rzeczy... Ale wiesz, to jest nawet wygodne... czegoś nie doczytasz, zawsze masz usprawiedliwienie!
A ostatnio byłam u koleżanki, lekarki zresztą...I pierwsze pytanie, jakie mi zadała, to czy dobrze widzę... Bo ona właśnie gorzej i wszystkich w podobnym wieku o to pyta... Też rozważa zakup okularów...

artam wrote:
To bardzo rozważna lekarka
U mnie już ponad dwa lata zakup okularów nabiera tzw. "mocy urzędowej "

Najbardziej zniechęca mnie konieczność wybrania sobie pasujących oprawek ...
Przecież spędzę tam z godzinę ,zanim coś znajdę...

Poza tym znalazłam w domu okulary mojej Mamy i czasem ich używam jak już koniecznie muszę
zobaczyć z bliska
Prawdopodobnie tym sposobem psuję sobie wzrok jeszcze bardziej

---

Ale zimno się zrobiło! Leje ,wieje i jest obrzydliwie.

Dziewczyny, nie zwlekajcie tak bardzo z okularami , mówię Wam to jako osoba zwlekająca o parę lat za długo . Od dwóch lat jestem innym człowiekiem , grubo ponad rok zajęło mi przyzwyczajanie, ale teraz już jest super . Co prawda, chyba mam odwrotną wadę niż Wy , do czytania nie potrzebuję , ale za to strach było ze mną samochodem jeździć

Pozachwycam się i ja 'Fan Tan' oczywiście zapisałam do szukanych

A ja tamm kupiłam okulary powiem więcej coraz częściej ich używam
Do etykiet na środkach czystosci i srodkach ochrony roślin mam lupę