Forum Ogrodnicze Oaza

Tak, minimalizm ogrodowy to jest to. W tym roku nawet miałam trochę kwiecia. W nastepnym - będa dochodzić trawy, żurawki, krzewy - te jeszcze do ustalenia. Wystarczy kwiatów z kwitnących krzewów i clematisów.

A tuje - przepraszam, ja nie moge wprost na nie patrzeć. Po prostu jest to taki nudny ogrodowy standard, jak ktos nie ma pomysłu na ogród Przepraszam, jesli to brzmi zbyt radykalnie

Edit
wysłałam, a tu nowe zdjęcia właśnie. No jak dla mnie to juz bogactwo

Może mój komentarz będzie mało inteligentny i zupełnie niemerytoryczny... co więcej, nie będzie się mieścił w stosowanej przeze mnie dotychczas konwencji ale wobec takiego widoku może być tylko jeden: WOW!

Debra - pomyśl o Żywotniku inaczej To normalne duże drzewo ,które rośnie w Azji lub Ameryce .
Można z jego udziałem tworzyć kompozycje ,ma różne odcienie zieleni ,różny pokrój .

W Polsce niestety schrzaniono mu opinię sadząc kilometrowe równe rzędy wzdłuż betonowych płotów.
Ale taka zwykła pojedyncza Thuja Smaragd (ta najpopularniejsza właśnie) wygląda bardzo ładnie jako strzeliste
drzewo w ładnej kompozycji .

A co powiedzieć o świerkach ,posadzonych tuż pod oknem ,które po latach zarastają całą ścianę domu i są
idiotycznie przycinane ,bo "nic nie widać" ,a pozwolenie na wycinkę trudno uzyskać?
To też takie typowo polskie

Debra wrote:
Debra Będzie Ci trudno posadzić nowe róże ...A na pewno ta "zaraza" forumowa Cię nie ominie

Róże same w sobie są bogate i ozdobne.

Przecież nie mogę mieć samego trawnika ,zlituj się nade mną ....

Gorzatko Niekonwencjonalne WOW ! było z powodu "Podpłotowej" ,Sadźca ,paprotek skromnych czy innych bodźców?

Ale i tak kolory mam stonowane ,trudno mi wprowadzić żółty ,czerwony . Kolorowo to u mnie nie będzie...

First Lady:

A ja powiem WOW na widok sadźca.
Jak się rozrośnie to uśmiecham się o kawałeczek

WOW! dotyczyło zdecydowanie podpłotowej - z przyległościami!

dodad wrote:
Dorotka Masz to jak w banku On się nie musi rozrastać ,mam go w trzech miejscach.

Gosiu Podpłotową mam zamiar jeszcze poszerzyć (tzn. pogłębić ,tzn. chodzi o jej odległość od płotu ),żeby miała ok. 2,5 -3 metry. Marzy mi się taka stopniowana wielka rabata bylinowa.

Kwitnie Trojeść krwista:

,,Podpłotowa,, szczególnie pierwsza fotka zachwyciła mnie wspaniały roślinny przepych, tak jak uwielbiam, mnóstwo roślinek przenikających się na wzajem, zero pustki i smutku Kocham ogrody skąpane w zieleni i kwiatach. Bogactwo natury pozwala mi się odprężyć zrelaksować.....ta cudna otaczająca nas roślinność aż wchłania nas w swój naturalny świat
Sadziec cudny

Agnieszko Bardzo Ci dziękuję
Widzisz -pierwsze zdjęcie zrobione sprytnie i dlatego może nie widać pustych miejsc... Na drugim już za to
widać dokładnie ile jeszcze brakuje Cały rząd tych niższych roślin to prawie w całości rośliny ze starej działki,
miałam tam tak wielkie kępy ,że spokojnie mogłam podzielić .
Problem mam z tymi wysokimi bylinami ( typu Sadziec) -bo ich nie mam. Na pewno dosadzę Języczkę Przewalskiego,
może Świecznice ,dużo Hortensji ,bo ładnie rozświetlają .

To moja Hortensja Limelight ,kupiona wiosną. Tak ,jak pisałyście- niezawodna!



Nostalgia, którą widuję albo w pąkach ,albo kiedy już przekwita....



Tu Nostalgia od drugiej strony ,między Lilakiem Meyera,a jabłonką ozdobną.

Oj tak , plany cudne Na hortensje bardzo namawiam, uwielbiam te kwiaty, są całkowicie niekłopotliwe, a naprawdę piękne Języczki też na szczycie moich roślinnych ulubieńców, bardzo je lubię i z kwiatami i bez Świecznic nie mam, ale są faktycznie śliczne A puste miejsca na rabatce błyskawicznie się zapełnią

Nad jednym się zastanawiam- skoro to głównie rabata bylinowa- zimą będzie pusto...
Zostaną jeno suche kikuty Hortensji
Jest ,co prawda zieleń sąsiadów (te duże drzewa i iglaki). Ja też tam posadziłam kilka krzaczków zielonych-
jeden Jałowiec kolumnowy (chciałam mocno pionowy akcent) , dwie malutkie Sosny kosodrzewiny. Dwie "Tujki"

Ale to wszystko nic do wielkości rabaty.
Chyba nie będę przejmować się zimowym widokiem...


First Lady "w kupie"

Bardzo ładnie to wszystko wygląda, pozdrawiam

Witaj Anula Dziękuję!

---

A to hosta od Marty, chyba jej było "Tokudama " czy jakoś tak ??

To już mi wygląda na wcale nie taki młody ogród
Może z racji posiadania żywopłotu z żywotnika :] stanę w jego obronie. Myślę że przy doborze roślin często się kierujemy dostępnością i trendami. Mój rośnie od 15 lat i nie było wtedy specjalnego wyboru. A po żywopłocie z ałyczy to było coś. I dla mnie nadal jest. Tworzy w ogrodzie intymny i zaciszny nastrój. Teraz mnoże bym poszalała ale mam inne pole do popisu

Iza

Pewnie ,teraz są zupełnie inne możliwości ,jest internet ,gdzie można podpatrzeć piękne ogrody,no
i są przede wszystkim dostępne rośliny (chociaż nadal nie wszystkie).

Jak kiedyś wyglądała szkółka? Można było kupić :świerki, popularne drzewa liściaste ,drzewka owocowe
i róże.No i jak pojawiła się nowość w postaci Żywotników ,to się porobiło...!

Z czasem taki żywopłot staje się po prostu tłem dla innych roślin.
Iza -a gdzie Ty w ogóle masz te thuje? Ja ich nie zauważyłam
No,ale Twoja rabata bylinowa tak skupia uwagę ,że o to nietrudno...


Anabelle:

magdala wrote:
Magduś taki jest właśnie urok bylinowych rabat.....zimą znikają z powierzchni ziemi. Ja mam sporo bylin, ale wszystkie sadzę w towarzystwie iglaków lub zimozielonych krzewów. Są one takim szkieletem ogrodu, atrakcyjnym i latem i zimą. A na ich tle latem kwitną kwiaty.... A może i Ty skusisz się na kilka niewielkich iglaczków w pustych miejscach na tej rabatce. Będzie na czym oko zawiesić i zimą Absolutnie nie chodzi mi o to, żeby dominowały, ale żeby uzupełniały latem a zdobiły zimą

Agnieszko -tak , jest tam kilka (chyba 7-8 ) zimozielonych krzaków : kuliste bukszpany, Swierk Conica, 2 Thuje Smaragd , Jałowiec Blue Arrow i jakaś tujka jajowata.

Tylko po zniknięciu bylin nie będą one tworzyły jakiejś sensownej kompozycji ...
Ale cóż -nie można mieć wszystkiego.

Dochodzę też powoli do tematu TRAW Ogólnie one mnie "nie biorą" ,jak już nie raz pisałam, ale
widziałam piękne bylinowe rabaty angielskich ogrodów ,gdzie te puszyste trawy tak pięknie wypełniały
miejsca między bylinami. Ładnie to wyglądało

Wczoraj mąż zawiózł mnie jeszcze do szkółki
Mam już listę roślin -wszystko przeanalizowane- żeby nie dać się ponieść fantazji.

Szukałam Kaliny Hordowiny ,ale nie znalazłam.
Znalazłam Kalinę Pragense -Kalina Praska. Ma śliczne błyszczące liście ,które dodatkowo powinny być zimozielone.

Krzaczek ów kupiłam z myślą o tym przewiewnym miejscu przy siatce (gdzie miał być Perukowiec i inni).
Został tam posadzony.

No ,a potem czytam ,że ona może mieć problemy z przezimowaniem I strefa Kórnicka i takie tam.
Co prawda, moja strefa ,według mapy to 7a ,tak trochę na granicy z 6b,ale tam gdzie mam ogród bywają
duże mrozy.
Przesadzić czy opatulać?