Forum Ogrodnicze Oaza

Witam.Myślę że do twojego charakteru ogrodu pasują roślinki -swojskie .Są bardzo wdzięczne w uprawie ,nie wymagają środków chemicznych i są nasze Staropolskie.

Anetko, sęk w tym, że mój ogród nie ma jeszcze żadnego konkretnego charakteru tzn wiadomo, że nie będzie to styl japoński ale głowy nie dam sobie uciąć, że nie będzie tu i ówdzie przypominał angielskiego Rośliny, jak je ładnie określiłaś staropolskie z całą pewnością znajdą tu miejsce ale będą tez hortensje, na liatry mam chęć, serduszkę i jeszcze parę innych ładnych roślinek. No i rzecz jasna róże! Muszą być, bo je kocham i nie odpuszczę. Tylko ... no właśnie, ciągle nie wiem gdzie je posadzić...Chciałoby się już teraz kupić jakąś za 5 zł ale coś mi każe wstrzymywać sie z zakupami róż np w biedronce... Poza tym wciąż tu i ówdzie prowadzone są prace budowlano-remontowe a nie chciałabym, żeby mi stratowali moje różyczki. Chyba bym się zapłakała na śmierć a co w brodę bym sobie napluła to moje by było




Skandal!!! Żeby trzeba było rabatę odśnieżać w poszukiwaniu kiełkujących roślin!!! Przeleciałam się z łopatą i grabkami dziecięcymi i okazało się, że są, wybijają się na niepodległość moje tulipanki! Są jeszcze bardzo malutkie i tylko 3 narazie, ale są i to się liczy! Odkopałam też młodziutkie pędy floksa fioletowego.
Szkoda, że muszę wyjechać nie będę mogła obserwować budzącej się wiosny
Byłabym zapomniała, że na balkonie, w skrzynce pod agro mam kilka doniczek z cebulkami wiosennych Czyli nie będzie tak źle.

Jaguś

to samo i ja dziś robiłam ,kopałam ,rozrzucałam śnieg ,żeby coś ujrzeć
masz rację ,że to skandal w kwietniu odśnieżać rabaty

Widzę,że nie tylko ja była osamotniona wyrzucaniem śniegu , współczuje bo 3 dni z nim walczyłam a i tak miejscami go pełno

Pozdarwiam

Jaguś

wiosna szybko nadrobi stracony czas zdążysz wysiać i jeszcze nas zachwycą

Jak to dobrze, że mi przypomniałaś o tych wysiewach... W ferworze walki z wykańczaniem mieszkania zupełnie o tym zapomniałam a przecież to już wiosna prawdziwa przyszła... Dziś było całkiem sympatycznie na dworze, zwłaszcza wtedy gdy świeciło słonko
Przecież ja mam jeszcze doniczkowce do przesadzenia Co roku robiłam to mniej więcej 21.03 a teraz ... eh szkoda gadać... zapuściłam się jak nic
Zajrzałam dziś do doniczek z cebulowymi wiosennymi, tymi co zimowały na balkonie pod agro - zgniły Nie będzie kwiatów na balkonie Zastanawiam się gdzie popełniłam błąd i czy one w ogóle miały szanse przeżyć... może jednak balkon nie jest najlepszym miejscem na pędzenie cebul... Bałam się, że w piwnicy będzie im za ciepło. Trudno, w następnym roku będę pędziłą w piwnicy - okaże się.

Wczoraj zakupiłam serduszkę - dicentra formosa bacchannal sztuk jeden, bo ostatnia. Planuję też zrobić najazd na biedronkę po byliny i różne inne takie. sęk w tym, że nie jestem w stanie stwierdzić, co u mnie przeżyje... Chyba zaryzykuję.
I taką metodą w maju będę miała zielono na balkonie


Czy można posadzić różę w donicy i jesienią przesadzić ją do ziemi? Jakieś ciągoty mam...a widziałam w ogrodniczym ładne, tanie i już z zielonymi pędami...Kupować i sadzić czy wstrzymać się i posadzić od razu do ziemi?

Ja myślę, że lada dzień będzie można sadzić bezpośrednio do gruntu. Donice to konieczność podlewania , a tak posadzisz i masz spokój. Tylko na wszelki wypadek przygotować coś do przykrycia tych przedwczesnych pędów, gdyby miał być przymrozek jakiś większy

Agro to daje tyle co nic na mrozy.

Błąd jest w rozumowaniu. Część podziemna wszystkich roślin, to najsłabszy element układanki. Komuś się może wydawać, że skoro w Polsce są zimy -30 a cebulowe zimują w glebie = to są odporne na -30 stopni. Otóż w glebie to są one zakryte śniegiem. Zeszła zima bezśnieżna trwała aby 2 tyg, i potrafiła skosić bardzo wiele takich cebulkowych. U mnie padły wszystkie hiacynty i prawie wszystkie krokusy + wiele innych wypadów bylinowych, 100% stokrotek, u Ojca straty po 70-100%.

Pozostawiam Ci do przemyślenia, wykres zapożyczony z forum o winoroślach. Autorstwa jednego z użytkowników. Tam ludzie mierzą temperatury za pomocą pluskiew, i potem odczytują to na komputerze



Niebieski to temp w tunelu foliowym, a żołte obok niego czyli na zewnątrz. Ostatnia kluczowa temperatura zielona 15cm pod ziemią. Przebieg zanotowany na tym wykresie jest bardzo podobny do przebiegu zeszłej zimy u mnie, gdzie przypominam wypadło sporo roślin, a u Ojca w zimniejszym rejonie, gigantyczna ilość roślin- do tego trawa wymrożona na żółto. Odnośnie samych nasadzeń winorośli, bardzo wolno się regenerowały po zeszłej zimie, musiały mieć straty w korzeniach, u osób o ostrzejszym przebiegu zimy wypadły nawet kilkuletnie krzewy.

Pomiar jest 15cm pod ziemią, czyli głębiej niż znajdują się chodź by krokusy. Krótko mówiąc, Twoje doniczki były bez szans. Przechowuj cebule przy zerze albo w lekkim plusie.

Marto, tyle że jak posadzę do ziemi nie będę mogła kontrolować ich i w razie potrzeby przykrywać... więc pozostaje mi tylko doniczka ... albo pozostawić róże na pastwę losu ale w ziemi... Twardy ten orzech do zgryzienia...

Paweł, błąd w rozumowaniu powiadasz.... być może. Jednak to tylko cebulki a przynajmniej wiem, że taka opcja pędzenia odpada.

Muszę dzisiaj wysiać to i owo
muszę dzisiaj wysiać, muszę dzisiaj wysiać.... to jest moje zadanie na dzień dzisiejszy....

To miłych wysiewów życzę a ja muszę po pikować jeszcze pomidorki i paprykę

Ja dodam tylko, że wczoraj nawoziłem obornikiem granulowanym moje skrzynie tarasowe.... i 10cm pod powierzchnią wszystkie zamarznięte na twardo

Dziękuję
A jak już skończę wysiewać, to wezmę się wreszcie za te moje nieszczęsne doniczkowce...

Aniu, ja jeszcze nigdy nie wysiewałąm pomidorów ani papryki, kupuję na rynku od kuzyna. Kusi mnie jednak więc kto wie, czy w przyszłym roku nie wysieję... Takie własne pomidorki... własne od ziarenka mniam

witaj Tomku!

W takim razie ciekawa jestem jak wygląda mój warzywnik Podejrzewam jednak, że jeśli dziś wysieję, to będzie to termin odpowiadający fazie wiosny, bo zanim roślinki urosną to i rabaty zdążą rozmarznąć i wyschnąć na tyle, żeby można było tam wejść i działać.

Poszłam dziś do sklepu po śniadanie....












A ponieważ nagle okazało się, że trzeba kupić doniczki więc zajrzałam do ogrodniczego... z bratkami za którymi nmigdy nie przepadałam

p.s. miał ktoś do czynienia z takim ryżem ozdobnym?

No i nie wysiałam.....

Zazdroszczę Wam pracy w ogrodzie.... Taka boska pogoda... eh pozostaje mi tylko czekać i wynosić doniczki na balkon. Dziś widziałam pierwszego trzmiela na moich bratkach

Ponoć moje tulipanki wyłażą z ziemi! Tak wynika z relacji telefonicznej P. Na pytanie czy hosty może wystawiają nosy usłyszałam odpowiedź "leży jakaś zgniła sałata i zgniła kapusta ale z ziemi nic nie wychodzi "

Witam.Ale fajne śniadanie zakupy bardzo fajne trawy nie znam,radzę zabezpieczyć na zimę .Jakoś moje często przemarzały-ale bardzo ładna.POZDRAWIAM

Nareszcie wysiałam, wczoraj. Same kwiaty i sałata do skrzynki. Teraz mój balkon wygląda tak



Przy okazji wysiewania aksamitek, ciemnej i jasnej, dało się zauważyć różnicę w odcieniu nasion. Sami zobaczcie - dwa rodzaje w jednym pojemniczku, na górze nasiona ciemnej aksamitki.





Krzna nam w tym roku wylała... wyglądało to tak, jakbyśmy mieszkali na Mazurach a nie na Podlasiu







Ten duży pień to brzeg rzeki...

Jutro jadę na wieś i zaczynam sezon....

Aneto, ja ten ryż to chyba do donicy wysieję, jeszcze muszę doczytać o nim.

To i tak masz jeszcze sopro miejsca na balkonie,u mnie tylko można nogi postawić
A w tym roku,to chyba każda rzeczka wylała,pola pozalewane,ostawy,czka pełne :crazy:Taka mokra wiosna,ciekawe jak będzie dalej

Aniu, to jeszcze nie koniec... Na zdjęciu nie ma jeszcze skrzynki z sałatą a poza tym zostało mi to i owo do wysiania.

Odprowadziłam młodego do przedszkola i w drodze powrotnej zahaczyłam o rynek, z ciekawości. Chciałam tylko sprawdzić czy już mają jakieś rozsady. Mają, bratki za 1,50 i prymulki za 3 Efekt zahaczenia o rynek - jeszcze mniej miejsca na balkonie i jeszcze bardziej kolorowo