Witajcie Mili moi
Krótka przerwa i jakie zmiany za oknem. Śniegu dosypało, dowiało, domroziło... Coraz większe obawy co przetrwania pędów różanych bez uszkodzeń, choć... ciągle nie jest żle
Wszak jeszcze przymrozki majowe przed nami
Siberio, miło poddać czasem pod rozwagę... A i czas rozważyć... Ech, nosi mnie
Gorzatko, nie wiem czy na gorsze, ale na piękniejsze wyszło. Śnieżnie,biało, słonecznie - cudo
Szkoda, że tak późno
Agnieś, tak jakoś się ten sezon dziwnie rozpoczął... A nam pozostaje czekać...
Joluś, no dopadało ale i domroziło - nie było mniej niż minus 18 , czyli cały czas jeszcze jeszcze w strefie 6b, więc jestem dobrej myśli
.
Moniu, witaj w ogrodzie. Miło mi będzie, jeśli zaprosisz róże do swojego ogrodu. Ta róża z pierwszego planu to miała być Tuscany - ale nie jest... Całkiem w tle jest Kardynał Richelieu a po środku ciemne tony przybiera także Gipsy Boy. Wszystkie trzy ciemne, kwitnące obficie, ale tylko raz.
Aniu, lilie... o, lilie, to zawsze się wciśnie
Magduś, możliwe, że tak... U mnie większość bezimiennych z pudeł z napisem mix kolorów i świetną ceną
U mnie ogród nie nazbyt poukładany więc mogę sobie pozwolić na niespodzianki... M przywlókł jakieś kapresowe bidy i wysadziłam je do doniczek. Będą wcześniej... Myślę, że wyhamować, choćby w lodówce no i próbuj lepiej je wysadzić jak tylko się da... Najwyżej zrób mały kopiec, żeby chronić cebule.
Martuś, widzisz, tak te uczucia mną targają, że ani obraz, ani słowo... Ból targa... Klasztor to to nie jest... Ale katedra
Jadziu, no i przysoliło... Nie osłaniałam niczego dodatkowo, kopce ciągle były jeszcze zmarznięte bo u nas zimno i pochmurno, więc róże jeszcze się nie budziły. Przestałam już myśleć co to będzie... Wpływu raczej nie mam...
Słoneczny dzień w domu... Więc polowanie z aparatem
Okno nie umyte... sorki
To chyba są jery, duuuużeeee stado się wypasa
A to nie wiem
Sikorka jest na stałym wyposażeniu
No i szpaki... Pokazywałam do czego służą różane pergole. Do akrobacji
Tak dziś wygląda Elfe
A tak Westerland
Pergola w ogrodzie to cenna rzecz