Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu, próbuję czary mary błękitami czynić, żebyśmy nie zapomnieli... Tylko wiesz, czary czarami, technika techniką a aura pisze swoje scenariusze

Tak delikatnie....




Nieco zza chmur... wiele sił


I pełną parą... spiąć ostrogi czas...


I rysy słońca na błękitach







Słoneczka zachodzące...



I takie tam coraz bardziej słoneczne

Kolejne przepiękne obrazy..... Izuś dziękuję za możliwość podziwiania takich wspaniałych zdjęć

Agnieś, mam nadzieję, że słoneczno-niebiańskie fotki wywołały uśmiech
Bo tak jakoś... ponuro wkoło...

Oj wywołały. Dużą dawkę.

No, wywołały Anię z przedwiośnianych otchłani
Wybierasz się do OB? Chyba nic mnie nie wyciągnie z domu... Dziś co wyglądnęłam przez okno, to mnie otrzepywało... Obrzydliwość... Ale niektórzy mają gorzej...

oj bardzo ładne te fotki,,,wszystkie i tak pozytywnie nastrajaja,,,, i takich kolorków nam trzeba ,bo oczy juz sa zmęczone od tej bieli i bieli

anabuko1 wrote:
Aniu moze nie od bieli tylko od komputera,bo na jakie forum wejdę to ciesptykam

Mnie też przywołały.
Fajnie, bo u mnie za oknem biało

Przy tej pogodzie to chyba odpuszczę spacer. Może za tydzień będzie lepiej.

jejku od razu zrobiło się wesoło i przyjemnie mimo, ze za oknem mróz i śnieg
kocham niebieski i żółty bo kojarzy mi się z upałami, za którymi strasznie tęsknię!

Błękitna ostróżka rewelacyjna i to jeszcze o pełnych kwiatach, lubię ten kolor co widać w moim awatarku A oglądając zdjęcia pomyślałem, że w tym roku muszę u siebie posadzić słoneczniki

O, nie, znowu odświeżyłam stronę i wszystko wcięło...

Pozwólcie, że nie będę odpisywać od nowa... Bo to już nie będzie to.

Na rozweselacze proponuję azalie. Chyba ich nie lansowałam w wątku, bo jeszcze młode patyczki... Nawet na nazwy sobie jeszcze nie zapracowały



Cha




O, ta zapracowała... Może nie tyle urodą co zapachem - Chanel









No i Rh, ładny bo różowy

'Chanel' pasowałaby Ani Zielonej
Ko ko... Chanel

Piękne azalie, takie w moich kolorkach. Dorobiłam się już 4 krzaczków, mam nadzieję na piękne kwiaty w tym roku, byle tylko to moje bydlątko mi ich nie stratowało

A moje azalie mają nazwy, za to kwiatów nie mają... To dopiero patyczki!
A u Ciebie już mini cygańska spódnica jest!
Znowu zaskoczyłaś, jakoś rzeczywiście wcześniej nie obnosiłaś się z tymi azaliami! Powstaje pytanie, z czym jeszcze?

Gorzatko, zaproponuję, bo widziałam odrościk

Iwono, chciałam zrobić szaleńczo barwne zestawienie azaliowe, ale tak jakoś... te najmocniesze barwy odrzuciłam. A jeśli szalony irlandczyk w nie wpadnie, to wyjdzie im na zdrowie - ładnie się rozkrzewią... Wypróbowane w praktyce Już wiem, że zamiast burczeć na psidła, powinnam prosić o jeszcze... albo je wyręczyć

Martulu, oj cygańskie mini To, że u mnie azalie, to jakoś mnie nie dziwi, ale u Ciebie? Byłam przekonana, że Ty nie przepadasz za RH... Pamiętam u Ciebie takiego pomarańczowego... Ale mrozoodporność miał wątłą, to pewnie go nie ma...O, to chyba jest/był Paprika Spiced.
A kto pyta, ten wielbłądzik... Na przykład nie lansowałam ukrytych cieniolubnych na piasku... Nie wiem, czy jeszcze je zobaczę.... czy one aby nie wyschły latoś...

O, proszę, skromnie, ale jest... było...

W takim gąszczu jak na ostatniej fotce chwast nie ma prawa przeżyć .Kolorki cudniaste i szkoda ,ze nie mam więcej miejsca

Chwastów tam niewiele. Ale obawiam się, że bardziej z powodu suszy...

No i co... będę teraz na biało czarować. U nas cukier puder. A przydała by się gruba pierzynka skoro mrozy nadchodzą... Co tam, zabawmy się

Cóż... gorycz człek czuje



Włos się jeży



I Święty Boże nie pomoże



Szał wiecie jaki człekiem miota



Cierniem w oku



Śnieżek



Bieleje w ogrodzie