Forum Ogrodnicze Oaza

Struś pędziwiatr jesteś

Walka z mniszkiem nie jest trudna, jest bezcelowa

Aguś coś w tym jest.... chyba jedynym wyjściem w takim przypadku jest zastosowanie chemii, a to już ostateczność.... Lepiej się cieszyć z takiego pięknego, naturalnego widoku

Kolejne z moich ulubionych kwiatuszków - niskie iryski -











ostatnie chwile tulipanków.....

Muszę sie nacieszyć widoczkiem Twoich wiosennych kwiatuszków Agnieszko ! Ja mam tylko jednego narcyza u siebie!
Co roku obiecuje ,ze nasadze cebulek ...jednak jak do tej pory to tylko obiecanki-cacanki !

Agulinko z tym jesiennym sadzeniem cebulowych mam podobnie Wiosną plany są ogromne, a gdy przyjdzie jesień, to gdzieś po drodze się rozwiewają Ja mam zdecydowanie zbyt mało tej wczesnowiosennej drobnicy i koniecznie muszę ją uzupełnić. Chciałabym też dosadzić hiacyntów, bo z tym też u mnie cienka.... no i moje ulubione cebulowe - tulipanki- tych staram się troszkę dosadzić każdego roku... Teraz stawiam głównie na botaniczne odmiany, ponieważ mają moim zdaniem same zalety, a jedną z nich jest to, że kwitną tak wcześnie, kiedy jeszcze mało innych kolorów... Te późniejsze zaczynają tonąć w tęczy innych kolorów i już tak bardzo mnie nie cieszą....

Aguś niedzielnie
No widzisz ,a ja od 2 lat obiecuję sobie te botaniczne odmiany wczesne kupić,,,i potem zapominam,"nie nachodzą"mi na oczy w jesieni i ich nie mam,a tak mi się podobają.I rembrandta,muszę dokupić.Czyli zawsze coś się znajdzie

Hasło: małe iryski i jestem U mnie przystopowały pewnie przez chłód. Mimo krótkiego kwitnienia zawsze czekam na nie z niecierpliwością

Aguś,zawsze podziwiałam twoją umiejętność komponowania rabat i umieszczenia w piękny sposób ogromnej ilośći odmian.

Wcale te botaniczne tulipany nie są takie wczesne , w dodatku część bardzo słabo mi zakwitła w drugim roku, żeby nie powiedzieć skandalicznie - jednym kwiatkiem
Najwcześniej kwitną Turkiestańskie i Tarda, bez zarzutu są też Little Beauty. Saxatilis wystartował z liśćmi w listopadzie i też praktycznie nie zakwitł. Jeszcze jeden, którego nazwa na jego szczęście chwilowo mi uleciała, słabo się zaprezentował - tak więc podsumowując jestem dość rozczarowana tulipanami botanicznymi
Choć Persian Pearl poszukuję nadal

Ja iryski kocham absolutnie wszystkie Tych niskich u mnie nie było, ale już to naprawiłam. W przyszłą wiosnę liczę, że będzie tak pięknie, jak u Ciebie. Kocham Twój ogród Jest dokładnie taki, jak chciałabym, by był mój.

Aguś no niestety się nie wybraliśmy
Pogoda pod psem i M się nieco rozchorował
Przewiało go przy koszeniu zdaje się

Aniu ja też jesienią nie pamiętam o zakupach, które sobie obiecywałam wiosną ale w tym roku się postaram
U mnie jest jeszcze ten problem, że jesienią mam bardzo gęsto na rabatach i trudno się dostać do pustego miejsca, żeby posadzić jakieś cebulki.... a i nie pamiętam wtedy gdzie rosną stare cebulowe nasadzenia i zawsze boję się, ze uszkodzę , albo pomieszam....

Edytko bardzo się cieszę, że iryski Cię zwabiły
U mnie sporo kępek też jeszcze nie kwitnie... mam nadzieję, ze już będzie coraz cieplej i wszystkie pokażą kwiatuszki

Małgosiu dziękuję to jakoś samo tak wychodzi....

Martusiu to wszystko pewnie zależy od odmiany..... u mnie Tarda zakwitły dużo później niż inne botaniczne.... jako pierwsze zakwitają Kaufmanna , mam kilka odmian czerwono-żółtych, niestety nazw nie pamiętam..... Fashion i Ancilla, później Fostera np, Red Emperor,mam też kilka innych odmian z tej rodziny, też niestety już przekwitły, no i Greiga.... wszystkie ładnie mi rosną i pięknie się rozrastają.... wiele z nich to zeszłoroczne młodziaki i dopiero zobaczę jak będą się zachowywały, ale te kępy, które mam dłużej naprawdę są super Z tych które wymieniałaś mam tylko Tarda, pozostałych niestety nie znam, ale są piękne mam nadzieję, ze uda mi się upolować... to niesamowite maluszki , te moje botaniczne są znacznie większe ...

Aniu nawet nie wiesz jak mi miło czytać Twoje słowa, dziękuję
Ja iryski też wszystkie bardzo lubię, jednak te wysokie zajmują mi zbyt dużo miejsca, a jak wiesz, u mnie ciasnota.... a i nie mam możliwości posadzić ich pod jakąś perolką czy ogrodzeniem i bardzo się wykładają. Więc zdecydowałam się wymienić je na niskie i średnie odmiany... Te niskie to już w ogóle mnie oczarowały i wszędzie ich wypatruję

Jolu faktycznie pogoda spłatała figla i bardzo zimno się zrobiło. Tak myślałam, że zatrzyma Was to w domku.... żadna przyjemność odpoczywać na łonie przyrody w taką zimnicę....a i jeszcze choróbsko się przyplątało. Dużo zdrówka eMowi ... mam nadzieję, że to nic poważnego i szybko przejdzie.....

Dotarlam, nadrobilam i spoczelam dziwne te nasze ogrody sa, u mnie w regionie dawno po tulipanach ale irysy dopiero zaczynaja swoj pokaz pojedynczymi kwiatami a u Ciebie morza kwiatow juz jest.
U mnie dzisiaj bardzo slonecznie jest ale wieje bardzo, wiatr jest zimny i dosc nieprzyjemnie przez to jest. Wyszlam troche z paszczakami na spacer ale szybko wrocilismy, bo glowe urywa normalnie.

Witaj Aguś, ależ się doenergetyzowałam Twoimi barwnymi fotkami. W taki zimny i wietrzny dzień, łany kwiecia to balsam na mą duszę

Jula u mnie dziś pogoda podobna , piękne słoneczko, ale lodowaty wiatr i baaardzo zimno.... Obawiam się, że może być spory przymrozek nocą
Co do kwitnienia .... u mnie tak jest, że wiosna zawsze przychodzi dużo później niż w innych rejonach.... około 2 tygodnie później.... w ciepłych rejonach już kwitną hiacynty, a u mnie dopiero zaczynają rozchylać się krokusy.... ale jak już wiosna wreszcie doczłapie, to pędzi na wyścigi i kwiaty zakwitają w tempie błyskawicznym

Magduś cieszę się, że mój kolorowy zawrót głowy sprawił Ci przyjemność w taki zimny dzień. U mnie też bardzo zimno i mimo, że pięknie świeci słoneczko, to nie chce się nawet na chwile wyjść na zewnątrz... Oby wreszcie się ociepliło.....

A no tak, bo u mnie wszystko zaczyna sie wczesniej ale jak u wszystkich wszystko zaczyna pedzic, to u mnie staje, bo zaczyna sie susza

Jula ciekawe co nam obecny sezon przyniesie.... oby nie było tak okropnych upałów i suszy jak w poprzednie latach.... bo to ani dla roślinek , ani dla nas nie jest dobre....

Ale trafiłam Sesja iryskowa ...to uwielbiam Śliczne te dwukolorowe !!
Ja nakupiłam nowych odmian ,ale to maluszki i poczekam na kwitnienie ..cieszę się z tych co kwitną
Jak ja lubię te Twoje ogrodowe obrazy
Buziaki!

Agnisiu cudne te iryski i ja w końcu nabyłam jednego niskiego i zobaczę czy mi lepiej przypadną do serca niż te wysokie
Po tulipanach zostały tylko liściska, choć wśród róż rozkwitły dwa żółtki siedzące chyba metr pod ziemią
Za to zaczął się spektakl bzowy i azaliowy co mnie niezmiernie cieszy