Forum Ogrodnicze Oaza

Aguś- piękne kępki irysków!! One rosną z cebul, czy kłaczy.. bo jeszcze mam kłopot w zrozjmieniu, które jak.. W tym roku reticulata mnie rozczarowały-wypuściły same liście Twoje kępy cudne!! Wspomniałaś, żę kwitną krótko.. ale liście zostają do jesieni, prawda..?
Ściskam

Danusiu już kilka ślicznych irysków u Ciebie podziwiałam, teraz czekam z niecierpliwością na kwitnienie kolejnych One wszystkie takie piękne, i tak dużo odmian, że można wciąż się nimi zachwycać
Dziękuję za miłe słowa, buziaki

Majeczko myślę, że te niskie iryski polubisz bardziej niż wysokie.... one nie wykładają się , są niewielkie i wspaniale mieszczą sie u stóp wysokich bylin i krzewów....
U mnie też azalie zaczynają kwitnąć, bez mam tylko jeden, ale noszę się z zamiarem wykopania go, bo jest już bardzo stary i choruje latem.... jednak bardzo mi go szkoda, bo corocznie przepięknie kwitnie...

Monisiu iryski są kłączowe, rozrastają sie w piękne kępy, Gdy przekwitną, to ich szablaste liście są fajną ozdobą na rabatach aż do jesieni Bardzo łądnie wyglądają w kompozycjach roślinnych, bo mają zupełnie inny pokrój niż pozostałe rośliny.... nadają kompozycjom takiej dynamiki i drapieżności


Widoki z żurawkami w roli głównej

Niskie Iryski są jedynymi, które u mnie z czasem zamieszkają. Na wysokie nie mam już więcej miejsca, zostaną tylko te co już są.
Z niskich na razie mam tylko żółty, może wydębię od sąsiadki ciemno fiolet

Ula Twoje wysokie iryski są przepiękne i cudnie wyglądały na obrzeżu działki.... mam nadzieję, że się ich nie pozbyłaś???
Ula proszę wklej w stopkę link do aktualnego wątku, bo trudno Cię znaleźć....

Już robię poprawki. Irysów wysokich nie pozbyłam się ale mi i nie przybyło, no te od Ciebie rosną u Misi, bo mi się i tak pomieszały jak przywiozłam, i dojdzie dosłownie po 1 kłączu. Tak, są na obrzeżach i powoli jak znajdę czas poprzesadzam je w bardziej docelowe miejsce. Powoli ale to powoli wszystko układam wg jakiegoś porządku. Ale z tulipanami już mi się nie uda pogrupować barwami bo.. przekwitły a niestety nie pomyślałam na czas a i czasu nie było by jakoś je pozaznaczać.

Link zaraz umieszczę

Ula cieszę się, ze nie pozbyłaś się swoich irysów, bo masz naprawdę śliczne. Tulipankami nie przejmuj się , pogrupujesz w przyszłym roku

Muszę dziś pamiętać, by sprawdzić kwitnienie irysków u Misi haha jak tylko pokażą kolorki pozaznaczam sobie, których kłącze sobie potem odciąć. Zanim zakwitną może jakimś cudem przygotuję już docelowe kwaterki.

Dobrze Aguś A teraz dawaj jakieś zdjęcie z czymś co Ci słabo, źle lub nie rośnie. Tak na pocieszenie dla innych

Prawdziwy już gąszcz na rabatach u Ciebie Aguś Ciekawa jestem, czy coś tam jeszcze wciśniesz
Pogoda chyba łaskawa, bo nic nie piszesz

Ula na pewno zdążysz przygotować miejsce, idziesz jak burza z tą swoją działeczką

Aniu oj są takie, są Ale nie przejmuję się nimi. Stwierdziłam, ze z latami bardzo zmienia się u mnie podejście do ogrodu.... Kiedyś zależało mi bardzo na różnych roślinkach, bo bardzo je lubiłam i musiałam mieć... nie ważne, czy im pasowały u mnie warunki, czy nie, to stawałam na głowie, żeby je zapewnić... Biegałam, okrywałam na zimę, trzęsłam się nad nimi.... a teraz już nie robię tego.... jeśli coś sobie radzi w moim ogródku, więc tu zostaje, jeśli nie, żegnamy się..... jest tak dużo pięknych roślin, że jest z czego wybierać

Jolu faktycznie na rabatkach już ścisk i tłok roślinki rozrastają się szybciutko. Ale na takie mniejsze egzemplarze to zawsze jakaś dziurka się znajdzie Rozsadzam sobie żurawki, bo lubię ich kolorki w różnych punktach ogrodu i chcę dosadzić niskich irysków, bo one wiele miejsca nie zajmują a bardzo je lubię
U mnie dziś było -2* ale po roślinkach na szczęście nie widać żadnych zniszczeń.... najbardziej boję się dzisiejszej i jutrzejszej nocy, bo podobna mają być u nas największe spadki....

Agnisiu na te malutkie iryski już sobie ostrzę pazurki, a te wysokie to co mam to na razie niech sobie rosną. Mam takie jasno-żółte wciśnięte między tuje w Zakątku Goldiego i wcale im taka ciasnota nie przeszkadza, już mają grubaśne pąki i pewnie niedługo zakwitną
Te żurawki masz ślicznie rozrośnięte moje zostały zdominowane przez konwalie i goździki kamienne ale i tak jakoś sobie radzą. Szykuje mi się robota na jesień w tym zagęszczonym miejscu

Aguś.. za Twoją sprawą iryski niskie pojawią się chyba i u mnie- chociaż jedna kępka. Bardzo fajnie opisałąś ich role na rabatach- no opierałam się mocno i długo (taaaaa.. )..ale przekonałaś mnie

Agness, przyłączam sie do zachwytów nad irysami
Rabatki masz kolorowe i kwitnące, a najbardziej podoba mi się przenikanie odmian...nigdy nie widać luk na rabatach, bo ciągle rozkwita coś nowego
U nas w nocy było ok. zera, przymrozków już nie zapowiadają, oby ominęły rownież Ciebie

Aguś
Ja bardzo lubię takie żurawkowe widoczki
Teraz nabrały jasnych wiosennych barw,i wyglądają pięknie
Iryski śliczne,ja dostałam w ubiegłym roku kilka,po przekwitnięciu,więc w tym roku cieszę się ich kolorkami

Majeczko te wysokie iryski też są piękne, niech Twoja kępa sobie rośnie , jestem pewna, że cudnie wygląda w takim zielonym zakątku U mnie posadzone były daleko od wszelakich podpór i bardzo się wykładały, miały bardzo wysokie łodygi i ogromne kwiaty.... Nie miałam ich gdzie przesadzić, więc oddałam do forumowych ogródków, gdzie miejsce się dla nich znajdzie Odrobinę zostawiłam u siebie, bo żal mi było całkowicie się z nimi pożegnać
Żurawki faktycznie rosną jak na drożdżach, teraz jak już nie będzie zagrożenia przymrozkami będę je troszkę rozmnażała, bo mam miejsca, które na nie czekają

Monisiu bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się zaprosić niskie iryski do swojego ogródka.... to naprawdę śliczne kwiatuszki, będziesz z nich zadowolona

Kasiu faktycznie tak sadzę roślinki, żeby ciągle coś kwitło.... bardzo lubię barwny i nastrajający pogodnie ogród . Ciesze się, że uważasz, ze udało mi się to zamierzenie osiągnąć i że podoba Ci się
U mnie tej nocy nie było na szczęście przymrozków....a te, które pojawiły się poprzedniej na szczęście nie zrobiły żadnych szkód w ogrodzie. Jedynie koleuski na tarasie troszkę oberwały, ale one odbiją....
Ciesze się, że u Ciebie również wszystko dobrze.... mam nadzieję, że to były ostatnie tej wiosny zimne noce...

Aniu ja również bardzo lubię żurawki. Jest teraz dzięki nim niesamowicie kolorowo na rabatach
Widziałam już kilka irysków u Ciebie... mam nadzieję, że pokażesz wszystkie rozkwitające

Agnieszko piękne te Twoje rabaty,żurawki pięknie je rozjaśniają.

Pięknie skomponowany gąszcz Dorodne żurawki i tiarelle U ciebie jest chyba bardzo dobra ziemia ,bo wszystko w oczach przyrasta
Cudnie!!

Geniumiło mi bardzo, że podoba Ci się Żurawki są faktycznie ogromną dekoracją.Teraz nie ma aż tak dużo kwitnących kwiatów, a dzięki nim jest bardzo kolorowo

Danusiudziękuję bardzo
Ziemia u mnie niestety nie należy do najlepszych.... piaseczek, przez który woda przepływa błyskawicznie. I na dodatek ja raczej sporadycznie stosuję jakiekolwiek nawozy.... prawie wcale. Uważam, że największym dobrodziejstwem dla moich roślin jest ściółkowanie gleby skoszoną trawą i korą. One rozkładając się dostarczają wspaniałych witaminek . Widzę po roślinkach , że jak najbardziej im to służy.....