Forum Ogrodnicze Oaza

Aguś, piękny ogród w podeszczowej odsłonie - nabrał takich żywych (o ile to jeszcze u Ciebie możliwe) barw i soczystości. U Ciebie już kwitną bodziszki Iryski masz cudne
pozdrawiam niedzielnie

Aguś
Lubię te Twój kolorowy busz
Żurawki masz śliczne,pięknie kontrastują z zielenią,
Ja swoje 3 przedobrzyłam nawozem i padły, reszta jakoś żyje.

100- tna strona galerii gratuluję pędzisz szybciutko

piękne kąciki zurawkowe..

Agness jak ty to wszystko tak proporcjonalnie pokładałaś rewelacja pięknie to wszystko wygląda miło oglądać takie kolorki.Mam nadzieje że kiedyś i ja dojdę do takiego ładu i składu

Ula jeśli u Ciebie słonecznie, to może lepiej zainwestuj w azalie, one na słońcu się świetnie czują , to dla nich lepsze warunki. A są równie piękne jak różaneczniki....i zdecydowanie łatwiejsze w uprawie.

Moniś dziękuję
Bodziszki dopiero zaczynają.... żałobny zakwitł już jakiś czas temu, teraz pomalutku gonią go kolejne... ale są i takie, u których nie widać jeszcze pąków.... tak, ze wszystko rozciąga się w czasie
Ja również bardzo pozdrawiam

Aniu dziękuję
Ja jestem bardzo oszczędna z nawozami, głównie bazuję na naturalnych.... ściółkuję trawą i korą, które rozkładając się zapewniają roślinkom wartościowych składników i nie ma ryzyka przenawożenia.... ale najważniejsze , że pozostałe Twoje żurawki żyją

Daruniu dziękuję
Żurawki to jedne z moich ulubionych roślin, bardzo je cenię za to, że są prawdziwą ozdobą ogrodu o każdej porze roku.... nawet zimą..... no chyba, że śnieg je przykryje

Olu bardzo Ci dziękuję, miło mi, że podoba Ci się. Zaraz odwiedzę Twój ogródek i jestem pewna, że jest ślicznie

Zapraszam na niedzielny spacer

Ten rododendron z liliowymi kwiatami Lepiej gonie pokazuj, bo się skuszę. A koncepcji na to, gdzie go posadzić - brak

Setna strona wątku, Agusia, w pięknej odsłonie cudownych różaneczników i azalii - gratuluję
Kolory oszałamiające, układ płateczków takowoż... Uwielbiamy maj, właśnie za ten festiwal kwiecia, nieprawdaż?
Pozdrawiam serdecznie!

Aniu no właśnie..... wszystko się rozbija o ten brak miejsca.... mnie się marzy posadzenie kilku azalii wielkokwiatowych, bo je uwielbiam, ale niestety nie mam miejsca.... choć już wykombinowałam, co mogę wykopać, żeby posadzić 3 krzaczki Chyba pójdą pod łopatę 2 tuje książkowe i ogromna wajgela

Aguniu ciesze się bardzo, że zajrzałaś
Faktycznie zaczyna się wspaniały okres, kiedy to w naszych ogrodach zakwitają najpiękniejsze krzewy
Zdjęcia okropne, zamazane, bo robione w padającym deszczu.... ale nie mogłam się oprzeć, żeby nie pokazać tej soczystości i intensywności barw
Ja również pozdrawiam, miłego niedzielnego wieczoru

No hehe właśnie w tym rzecz, ze już są te rodki u mnie.

Ula wiem ... ale chodzi mi o kolejne zakupy

No coś ty, nie mam w planie bo nie byłoby miejsca. Ale chorobcia... może by eksmitować Rodki za domek........Mało reprezentacyjne tam miejsce ale... dla rodka byłoby mało słońca własnie tam.... i pewnie więcej wilgoci. Na hostowisku już miejsca nie ma by coś tam w przyszłości sporego wsadzić. (zaraz u siebie wstawię kilka fot z komórki)No chyba że na boczną rabatę obecnie opanowana przez... poziomki. Można by je nawet trochę ograniczyć bo rozrosły się megaaaaaaaaaaaaaa.

Azalie na tle iglastych różnej maści prezentują się bardzo ładnie... Takie przerywniki zielone wśród kolorów...
Choć ja na ekstrema kolorystyczne w postaci całych grup azalii jestem otwarta W końcu długo się na takie cuda nie patrzy
Konewka? Kolekcjonerstwo konewkowe się szerzy?

Ula na poziomkową rabatę, jeśli jeśli ma trochę cienia jak najbardziej.... a poziomki na słoneczko

Martusiu i ja lubię duże grupy azalii, niestety jak wiesz, u mnie ogród nie największy i muszą się wpasować w ogół Ale marzy mi się dosadzić jeszcze kilka krzaczków.... i chyba już wymyśliłam co wyrzucić, żeby je wcisnąć
Konewka jest u mnie ,,od zawsze,, kiedyś służyła mojej mamie do podlewania ogrodu, a od kilku lat jako eksponat muzealny ozdabia rabatę z rodkami

Agness, przecudne azalie! Niesamowite kolorki i te obłoczki kwiatów
Idealne kompozycje na setną, jubileuszową stronę wątku, gratuluję

Kasiu dziękuję
Azalie zaczynają coraz piękniej kwitnąć. Przyznam, że do tej pory nie przepadałam za japońskimi, ponieważ u mnie bardzo przemarzały.... ale ostatnie sezony jakoś się to zmieniło.... każdej wiosny pięknie, niesamowicie bujnie zakwitają.... Mam wrażenie, że ma to związek z tym , że zaprzestałam okrywania ich na zimę.... one się musiały po prostu zaparzać od włókniną ...

Piękne iryski i bodziszki Te drugie u mnie jeszcze w pączkach. Przestałam okrywać magnolię, bo miałam podobne odczucia jak Ty-że się zaparza. Bez okrywania jakoś zdrowiej wygląda.

Agness,
bardzo ładnie kwitną u Ciebie azalie. Z tego co piszesz wynika, że zarówno ostre zimy, jak i przegrzanie/zaparzenie tych roślin im szkodzi. Niestety dla mnie problem jest z tym, że w przypadku roślin na działce trudno reagować na niektóre kaprysy pogody i wszystko przewidzieć. Ostatnie przymrozki zniszczyły szanse na rozwinięcie się kolejnej azalii. Dobrze, że mogę choć u innych podziwiać.

Agnisiu ale cudne te rodki i azalie wiedziałam kiedy do Ciebie zaglądnąć