Martuś faktycznie deszcz wspaniale wydobywa kolorki z otoczenia, wszystko jest takie żywe i intensywne w barwie
Daluniu dziękuję Ci bardzo za miłe słowa, to naprawdę bardzo cieszy, jeśli coś co kochamy podoba się innym
U mnie dziś słoneczna i piękna, aczkolwiek chłodna niedziela. Ale najważniejsze, że słonko świeci, to i nastrój od razu lepszy
Monisiu iryski szybciutko się rozrastają i z takiej pojedynczej sadzonki, robią się piękne, dorodne kępy
Większość moich też była taka malutka
Tobie również pięknej niedzieli
Jolu burza do mnie nie dotarła.... słychać było, że zagrzmiało w oddali, ale u mnie tylko intensywnie lało.... z czego bardzo się cieszę. Wreszcie ogródek podlany tak jak trzeba. Dziś pięknie i słonecznie, chociaż bardzo wietrznie....
Kochana co do bodziszków..... robię tak jak Ty
bezlitośnie temperuję jeśli nadmiernie się rozpychają
Kasiu bardzo się cieszę, że widoczki podobają Ci się
Rododendrony dopiero rozpędzają się, niedługo będzie naprawdę kolorowo .... uwielbiam czas, kiedy te śliczne krzewy kwitną i żałuję, że nie mam miejsca, żeby posadzić ich więcej....
Kochana nie chciałabym Ci sprawiać kłopotu z wysyłaniem preparatu.... poszukam jeszcze w necie, jeśli nie uda mi się znaleźć, to wtedy zawrócę Ci głowę, dobrze???
Marysiu, ależ się cieszę, że Cię widzę
Dziękuję bardzo za miłe słowa, cudne porównanie ogrodu do urodzinowego tortu.... jeszcze takiego nie słyszałam
Ula a dlaczego mają źle rosnąć.... zrób im dobre, kwaśne podłoże, posadź w pobliżu siebie w świetlistym cieniu i będą rosły jak w bajce
Dagmaro witaj w moim ogródku, miło Cię gościć
Iryski bardzo lubię, z wysokich powoli rezygnuję, ponieważ bardzo się u mnie wykładają, a nie mam miejsca, żeby sadzić je pod jakimiś podporami. Ale na ich miejsce wprowadzam niskie i średnie.... te mnie oczarowały na maxa
Cieszę się, że podobają Ci się moje maluchy