Edytko ja w ogóle widzę, że najgorsze są te wiosenne przymrozki.... roślinki całą zimę pięknie przetrwają , my się cieszymy z dorodnych pąków, a wiosenne przymrozki potrafią wszystko zniszczyć... Tak właśnie mam w tym roku z hortensjami ogrodowymi.... nie wiem czy zakwitną... młode przyrosty zrobiły się żółtawe....
Bodziszki i u mnie dopiero startują.... tak intensywnie kwitnie jedynie żałobny....
Danielo te wiosenne przymrozki robią znacznie więcej szkód niż ostre mrozy zimą.... niestety. Ale cóż na to poradzimy.... ja w ogóle zaprzestałam okrywania roślin.... muszą sobie radzić same.... w tym roku drżałam o lilie.... w czasie ostatnich przymrozków niektóre miały około 1 m wysokości..... okrycie ich jest niemożliwością, tym bardziej że lilii jest ponad 200 i porozrzucane są po całym ogrodzie.... na szczęście roślinki nie odczuły spadku temperatury i nic złego się nie stało....
Bardzo współczuję uszkodzeń mrozowych u Ciebie... zawsze bardzo żal kolejnej roślinki.... miejmy nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej i Twoje azalie zakwitną wyjątkowo bujnie i pięknie
Majeczko ciesze się bardzo, że zaglądasz
Rh dopiero zaczynają pokaz, więc zaglądaj kochana, mam nadzieję, ze będzie co oglądać, że pogoda pozwoli rozwinąć się kwiatom do końca i deszcz ich nie zniszczy.... Jak na razie leje już dobę prawie bez przerwy
Ino faktycznie chodzę po ogródku i zastanawiam się co wyrzucić, żeby wcisnąć kilka azalii... Już wybrałam 3 tuje książkowe, które w tej chwili mają około 2 m wysokości i są jeszcze w miarę wąskie, ale one w szerokość rosną na prawdziwe kolosy, zdecydowanie będzie zbyć ciasno gdy się rozrosną , więc z czasem i tak musiałabym się ich pozbyć. Zrobię to teraz, będzie łatwiej wykopać
Maj czaruje kwitnącymi krzewami.... rododendrony, bzy, tawuły, już widać pąki u krzewuszek i żylistków.... to naprawdę bajeczny miesiąc
Adrianie miło mi słyszeć takie słowa od właściciela raju różanecznikowo-azaliowego
Bardzo lubię wszelkie rośliny wkomponowane w iglaki. Sadzę tak, żeby iglaki były szkieletem ogrodu, na tle którego kwitną kolorowe krzewy i byliny
Ciesze się, że podoba Ci się takie rozwiązanie
Beatko u mnie tak ciasno w ogródku, że nie ma innego wyjścia, żeby posadzić coś deko większego, inna roślina musi zrobić mu miejsce...
Ja już od 3 lat zastanawiam się, gdzie posadzić choć 3 azalie... ale niestety nie miałam pomysłu, gdzie je wcisnąć. Teraz tak chodzę po ogródku i kombinuję i znalazłam 3 tuje książkowe, które aż proszą, żeby je usunąć
Ewuniu ciesze się, że zajrzałaś
Irysków nie ma zbyt dużo... może około 10 odmian tych niskich i kilka średnich i wysokich. Mam nadzieję, ze uda mi się jeszcze posadzić niskich, bo one najbardziej mnie zauroczyły
Rododendrony dopiero zaczynają , faktycznie większość w pąkach, ale jeśli tylko pogoda pozwoli to niedługo zakwitną.... na razie leje.... już całą dobę, prawie bez chwili przerwy....
Cześć
Ewuś
Ja żeby posadzić azalie, muszę coś usunąć niestety. Na szczęście już znalazłam pretendentów do wyprowadzki.... Usunę 3 tuje i będzie fajne miejsce
Świetnie, że u Ciebie udało się jeszcze wcisnąć krzaczki, bez wykopywania innych roślin..... na razie nie martw się tym co będzie gdy urosną.... od czego mamy sekatory .... trzeba będzie troszkę odchudzić sąsiedztwo
Danusiu jak zawsze cieplutkie i miłe słowa, dziękuję
Kolorowo jest faktycznie.... oby tylko wreszcie przestało lać, bo na razie można cieszyć się tymi pięknymi krzewami tylko przez okno, albo z tarasu. Ostatnio siedzę na tarasie owinięta w koc z kubasem gorącej herbaty i podziwiam niesamowicie intensywne kolory, wyostrzone przez deszcz...Nawet zieleń jest taka ostra i piękna, że nie mogę się napatrzeć
Jeszcze troszkę deszczowych fotek