Forum Ogrodnicze Oaza

Gosiu dziękuję strasznie ciężko robi się fotki takim maluszkom....nie dość że trzeba pełzać, t jeszcze nie ma do nich dojścia, bo rosną po środku rabat i nie ma jak się położyć bo wszędzie wyłażą jakieś kiełki

Geniu naprawdę bardzo żal Twoich pięknot....te zimy ostatnio takie szalone, wiele roślinek nie radzi sobie z nimi....

Dorotko faktycznie wreszcie coś się ruszyło.....wiele tych kolorków nie ma, ale każdy cieszy bardzo Ciemierniki odbijają, ale nie mam pojęcia czy będą to pąki kwiatowe, czy już wychodzą listki....jeszcze troszkę i wszystko będzie wiadomo
Sucho i u mnie ,wczoraj rano podlewałam przez 1,5 godziny, podlałam tylko połowę ogrodu, bo muszę dopiero pomęczyć męża żeby połączył mi 2 dłuższy wąż...

Ewa u mnie też dopiero pierwsze kwiatuszki pokazały się.....dopiero pierwsze krokusiki pokazały się, pozostałe jeszcze śpią.....od jutra podobno znów ma być chłodniej, więc na pozostałe kwitnienia trzeba będzie jeszcze poczekać....

Witaj Martuś Z ciemiernikami u mnie bardzo różnie, te 2 w najlepszej kondycji, pozostałe nie wiem czy zaczynają wychodzić pąki, czy listki.....mam nadzieję, że zakwitną, juz niebawem przekonamy się
Zgadza się, to pełny przebiśnieg, jest tylko kwiatuszkó, ale mam nadzieję, ze kępka się rozrośnie

Aga no pieknie, pięknie wiosenka jak się patrzy, a z każdym dniem będzie lepiej
Kurcze tylko znów jakąś chimeryczną pogodę nadają Poczekam z tymi kopcami zdaje się

Aguś Z tego powodu ,że wiosna później przychodzi można zrobić zaletę ,bo dłużej trwa .
Zimy rzeczywiście szalone .Trochę cebulowych mi wypadło ,a dzisiaj np. wykopałem przy pieleniu korzeń lwiej paszczy i puszczał kiełki

Joluś na naprawdę zimno jest diabelnie....właśnie wróciłam z miasta, dobrze, że miałam kaptur przy kurtce , bo strasznie zimny wiatr. Dziś tylko wysadzę do donic kupione brateczki i uciekam do domu. Do ogrodu nawet się nie wybieram Ja poprzycinałam już wrzosy i hortensje i martwię się, czy nie za wcześnie, czy nie podmarzną róż na razie nie ruszam.....

Andrzejku u mnie wiosna przychodzi naprawdę później w innych ogródkach już wczesnowiosenne przekwitają, a u mnie dopiero wyłażą....ale jak ruszy to na całego
Mnie o stratach trudno jeszcze mówić.....wiem na pewno, ze wrzośce wszystkie przemarzły, jaszcze sie łudziłam, ale niestety są do wyrzucenia, inne roślinki dopiero pokażą w jakiej są kondycji....

Od dziś u mnie wreszcie taka wiosna jak kocham.....donice pełne pięknych kolorowych bratków.....I znów doszłam do wniosku, ze jestem niereformowalna.....obiecywałam sobie( nie pierwszy zresztą raz) że kupię jeden tylko kolor we wszystkie donice....skłaniałam się nawet ku niebieskim, mimo, ze to zdecydowanie nie moja barwa.....ale jakoś tak miałam ochotę na zmianę......i co......jak weszłam do tunelu u ogrodnika to zwariowałam ......zabrałabym wszystkie......każdy kolor mi się podobał.....po prostu każdy, bez żadnego wyjątku.....a jeszcze jak zobaczyłam te drobniutkie, które uwielbiam.....to poczułam się jak dziecko w sklepie ze słodyczami.....i jak zawsze zamiast z jednym kolorkiem wyszłam z kolorową burzą ....i zamiast skromniutko 10 sztuk jak planowałam....wytargałam 30

Oto moje piękna kolorowa wiosna

Bratki

Zakupy udane jak widzę bardzo się cieszę
Będziesz teraz miała bratki w każdym zakątku, jak się nasieją
Też sobie obiecuję jeden kolor kupić i ... jakoś nigdy nie wychodzi

Ależ zabratkowałaś!

A ja kupiłam... 5. I byłam konsekwentna kolorystycznie. No, ale przy 5 sztukach to żaden wyczyn .
A tak z ciekawości, ile kosztują bratki u ogrodnika? Ja w sklepie płaciłam po 2.10.

Aga, bo wiosną to tak jest, im bardziej kolorowo, tym lepiej Jakieś takie kolorystyczne "wyciszenie" i opanowanie przychodzi później, w lecie, jak już nasze oczy się nacieszą taką orgią kolorów, jaką sobie sprawiłaś! A latem i tak pewnie coś innego posadzisz do doniczek...Pamiętam z czasów, kiedy bawiłam się w bratki, że od lata zdecydowanie gorzej kwitły...U Ciebie też tak jest?
Mi oczywiście, najbardziej podobają się te pomarańczowe!

Jolu no kurcze.....można sobie obiecywać różne rzeczy, dopóki się nie zobaczy Później to już wszystko się podoba

Markitkomnie udało się kupić bratki bardzo tanio....zawsze płaciłam po 2,50 a w tym roku trafiłam do nowego ogrodnika i u niego dostałam po 1,50

Martuś no chyba tak.....po szarej zimie i przedwiośniu chce się kolorków baaaaardzo i na nic wszystkie obietnice kolorystycznego stonowania U mnie faktycznie bratki w donicach tylko wiosną, w maju zastąpią je pelargonie, begonie, koleuski, sanwitalia, bakopa....i pewnie jeszcze coś co mi wpadnie w oko A bratki wędrują na rabatki i kwitną aż do jesiennych silniejszych przymrozków

jej ile bratków......no i te kolorki
uwielbiam te w kolorze niebieskim ojej zaś najbardziej mi się podobają te drobnokwiatowe....no takie sliczne są......zaś te wiśniowe i inne w czerwonym kolorze....fiu fiu - dobrze, że tego mama nie widzi

Aguś jakie udane zakupy widzę...od razu weselej robi się na duszy
Widzę,że wiosenka i do Ciebie już zawitała...śliczne kępki wiosennych kwiatów a ciemiernik ho,ho
Zachwyciłam się Twoim ogrodem,jaki kolorowy jaka różnorodność bylin,hosty jakie okazy...Czytałam o Twoich świerkach...żal drzew ...ale bezpieczeństwo ważniejsze
Pozdrawiam serdecznie

Aguś, świetne zakupy ! NO i kolorowe - a to teraz cieszy najbardziej !!! Po zimie człowiek spragniony kolorów, więc i sie łatwiej oczami kupuje

Witaj Agnieszko piękne bratki , ja też kilkanaście posadziłam u siebie .

Martuś mnie też najbardziej czarowały drobnokwiatowe, bardzo się cieszę, ze trafiłam na nie Stoją biedulki jeszcze w pudłach, bo nie mam czasu, żeby posadzić, straszny u mnie był młyn. Szykowałam mamie przyjęcie urodzinowe, już mam luz i właśnie wybierałam sie sadzić, to w tym momencie zaczął padać deszcz

Aniu kolorków u mnie faktycznie dużo, ja lubię jak jest wesoło i barwnie, jednobarwne rabaty bardzo lubię podziwiać w innych ogrodach, są naprawdę bardzo eleganckie, ale ja najlepiej czuję się w takim wesołym, kolorowym otoczeniu
Do braku świerków już się przyzwyczaiłam i powiem szczerze, ze teraz jak były te silne wiatry to wreszcie spałam spokojnie

Aguś ...no właśnie, to kupowanie oczami.....wszystko się podoba, wszystko kusi....i jak tu się oprzeć

Geniu podziwiałam brateczki w Twoim ogrodzie, u Ciebie zawsze są bardzo wcześnie

Cześć Aga ja dzisiaj byłam wstrzemięźliwa w zakupach chociaż w biedronce były byliny po 2 zł ale że miałam w samochodzie dwie paczki roślin i cebul do posadzenia z wczorajszej dostawy od p. Marka i Lilypolu to jakoś mnie do dalszych zakupów nie ciągneło
Bratki będę musiała też kupić bo moje dziecko je uwielbia

Nakupiłaś Aguś tyle skrzynek bratków Moje miniaturowe same się rozsiewają ,ale pare sztuk kupilam i powsadzałam do skrzynek altankowych ,żeby już coś w nich kwitło . Miałam dzisiaj dokupić ,ale za duzo innych rzeczy nakupiłam a ręce tylko 2 Kolorowy ogródek to pełnia szczęścia

Ja nie przepadam za bratkami, ale w takiej kupie wyglądają obłędnie

A ja w przeciwieństwie do Marty uwielbiam bratki .
Kurcze chyba te zimna nadchodzące im nie zaszkodzą ?

Kasiu nic dziwnego, ze już nie skusiłaś się na roślinki, jeśli cały samochód nimi napakowany Alez będziesz miała sadzenia

Jagódkokupiłam tylko 2 skrzynki bratków , może na fotkach wydaje się więcej moje bratki robiąc miejsce pelargoniom i innym powędrują do ogródka i też mam nadzieję, ze się wysieją.....one są takie śliczne, ze mogłyby rosnąć wszędzie

Martuś i właśnie najfajniejsze jest to, ze każdy lubi coś innego i dlatego mimo wielu podobnych roślinek nasze ogródki i tarasy są tak bardzo różnorodne


Geniu jestem pewna, że tak duże spadki temperatury nie przejdą nie zauważone donice z bratkami będę okrywała włókniną, ale kwiatuszki wychodzące w ogródku będą biedne