Forum Ogrodnicze Oaza

Nawłoć dzielę na dwa rodzaje - niewysoka/do 40 cm/ - grzeczna - trzyma formę kępy - niestraszne jej burze i wysoka /pokładająca się / rozbestwiona - rozrasta się rozłogami zagłuszając wszystko, dodatkowo sieje się na potęgę.
Piękne zdjęcia

piku wrote: to zdjątko bardzo mi się podoba ,takie sielskie,ładniutkie

Niskie rośliny giną w mojej przestrzeni, chyba więc zdecyduję się na wysoką mimo jej rozpasania Margolko

Aniu - ja również lubię takie obrazki dorzucę więc jeszcze nieco

Czyz natura pięknie nie maluje,,,jak obrazki wygladają i maki i bławatki,,,pieknie

Śliczne zdjęcia.

Wiesiu-jak widać z Twoich zdjęć,Matka Natura maluje najpiękniejsze obrazy,czasami jak dopadnie mnie chandra to zazdroszczę tym co mają takie perspektywy widokowe.Niestety ja jestem otoczona wielkimi drzewami na polanie 50m x 40m i są dni kiedy bardzo brakuje mi tej przestrzeni i horyzontu.

Romciu a ja z kolei sadzę las, by się nieco osłonić od zadym śnieżnych i szalejących wiatrów , tak trudno ludziom dogodzić

Wpadłam po porcję pięknych obrazków , no i oczywiście są!

Dereń kousa ładnie poustawiał liście w pięterka ...
Faktycznie -ten mój penstemon wygląda tak samo jak Twój.

piku wrote: Haha, prawda. Ja też marzę o drzewach u siebie, ale kiedy one urosną?
My Wiesiu mamy o tyle dobrze, że jak już na naszych działeczkach zrobimy sobie dżunglę to zawsze możemy.... wejść na górkę, żeby złapać wiatr w "żagle".

To prawda Michale , ale tak nawiasem mówiąc to pokaż wreszcie tą swoją górkę

Ależ i pięknie jest u Ciebie. Zaglądam tu regularnie by podziwiać piękne krajobrazy jakie pokazujesz. Fantastycznie rozrósł Ci się irys żółty. Ile czasu mu to zajęło? Mam go u siebie i marzę o takich ogromnych kępach.
Przed Marchwnikiem przestrzegam - mam to zielsko na podwórku w stanie naturalnym i tępię jak mogę, bo wysiewa się jak opętany. Absolutnie nie można dopuścić do wysiania się, bo będziesz miała go wszędzie a trudno się go pozbyć o ile to jest w ogóle możliwe. Ja koszę go i wyrywam z korzeniem a on i tak odrasta i kwitnie choćby i był wysokości 10cm ale uparł się że będzie. Nawłoć również rośnie sobie u mnie ale nie rozsiewa się tak jak tu piszą choć pozostawiam kwiaty. Nie chce się też rozrastać należycie z korzenia - w ciągu 6 lat z jednego badylka zrobiły się 4 a marzy mi się duża kępa. Przymiotno również mam - głównie w części sadowej je zostawiam. Przepraszam, że się tak rozpisałam gaduła ze mnie...

Nie przepraszaj Jaguś bo ja gadułą nie jestem i przynajmniej dzięki innym mój wątek się rozwija Cieszę się że wpadasz do mnie
Irysa żółtego posadziłam chyba cztery lata temu w sadzawce i na mokradłowym terenie przyległym, ma tam dobre warunki więc rozwija się szybko.
Marchewnik natomiast rozsiał się już dawno na nieużytkach wraz z przymiotnem gdzie teraz sadzę zagajnik (bo las to chyba zbyt poważnie brzmi jak na taką powierzchnię nadsadzeń ), jest regularnie koszony ale wcale mu to nie przeszkadza i ma się dobrze a ja go lubię i tępić go tam nie będę bo nie widzę by panoszył się też w innych miejsach. Nawłoci w okolicy nie mam, więc pewnie też nie będzie się rozrastała w zastraszającym tempie.

A to taki mały fragment mojej zalesianej łąki w okresie kwitnienia marchewnika

Wiesiu - dziękuję Ci za piękne zdjęcia.Dzięki nim przeniosłam się na "niwy zielone", gdzie spokój i ukojenie. Piszesz ,że gadułą nie jesteś ... ale po co słowa ? Wystarczą obrazy.

Wiesiu,piękne malownicze zdjęcia robisz
Czyż nie piękna jest sama natura?

Firletka wrote: Pięknie napisane Firletko. Też się pod tym podpisuję. Wiesia raczy nas zdjęciami wyjątkowej urody. Raz roślinki, innym razem krajobraz.

Wiesiu, pytasz, kiedy pokażę wreszcie swoją górkę.... hahaha, jak coś w końcu na niej będzie widać Na razie sadzę, plewię i... czekam. W tym roku zakwitła pierwsza dzika róża, którą posadziłem w 2010 roku. No cóż ogrodnik musi mieć cierpliwość.

Jak zakwitła pierwsza różą to już coś się dzieje , moje jeszcze nie kwitną
Chyba, że licząc te w donicy

Z zainteresowaniem obejrzałem Twój ogród

Wiesiu piękna różyczka kolorek
A driakwie to się same sieją z roku na rok u Ciebie?