Forum Ogrodnicze Oaza

No to czekamy na te zdjęcia z niecierpliwością (tupu, tupu - tej emotki też brak )

Agusiu, a u mnie jeszcze w ogrodzie szaro, buro i huk roboty mnie czeka!
Może jutro coś podziałam, bo zapowiada się ładny dzień

Marto, Dalu, może trochę wiosny? Bardzo proszę :

Super wiosna u Ciebie, a te zdjęcia







A jutro już ma być wiosna na całego
I podobno wszędzie

No tak u Ciebie jest już po co wyjść do ogrodu z aparatem! U mnie tylko na spacer!
Aga, kiedy obsadzisz te piękne donice? Bo teraz wszyscy będą się zastanawiać... One będą zewnętrzne, tarasowe?
To hojek nie proponuję
Ale jakoś jestem spokojna o efekt, na pewno wymyślisz dla nich coś "godnego"!

Aguś jak cudnie zakwitł Ci wrzosiec, moje wszystkie niestety przemarzły tej zimy, są do wywalenia Bardzo mi szkoda, bo uwielbiam i wrzośce i wrzosy......na szczęście te drugie pięknie przetrwały....

Na szczęście nie musieliśmy czekać do piątku na Twoją wiosnę
Warto było wyjść, bo teraz to i humor lepszy a jak jeszcze jutro się ociepli
Pięknie

U Ciebie całkiem wiosennie U mnie tylko ziemia rozmarzła-posadziłam jedną różę, a ziemia nie dźwięczała w czasie kopania jak we wtorek. W sobotę trzeba wziąć się za rabatę, bo 7 róż zadołowałam w warzywniku.

Podczytuję od jakiegoś czasu Twój wątek. Zaczęłam jeszcze przed wielką rewolucją , ale często znikał mi w gąszczu innych ogrodów. Teraz mam nadzieję, że już go nie zgubię.
Pozdrawiam wiosennie Dorota

A nie pisałam,że będę wracać I to jak szybko W końcu wiosenka...no to się zacznie Aguś obejrzałam jeszcze raz Twój ogród,robisz super zdjęcia,te zbliżenia...wiadomo wszystko zależy od aparatu jakim człowiek dysponuje...latem na pewno motylom widać pyłek kwiatowy na ich czułkach

Aniu, Dorota, Ewa, Pam, Aga i Marty x 2 dziękuję za miłe słowa i cieszę się, że mogłam Wam pokazać trochę wiosny...
Marto, donice o które pytasz są oczywiście zewnętrzne Mam dokładnie zaplanowane co w której zostanie posadzone - chwila cierpliwości i dobrej pogody i będzie można oglądać...

Spracowałam się dziś jak dziki osioł, ale zrobiłam bardzo dużo... Kopczyki rozgarnięte, róże zyją... Zyją też ryby w oczku... Obsadziłam dziś pierwszą skrzynię na froncie: jałowcem, świerczkiem i Pastellą; potem dołączą jednoroczne

Kilka fotek:

A to jeszcze trzeba by wysypać, uffff:

Przecudny jest ten zakątek z brzozami...wiosna u Ciebie na całego ...ja też się dzisiaj spracowałam ,a teraz siedzę w domku i o tej porze oczywiście piję herbatkę a nie kawkę .
Jutro też ma być słoneczny i ciepły dzień ,miłej i oby się nie skończyło

oj dużo już zrobiłaś ale za to jaka teraz frajda bo się dłubało w ziemi, no nie? i to na świeżym powietrzu.......a tego to ostatnio brakowało
moje odebrane dziś różyczki siedzą sobie teraz w takie szerokiej donicy, w kuchni, mają tam wodę zaś jutro.....dostaną świeżej ziemi i ciepłe i przytulne miejsce na nowej różance, którą jutro bede tworzyć.....ziemia już miękka, trawa tam nie jest jeszcze twarda to łatwo sie ją usunie zaś dodatkowo dostaną włókninę to im chwasty nie bedą przszkadzały
a ziemię to dostaną bombową - lisciową i nie tylko
zaś w niedzielę - zaczynam przygotowywać miejsce wypoczynkowe to znaczy najpierw muszę je sprzątnać ale to mi akurat szybko pójdzie bo właśnie stamtąd bede brać ziemię dla róż

Hej Teściowa
Wiosna już tuż tuż to i kwiatki zaczynają się coraz bardziej ruszać. Ja dzisiaj idę poprzesadzać moje pelargonie od Przemka w oddzielne tymczasowe doniczki i powyrywać trochę trawy która zagnieździła mi się w rabatach.

A z tymi workami to Ci zięć pomoże... fizycznie nie jestem w stanie także duchowo Cię wspieram

Agusiu, u Ciebie wiosna już całą parą.Jaki świerczek i jałowiec posadziłaś do skrzyni? ja też mam trzy do obsadzenia i koncepcji jak na razie żadnej W środkowej posadziłam wiciokrzew i na tym koniec.

Aga zaglądam i zaglądam a Ciebie nie ma a tarasik z trejażem, a donice przed domem, wiosenne nasadzenia - pokażesz
zajrzysz czasem?
tyle kory

Kochani, witajcie!
Zaglądam tu regularnie, podglądam co u Was, ale już nie wystarcza czasu na pisanie... Jestem mocno wykończona pracami w ogrodzie, chociaż oczywiście sprawiają mi one ogromną przyjemność i radość, mimo fizycznego zmęczenia...
120 worków kory rozsypane, ale zabrakło ok. 20-30 - musimy dzisiaj domówić i skończyć korowanie... Rabaty nabrały wyglądu i mam nadzieję, że chwasty nie dadzą się za bardzo we znaki...
Zrobiliśmy też wertykulację i prawie całą łąkę suchej trawy zgrabiliśmy, walcząc z wiatrem... Na dzisiaj zostało jeszcze ze 100m, damy radę... Potem tylko uzupełnianie miejsc po krecich kopcach, dosiewki trawy i można sypać nawóz... Niestety wciąż nie zrobiłam oprysków, może jutro?

Kilka zdjęć zostawiam pozdrawiając Was serdecznie:

i łąka zwertykulowanej trawy:

Jesteś!
(i widzę zdjęcia )

120 worków kory , no ja się nie dziwię, że nie miałaś siły
Ja za to grabię wybiórczo, ale opryski Promanalem i Miedzianem zrobione . Nawet opryskałam iglaki nawozem, bo niektóre ciężko zniosły zimę