Forum Ogrodnicze Oaza

Ta róża ma niezwykły kolor ! Taka jest w rzeczywistości?

Jadziu oj pewnie zakwitnie
moja też nie jest w samym słońcu tylko w półcieniu i tak kwitnie

Joluś hehe no dzięki.....lubię takie inne
kocham moją Rhapsody.....

Madziu haha no dokładnie

Ewelinko hihi dziś to nie bo miałam dziś ciężki dzień - Drzwi Otwarte w szkole
rany dopiero przed chwilą do domu wróciłam a jutro na 6...czyli pobudka przed 5

Geniu dziękuję no ja mam nadzieję, że moja też taka urośnie

Ewelinko no taki właśnie ma kolorek zaś jak przekwita to wpada w taki szaroniebieski kolor.....boooska jest

rany co za dzień.....niby Walentynki a dzieciaki dostawały małpiego rozumu
pod sam koniec miałam ochotę już niektóre zamordować zresztą nie tylko ja bo koleżanka tak samo....miałyśmy już diabelskie ogniki w oczach jak stwierdziły niektóre dzieci
no i oczywiście dziś kolejna dziewczynka przyszła chora.......ból brzucha i temperatura - bomba!
grrrrrr jeszcze tylko jutro i weekend i sobie nareszcie odpocznę

na poprawę humorku kupiłam sobie azalkę o pięknym purpurowym kolorze no i duuużo ciastek czekoladowych - Oreo jak to było w Shreku.....aha no i moją dietę szlag trafił
zaś tu też zostawię czekoladkę no i coś kosmicznego

Boszzz Marta , jaka piękność . Kolor cudo , a i zdjęcie pierwsza klasa .

Dorcia ojej
Chocolate i Kosmos mają coś w sobie, że trudno im się oprzeć......kolor i zapach
a jak potrafią kwitnąć......takie małe bukieciki

Cudne, no różom to ja na pewno nie potrafię się oprzeć.

Marto ale wychodzą Ci dobre zdjęcia czerwonych róż , mnie nie wychodzą.

śliczne różyczki...
u mnie teraz posucha z różami, poprzedniej zimy wszystkie wymarzły, chociaż były zabezpieczone...
ale mam nadzieję, że w tym roku trochę sobie kupię...(jak będzie kasa )

Gosiu hehe wątpię czy jest ktoś kto byłby w stanie im się oprzeć

Geniu ojej dziękuję....ale Twoje zdjęcia czerwonych są też super

Terri to trzymam kciuki

ha! przydało się na coś dziś zastępstwo w zerówce......hehe podlewałam tam roślinki bo miały sucho jak pieprz i ku mojemu zdziwieniu jedną roślinką był........grubosz Hobbit!
i jedna z odnóżek już z korzonkami była nadłamana....to ją zabrałam i w ten sposób mam hobbita jeszcze tylko znajdę gdzieś grubosza Golluma to będę w pełni szczęśliwa!

Marto , u mnie nie wychodzą



u mnie takie wypłowiało różowe wychodzą

ojej.......ciekawe dlaczego?

Zajrzałam do Ciebie a ty piękne róże nie mogłam się oprzeć ....Przepiękny kolor ma Rapsody...zresztą wszystkie róże są piękne...
Geniu to jaki kolor wychodzi to w dużej mierze zależy od aparatu ...niektóre aparaty przekłamują kolory ..wiem coś o tym...miałam jedną róż e robioną trzema aparatami i każdy miał inny kolor...

Alinko hej hej
hehe no cóż różom nie jest się w stanie nic no i nikt oprzeć....coś w sobie mają
nie ma brzydkich róż to prawda.......kocham wszystkie i jestem wręcz nieszczęśliwa jak jakąś muszę wyciąć albo tfu tfu wykopać.....to i tak daję im szansę by odżyły, po prostu je przesadzam do tzw. szpitala

nareszcie weekend!!!! 2 dni beztroskiego leniuchowania
i chyba zaraz usiądę i obejrzę sobie North and South - książkę przeczytałam to może zrobić sobie powtórkę
zmęczona jestem niesamowicie......dziś odchodziła nasza dyrektorka w szkole i apel był no a tam......morze łez i najbardziej to właśnie płakała ona....
no a potem latanie i latanie i świetlica.....i dzieciaki dostające małpiego rozumu..brrr

na poprawę humorku i na pośpieszenie wiosny bo zimie mówimy już zdecydowanie nie i poszła won.....coś kolorowego

Bardzo trafne "zimie mówimy poszła won" . Ja się dołączam, chociaż mam ferie

Shirall wrote: Miało być coś kolorowego, a Martusia białą różą po oczach

Martuś ja już dawno zapomniałam co to i kiedy były ferie
choć teraz odliczam dni do świąt Wielkanocy.......bo znowu będzie kilka dni wolnych

Dorcia oj tam, oj tam no nie można być złośliwą?
no dobra.....może być coś różowego?

No i masz Hobbita! Nadłamany został przy podlewaniu?
Jakoś tak niecierpliwie wyczekujesz weekendów! Powtórzę już kiedyś zadane pytanie... Nie tęsknisz za cichą i spokojną pracą w McD?

Martuś hehe nio taaaaak...... sam się nadłamał
teraz siedzi w wodzie i puszcza korzonki

hmmmmmm niech się zastanowię....hmmmm nie!
po prostu ten tydzień dał wszystkim w kość i wszyscy już marzyli o weekendzie....za duzo tego było - rady, drzwi otwarte, zebrania etc.....wykończyć się można zaś od przyszłego tygodnia znowu normalka ufff