TEMAT: Moja działka :)

Moja działka :) 03 Maj 2014 19:07 #252033

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Moniko....no nieprawdaż? tata dziś stwierdził, że u mnie to zioła rosną jak na plantacji...a dziś przecież przyniosłam troszkę do suszenia i co.....nic nie widać, że były cięte :rotfl1:
no przecież to mutanty..... :rotfl1:

oj no widzisz a tu na kiermaszu były całkiem ładne krzaczki......może u Ciebie będzie niedługo jakieś kiermasz to tam kupisz? :hug: hehe no górski to nie jest......to był Sweet Summer Love ale w tym roku zakwitł jak na razie 6 kwiatkami z jednego pędu zaś pozostałe dopiero są w pączkach i zobaczymy jak one zakwitną.....bo inaczej mi zmutował :bad-idea:

Filip.....no wiesz ja mam taki wózek...ale ostatnio mi poszła torba i muszę teraz zakładać inną torbę.....zresztą miałam listę zakupową i bym się na pewno zmieściła w plecaku i małej torebce ale akurat zadzwoniłam do mamy no i było tyle promocji, że jej....no i się okazało, że tego brakuje i tego....i dlatego miałam tak ciężko - ostatni raz dzwonię do mamy jak jestem w sklepie....a jutro jadę znowu do Auchana i LM, ale tym razem tylko po to co potrzebuje ja B)
ooooooo........serio? :dazed:


Zielone okna z estimeble.pl

Moja działka :) 03 Maj 2014 19:58 #252078

  • filipkam
  • filipkam's Avatar
Uważaj, jeszcze prokuratura zainteresuje się Twoimi suszonymi ziołami. :rotfl1:

Serio... Ten cały cyrk jaki się tam dzieje... Administracja się nadęła, uważa że ma "jedyny słuszny" światopogląd, że wszystko jest super, tylko jest jedna taka demoniczne Shirall co knuje i spiskuje, jak tu zaszkodzić i zakłócić spokój forumowiczów. :devil1: Na razie sukces - jeden post wisi w wątku Robaczka od 14:47... :P Zresztą... Ja też mam powód, bo w 2012 roku dostałem zaproszenie do "wylotu" z FO. Ciekawe, czy Marolex wie co się tam dzieje... :dry:

Moja działka :) 03 Maj 2014 20:11 #252095

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Filip....hihihi......no wiesz....na własny użytek można sobie suszyć ziółka :rotfl1:
a jak na razie wisi w kuchni lubczyk, bluszczyk kurdybanek, melisa, mięta, krwiściąg, oregano zaś jutro przyniosę jeszcze hyzop, tymianek i szałwię B)

no cóż.......najlepiej to zostawić za sobą, gruba krecha...albo 2, dobra 3....i tu dalej sobie na spokojnie być, bez obaw :hug:
Za tę wiadomość podziękował(a): filipkam

Moja działka :) 03 Maj 2014 20:19 #252110

  • filipkam
  • filipkam's Avatar
Musisz mieć dużą kuchnię, skoro tyle ziółek. :blink: Ja mrożę, dzisiaj trochę przyniosłem to będzie krojenia... :jeez:

Trzeba... Na razie mam ubaw to czytać, musieli to chyba wspólnie układać te wypowiedzi... Tak napisane, aby nikt niewtajemniczony nie wiedział o co chodzi... A potem wygłaszenie przez KaRo stanowiska administaracji forumogrodnicze.info z dnia... :teach: :rotfl1:

Moja działka :) 03 Maj 2014 20:34 #252128

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
no aż tak dużej kuchni nie mam ale za to mama wystarczy.......robi herbatki sobie no i dajemy duuużo ziół do wszystkich możliwych dań, no i ładujemy wysuszone na słoiczku i dzięki temu nie musimy żadnych ziół kupować B)
Za tę wiadomość podziękował(a): filipkam

Moja działka :) 03 Maj 2014 20:38 #252137

  • filipkam
  • filipkam's Avatar
Ja z ziółek to zbierałem płatki nagietka, potem z tego się tonik robi, ale coś słyszałem o herbatkach? Wiem na pewno, że da się z niego robić maść na ugryzienia komarów, tylko nie wiem z czym go pomieszać. :dazed:

Moja działka :) 03 Maj 2014 20:43 #252143

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
markita wrote:
Najwyższy czas rozejrzeć się za jakimś facetem do dźwigania :rotfl1:
Shirallciu... ja nie chcę nic mówić, ale Marta Ci coś ewidentnie wypomina :happy3:
Pozdrawiam - Gosia

Moja działka :) 03 Maj 2014 20:58 #252161

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
no płatki nagietka też zbieram, na herbatę, na wino nagietkowe, do sałatki.....można też dodawać do ciast i deserów jako żółty, pomarańczowy barwnik ;) a na maść...to słyszałam o kilku sposobach.....ba nawet sobie zapisałam je kiedyś....
Przepis I
SKŁADNIKI:

Garść świeżych płatków nagietka (odmiany pomarańczowej)

150 ml oliwy

20 g wosku pszczelego

Płatki nagietka drobno siekamy.
Dodajemy 150 ml oliwy i przez 30 minut podgrzewamy na małym ogniu.
Następnie przecedzamy przez siteczko.
Dodajemy 20 g stopionego wosku pszczelego, całość dokładnie mieszamy i przekładamy do małych słoiczków.
Przepis II
SKŁADNIKI:

Garść świeżych płatków nagietka (odmiany pomarańczowej)

200g smalcu wieprzowego (nie solonego)

Smalec rozpuszczamy, ogrzewając go na małym ogniu.


Wsypujemy płatki nagietka, mieszamy i studzimy.
Zostawiamy mieszaninę na 24 godziny i ponownie ogrzewamy.
Następnie cedzimy przez ściereczkę.
Uzyskaną maść trzymamy w lodówce w zamkniętym słoiczku.
Przepis III
SKŁADNIKI:

50 g świeżych kwiatów nagietka (odmiany pomarańczowej),

150 g świeżego ziela nagietka,

150 ml spirytusu

5 ml amoniaku 10%

1000 g maści woskowej*

*maść woskowa (Unguentum cereum) – smalec wzbogacony woskiem. Jest mieszaniną wosku białego (Cera alba, 15 cz.) i smalcu (85 cz. na 100 gramów maści). Wosk pszczeli biały jest oczyszczoną postacią wosku żółtego (Cera flava) i wykorzystywany jest jako składnik utwardzający konsystencję maści.

czyli 1000 g maści = 150 g wosku+ 850 g smalcu

Kwiaty i ziele nagietka siekamy i macerujemy (zalewamy rośliny alkoholem w celu wyciągnięcia jak najwięcej cennych składników) 12 godzin w spirytusie i amoniaku.
Szczelnie zakrywamy.
Po 12 godzinach przekładamy masę do roztopionej maści woskowej.
Zostawiamy na 5-8 godzin w temp. 50-60°C.
(wg receptury ks. Kneippa)



Maść ta ma zastosowanie przy egzemie, oparzeniach (również promieniami ultrafioletowymi i Roentgena), wszelkiego rodzaju trudno gojących się ran. Maść również przyspiesza ziarninowanie, naskórkowanie. Zalecana jest przy odleżynach, odmrożeniach, wrzodach i żylakach.

Przepis IV
SKŁADNIKI:

2 garści świeżych kwiatów nagietka (odmiany pomarańczowej),

0,5 szklanki oleju roślinnego (słonecznikowy, sojowy) lub oliwy z oliwek,

30 g lanoliny (dostępna w aptece) (ewentualnie 1-2 tubki Dermosanu),

1 pudełko kremu Nivea (dodajemy jeżeli chcemy kremować twarz).

Kwiaty nagietka dodajemy do wrzącego oleju.
Całość trzymamy na małym ogniu około 1 minutę i następnie dodajemy lanolinę.
Zdejmujemy z ognia, przykrywamy i odstawiamy do następnego dnia.
Podgrzewamy i przecedzamy przez podwójną jałową gazę do słoiczków.
Przechowujemy w lodówce.
Ostatnio zmieniany: 03 Maj 2014 20:59 przez Shirall.
Za tę wiadomość podziękował(a): filipkam

Moja działka :) 03 Maj 2014 21:00 #252165

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Gosiu...wiem, wiem...widziałam ale jak na razie facet mi nie jest potrzebny..... :funnyface:
Za tę wiadomość podziękował(a): filipkam

Moja działka :) 03 Maj 2014 21:03 #252169

  • filipkam
  • filipkam's Avatar
Łał, muszę zapisać sobie, bo zapomnę... B)

Moja działka :) 03 Maj 2014 21:08 #252172

  • AGNESS
  • AGNESS's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2186
  • Otrzymane dziękuję: 431
Martusiu ależ ciekawy temat się u Ciebie rozwinął.....bardzo lubię ziółka wszelakie. Niestety mam ich niewiele, bo tylko 2 odmiany mięty i melisę cytrynową..... no i jeszcze coś z drobniutkimi listeczkami, ale nie wiem co zacz...... pewnie jakieś macierzanki :P..... aha o kilku bardzo ważnych ziółkach zapomniałam wspomnieć.... są bardzo zdrowe i mam je w dużej ilości - mniszek, pokrzywa, perz :happy3:
Nigdy nie robiłam takich preparatów o jakich wspomniałaś. Liście nagietka zrywałam i suszyłam do herbatki :P

Moja działka :) 03 Maj 2014 21:14 #252180

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Aguś :hug:
no mniszek też jest fajny bo z kwiatów robi się rewelacyjny miód....o właśnie jutro muszę go pozbierać, no i młode listki to najlepsza rzecz do surówki, zaś pokrzywa....to na herbatkę a bardzo młode listki, póki jeszcze nie parzą są dobre do surówki. jutr właśnie zbieram na herbatkę i na suszenie - a to wszystko przez mamę i jej ciągłe pobyty w szpitalu, no i przeze mnie....gdzieś kiedyś kupiłam jej gazetkę czy książkę o ziołowej medycynie i mam teraz za swoje...ale nie marudzę bo dzięki temu jesteśmy zdrowsi i ba....nawet zimą mama dała swojemu koledze z pracy, jak był chory, syrop z mniszka i po 2 dniach do nas dzwonił po przepis :rotfl1:

Moja działka :) 03 Maj 2014 21:19 #252188

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
Martek, jak zaczna kwitnac rozyce, to zglosze sie po przepis na konfiture... mialam gdzies od Ciebie ale zapodzialam :happy-old: ale nie podawaj teraz, bo znowu zapodzieje :devil1:
D. obiecal zrobic mi paki hihi ale powiedzial, ze koniecznie musi byc prawdziwe rozane nadzienie a ze jest masa paczow haha na historycznych, to bedziemy robic "Marmelade" :flower2:
Ostatnio zmieniany: 03 Maj 2014 21:21 przez Julka.

Moja działka :) 03 Maj 2014 21:21 #252193

  • AGNESS
  • AGNESS's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2186
  • Otrzymane dziękuję: 431
Martuś ja pokrzywę parzę cały rok..... w sezonie świeżutką, na zimę suszę. Jest naprawdę bardzo zdrowa. Wspaniałe działanie ma na cerę, włosy i paznokcie B) W ogóle to skarbnica witamin i mikroelementów :P

Moja działka :) 03 Maj 2014 21:27 #252202

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Julcia....nie ma problemu...jak tylko będziesz chciała to dam Ci przepis :hug:
ostatnio robiłam też syrop różany, dwie wersje - jedna bez płatków, druga z no i nalewkę....jej coś pysznego :drool:

Aguś...no widzisz......no a ostatnio gdzieś wyczytałam, że jest dobra na różne alergię i działa oczyszczająco....na co moja mama taka mina :woohoo:, a że mam taką hodowlaną to jutro pierwsze ścinanie B)

Moja działka :) 03 Maj 2014 22:59 #252281

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
dobra......czas na jakieś zdjęcia....bo dziś na działce byłam po 14, bo dopiero wtedy pogoda się poprawiła, wyszło słońce, było 16 stopni i może byłoby lepiej gdyby nie ten wiatr....brrrrr chłodny :dry:
ale rabata owocowa skończona, sałata i ogórecznik posiane, ziółka posadzone i 4 godziny minęły...... :cool3:

ale najpierw........kolorki pokazują już 2 róże....Roseraie de l'hay no i Louise Odier :dance:


no i niestety jedna róża wylądowała dziś w kompoście - Kleopatra :cry3: :placze:
nie udało mi się jej odratować, coś ją tak zaatakowało, ze z dnia na dzień wszystkie liście zbrązowiały, pędy uschły i popękały.....różom wokół nic nie było tylko ona tak ucierpiała :sad2: a była taka śliczna.... :placze:

Moja działka :) 03 Maj 2014 23:19 #252293

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
filipkam wrote:
Ciekawe, czy Marolex wie co się tam dzieje... :dry:
Może trzeba by do nich wystosować jakiegoś maila? A może już to ktoś zrobił?
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Moja działka :) 03 Maj 2014 23:23 #252297

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Aguś.....to i tak nic nie da, najlepiej już to zostawić, po co dawać im satysfakcję :whistle:
było, minęło.....


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.929 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum