Forum Ogrodnicze Oaza

Jak tam po świętach ? Nam minęły wspaniale , gwarno i rodzinnie. Dziś jeden spokojny dzień ( więc ), a od jutra znowu wir towarzyskich spotkań i przyjęć ... Ech, trzeba mieć kondycję

Joluś no widziałam go u Ciebie.....wygląda niesamowicie!
na bale też mnie nie ciągnie, szczerze wolę wydać pieniążki na jakąś ciekawą książkę ogrodniczą albo roślinki niż na tańce

Ewelinko no święta minęły spokojnie i fajnie......mimo choróbska

no cóż......ostatni dzień 2012 roku........czyli jak dla dzionek leniuchowania, szybkiego napisania planu na styczeń.- hmmmmm co po kilkunastu minutach stwierdziłam, że nie mam żadnej weny i jak na razie dałam sobie spokój ......i słuchania ścieżki dźwiękowej z Hobbita - rany zakochałam się w 2 melodiach - Misty Mountains i Song of the Lonely Mountains

a w międzyczasie przeglądam jak zawsze różne zdjęcia i takie tam znalazłam........
Avalon - baśniowa siedziba króla Artura i.....jedna z przepięknych róż....

Co prawda, to prawda piękna jak na żółtka
Dużo szczęścia w nadchodzącym roku życzę i zdrówka i ogrodowych natchnień wiele

Jak to żółtka , byłam przekonana, że ona kremowa jest
I tak przepadło, zamówienie poszło
Taka młoda dziewczyna zamiast się szykować do nocnych szaleństw jakieś plany pisze

markita wrote: Zawsze może wymarznąć...
Shirallciu... jaki bal dziś w planach?

Joluś

Martuś no plan musze napisać i oddać do dyrekcji ale zawsze jest jeszcze jutro to go dokończę, bo teraz powiem szczerze, nie chcę mi się
hehe dziś domówka w rodzinnym gronie.....bo po choróbsku które mnie dopadło i dziś nareszcie mi odpuściło, jakoś nie mam chęci a poza tym znajomi też spędzają Sylwka w domku....

Gosiu wypluj to......odpukaj w niemalowane.....
hehe żaden......na bale nie chodzę, za stara jestem

Shirall wrote:
a to dobre

No dobra... na maturalny może już parę lat za późno
Ale na taki... do Królewicza?

Joluś

Gosiu haha do Królewicza też nie.... hmmmm teraz mam i popijam białe Martini ze Spritem, Smirnoffem i cytrynką.....ach kocham

A z którym zatańczysz? Stawiam na Smirnoffa!

nieeee......wolę Martini i jak już to tylko z nim

No tak... Poznań... Św. Marcin... wszystko jasne!

Gosiu

no i mamy Nowy Rok....jejku czyli jeszcze troszkę i znowu będzie wiosna, jak dla mnie się ona zaczyna się już w lutym kiedy Gardenia bo potem jak z górki
ale początek roku nie był zbyt wesoły ponieważ u mnie na działkach spaliły się dwie altanki i działki , moja jest cała i zdrowa ufffff jednak dobrze mieć działkę w samym jej środku
dzionek mija leniwie, plan napisany hehe przy ........ścieżce dźwiękowej z Hobbita bo dziś znalazłam jej specjalną edycję - 2 godziny słuchania.......ach
szkoda, że nie możecie jej posłuchać........

no i coś dla duszy - dziś na słodko......Vanilla

Shirall wrote:
Uważaj, uważaj namieszałaś nie lepiej smakuje każde z osobna
Najważniejsze, ze głowa nie boli i piękna Vanilla
Kiedy te nasze różyczki wystartują

Joluś hehe no każde z osobna smakuje dobrze, no może poza Smirnoffem bo ja czystej wódki nie lubię ale razem.....ach poezja

Poezja mówisz cóż poradzę brak mi tych dwóch na 's' Sprita znaczy i Smirnoffa
Nie spróbuję dzisiaj tej poezji jednak
Zażyję za to gorącej kąpieli już wkrótce

haha no ja się właśnie raczę tą poezją ale bez Smirnoffa......faceci wypili i została tylko resztka Martini i Sprite to sobie zrobiłam a co.....
hmmmm kąpiel.....to duuużo później