Siberko, chcesz pięknego marcinka?
Pytam poważnie, bo jak nie, to skończy na kompoście... Może kalimeris i zadrzewnia nie kwitną pięknie, ale za to są variegackie!
A co do Vanilki, to piasek wzbogacony
, słońca nie za wiele, ona pod dachem i podlewana!
Anetka, ja jestem nią absolutnie zachwycona!
Zobacz sama... Taką kupiłam pod koniec czerwca...
A teraz jest taka!
Kasiu, pogniewasz? No co Ty! Wiesz, są tu tacy prześmiewcy, co kpią sobie z moich umiejętności fotograficznych
, a tu proszę! Och, dziękuję Ci!
Jolu, może i mam, masz na myśli krzywaczkową Twisty Baby? Ja mojej Tortuosy nie zamierzam jednak ciąć, mi na każdym centymetrze cienia zależy... Z Twisty Baby jeszcze pomyślę, na razie nie ma czego!
Przeziębienie, kiedy grzybki i szkółki czekają?
W życiu!
Paweł, po takiej zachęcie uprzejmie dziękuję!
Ja już teraz na wszystkie nawet najniższe marcinki będę podejrzliwie patrzeć!
Tych, które mam, też bym się chętnie pozbyła...
Mirka, u mnie te juki przemarzają, a potem pięknie odbijają, ja ich nie okrywam...Dlatego też ja już kolejną nabyłam...
Marcinek tak jakoś do kolan mi sięga i zachował kulisty pokrój, tylko rozmiar się powiększył... Plama ładna, ale i tak nie lubimy go...
U nie już coraz trudniej coś ładnego w ogrodzie spotkać... Co by było, gdyby nie kulki! Niczego by nie było!
Widoczek z jednej strony...
I z drugiej
Jesiennie... Na pierwzym planie metasekwoja 'Gold Rush'
I metasekwoja 'Little Creamy'
U mnie był dziś przymrozek, hortensje zwarzone, niektóre hosty też...A tak czekałam na kwiaty tej kirengeszomy, bo w pąku takie inne się wydawały...I już się nie przekonam...