Forum Ogrodnicze Oaza

ładna ta hortensja drzewkowata Invicibelle.Ponoć ma większe kule i podobne do Anabelki ?
Róża nowa ciekawa,ładna, lubię takie żaróweczki
Nowe zakupy, roślinki,, hmm zawsze oś nas skusi.I to nie tylko to co zaplanujemy.Ja jak pójdę do ogrodowego to kupię więcej niż zamierzałam wcześnie.Tak też masz??

Bożenko
Najpierw wiadomości optymistyczne - pomimo rekordowych upałów roślinki od Ciebie, posadzone profilaktycznie w doniczki i ustawione w cieniu ( podlewane oczywiście w weekendy ), żyją i mają się dobrze Masz dobrą rękę
Naprawdę tak lubisz liliowce ? Poczekamy, aż miną te .... temperatury i wykopię kępę moich - u Ciebie będą miały lepiej.
Zresztą, każda roślinka, którą prezentujesz wygląda na bardzo zadowoloną z żywota
A teraz mniej optymistycznie.... mieszkam na parterze, nade mną : młodzi bezmyślni sąsiedzi którzy szorując parapet stosują jakieś żrące środki i wrzącą wodę... tym sposobem załatwili mi w zeszłym roku niezwykle dorodne pelargonie .... biedne rośliny marniały w oczach, skróciłam ich cierpienia, a sąsiedzi ponieśli zasłużoną karę ale o tym incydencie innym razem ....
pozdrawiam cieplutko, trzymaj się ... jakoś

Aniu- Anabuko1- , Invicibelle ma mniejsze kwiaty od Annabelle białej i łodygi nie takie grube i sztywne. Kwitnie bardzo wcześnie i niezawodnie. Już na etapie tworzenia pąków jest ozdobna. Później jej kule brązowieją i trzeba przyciąć.I oczywiście pachnie. co do zakupów to ciągle coś kusi Jednak powstrzymują mnie ekscesy sąsiadów.
Aniu- Adasiowa, to smutne, że ludzie są tak bezmyślni. A większość z tych ludzi mówi o ekologii. Segregowaniu śmieci. Ale to tylko puste słowa. Cieszę się, że roślinki żyją co do reki, to twoja jest równie szczęśliwa do roślin. Obecne upały przetrzymają chyba tylko liliowce i irysy.
A teraz moje lilie posadzone 14 lipca. Jedna ma już pączki kwiatowe.










Z róż najlepiej upały znosi Jazz.




Dobrze się skomponowała kolorem z tytoniem ozdobnym A nie znałam koloru tytoniu.

Kwitną kwiaty od Markity, tytoń i werbena patagońska a myślałam że wszystko wypali słońce. Jak zaczęłam codziennie podlewać to kwiaty ruszyły.





Eucomis






Mieczyk już niedługo zakwitnie a ja będę na urlopie. Ciekawe czy zdążę go zobaczyć.

Jak to lilie posadzone w lipcu? A co się z nimi działo wcześniej? Umęczone na wyprzedaży, zapomniałaś czy co? '
W każdym razie wyglądają na wdzięczne za posadzenie
Mieczyk jeszce z tydzień chyba potrzebuje do zakwitnięcia, jak pamiętam swoje dawno kiedyś, to wyrobi się czy nie?

Marto, lilie zakupiłam w lipcu na wyprzedaży promocyjnej i od razu posadziłam ze względu na to, że wychodziły z torebek. Wygląda na to, że to był dla nich ostatni dzwonek i niektóre jeszcze w sierpniu zakwitną.

Bożenko
Gratuluję liliowych wschodów Przyznam szczerze, że początkowo byłam sceptyczna jeśli chodzi o powodzenie całej lipcowej operacji sadzenia cebul, ale jak widać - w przyrodzie wszystko jest możliwe. Trzymam kciuki, aby jeszcze tego lata zachwyciły Cię swoim kwitnieniem Kilka moich jeszcze kwitnie, niektóre mają spore pąki, zapach .... wspaniały!
Tytoń ozdobny kiedyś miałam i pamiętam, że wieczorami pięknie pachniał, ale niestety, przy moich weekendowych wizytach szybko marniał - myślę, że po prostu lubił więcej wody
Czy przypominasz sobie, czy przysłałaś mi sadzonkę miechunki ?
Fiołeczek Orange Pekoe szaleje - wypuścił całą gwardię malutkich listeczków
pozdrawiam cieplutko ...

Bozi wrote:
czasami warto zaryzykować rok temu tez póżno sadziłam i wyrosły

Takie późniejsze sadzenie to dobry pomysł, żeby dłużej mmieć lato w ogrodzie
Kiedyś ktoś mi mówił, że tak robi z mieczykami. Pierwsze idą do ziemi w normalnym terminie a reszta 3 tygodnie później. Może to dobry sposób też na lilie?

Bożenko, z własnych doświadczeń wiem, że mieczyki długo kwitną. Myślę, że zobaczysz kwiat. Podobnie miałam w tym roku z kwitnieniem moich lilii orientalnych, na szczęście załapałam się na końcówkę

Aniu, miechunkę jak najbardziej wysyłałam do ciebie Cieszę się, że fiołeczek rośnie. Mój Admiration tak wygląda.



Olu, cena była niska a cebule duże. Święty tez by się skusił a co dopiero ogrodnik
Ewo, dobre spostrzeżenie, powinno się sadzić rośliny w dwutygodniowych odstępach. Nie wszystkie na raz.
Jaguś, wracam po 20-stymi mam nadzieje zobaczyć kolor tego mieczyka
Sporo kwiatów szykuje się do kwitnienia na mój powrót.
Róża grand Hotel...



chyba leonardo odbija...



Lilia będzie miała 7 pąków...jak nie uschnie...


a rozchodnik Brillant już zaczyna się rozwijać ...


a czyściec ledwo odrósł od ziemi teraz większość kwiatów tak ma u mnie, że kwitną tuż przy ziemi.


Floksy...






Umęczony zawilec japoński...



Chryzantema trzyma się świetnie w tę suszę.


Kochani, jutro rano wyjeżdżam i wracam 21. Tam gdzie jadę nie ma dostępu do internetu. Nie dajcie się upałowi

Miłego urlopu i oby ogródek przetrwał do Twojego powrotu

Bożenko
Również życzę bardzo udanego odpoczynku od codzienności, ale przede wszystkim wytchnienia od upałów i jak najwięcej miłych wrażeń
Zapytałam o miechunkę, bo zrobiłaś mi ogromną niespodziankę - zadołuję ją w dużej donicy, głęboko, aby nie doszło do błyskawicznej inwazji na cały ogród, a ja bardzo lubię te pomarańczowe lampioniki ...
Dziękuję
Mam nadzieję, że nasze berberyski dojdą do siebie, najważniejsze, żeby nie zamarł system korzeniowy, bo z odrostem pędów roślina sobie poradzi ... ten ukrop wszystko spali ....
Moja biała różyczka Swanny też powiła malutki pączek ... a już myślałam, ze całkiem przekwitła ...

pozdrawiam cieplutko ...

Aniu, Swanny kwitnie przez cały sezon. Co do miechunki, to jest mniej inwazyjna od astrów jesiennych.

Bożenko miłego wypoczynku ,a od internetu też trzeba czasem odpocząć

Bożenko miłego wypoczynku z dala od cywilizacji i zdecydowanie niższych temperatur

Wypoczywaj i też nie daj się upałowi

Urlop, urlop i po urlopie. Witam wszystkich oazowiczów
Mimo iż był ktoś, kto trochę podlewał, to jednak dwie róże przeniosły się do krainy suszków.
A w domu dwa fiołki padły.
Muszę przyznać, że na urlopie odetchnęłam od upałów.
W ogródku mieczyk przekwitł, podobno był morelowy.
A inne kwiaty, sami zobaczcie...












Posadzone w lipcu lilie pączkują.











Musę przyznać, że dobrą decyzja było posadzenie chryzantem. Dobrze znoszą suszę.



Grand hotel


Agastasze



Ogólnie sporo róż puszcza młode liście i widać małe pączki.
Przywiozłam i wsadziłam do ogródka kłącza wysokich różowych floksów i różę NN.

Trochę Ci jednak w ogrodzie kwitnie pomimo upału .Nie jest źle ,jak na taką suszę