Forum Ogrodnicze Oaza

Ewo, bywało lepiej w ubiegłym roku. Codzienne podlewanie trzyma ogródek na zielono.

WITAJ po urlopie na TWOJCH zdjęciach nie widać suszy

Bożenko, to gdzie Ty byłaś, że zdołałaś odpocząć od upałów? Na Arktyce?
No w każdym razie dobrze, że odetchnęłaś, bo ponoć idą nowe

Byłam w Polsce, 11 km od niemieckiej granicy, na wsi Lubuskiej. Było tam o wiele chłodniej jak w Warszawie.
Co do suszy, to za ogródkiem jest popiół.

Bożenko
Jak na tygodniową nieobecność Gospodyni roślinki prezentują się całkiem nieźle, a to, że niektóre są "omdlałe" to zupełnie naturalna reakcja. Jednak "pańskie oko konia tuczy" .... żadne zastępstwo nie może równać się z osobistym nadzorem Kiedy wracam do domu po kilkudniowej nieobecności, zazwyczaj muszę zmierzyć się z widokiem kilku zaschniętych lub przelanych roślin ... cóż, Adam ma zbyt ciężką rękę
U mnie zawilec ( posadzony jako patyczek ubiegłej jesieni ) ma dopiero kilka pączków, jeden nawet zaczyna prostować płatki. Rozchodniki, astry, dzielżany, jeżówki, aksamitki, kosmosy, nagietki są w miarę wytrzymałe, ale pozostałe ... wymagają większej troski. Na szczęście dzisiaj pochmurno i popadało
pozdrawiam cieplutko

Aniu, było tak jak piszesz, jeden fiołek zalany a drugi usechł.
Najlepiej trzyma się bugenwilla na balkonie dzięki cieniowaniu przed silnym słońcem.


Zawilec miał bardzo dużo pączków i był dorodny dopóki go z góry nie polano terpentyną...prawdopodobnie.

Ale piękna panienka no tej to na pewno upal nie zaszkodził

Ewo, niestety żar słoneczny również ją pali i dlatego jest cieniowana.

Po ostatnim deszczu ruszyły z kopyta rośliny Przydało by się jeszcze.
Grand Hotel

Bożenko,u mnie też pada i liczę,że wszystko na kilka dni odżyje.Ale do tego potrzeba by było kilku dni.Ten co najwyżej odświeży.

Żółwik zaczyna kwitnienie...


Od czwartku zapowiedzieli deszcz w prognozie i ochłodzenie do 21 st.

Dlatego ja nie wyjeżdżam na długie urlopy
Spędzam w domku. Już niejedna osoba mówiła, że mimo opieki innych ogród nieobecnośc właścicieli zniósł źle.
Nie nadarmo przysłowie mówi Oko pańskie konia tuczy. Ty już znasz swoje roślinki na pamięć wiesz jak im dogodzić

Czytam,że u Ciebie Bożenko popadało.
A u mnie pokropiło.I tyle.Dalej susza.
Naprawdę nie pamiętam kiedy padało( gdzieś w lipcu jeszcze) i jak pachnie ziemia po deszczu

Gosiu, masz rację , na urlop najlepiej dla ogrodnika wybrać się zimą.
Aniu, padało obficie ale tyko 30 minut. Na szczęście pogoda ma się zmienić na bardziej sprzyjającą dla roślin.

Kobietki zazdroszczę wam choćby pokropienia
U mnie ponad 2 miesiące bez najmniejsze kropelki za to temperatura praktycznie cały czas przy 40 stopniach
i to w cieniu , termometr mam od północnej strony
Nigdy nie byłam w ciepłych krojach ale po tym lecia to nikt mnie nie namówi na wyjazd

A u mnie nic nie pokropiło ,tyle co z moich konewek Boże ,co to za upiorne lato .Jesień przywitam z otwartymi ramionami ,jak nigdy

Ja też lubię ciepełko ale powiedzmy, że tym razem latem jestem ... nasycona

Najgorsze, że nie wiadomo co jesień nam przyniesie.
Może też byc bez deszczu