Forum Ogrodnicze Oaza

Cześć jakoś zamilkłaś ostatnio Tawuła pięknie Ci zakwitła .Ja też mam taką .Gdy ją sadziłam to była bardzo ozdobna ,ale teraz tak ją zarosły inne krzewy ,aż zapomniałam że ja mam Pozdrawiam

No właśnie, co tam aktualnie słychać, Bożenko?
Tawuła przecudna... co to za odmiana?

Ewo, dałaś tak po oczach swoimi azalkami, że mowę mi odjęło

Aga, po twoich wielkich rewolucjach ogrodowych moje zmiany to kropla w morzu.

Tawułę mam od zarania dziejów. Patrząc po ułożeniu kwiatów w kupki jet to prawdopodobnie tawuła van Houttea.

Dziś otrzymałam zamówienie z Bergenii. Bardzo się obawiałam, że roślinki będą malutkie. Jednak jak na obecna porę roku są normalne.


Mając na uwadze ostatnie suche lato, zamówiłam rośliny które powinny dać radę w takich warunkach:
- aster Frikarta Monch
- astry gawędka Breslau i Rosea Erfullung
- aster nowobelgijski Bewunderung
- aster pirenejski Lutetia
- szałwie omszone Amethyst, Plumosa, Tancerin
- zawilec gajowy biały, zamówiłam również zawilec Robinsoniana ale był brak chwilowo
- baptysja mniejsza, bo moja nie pokazała się po zimie

Jak tylko będzie przerwa w opadach deszczu to posadzę nowe rośliny.

U mnie zakwitła konwalia od Ciebie Mam kwitnące trzy gałązki ale żyje i ma się dobrze Luis Odier moja w strasznym stanie - mój M. wpadł na pomysł wcisnąć ją w taki wąski słupek - pergolę i większość połamał reszta ściśnięta jak sardynki w puszce
Teraz na forum królują azalie - tu nie mam się czym chwalić Ja po raz kolejny sobie obiecuję, że już nic nie kupię ale niestety ciągle nie dotrzymuję słowa Kupiłam nowe liliowce i hosty, resztę roślin przesadzam i rozsadzam

Fajne zakupy i dość spore sadzonki
Miałam nic nie kupować bo i czasu na sadzenie brak, ale przy okazji zakupu farb nabyłam 2 różyczki, rodka i powojnika

Marysiu, cieszę się że konwalia się utrzymała i zakwitła. Swoją Luis Odier musiałam upiąć na łuku ale ona i tak się wymknie. Wcale nie ucierpiała po wiosennych przymrozkach.

Majka, ja również miałam już nic nie kupować ale mnie podkusiło Całkiem zacne zakupy zrobiłaś. Na wiosnę posadziłam dwa powojniki ale słabo przyrastają. Musze je podlać nawozem w płynie.

mak w okularach

Dziś nie padało i mogłam posadzić nowe sadzonki.

Bożenko, u Ciebie pada? Prześlij mi, proszę, trochę deszczu, bo u mnie sucho, suchutko
Maczek uroczy Ja w zeszłym roku potrząsnęłam makówką i teraz mam dziesiątki maczków na jednej z rabat

Dalu, chętnie dmuchnę w twoja stronę deszczowe chmury. Swoje maki trzymam w ryzach bo rosną w różach

Ten powojnik to na jedno miejsce w którym padają mi kolejne powojniki, to już 4 tam sadzony, ale dla symetrii musi tam rosnąć powojnik atragene, a że jestem uparta to ciągle sadzę
Niektóre powojniki jakoś słabiej rosną, ale w 4 sezonie w końcu zaczynają jakoś wyglądać, a to tylko włoskie.

Mak fajny, ale prawie skutecznie je wytępiłam, niedawno zauważyłam w trawie liście makowe

Majka, nie sadziłabym nowego powojnika w to samo miejsce co padł poprzedni. Choć trochę go przesuń w bok. Może ten poprzedni miał jakąś chorobę grzybowa.

Nie da się przesunąć bo to jest w środeczku pomiędzy różami, może być tylko w tym miejscu.
Ostatni co padł to był przesadzany z innego miejsca, ciężko chorował całą suszę zeszłoroczną i nie wydolił.
Wymieniłam ziemię, wsypałam dużo wapna, nadmanganian potasu dla odkażenia, jak tym razem nie da rady to w końcu zostawię puste miejsce.

Jak wymieniłaś ziemię i dałaś nadmanganian powinno pomóc
U mnie od kiedy stosuję nadmanganian powojniki sobie doskonale radzą. Nawet jak zima je zmoże wyłażą z ziemi nowe pędy
Tak miałam z powojnikiem Gen Sikorski.

Majka, miejmy nadzieję że pomogą te zabiegi.

Gosiu, jeden z moich świeżo posadzonych powojników trochę podwiądł. Nadmanganian potasu trzeba rozpuścić w wodzie i podlać czy taki suchy proszek podsypać?

Kiedyś posadziłam maki u sąsiadki i sieją się do woli.


Margerytki zaczynają...



liliowiec żółty...


rutewka orlikolistna ...


szczodrzeniec Ruby...


lilak Meyera...


krzewuszka variegata

Ja mam nadmanganian potasu w tabletkach, jedna tabletka rozkruszona na jeden powojnik. W proszku nie wiem ile dawać.

Bożenko
Widzę wiosna jest , i to ładna
Maczek w okularach fajnie ci wyszedł. Czasami fajne te nasze skojarzenia się pojawiają, jak oglądamy roślinki
Hmm to róża już ci kwitnie ??
Lilie ładnie się zapowiadają z kwiatami , jak widać
Ja na wiosnę znowu kilka dokupiłam
pozdróweczki zostawiam

Aniu, fajnie że jednak zajrzałaś
Zakwitła dzika róża. Inne są jeszcze w pąkach. Trochę róż wypadło po lutowych przymrozkach. Również na wiosnę wsadziłam kilka cebulek lilii. Byłam w ogrodniczym i wzięłam do reki cebulkę lilii a sprzedawca pyta
-Kupi pani cebulki lilii?
a ja
- chyba wezmę jedną
a on
- jak weźmie pani dwie to druga za pół ceny

A następnym razem zrobił inne zagranie.
-Jak weźmie pani trzy to policzę pani taniej.
a po chwili...
-Niech pani dobierze jeszcze do 20 zł.
- Ale jak dobiorę to będzie więcej jak 20 zł.
- Policzę tak, ze nie będzie więcej.
Nie powinnam w ogóle wchodzić do tego sklepu ogrodniczego


Szykuje się Chipendale. Nimułka szaleje na liściach.

Bo mnie sprowokowałaś , to zajrzałam tutaj.
a jeszcze problemy z hostami mam.Gradobicie !/ 3 zniszczyło. ale już mi mądrzy poradzili.I dzięki nim wiem co zrobić.
No, gdybym trafiła na takiego sprzedawce, to też nie wyszłabym z pustymi rękoma. Tylko z liliami
mój chipek tez ma pączki.A jeszcze 3 nowe róże- angielki w tamtym tygodniu obie kupiłam.a miało już ich nie być

No skąd ja to znam. Na wiosnę posadziłam 4 nowe róże