Forum Ogrodnicze Oaza

A ja znowu "zaorałam" dwie trawy.Nie posadziłam do ziemi tylko donic,zapomniałam i chyba mam suchą trawę.Apotem dorabiam teorię,że trawy mnie nie lubią
Sprawdzałam ,na razie nic się nie dzieje
Trudno się czyta o zakupów gdy samemu nie chce się nic kupować

Gosiu, u mnie również sucho i dlatego posadziłam trzcinniki i turzyce. Zobaczymy jak przezimują. Zawilce to wrześniowy nabytek. Trawy posadziłam pod żywopłotem.
Jadziu, ostatnio kupuję trawy w ogrodniczym przy pl. Szembeka. Kilka kupiłam w markecie, kilka wysyłkowo i jedną na wystawie .
Olu, z ostatnio kupionymi cebulkami w Lidlu i ogrodniczym też wszystko w porządku. Widocznie te kupione jako pierwsze w marketach były jakieś lewe. Wniosek z tego, że lepiej kupować resztki z przeceny a nie pierwsze rzucone na rynek. Te z Lidla były naprawdę ładne.

Bożenko, wybacz, że odbiegnę od przewodniego tematu, czyli od kwiatów, ale muszę pochwalić Twoje pomidorki - możesz być z nich dumna
Czytałam o dzielżanach .... jeśli masz ochotę na niezawodne i odporne na ogrodnika , to służę odnóżkami.
Jak wysoki rośnie u Ciebie ten trzcinnik ze zdjęcia ?

ja planuje zakup traw na wiosne-zastąpią tuje-chciałabym jakieś wyższe-polecasz jakieś konkretne?
różyczka śliczna

Aniu, dziękuję Już się bałam, że nie zdążą dojrzeć te pomidory. Zrywam jak tylko zaczynają różowieć aby następne zdążyły dojrzeć. Oprócz gradu nie ruszyło ich żadne choróbsko.
Trzcinnik krótkowłosy wystaje trochę z hortensji Ma ok 80 cm, ale powinien mieć dłuższe pióropusze. Drugi rok u mnie. Bez problemu przezimował. Co do dielżanów, to chyba nie lubią mojej ziemi, za sucha.

Agnieszko, trawy musisz dobrać do ziemi biorąc pod uwagę wilgotność.

Zasłużyłaś na takie pomidorki cała w tym Twoja zasługa.
Trzcinnik krótkowłosy - zapisałam. Ta wysokość jest idealna

Bożenko, śliczna ta trawa Trzcinnik krótkowłosy też się skusiłam na kilka różnych. Nie boisz się że się rozsieją się po całym ogrodzie?
Niektóre jak się zasiedlą nie dadzą się usunąć. Mam jedną taką, rośnie wkopana z donicą w ziemi...kwiatostany są usunięte i spalone...na czasie sprawdzę jak się nazywa. W zeszycie mam ściągę jakich traw unikać ale jak się powstrzymać i nie posadzić...są takie ładne

Aniu, jak do tej pory to tylko jedna trawa mi przetrwała z ubiegłego roku- trzcinnik krótkowłosy. Mimo, że w ubiegłym roku miała kwiatostany, nie rozsiała się.

Wczoraj zlikwidowałam uprawę pomidorów.



Zaczynają kwitnienie chryzantemy...


a hortensje kończą


Nawet dla kostrzewy jest u mnie za sucho.


Rozplenica...





i inne trawy...





już zaczęłam jesienne porządki...



Wczoraj posadziłam część cebulek ale deszcz mnie wypędził do domu.
Astry

Bożenko, ja też dzisiaj skorzystałam z faktu, że nieco popadało i posadziłam kilkadziesiąt cebulek Dotąd to było niemożliwe, bo ziemia była bardzo twarda
Sporo pomidorków zebrałaś Co będziesz z nich robić?

Dalu, niestety posadziłam zaledwie 1/3 cebulek. Pomidory najpierw muszą dojrzeć. Te, które już dojrzały wycyganiła ode mnie bratanica. Część będzie na nasienie. reszta do jedzenia. Za mało na przetwory.

moje cebule nadal czekają a leje i leje

Mamy czas październik się dopiero zaczął. Dzisiaj jest paskudna pogoda chociaż deszcz jest bardzo potrzebny.

U mnie też pada, ale ja nie narzekam. Miałam tak sucho, że wszystko wsiąka
Cebule sadziłam w grudniu w zeszłym roku
Po 20 tym mają przyjść jeszcze róże i to koniec na ten rok
Pomidory i ja musze zlikwidować, bo już nic z nich nie będzie
Trzcinniki sa bardzo wytrzymałe
Gorzej z turzycami

Podziwiam trawki Przywiozłam nasiona 3 gatunków miskantów- każdy ma inne kwiaty. Ciekawe czy uda mi się je wychodować ? Pisałaś , że lepiej siać wiosna więc też poczekam

Pomidorki pewnie będą pysze, aż ślinka cieknie

Gosiu, to mnie zmartwiłaś turzycami. U mnie również było bardzo sucho i nie martwi mnie deszcz ale musze posadzić resztę cebul.
Ewo, pierwszy raz będę siała gatunkowe trawy ozdobne. Trochę poczytałam w necie na ten temat i radzą siać na wiosnę. Moja bratanica narzekała, że za gruba skórka na pomidorach.

Ostatnio rzadko bywam na forum bo mam 15.10 wesele chrześniaka i muszę skompletować garderobę. Najgorzej jest znaleźć jakiś płaszcz żeby po nogach nie wiało. Bo sukienka cienka. Już mam serdecznie dosyć tego łażenia po sklepach. Do tego te zmiany ciśnienia mnie wykańczają. Jednym słowem SKS.

Posieję te trawy wiosną tylko tak się zastanawiam czy one wymagają stratyfikacji? U mnie też piękna duża turzyca padła od suszy ale widziałam jakieś małe listeczki w środku- jest nadzieja

Bożenko, też nie lubię takich zakupów, jakieś dziwne rzeczy teraz szyją Kiedyś człowiek wkładał cokolwiek z wieszaka i dobrze leżało, a teraz Jeszcze gorzej mam z butami, najlepiej chodzi mi się w wydeptanych człapakach. Ostatnio takie latem rozleciały mi się na nogach i musiałam w resztkach powędrować do sklepu po nowe, bo do domu musiałabym boso zasuwać

Wy tam w stolicy macie wielki outlet, może tam coś upolujesz?