Forum Ogrodnicze Oaza

Dziewczęta proszę się nie śmiać ze starszej pani Jak zwykle, byłam trochę mało precyzyjna w swoim opisie.Najpierw pod płotem rósł sobie topinambur a potem za płotem powstał padok dla koni. Wyciągając końskie szyje, spokojnie obgryzały sobie co nieco z za płota. Czy teraz już wszystko jasne?

Roma wrote:
Romciu, to mój text,proszę go nie naduzywać.
Marysiu, Twój ogród na tych fotach wygląda nie tylko pieknie w jesiennej szacie , ale i na ...ooooolbrzymi!
Widzę u Ciebie sumaka octowca.On tak strasznie mi się podoba ale boje się go wpuścić na działkę ,mimo tego,że jest wielka. Nie wykańcza Cie to wycinanie odrostów?

Martuś, liści faktycznie u mnie masa, ale ja kocham liściaste. Nie wszystkie też zbieram i grabię - to pierwsze zdjęcie przedstawia część ogrodu bardziej dziką, ot takie nieużytki Tam nie grabię
Roma, my Cię podziwiamy , a nie śmiejemy się - to pewne!
Poluś, zastanowiłabym się dwa razy nim bym wprowadziła sumaka. Ten na zdjęciu, posadzony jest dobrze - jego odrosty załatwia kosiarka i nie ma z nim większych problemów. Ale zmamiona jego urodą posadziłam go też w innym miejscu ogrodu, wśród krzewów i taki pomysł zdecydowanie odradzam. Jego odrosty to masakra
Dzisiaj kolejny, słoneczny dzień - pora ruszać do ogrodu

Mam sporą plantacje topinamburu - i to z jednej bulwy którą przywiozłam wraz z jakąś roślinka od koleżanki. Wykopałam już bulwy ale nie wiem czy o dobrej porze roku je zebrałam??

Iwa, ja nie wiem – pierwszy rok mam topinambur i jeszcze nie wykopywałam
Przyznam Wam się – cały sezon u mnie różne roboty w ogrodzie i wokół trwają Mam już trochę dość. Malowanie płotu trwa stanowczo zbyt długo
A jeszcze różne wykopy i przekopy. Ostatnio wkopując rurę usunęli mi na jakiś czas różanecznika i azalkę – wczoraj znowu zostały wsadzone Wczoraj sadziliśmy – dzisiaj cały dzień leje i podlewa. Posadzone zostały cztery morwy, dwa derenie jadalne, cztery tarniny, pigwa i dwa pigwowce. I jeszcze coś tak dziwnego jak perełkowiec Nie wiem czy przeżyje i przezimuje. Wsadziłam go pod sumaka, którego dni są policzone. Mam nadzieję, że się przyjmie, wzmocni, rozrośnie i zapełni pustkę po sumaku. Czas pokaże na ile dobry miałam pomysł
Leje – więc słoneczne chryzantemy

Topinambur miałam dawno temu, rozrastał się jak szalony. I prawdę mówiąc- nie smakował mi, jakiś taki nijaki. Do tego bulwy po wykopaniu nie nadają się dłuższego przechowywania, trzeba je zużyć świeże.

Powinnas więcej panoramy pokazywać. Masz piękny ogród.
Czy chryzantemy zimowały już u Ciebie? Mam jedną, która poradziła sobie u mnie. W tym roku kupiłam kilka inncyh. Ciekawe jak przetrwają.
Twój mój kosmos zakwitł pieknie.

Mnie te bulwy też nie smakują. Wczoraj zjadłam jedna na surowo - jak rzodkiewka, ale bez smaku, a dziś ugotowałam - maziasta struktura, lekko gorzkawa, a przy gotowaniu nieładnie pachnie. Chyba sobie daruję jego konsumpcję

Bulwy należy gotować nieobrane, tylko wyszorowane.co do smaku, macie rację, mi też za bardzo nie smakują.
Marysiu, Polu- ja to przyjęłam jako żart

Romo, Iwa, Małgosiu – jadłam już topinambur w zeszłym roku. Dostałam jego bulwy od naszej koleżanki z forum, Ani (anka_) Ponieważ przysłała mi całe pudło część spróbowałam, część posadziłam. Myślę, że do jego smaku trzeba przywyknąć. Ma przecież tyle wspaniałych zalet
Można go stosować w celu poprawienia przemiany materii i utrzymania właściwej mikroflory jelit, w profilaktyce cukrzycy, nowotworów, chorób serca i naczyń oraz przy niewydolności nerek i arytmii serca. Ponadto wzmacnia układ odpornościowy i pomaga w stanach przewlekłego zmęczenia. Bulwy topinambura są bogatym źródłem potasu, żelaza oraz tiaminy. Nie zawierają tłuszczu ani cholesterolu. Gorąca herbata z plasterkiem topinambura lepiej smakuje niż z plasterkiem cytryny, dlatego bulwy tej rośliny bywają nazywane cytrusami północy…
www.zenszen.com.pl/index.php?option=com_...icle&id=64&Itemid=61
Margo – cieszę się, ze kosmos ładnie Ci kwitnie. Co do pokazywania szerszej panoramy ogrodu – niestety różni robotnicy uniemożliwiają mi to W obiektyw regularnie załapie się jakaś drabina, wiadro, puszka czy inna pozostałość ich niekończącej się działalności Zimujące chryzantemy za chwilę - jeszcze nie w pełni rozkwitły.
Moje kosmosy

No popatrz, jakie dzielne KOSMOSY . Tak długo kwitną !

Ewelinko, obawiam się, że część nie zdąży zakwitnąć (nocą mają już być przymrozki ) - widzę jeszcze wiele pąków, szczególnie na tych, które zbierałam z odmiany Picotee.



Ta trawa nie rośnie u mnie - to na konkurs



Jedyny powojnik, który mnie cieszył Bill Mac'Kenzie

A ja już jakiś czas temu uznałam, że nie wiem jak wygląda Twój ogród i szukam szerszych planów.
Aż tu w końcu są!!! Proszę o więcej
Wykopy też bym chętnie zobaczyła. Lżej by się człowiekowi zrobiło na duszy

Siberko, wykopy zakopane, ale jak to Cię ucieszy to popatrz na świeżo zrytą ziemię



i widoczki, rząd orzechów pod ogrodzeniem, na siatce winobluszcz ...



i sosenki pod którymi posadziłam hortensje, ale są tak małe, że jeszcze ich nie widać wśród tymczasowych aksamitek ( aksamitki pod sosnami, zgroza )

Marysiu, może za aksamitkami to ja nie przepadam , ale żeby tak od razu zgroza . Sosny za to masz piękne .

Dorciu, ja akurat aksamitki lubię bardzo, a te, to są takie dzikuski, które od lat same się wysiewają. Jest ich dużo, plewię jak chwasty i czasami żal mi się ich robi i przesadzam Tym razem przesadziłam sadząc pod sosny. Tam na stałe mają być zawilce, fiołki i paprocie pomiędzy krzewami hortensji, ale ponieważ to tegoroczne sadzenie, przerwy były zbyt duże i mnie skusiło Ale gryzie mi się strasznie
Dwa ujęcia tej samej brzozy

Uwielbiam drzewa w ogrodzie. Sama mam ich niewiele. Szkoda, bo nadają charakter ogrodowi.
Perspektywa piękna

Witaj Marysiu.
Decyzja o eksmitacji sumaka już podjęta, czy wahasz się jeszcze?
Mam podobny problem. Forma drzewka bardzo mi się podoba (te kolory!), ale cała reszta już niekoniecznie.
Dojrzewam do decyzji, póki co... chyba z ulgą przyjęłam pierwsze oznaki zimy. U nas za oknem biało!
Pięknie masz położony ogród i tak smakowicie u Ciebie. Wino nastawione?