Forum Ogrodnicze Oaza

cyt. Chyba wiosna nadeszła-cały człowiek mnie boli Biegam po ogrodzie i gorączkowo sprzątam, co mi wpadnie w ręce.


Ewcia, świetne to...

Cały człowiek ,to i mi dokucza ,a zwłaszcza kolana .Starość nie radość .Szkoda ,że od pewnego momentu czas nie leci do tyłu ,a my stajemy się młode i zdrowe .A wtedy i w ogrodzie byłoby więcej miejsca

Oj, tam, oj tam, można sobie stołeczek niziutki ustawić, rozsiąść się wygodnie i ciąć eligancko... wczoraj wycinałam tak liści irysa syberyjskiego, bo na klęczenie na ziemi jeszcze za zimno

Hej Ewuś/

Czy pryskasz swoje róże miedzianem,czy stosujesz coś innego?

Pozdrawiam

Cześć Ewa, dzisiaj niespodziewanie dostałam Lankony z Lilypola . Zapomniałam o tym zamówieniu i jak wczoraj dostałam sms z Pocztexu, to zachodziłam w głowę, co to za przesyłka. Jutro jadę na działkę, myślisz, posadzić je już?

Posadzić Kasiu, nie ta Ewa ale tak radzę.....po co maja wysychać, chyba, że jak niektórzy praktykują w donice i na.....zimno, jaki wniosek? w grunt, po co 2 razy to samo.....

Ania, sama sobie tą patelnią przywalę Należy się za bezmyślność.
Ewa, czysta prawda
Ewa, wiem, o czym mówisz. Mnie na problemy z bolącymi kolanami pomogła rehabilitacja-Tobie też radzę zacząć (albo powtórzyć, bo działa ).
Ewa, moje irysy syberyjskie stoją w wodzie, więc nijak się do nich nie dostanę. Czekam.
Ania Jeśli zdążę, popryskam w tym roku. W zeszłym nie zrobiłam tego, część chorowała, ale w moim gąszczu na szczęście nie widać
Kasia, sadź, nie czekaj. Swoje zawsze sadzę zaraz po otrzymaniu Jeszcze czekam na przesyłkę. A pół forum już dostało
Ewa, tak samo myślę

To chyba ostatnie zdjęcia lata.

Ale piękne widoczki..zwłaszcza ten ostatni
Moja paczka też doszła, głównie irysy syberyjskie. Sadzonki bardzo ładne, jutro planuję sadzić

Aż dziw że ja nie kupowałam lilii jak do tej pory tylko róże, a nad azaliami się ciągle zastanawiam i w końcu braknie tych mniejszych
Letnie widoczki takie kojące, jak już ciężko dotrzymać do takiego kwiecia

A ja dzisiaj dostałam róże od Ewci.
Jutro sadzenie, tylko nie wiem gdzie, bo nagle mam ich więcej niż zamierzałam
Marzą mi się takie widoki
Powoli dojrzewam do wyższych róż
Jak do tej pory szukałam i kupowałam same niziutkie tak teraz przerzuciłam się do tych 150 cm
Ciekawe, czy zaraz nie będę ich wyrzucała, bo już będzie totalny gąszcz

Może i gąszcz ale jaki piękny, w dodatku nie trzeba się garbic ogladając...

Kasia, sama nie wierzę, że to widziałam na własne oczy Ba! Widok mi nawet cokolwiek spowszedniał, a teraz aż mnie skręca z niecierpliwości. Na razie nawet cięcia suchych chojarów nie planuję, bo sakramencko zimno.
Majka, potworne niedopatrzenie Jednak tyle masz teraz na głowie, że po prostu zabrakło miejsca na lilie. A ja swoje już posadziłam Dziś dostałam paczkę i dziś wetknęłam cebule w ziemię-całe szczęście, że raptem 7 sztuk tego było, bo, przebywając na podwórku przez dłuższy czas, na pewno bym uświerkła
Gosia, moje róże przyjdą po niedzieli Wyższe krzewy są świetne, ale w małym ogrodzie wiele się nie zmieści. Jednak cięcie może je ograniczyć i nie będą straszyć rozmiarem
Ewa, ja i tak większość wakacji spędzam na klęczkach Pielę

Słowo się rzekło-od teraz będzie tylko obecny sezon. Chudo u mnie, ale liczę na cud (czyli ocieplenie ). Wczesną wiosną występuje rzadka okazja, aby nacieszyć oczy widokiem mojej "gleby"


Uroki posiadania kota. Wielu kotów


Niger szaleje, pozostałe ciemierniki ani myślą się rozwijać. Zimno.

Ewuś nie niedopatrzenie tylko świadoma decyzja, paczka z różami już jest w drodze, ciągle przymierzam się do zakupu azalii, no muszę skończyć wreszcie ten przedogródek
7 sztuk lilii to rzeczywiście niewiele, mnie jest szkoda kosztów przesyłki i od razu kupuję więcej
Z iryski mi całkiem wyginęły, choć w wykopaliskach trafiłam na jakieś piórka irysowe, może za rok coś zakwitnie.

Kot zamyślony nad świeżą rabatką ,widok bardzo znajomy Podejrzewam ,że w przyszłym tygodniu zacznę ciąć róże .Na forsycjach widać już żółte pączusie .Aż się boję pomyśleć ile przed nami roboty .
Żeby tylko pogoda dopisała ,bo jak zimno ,to i robić się nie chce

Ja też czekam z pracami ogrodowymi do przyszłego tygodnia
Rozumiem, że psy grzebią w ziemi, ale koty?

U mnie mogłabym pokazać tylko ...liście tulipanów... więc nie pokazuję
Kurcze zimno jest i ogrodowe porządki ciągle w powijakach. Jak w ubiegłym tygodniu było znosnie to miałam "wyjazdowy dyżur babciowy" i nic nie zrobiłam. A miedzian leży i kwiczy.

Majka, do zamówienia lilii było nas chyba 7 osób, więc koszty przesyłki to drobiazg. Podobnie zamawiam róże
Ewa, on się zamyśla w zdrożnym celu Wolę kiedy siada sobie na kretowisku W czasie takiej zimnicy jak dzisiaj nie wychodzę z domu.
Gosia, za to mam pewność, że nie wdepnę w żadną "niespodziankę"-wszystkie są na rabatach
Ewa, no zimno Ale prognozy zapowiadają ocieplenie, więc może choć trochę uda się zrobić przed świętami, bo szaleństwa nie planuję

Ale po rabatach też chodzisz