Forum Ogrodnicze Oaza

Jolu o tak podciągniemy wątek o kannach, niestety stuttgarta zabiłem , za to mam australie szczerze spodziewałem się czegoś lepszego jak za taką kwotę jaką sobie zażyczył koleś z canna pl. podoba mi się natomiast pink down niska różowe kwiaty liście zielono-czerwone? moim faworytem jest jednak russian red wysoka ładny kwiat i dobrze się rozrasta Co do obsypywania budleji, podziwiam mi nawet róż nie chce się obsypywać a co dopiero inne

Jolu, fajnie obejrzeć Twoje zgrane duety
Ja zwłaszcza zwróciłam uwagę na połączenia żółto-niebieskie pod kątem mojej nowej rabaty, którą zaczęłam tworzyć jesienią. Wiosną będę kontynuować, ale jeszcze koncepcja mi się do końca nie skrystalizowała...

Aniu to jest jarzmianka, podziwiam ją za te niewielkie co prawda, ale bardzo ciekawe, ażurowe kwiatuszki
Dodam, że przezimowała ubiegłoroczną zimę i długo kwitła.
.... o tu inne






W poszukiwaniu zdjęć jarzmianki natknęłam się nieopatrznie na zdjęcie guzikowca To jest cudaśny krzaczek i motylki o tym wiedzą



Adrian jeśli moje Stuttgarty przeżyją podeślę kawałek Russian Rad dostałam w ostatnim sezonie od forumowej koleżanki, ale to olbrzym jest Piękna, wielka canna, uprawiana jednak chyba tylko ze względu na ciemne liście, kwiaty ... o to mniejsza.
Znowu, nieuleczlnie skusiłam się na zakup kolejnych kłączy
Zastanawiałam się czym nas ta australia zaskoczy, kiepsko mówisz?
Poczekajmy do sezonu Kiedy zaczynasz pędzić?

Sięgnęłam do katalogu canny i dla Ciebie Russian Red w otoczeniu koleżanek Stuttgart niewiele ustępuje mu wzrostem




Daluś żółty zupełnie zgrabnie komponuje się z niebieskim. Jest jeszcze Genista Lydia /janowiec lidyjski/, który w maju obsypuje się burzą żółtych kwiatków. Pięknie wyglądałyby irysy w tym towarzystwie.
Żółte róże z niebieskimi clematisami i wiele pewnie innych ciekawych kompozycji.

Mam jego fotkę ...
.

Ale widoczki!

Tak sobie myślę, ile będę musiała kupić kory ,bo chyba jednak nie uniknę
w tym roku- przynajmniej częściowego ściółkowania.
Muszę sukcesywnie ,po kolei zabrać się za rabaty, bo chwasty mnie pokonają !

Oglądałam wczoraj mojego Camperdownii -takie ma śliczniusie pąki
Jak ja mam je uciąć ?? Będę to robić drżącą ręką ....

Ale wiem ,że na dobre mu wyjdzie

Jolu, dzięki za fajne pomysły. Poczytam o tym janowcu, a irysy już dawno mi się zamarzyły...
Na naszym forum tyle się o nich naczytałam i tyle pięknych fotek naoglądałam, że po latach chyba znowu do nich wrócę...

Ja lubię irysy również za liście .
Niewiele jest w ogrodzie takich pionowych form
Fajnie kontrastują z pozostałą zielenią i to właściwie do końca sezonu ogrodowego.

Na razie rzucam się na irysy syberyjskie z racji posiadania cokolwiek bagienka Kilka odmian mam z zeszłego roku, teraz znów zamówiłam kilka. Się zobaczy w sezonie Zainwestowałam też w kilka niebieskich powojników...

Jarzmianki są bardzo fotogeniczne i wyglądają jakby były obsypane perełkami .Mam u siebie dwie odmiany białą i taką jak Twoja .Ta variegatkowa canna mogłaby mieć tylko same liście .Mnie by się podobała

Jolu ale u Ciebie kolorowo
Za zdjęcie jarzmianki na tle klona palmowego Pięknie razem wyglądają.

Jolu nie mów że Russian red to ta z drobnymi kwiatami, moja ma duuuże czerwone...zresztą dodałem w moim wątku fotkę z kannami tam widać rr. U mnie australia słabo przyrosła w zeszłym sezonie z pędzeniem postaram się poczekać do połowy marca rok temu zacząłem już w połowie lutego i w sumie nie potrzebnie się pospieszyłem

Ale dużo pięknych zdjęć dodałaś, potrzebuję poweru do pracy wię weszłam tutaj na chwilkę nałapać energii. Moja ostróżka strasznie się pokładała - czy może coś źle zrobiłam?

Jolu, tak patrzę na tę kannową rabatę i dostrzegłam pewną zasadę... ale czy słuszną? Te kanny, które mają ciekawe liście, mają mniej efektowne kwiaty... A te o zwykłych zielonych liściach mają za to wielkie, piękne kwiaty... Coś za coś... Tylko czy rzeczywiście tak jest?
I czy dobrze zrozumiałam, że planujesz jeszcze kannowe zakupy? Mało Ci skrzynek do dźwigania?

Madziu i ja sukcesywnie dokupuję kory, choć nawet ona nie zabezpiecza przed wysiewami z okolicznych nieużytków Mniszki sieją się na potęgę, a perz przerasta dołem
Po tej długiej, pochmurnej zimie mogłabym już z nimi powalczyć
Szkoda ciąć gałązki wiązu, wiem coś o tym, ale jego rozbudowa w sezonie dzięki takim właśnie zabiegom jest piękna. Zastanawiam się, czy jednej gałązki nie podwiązać do góry, aby zrobić kolejne pięterko Moje drzewko jest niezbyt wysoko szczepione
Daluś co ogród to nowy pomysł i to jest właśnie najcenniejsze Tyle inspiracji, że miejsca brakuje na ich realizację Iryski z pewnością warte posiadania, choć jedna kępka ... a potem już pójdzie dalej
Madziu bardzo ładnie napisałaś mówisz, liście są dekoracją również.
Ewa, ja co prawda bagienka nie mam, ale wkopałam zwykłą miskę, która utrzymuje więcej wilgoci.
W niej posadziłam kilka które wymagają więcej wilgoci
Powojniki - clematisy jak zrozumiałam dobry pomysł Sama także w kilka nowych zainwestowałam
Jadziu część ogrodników, zawiedzionych wielkością lub niewielkością kwiatów jarzmianki, która zwykle prezentowana jest z użyciem sporego zoomu, rezygnuje z jej uprawy Niesłusznie, bo w naszych ogrodach wiele jest roślinek, przy których warto przykucnąć Jarzmianka należy przecież do tych ładniejszych
Masz rację są odmiany cann, które zdobią samymi liśćmi sprawiając wrażenie potęgi, przy wzroście powyżej 2,5 metra
Witaj Łukaszu Mam nadzieję, że wspomniany klon przezimuje bo o jarzmiankę jestem spokojna
Jak tam, nasze klony wystartują po zimie
Adrian to właśnie tę dostałam jako Russian Red. Ona nie ma małych kwiatów, są porównywalne ze Stuttgartem, kształt, jak to nazywam storczykowy. Mówisz, ze to nie ta odmiana?
W opisach jest uwaga, że kwiaty są średniej wielkości, wiec ...Karpa za to olbrzymia
Iwonka ostróżki mają przecież tendencję do pokładania się. Pod koniec sezonu musiałam podwiązywać kwiaty, szczególnie te wysokie, ciężkie W pierwszym kwitnieniu trzymały się pionu bez problemu. Może to zasługa zacisznego miejsca
Marta nie jest to zasadą, bo jak od każdej są odstępstwa Paskowany Durban, czy Pretoria mają duże pomarańczowe, całkiem ładne kwiaty Bez żadnych dwukolorowości, nakrapianych elementów, ale i tak urocze
Ostatni zdarzyło mi się przy podziale, że z pięknych odmian wyrosły pospolite, zielone, z małymi czerwonymi kwiatami, dlaczego Czyżby traciły odmianowość w części karpy
Canny którymi obdarowałam znajomych utrzymywały utrzymały cechy
zakupy ... część dokonana, ale jak coś się trafi nie obiecuję, że się powstrzymam

Dzisiaj zapatrzenia w odcieniach fioletu który należy do moich ulubionych
Kiedy będzie wiosna nareszcie

Już się martwiłam, gdzie się podziałaś
Piękny kolaż w moich ulubionych kolorach

O dobrze Cię widzieć, długo się nie odzywałaś, a kolor cudny, też lubię takie odcienie w ogrodzie.

Zgadzam się z koleżankami Fioletowy kolaż bardzo przyjemny

Jolu, po fotkach coś nie mogę się doszukać, a chciałem zapytać czy Canny miałaś może w donicach na tarasie ? te barwne odmiany może fajnie by mi się sprawdziły na tarasie, stąd ciekawość i pytanie

Kochani takie jest życie, że czasami człowiek nie ma zupełnie czasu, sił lub po prostu ochoty na napisanie słów kilku, nie cieszą żadne fotki Na szczęście nie jest to stan stały
Zaglądam od czasu do czasu, wyglądam tęsknie do ogrodu ... a w nim jeszcze wiele śniegu, zupełnie nie wiosennie. Dzisiaj rano znów padł śnieg, temperatura -2, więc chyba jednak zimy ciąg dalszy
To co mnie cieszy to fakt, że ten meteor nie spadł w mojej okolicy

Marta to są właśnie te upragnione kolorki, dlatego u mnie wiele clemków w tych odcieniach Wysiewałaś już kobeę?
Gosiu wiem, że lubisz fiolety, u Ciebie dodatkowo wypatrzyłam różowe clemki, może i u mnie znalazłoby się dla nich miejsce taki clematis 'Pamiat Serdtsa' ,grupa Integrifolia dajmy na to

Dziękuję Łukaszu postara się o więcej Zimową porą tak zachwycają nas t nasycone barwy dobrze, że mamy foki.

Sylwek nie miałam cann w donicach, choćby ze względu na to, że wiem, jak duże potrafią urosnąć niektóre karpy. Mam sporo wyższych odmian.
Ale nic się nie martw są także mniejsze odmiany tarasowe, które możesz uprawiać w donicach.
A ja mam sporo donic z innymi roślinkami do obskoczenia, dla cann zaś odrębny zakątek, więc wszystkie rosną w ziemi