Forum Ogrodnicze Oaza

Jola, ja tu legendy tworzę, a Ty wszystko psujesz!

Legendę trzeba tworzyć ale nasze kulki pieczołowicie ułożone wszędzie, gdzie się da są zwykle tak, aby w transporcie nic im się nie stało /hamowanie i te rzeczy /.
Jakby zaszła potrzeba zapewne i na kolanach pasażera by jechały, nawet na kolanach kierowcy
Kierowcy zaś domyślają się jak byłoby im najbezpieczniej w tej sytuacji

Jolu , ale masz dużo pięknych iglaczków! Ten jest cudny - Pinus mugo 'Frühlingsgold'.O pinus mugo Agnieszka właśnie dziś czytałam w Działkowcu . Zainteresowała mnie również pinus bonderosa Agnieszka - ciekawe , jak wysoka rośnie , bo akurat tego nie podali.U mnie jedynie te niewysokie wchodzą w rachubę

Eluś nie chcę Cię martwić, ale Pinus ponderosa 'Agnieszka' chyba będzie za wysoka.
Jak większość sosen żółtych może docelowo przekroczyć 10 metrów .
To jest czarcia miotła, więc trzeba będzie nieco czasu, aby upewnić się, czy będzie się zachowywała jak gatunek /przyrost ok. 25 cm rocznie/, czy rosła nieco wolniej.
Mogę dopytać u źródła jeśli jesteś zainteresowana

Mam takie maleństwo



Największym jej atutem są piękne, długie, paskowane igły.

Znalazłam jej wiosenne 'świeczki' Nie są małe zupełnie może około 8-10 cm ... znaczy to, że jednak mniej niż zwykła ponderosa.



A na dobrą nockę dzisiejszy czerwony zachód słońca jako, że działka z widokiem





Dobrej nocki wszystkim

Widoki na tej działce... ech.... .
Moje zachody trochę zasłonięte, trochę industrialne...
Ale zawsze jak coś ładnego się dzieej, to myślę "Joli by się spodobało"...
Całus na stary rok ślę

aleb-azi wrote:
Oczywiście mam nawet jedno letnie, wrześniowe, wspominkowe ujęcie
Niebo tęczowo-dywanowe



Buziaki przesyłam powrotnie i dla Jarcia dodatkowo
Szczęśliwego Nowego Roku

Świetnie wyszło to niebo, jakby olejnicą malowane

Joluś , lubię sosny , szczególnie te o długich igłach - wyglądają prześlicznie. U mnie mogę sobie pozwolic jedynie na niewysokie , takie ok 2-3 m egzemplarze. Szkoda, że Agnieszka może dorosnąć aż do 10 m. A nawet jeśli czarcia miotła mniej , to i tak nie moge ryzykowac , skoro nie sprawdzona.
Na śliczną panienkę wyrośnie to Twoje maleństwo

Wpadam, żeby sobie przypomnieć ulubione migawki z Twojego jakże różnorodnego ogrodu... muszę się cofnąć ładnych parę stron, by nadrobić zaległości, ale chcę byś wiedziała, że jestem
U nas typowo przedwiosennie i mam nadzieję, że zima już nie wróci... krety rozpoczęły istną inwazję, co zapowiada raczej utrzymanie się przyjemnej aury... U Ciebie zapewne mroźne noce, ale zimy też nie widać?
Ściskam serdecznie, A.

Powzdychałam sobie za wiosenką, jak popatrzyłam na Twoje iglaki z młodymi przyrostami. trzeba będzie na te cuda poczekać prawie pół roku, no może na świerki białe 4 miesiące.

Prawda Piotrze, że piękne niebo na Izkowym ogrodem. Tylko perspektywa ograniczona nieco

Elu to może Pinus nigra 'Spielberg'
Po 10-ciu latach dorasta do 1,5m wysokości i 1,2m szerokości, dodatkowo można z niej formować bonsai'e Igły nieco krótsze niż u żółtych, ale to przecież sosna czarna. Igły mają długość 15-18cm
Dodatkowym atutem jest jej dostępność na rynku.
Moje maleństwo jesiennie




Długoigielna i zaskakująca jest także Pinus sylvestris 'Moseri'/sosna pospolita/
Początkowo rośnie w kulkę mniej lub bardziej foremną, później przyjmuje kształt bardziej rozłożystego krzewu, niż drzewa. Przyrasta wolno, 5-8 cm rocznie, taka kupka długich igieł niezwykle urocza
Dodatkowym jej atutem jest to, że zimą przebarwia się na kolor żółty i oczywiście można ją strzyc, aby osiągnąć pożądany wygląd, ale na to trzeba poczekać ładnych parę lat



Aguś jak milo, że zajrzałaś i wstawiałaś aktualne fotki do Twojego wątku
Widziałam Twoją wiosnę, te krety to mnie nieco niepokoją, oby tylko nie było powtórki z ubiegłego roku, bo jak w lutym mróż chwyci ...
U mnie jeszcze gdzieniegdzie biało, ale to już raczej smutne resztki białych świąt.
Wesołej sylwestrowej nocy życzę
Danuś trochę optymizmu nie zaszkodzi. Tyle miesięcy to aż trudno czytać, a co dopiero doczekać
Jednak dobrze, że nie samymi kulkami ogród żyje, a są także inne rośliny, które zaczynają cieszyć wczesną wiosną

Podoba mi się określenie "kupka długich igieł"
Ja dziś na swoim 'Spielbergu' ćwiczyłam nowe ustawienia aparatu, bo kwiatków brak
Ale wciąż nie jestem zadowolona
A Ty nie szykujesz się na nocne hulanki?

markita wrote: A i owszem na forumowych stronach

Czytałam, czytałam o Twoich fotograficznych wyzwaniach, aż się zawstydziłam, że tyle studiujesz już na początku
Ja czytam tylko wybrane fragmenty

O, to widzę nie ja jedna będę tu dziś z doskoku zaglądać
Choć być może wybiorę się przed północą do miasta pokaz fajerwerków obejrzeć - tę rozrywkę wymusiła na nas córka, która jest potężnie obrażona, że nie ma imprezy

Nie, no całkiem zakulkowana dziewczyna!
Gdzie aeonium, nieśmiało zapytam?

pamelka wrote:
Salonach, chyba?

Markito ... są takie lata, kiedy zabawa nie jest możliwa niestety Może za rok.
Pokaz fajerwerków mówisz Ja mam widok na miasto piękny ... więc tylko wyjść na taras
Vituś sama pisałaś, że zakulkowana Zapraszam do oglądania
Aeoniumy małe, więc jeszcze nawet nie fotografowałam Może jutro, bo dziś za ciemno.
Gosia i bardzo słuszna uwaga: 'Na forumowych salonach'

No cóż, mówi się trudno, zabawimy się zatem bez hulanek