Forum Ogrodnicze Oaza

Sośnicę to tylko ewentualnie osłoń od wiatru, a przykrywać jej raczej nie trzeba

Jolu u mnie też przedwiośnie . Trawa zielona , listki na różach , słoneczko świeci .
Ale chyba jednak bym wolała teraz ten śnieg .

Wszystkiego najbardziej zielonego w Nowym Roku .

Trochę obawiam się tej zmiany pogodowej,nie zdążyłam w tym roku zabezpieczyć wrzosowiska i chyba w niedzielę zacznę okrywać igliwiem.Również nie wszystkie róże dostały kopczyki, jednak tu zaryzykuję i zostawię je nie okryte,zobaczę jak sobie poradzą bez kopczyków.Trudno ,najwyżej wiosną dokupię.
Jolu-w nadchodzącym Nowym Roku, życzę Ci tyle kwitnień ile nasadzeń

Stary rok się dzisiaj kończy,nowy się zaczyna.
Niechaj radość trwa dziś wiecznie,
zdrowie nigdy nie opuszcza,
a sakiewka niech będzie zawsze pełna.
Szczęśliwego Nowego Roku 2013.

no pogoda to bardziej przypomina Wielkanoc hehe a wcale się nie zdziwię jak do święconki pójdziemy w zaspach bo jeden taki rok pamiętam......przed było ciepło a akurat na święta przyszło ochłodzenie i śnieg
rany zaraz pewnie oberwę ale mam to gdzieś..... dziś mam dzień dokuczania
a jeszcze inny pamiętam jak się szło w klapkach, spodenkach i cieniutkich bluzeczkach

u mnie też wszystko zielone i chyba zaczynają mi wyłazić krokusy......oszalały czy co?

pamelka wrote:
Kto chciał spalić takie cudo przepiękna jest.

U mnie też krokusy wystawiają noski spod ziemi, a ja je zasypuję korą.

Stanowczo za mały mam ogród na iglaki, poza tym iglaki są takie monotonne, a jednak dzięki temu wątkowi zastanawiam czy jakichś miniaturek nie upchnąć przy różach. No muszę to rozsądnie przemyśleć. Podobają mi się szczególnie te z czerwonymi szyszeczkami.

Witaj Pamelko piękne te zdjęcia z tymi czerwonymi szyszkami jak dla mnie to taki kolor fuksji bardziej jest, no ale jak zwał tak zwał grunt że super. U mnie też zielono się zrobiło a tu straszą powrotem mrozów..... brrrrrrrrr.... aż ciarki przechodzą na sama myśl.... jutro spróbuję stelaże powbijać w ziemię to może co nie co okryję a resztę to gałązkami pookrywam o ile śniegu nie dopada.....
Chociaż chciałoby się już wiosny... wczoraj otrzymałam nowy katalog cebulowych na wiosnę .... oj by się już zamawiało....a na razie przeglądam kalendarz ogrodniczy... i planuję, planuję....

A tak przy okazji udanego Sylwestra Ci życzę i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.....

No proszę, jakie niespodzianki się pod śniegiem skrywały... A ponoć róże kwitną do pierwszych mrozów! Żurawki jak nowe, no kulki to wiadomo! Nabieram ochoty, by się wybrać na działeczkę...
A Sylwka chciałam spytać, na co dokładnie liczy ze strony Zdzisława Mroza?

Ja lubię iglaczki, zwłaszcza w zimie mają tyle kolorków i są zielone, zresztą czego ja nie lubię .

Małgorzata124 wrote:

Paweł sośnica w zasadzie rośnie w miejscu osłoniętym, z jednej strony ogrodzenie, z drugiej dom, za plecami kratka Chyba zostawię jak jest
Dorcia prawda, że miniona zima nie zaszkodził zupełnie różanym krzakom? Zieloniutkie i u mnie, jakby tak miały do wiosny dociągnąć to cięcia tylko kosmetyczne by były ale ... nie mówmy hop
I u mnie już prawie bezśnieżnie, ziemia wysuszył nieco wiatr, słońce świeci intensywnie, jednym słowem przez okno wiosna, gorzej wyjść na zewnątrz
Romciu i ja nie wszystko osłoniłam, ale już się zbieram poprawić niedoróbki Różyczki wszystkie w kopcach, szkoda byłoby stracić przez nieokrycie jednak z drogiej strony ... w ubiegłym roku nawet te okryte odeszły Wrzosów nie okrywam, wrzośców podobnie, może źle robię ale jak tu się wyrobić ze wszystkim pracując jednocześnie zawodowo
Grześ a mi wciąż nie daje spokoju Twoja brązowa sośnica zerknij na moją zieloniutka
'... za życzenia dziękujemy, zdrowia szczęścia winszujemy ...'
Shiralciu będzie co ma być, na nikogo młoteczkiem się nie zamierzam Także pamiętam lata, kiedy w Wielkanoc krotka spódniczka i z koszyczkiem wśród zieleni, przez park podążałam ze święconką tylko kiedy to było
Zima się dopiero zaczęła, poczekajmy na styczeń i luty a w lutym na narty, tam śniegu chyba nie zabraknie no i sa baseny termalne
Iwonka może dla kontrastu pokażę fotkę z czasów nabycia tego pięknego świerczka


jeszcze jakieś takie zdjęcie wynalazłam ...


Biedne to, to było, ale miało swój urok Po 2 latach nareszcie zaczyna wyglądać, jak należy.
Wczorajszy spacer po działeczce nie nastraja źle, cebulowe generalnie jeszcze nie pchają się na powierzchnię
Gosiu za mały ogród to nie jest dobre tłumaczenie w obecnych czasach
Teraz są takie małe odmiany iglaczków, że zmieszczą się nawet na balkonowym ogrodzie
Czerwonoszyszkowe ... Push będzie niewielki, więc pomyśl tylko czy przy różach
Sylwia katalog cebulowych a z jakiego źródła? Dotychczas zupełnie nie rozglądam się z zakupami, może dlatego, że w ogrodzie już dosyć gęsto ale cebule się zawsze upchnie, prawda
U nas w nocy było -6 stopni, więc niezbyt mroźnie, ale i nie dosyć ciepło, zważywszy, że śnieżna okrywa już niknie w ostatnich zakątkach.
Marta róże i po mrozach kwitną te zahibernowane śnieżnych zaspach oczywiście
Relacja z działeczki będzie? aparat spakowany chociaż Poproszę o relację co tam w 'Martowym ogrodzie' słychać
Gosiu właśnie, właśnie czy jest coś czego nie lubisz? U mnie to będą rh i azalie i nie dlatego bynajmniej, że mi się nie podobają, nie chcą u mnie rosnąć po prostu Może kiedyś, gdy już iglaste zakątki podrosną, ocienią, kiedy podłoże bardziej kwaśne będzie ...
Sylwia i Ty lubisz wszystko zdaje się.

Kochani pozwólcie, że wszystkim zespołowo podziękuję serdecznie za noworoczne życzenia
Wam również życzę szampańskiej zabawy w doborowym towarzystwie
Oby nadchodzący rok obdarzył nas wszystkich zdrowiem i spokojem, oby ogrodowe zakątki cieszyły każdego dnia, a pogoda sprzyjała rozwijaniu naszych pasji

Jolu, u nas też po śniegu ani śladu a w nocy było -10
Ogród wygląda jak na przedwiośniu, zieloniutko jeszcze, trawa wychynęla spod śniegu nie tknięta zimą.
Szkoda, że to nie marzec

Ja też lubię iglaczki, żeby nie było, że nie
Ale najbardziej takie 7 metrowe

Jolu i właśnie te róże powstrzymują mnie przed nierozważnymi decyzjami.

Dorotka u mnie podobnie, trawa zupełnie nie zimowa zielona znaczy. Śniegowa okrywa skutecznie ją zabezpieczyła. Poranne ostre słońce topi resztki śniegu.
Zauważyłam, że i różane pąki dobrze się mają, oby tylko dotrwały do wiosny
Szkoda, że nie marzec ale jeszcze nart nie było w tym sezonie, więc szkoda jakby mniejsza
Siberko 7 metrowe ani to przykucnąć, ani pogłaskać a male kulki jak male zwierzątka chce się na kolana wziąć Jak nie lubić iglaczków
Jest kilka takich odmian , które w tym wymiarze chciałabym już mieć na swojej działce, ale te są zdecydowanie w mniejszości
Gosiu jak róże to zapraszam do rózanych zakątków koniecznie: Roże, których miało nie być
Da się

Dzisiaj kolejna porcja zielonych kulek z sesyjki, którą zrobiłam 27 listopada.
Tylko, czy oby wszystkie iglaczki mam w komplecie
Zimowa pora jest dobra na poszukiwanie ciekawych odmian, podejmowanie decyzji zakupowych a co najważniejsze poszukiwanie dostawców tychże
Dlatego proponuję trzy ciekawe odmiany kosodrzewiny

Pinus mugo 'Koral' niesamowita kosodrzewinka, o dosyć wolnym przyroście i igłach zakończonych jaśniejszym odcieniem zieleni lub żółci /jesienią i zimą/.
Kształt korony i rozmiary w początkowym okresie typowe dla sosen górskich, jak będzie docelowo ... nie ma informacji w źródłach, ale mam nadzieję, że dorośnie do ok. 1 metra. Wiosenne przyrosty ok. 5 cm





wiosennie


Pinus mugo 'Agnieszka'
Stosunkowo szybko rosnąca odmiana dorastająca do ... około 1 m wys. Igły krótkie, pędy rozłożyste.
Najpiękniejsza oczywiście wiosną, kiedy to pojawiają się młode, jasnożółte przyrosty.



wiosennie


Pinus mugo 'Frühlingsgold'
kolejna piękna odmiana kosodrzeiny o ciekawych młodocianych, wiosennych przyrostach w kolorze żółtym. powinna osiagnąć wymiary około 1 metra wysokości przy ok. 2 metrów szerokości. Rośnie stosunkowo wolni 5-8 cm rocznie jednak moje świeczki wskazują, ze u mnie ten wzrost jest zdecydowanie bardziej intensywny. Być może tak jest w młodym wieku, zobaczymy wiosną.

pamelka wrote: Czasem to nawet nie ma wyjścia, trzeba wziąć! Jak się jest pasażerem i wraca się z Krzywaczki!

E tam, e tam kulek na kolanach nigdy nie było
Za to różyczki i owszem Tylko droga powrotna duuużo krótsza