TEMAT: Początki ogrodu na ugorze

Początki ogrodu na ugorze 27 Lut 2014 07:13 #228966

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Ewa- te iryski to tak solo w ogrodzie na razie, ale specjalnie posadziłam je na miejscu widocznym znad kuchennego zlewu. Aż się teraz gary zmywa z chęcią :happy:

Alinko-choina poszła na zbiórkę z innymi gminnymi choinkami- przerósł mnie temat cięcia tego kłujaka na kawałki zdatne do mielenia. Ale już w poniedziałek będę mieć swoją machinkę do mielenia :dance: Mały stosik gałęzi już czeka, dzisiaj opitolę mirabelkę i pokarczuję sąsiedzki ugór, który samosiejkami różnymi zarasta. Strasznie cieszy mnie ta rozdrabniarka

Miałam dziś olejować ogród, ale coś się chmurzy... Mogłoby popadać, jest potwornie sucho. Wczoraj godzinę latałam z konewką i podlewałam zimozielone. W lutym :eek3: Śniegu nie mieliśmy w tym roku wcale, deszczu nie było od miesiąca... Warzywnik posypany mączką bazaltową wygląda jak żużlowisko.

No i najwyższy czas opracować jakiś plan przesadzeń wiosennych. A tu kompletny marazm i brak koncepcji niestety :think:


Zielone okna z estimeble.pl

Początki ogrodu na ugorze 27 Lut 2014 18:12 #229133

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Co to za machinka bo i ja się nastawiam ale nie chcę jednorazówki........

Początki ogrodu na ugorze 01 Mar 2014 08:16 #229676

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Ewa, już pisałam u Ciebie. Nie wiem- to używana maszyna teściów.

Dzisiaj piękna pogoda, a ja muszę jechać na 6-cio godzinne szkolenie księgowe :placze: Po południu zrobię jednak wiosenną dokumentację fotograficzna i postaram się coś poplanować na nowy sezon.

Początki ogrodu na ugorze 09 Mar 2014 08:18 #232111

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Update- dokumentacje może uda mi się zrobić dzisiaj. Wczoraj piękna pogoda, sucho jak diabli, więc można do woli łazić po rabatach z sekatorem i ciachać, ciachać, ciachać... Małż zwertykulował też trawnik, wygrabiłam resztki i rozsypałam pod krzewami. No i świątecznie przyozdobiłam śliwkę :whistle: Woreczki na kostkę brukową vel kamienie okazały się za małe... Na gałęziach nie zrobiły prawie żadnego wrażenia. No i okazało się, że mam ich za mało... Dzisiaj zabieram się za dzierganie kolejnych. Choć na drzewie to czysta abstrakcja :happy4:

DSC05567_zmianarozmiaru.JPG


Zafiołkowałam się :dance: Siewki fiołków mam wszędzie, co mię bardzo cieszy!

DSC05569_zmianarozmiaru.JPG
Za tę wiadomość podziękował(a): sd-a, VERA

Początki ogrodu na ugorze 09 Mar 2014 08:48 #232124

  • Aleksandra
  • Aleksandra's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 814
  • Otrzymane dziękuję: 534
Ooo :woohoo: A ja myślałam, o już dekoracja na święta wielkanocne : jaka na drzewku. Bo niby dlaczego nie :)
Czy mogłabym prosić o jedną maleńką sadzoneczkę fiołka przy najbilższej okazji . Podobno moja babcia robiła torty przyozdobione fiołkami z własnego ogrodu. A u mnie rośnie tylko barwinek (w podobnej tonacji i w dużych ilościach), a to już nie to.Może się wymienimy :whistle:

Początki ogrodu na ugorze 09 Mar 2014 19:04 #232254

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Olu, nie ma sprawy. Jakoś tak pod koniec marca się umawialiśmy wstępnie w ZC, to ukopię, jeśli będziesz.

Znowu inwentaryzacja ogrodu nie zrobiona. Pogoda piękna, na rowery pojechaliśmy. Powycinałam jeszcze trochę badylków i wygląda na to, że werbena patagońska mi przezimowała w gruncie :eek3: Ksawery ją jesienią zasypał liściami, odgarnęłam, a tam odbija wszystko od ziemi. Zobaczymy...Liści na razie nie sprzątam. Utrzymują wilgoć, a sucho jak diabli. Godzinkę z konewką polatałam.

Początki ogrodu na ugorze 09 Mar 2014 20:49 #232318

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
Cebulla wrote:
wygląda na to, że werbena patagońska mi przezimowała w gruncie :eek3:

To się nazywa "ciepłe kraje" :woohoo: Cieszę się, że mieszkam w ciepłym kraju :rotfl1: :devil1:

"Drzewo pisankowe" urocze :woohoo: może to jest metoda na wczesne kolory w ogródku :happy4: :happy-old:

Początki ogrodu na ugorze 09 Mar 2014 21:09 #232330

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Oj, sucho, Dagmarko, sucho :( I, co gorsza, deszczu nie widać w najbliższych dniach...
Ja jednak zaczęłam powolutku wybierać i wygrabiać liście, bo inaczej do jesieni się nie wyrobię z tym sprzątaniem :angry:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019

Początki ogrodu na ugorze 10 Mar 2014 08:12 #232425

  • Aleksandra
  • Aleksandra's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 814
  • Otrzymane dziękuję: 534
Tak, oczywiście Daguś. Bardzo bym chciała :) A barwinka chcesz ?
Nie znalazłam informacji na forach o spotkaniu w ZC. Może jeszcze ktoś wcześniej da znać ;)

Ja już podlewałam z węża. Musiałam , bo robiłam sadzenie różane . Z konewką jakoś za długo by zeszło.

Początki ogrodu na ugorze 10 Mar 2014 09:15 #232443

  • Kasia1972
  • Kasia1972's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 824
  • Otrzymane dziękuję: 79
Fajnie wygląda to drzewko z "jajkami" - też pomyślałam, ze to świateczna już ozdoba :)

Początki ogrodu na ugorze 10 Mar 2014 10:10 #232464

  • mag
  • mag's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 2478
  • Otrzymane dziękuję: 1176
No proszę, co to znaczy wyrobić się na czas, a raczej przed czasem :rotfl1: U Dagi Wielkanoc :rotfl1:

Olu, forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/2...zie?start=342#218317
Za tę wiadomość podziękował(a): Aleksandra

Początki ogrodu na ugorze 24 Kwi 2014 22:00 #246955

  • takasobie
  • takasobie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 393
  • Otrzymane dziękuję: 778
Masz pozdrowienia od:

Pozdrawiam!
Miłka

Początki ogrodu na ugorze 04 Maj 2014 14:59 #252610

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Miłka- dzięki za pozdrowienia! Cieszę się, że to moje maleństwo tak dobrze wygląda. Towarzystwo ma przednie!

Kochani- od miesiąca jestem na robotach w Monachium. Wracam w przyszła niedzielę, ale jeszcze przed powrotem obiecałam sobie wycieczkę do tutejszego ogrodu botanicznego. Rodki powinny już szaleć. Pogoda tu pod psem, leje od 2 tygodni, 7C, zimny wiatr od Alp. Ale OB zwiedzę, choćby pod parasolem!
Ostatnio zmieniany: 04 Maj 2014 14:59 przez Cebulla.

Początki ogrodu na ugorze 04 Maj 2014 16:28 #252667

  • Julka
  • Julka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 500
  • Otrzymane dziękuję: 57
Piatka, tym na robotach :bye: wdepnij koniecznie do OB i daj info jak to wyglada, bo juz tyle razy bylam w M. i jakos tak nigdy nie bylo okazji. Ale jakby bylo naprawde warto, to bym sie sprezyla nastepnym razem.

Początki ogrodu na ugorze 05 Maj 2014 17:44 #253428

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Dzisiaj w ramach obowiązków służbowych byłam tu:


No mały raj. Lekko zszokowałam swoją niemiecką znajomą, bo prawie każdą roślinkę, którą się zachwycała komentowałam: mam to:) No ale parę doniczek by się zapakowało do auta... gdybym nie wracała autobusem :happy4:

Rozpogodziło się, w środę uderzam na OB!

Początki ogrodu na ugorze 05 Maj 2014 20:25 #253512

  • sierika
  • sierika's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Natury nie oszukasz,czyli moje dojrzewanie do eko
  • Posty: 4104
  • Otrzymane dziękuję: 4954
Oj, Cebullko myślałam co z Tobą, czy znów gdzies wojażujesz....no i masz babo placek.....wracaj u nas lepiej niz tam.... :happy-old:

Początki ogrodu na ugorze 09 Maj 2014 07:47 #255620

  • Cebulla
  • Cebulla's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 647
  • Otrzymane dziękuję: 206
Oj Ewa, tak mi ostatnio w dupę ten nasz kraj kochany dał, że mam wątpliwości, czy rzeczywiście lepiej... I nie mówię tu wcale o dobrach materialnych niestety, a o mentalności rodaków...

Nic to- wczoraj byłam w ogrodzie botanicznym w Monachium. Cudo! Załapałam się na kwitnienie rododendronów i piwonii drzewiastych. Po powrocie do domu i uzyskaniu dostępu do kabelka powstawiam zdjęcia. Mam nadzieję wrócić jeszcze latem, bo różanka choć jeszcze uśpiona prezentuje się imponująco!

Śmieszną przygodę miałam. W różance z dzikimi różami zobaczyłam krzew... Bosski. I tak go chciałam zobaczyć z bliska, że nie usłyszałam polskiego "Uwaga!" wykrzykiwanego przez polskiego robotnika budowlanego i wlazłam po kostki w wylewany beton... Buty do wywalenia. Rosa hugonis to była

Początki ogrodu na ugorze 12 Maj 2014 09:42 #257502

  • takasobie
  • takasobie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 393
  • Otrzymane dziękuję: 778
Dagmara! Ja często z wrazenia wdeptuje w rózne rzeczy. Może dlatego, że nie mam płotu i cudze zwierzęta hasają . :whistle: No tak, ale ja mogę obskrobać, a beton raczej jest nie do usunięcia... :blink:

Kolejne pozdrowienia:


To jeszcze Twoja zasługa, moja będzie wtedy, jak w tym roku dostanie duże przyrosty i zawiąże pąki kwiatowe.
Pozdrawiam!
Miłka


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.680 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum