Forum Ogrodnicze Oaza

Jadziu, co to za świetne fioletowe kwiaty, takie wiechy? Bardzo mi się podobają
Czy ten floks rzeczywiście jest niebieski, czy aparat przekłamuje kolorek?
Ja też powoli biorę się za jesienne porządki, wczoraj częściowo poprzycinałam liliowce i przesadziłam następnego rododendrona, który kiepsko wyglądał, więc dostał nową porcję kwaśnej ziemi

Ale pięknie,bujnie i kolorowo na Twoich rabatach
Hortensja śliczna a ta Speelwark cudna, oj można się w niej zakochać

Aniu Speelwark może być Twoja jeśli Ci się tak podoba jest w szkółce Rosa Ćwik
Dalu ten floks jest na prawdę taki ciemno niebieski .Dostałam sadzonkę w ubiegłym roku od Izy Chatte i chucham na niego i dmucham ,ale jak skończy kwitnienie dostanie lepsze miejsce .Ta roślinka o bordowych warkoczach to Szarłat Wiechowaty (Amaranthus paniculatus).Fajnie sam się rozsiewa .Też mam go od ubiegłego roku od Izuni mam od niej także Ostropesta plamistego bardzo zdrowotna roślinka na regenerację wątroby i cholesterol a także na inne dolegliwości [oczywiście nasienniki ]Dzisiaj tylko porządkowanie rabatek dosiałam jeszcze między pomidorami poplon ,bo gdy skończą owocowanie to chyba do tego czasu wzejdzie łubin

Róże zawsze są piękne ..ale masz ładny widok za płotem coś tak pusto??bardzo dobrą masz odmianę pomidorów na 1-szym zdjęciu...bo na drugim to chyba są twarde...mam jeden krzak i nie wiem skąd są takie twarde i nie smaczne..a ten pomarańczowy koło niego to też dobre....czy tak???...floksik niebieski super...poplon siej... gryka odchwaszcza a łubin poprawia strukturę gleby i to powinnaś przykopać na zimę..

Alu te w kiściach to sadzonki dostałam od mojej mamy ,ale są dobre nie są twarde .Mam tam bycze serca , malinowe i krakowskie .Mnóstwo pomidorów już zjedliśmy lubię sobie podjadać w ogródku .Agresty i porzeczki sie skończyły zostały tylko pomidory Wiem ,że trzeba przekopać na zimę ,ale się zastanawiałam ,że na przekopane nie wysiać jeszcze ozimego żyta ,żeby ziemia nie wyschła i robale straciły swoja siedzibę .Za siatką pusto ,bo teren wykupił jakiś facet i ma zamiar tam cosik budować a przy okazji zagarnie większa część mojego ogródka .Dlatego kazde prace ,które wykonuję w ogródku to zastanawiam się czy warto .Obiecał ,ze jeśli nie będzie potrzebował to zostawi mój ogródek w spokoju ,ale będę musiała płacić dzierżawę, więc się zgodziłam a jak będzie to się okaże .Wczesną wiosna wycięli wszystkie drzewa a do teraz teren stoi niezagospodarowany

Oj Jadziu,ciężko na sercu gdy chca odebrać ogródek,obyś nie straciła go,na poplonach nie znam sie,też podczytywałam u Gosi,ale tyle czytam różnych wiadomości,że zawsze cś umknie,trzeba by sobie przypomnieć teraz.Ja mam jeszcze ogórki,plonują ładnie.

Ewuniu czytałam o Permakulturze tam piszą ,ze można ściąć rośliny poplonowe i pozostawić korzenie w ziemi, a na to rozłożyć nieprzerobiony kompost lub obornik ,a dopiero wiosną przekopać .Sama jestem ciekawa co będzie z moim ogródkiem .U mnie wyrósł młody ogórkowy krzew i nawet kwitnie .Ciekawe czy zdąży wydać jakikolwiek owoc

Jadziu właśnie ta róża nie pachnie... a jest tak żywotna że chciałbym wiedzieć co to, a powiedz masz tych róż dużo i to w cienistym miejscu jaką odmianę poleciłabyś taką ok metra wysokości, czerwona i jak najbardziej mrozoodporna?

Adrianie takich niskich czerwonych nie mam ,ale poszukałam dla Ciebie u Rosa Ćwik takie jak Mainaufeuer,Burgund 81 tę mam akurat u siebie i jest mrozoodporna, chociaż tę ostrą poprzednia zimę musiałam ja ściąć wiosną poniżej kopca ,ale fajnie juz rozbudowała krzaczek. Apache, Rebel .Tu masz ofertę rosacwik-sklep.pl/pl/c/SZCZEGOLNIE-MROZOODPORNE/106 Z czerwonych mam Burgund 81 ,Barcarolle ,Papa Meilland,Mister Lincoln,Rotilia też jest niska Josephine Bruce ,Isabel Renaissance śliczna + piękny zapach ,Schwarze Madonna odporna na deszcz i na mrozy.Nie wiem czy Floribunda ma też niskie czerwone muszę polukać u nich

Co ja tu czytam, czyli już z nim w końcu rozmawiałaś, nareszcie. Pięknie ci kwitną różyce.

Iwonko rozmawiałam na samym początku .Teraz jest cisza na horyzoncie i za ogródkiem coraz wyższe badyle znów rosną .Wczoraj robiłam tam porządek, bo powój właził niemiłosiernie do ogródka to samo rdest .Miałam awersję do tego miejsca za siatka ,ale pięknie rozrosła się róża posadzona za siatką zmężniała ,bo nikt nie kradł jej pożywienia i miała więcej słonka

No cóż ciągnę dalej mój monolog U nas nadal bez deszczu niestety ,a trzeba by zacząć przesadzanie .Poplon fajnie wschodzi kompostownik przerzuciłam, więc znów trochę miejsca na nim się zrobiło .Przekompostowany materiał częściowo narzuciłam na wyrastający poplon dostały też trochę piwonie .Między różami ,gdzie było wolne miejsce też wysiałam trochę poplonu i też fajnie kiełkuje .Dosadziłam do wrzosowiska parę żurawek ,bo pustawo jakoś tam było.W pustych miejscach wiosna rosna krkusy więc tam nie mogłam niczego dosadzić.U mnie wszystkie rabatki miniaturowe Wygląda trochę lepiej zmieniła też miejsce Modrzewnica i Kalmię wąskolistną bo tam gdzie rosła jakoś nie przybierała na wadze .Miała chyba za sucho wśród wrzosów, więc poszła gdzie rosną Rh

Czyli znowu ucichło. Te toje wrzosowisko może i est malutkie, ale za to moje ulubione Twoja Frezyjka ma takie zdrowe listki u mnie plamistość się pleni (bioseptu nie kupiłam bo nie było go ani na Kubiny ani w w Głuchołazach)

Czytałam, że w poniedziałek masz się już wreszcie dowiedzieć co z Twoim ogródkiem . Będę trzymała kciuki, żeby pan dotrzymał słowa i zostawił Twój ogródek w spokoju
Przeprowadzki wszelkie to już chyba jesień zwiastują , też dziś przesadzałam, bo zapowiadają opady przez dwa dni , ciekawe, czy znów mnie ominą . Oby i do Ciebie dotarły , podobno miejscami mają być ciągłe

Matuś no właśnie wszystko chyba się już rozstrzygnie ,oby na moją korzyść chociaż psychicznie przygotowuję sie również na przegrana Jestem trochę pesymistką
Iwonko dopiero w poniedziałek się dowiem co i jak. Może będę mieć urodzinowy prezent, albo płacz

Jadziu trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie ogrodowych komplikacji. Bądz optymistką
Róże pięknie Ci kwitną Rozglądam się za Angelą - skoro ją polecasz na pewno jest godna uwagi

Mocno trzymam kciuki

Iwcia dzięki mam nadzieję ,ze pomogą Wasze trzymanie kciuków ,bo nie wyobrażam sobie życia bez przesadzania i kopania i podziwiania moich kochanych różyczek i nie tylko
Małgosiu Angela jest we Floribundzie to Korday Ciutek nam podlewa dzisiaj taki kapuśniaczek ,ale dobre i to