Forum Ogrodnicze Oaza

Do wiesiołka przywykłam, mam u siebie, ale len i te niebieskie cuda są śliczne. Już wiem, że i u mnie zamieszkają.

Ulka

jedno niebieskie to wielosił i ostróżka resztę znasz .Lubię mieć kolorowo w ogródku
Martuś ja dostałam sadzonkę lnu i pozwoliłam ,żeby się wysiał .Wiosna popikuję w parę miejsc ,żeby go nie stracić .

Jadziu - piękny,kolorowy ogród fantastycznie sfotografowany . Twoja kolekcja róż robi wrażenie.
To moje marzenie , żeby w ogrodzie tak właśnie jak w Twoim- nieprzerwanie coś kwitło od wczesnej wiosny do póżnej jesieni .

Ja może powoli dojdę do tej doskonałości choćby odrobinę. Mieć tak, by coś ciągle u mnie kwitło:)

Ulka no to tak samo jak ja dorobisz się buszu Czasem ten mój busz mnie przeraża ,ale lubię mieć kolorowo
Małgosiu witam i :thanks:Czasem ten busz jest denerwujący ,ale już w lecie zaczęłam robić porządki i część wielkich kęp powędrowała na rabatki przed domem ,które stworzyłam .Niestety z floksów ,piwonii i róż ,a także wiesiołków nie umiem zrezygnować

Jadziu, rzeczywiście masz w ogrodzie wspaniały kwietny busz!
Ja także lubię, jak mi przez cały sezon coś kwitnie i staram się tak sadzić kwiaty, aby być jak najbliżej tego ideału

Dalu był busz, a teraz pozostały pustki ,lecz niedługo to się zmieni jak zaczną wychodzić cebulowe. Tylko kiedy to będzie Teraz wokół róż zostawiłam trochę luzu , aż róże porządnie się ukorzenią

Jagódko , pokzałas Polish Spirit , pokaż swoje nasętpne powojniki, cos tam na zdjęciu w tle widać...

Tego ,którego widać to wielkokwiatowy John Warren, z Viticelli -Polish Spirit i Purpurea Plena Elegans ,który w tym roku bardzo słabo kwitnął chyba miał za sucho

, Rasputin ,Multti Blue,Tangucki Mc Kenzie, Omoshiro .Do powojników jakoś nie przywiązuję wagi podczas fotografowania



Cecile





john warren

jagoda5214 wrote: W kolejnym sezonie należy to koniecznie zmienić
Są piękne

Postaram sie Jolu, tylko one nie za bardzo jak dotąd chciały u mnie rosnąć i kwitnąć obficie pomimo ,że dawałam im nawozy ciągle grymasiły .Za karę tylko tym ładnym zrobiłam parę fotek .Purpurea najpierw fajnie zakwitnął, potem nagle zaschnął, a za małą chwilę znów sie zazielenił i kwitnął .Nie mam pojęcia to samo Multi Blue ten to wcale jest u mnie beznadzieja .Kakio wcale sie nie pokazał, Jadwiga zmarzła .Może mają za mało wody nie wiem .Wiosna podleję je Rosahumusem może się opamiętają .Mam gdzieś jeszcze fotkę tanguckiego, ale ten przerósł je wszystkie zawładnął 2 przęsłami siatki prawdziwy terminator

U mnie także bardzo różnie w tym roku z clemkami, choć były odmiany jak Twój tangucki
To jest dopiero clematis Nawet się nad nim zastanawiałam, ale potrzebuje naprawdę dużo miejsca
Multi Blue u mnie także był nierówny.
Ładnie zakwitł, potem się zatrzymał, aby jesienią i przed przymrozkami znów pokazać kilka kwiatów
Może właśnie susza im nie sprzyjała w tym roku

To pocieszające, co tu czytam o Multi Blue, bo już myślałam, że to ze mnie taki niewydarzony ogrodnik, że drugi sezon powojnik nie chce rosnąć i marnie kwitnie . Z Królową Jadwigą też mam same problemy , ale Purpurea Plena Elegans była bez zarzutu . Dobrze, że chociaż ona jedna, bo już chciałam się załamać

Lubię Clematisy tylko coś nie mam ręki do ich hodowania!
Mam tylko jednego o różowych kwiatach, który jakoś żyje u mnie .

POZDRAWIAM KASIA

Chyba za Waszym przykładem poszukam wiosną gdzieś tanguckiego. Przydałby się

Dzień Dobry, Jadwisiu
Tak patrzę, patrzę...i nie rozumiem, dlaczego ja jeszcze nie mam jarzmianki???
Ty na powojniki nie narzekaj, bo wcale źle Ci nie rosną. Przecież wiesz, że one potrzebują czasu. John kwitł Ci cudnie nie robisz im zdjęć, bo ciągle tylko róże masz w oczach swoją drogą, ja też mam wyrzuty sumienia, że tak mało fotek zrobiłam piwoniom i liliom, a przecież też je kocham.

Witaj Basiu cieszę się ,że wreszcie się ujawniłaś Trzeba powiedzieć i już będziesz mieć jarzmiankę .Mam 2 kolory i z chęcią się podzielę . Masz rację ,że na 1 miejscu są różane fotki potem dopiero cała reszta.Widzę ,że w Avatarku masz Torocko chyba sie nie mylę .Elżbietka dalej kwitnie ona jest niepobita
Ulka Tangucki to terminator i rośnie bez opamiętania .Dobry jak chcesz się odsłonić od sąsiada ;)Jego żółte dzwoneczki są śliczne
Kasiu miło Cię powitać .Ja też twierdzę ,ze klematisy mnie nie kochają chyba tylko takie jak tangucki czy Cecile no i oczywiście John Warren
Martuś ja czasem sie zastanawiam czy go nie wyautować bo tylko zajmuje miejsce .Gdybym tam posadziła Polish Spirita czy Pamelę Jackmani miałabym już zasłoniętą siatkę
Jolu clemki to pijusy :rotfl1:a tegoroczne upalne lato wcale nie pomagało w ich uprawie .One potrzebują więcej wody niż róże no chyba ,że siedzą w glinie .W przyszłym sezonie muszę bardziej o nie zadbać i już nawet mam mysl w jaki sposó zapewnić im dostęp do większej ilości wody

Cosik mi się Jadziu wydaje, że u Ciebie roślinki mają jak w raju.Jakoś nie widać, że im źle Twoja princ monako
jest prześliczna, moje takie nie były