Forum Ogrodnicze Oaza

Ej,pomału pomału zaczyna być widoczna wiosenka,kwiatuszki pną się ku górze,krokusiki ładne, jeszcze ,żeby tak się porządnie się ociepliło,,,,i zazieleniło

Jadziu ,jaka piękna serwetka , uwielbiam takie małe arcydzieła

Jadziu serwetki piękne , podziwiam Cie za cierpliwość , ja zrobiłam jedną i mam dość .

xMonia wrote:
O i ja się także pod tym podpisuję
Piękna.
Noski ... u mnie spod kopców się wychylają, nie za wcześnie aby
Zastanawiam się, czy na te cieplejsze dni nie rozsunąć kopców, jak myślisz?

I ja pozachwycam się serwetką zazdroszczę umiejętności i cierpliwości.

tyle pochwał się nie spodziewałam
Małgosiu trochę pracochłonna była ta serwetka ,ale trzeba sobie podwyższać poprzeczkę Wzory p. Stawasza są piękne ,ale pracochłonne
Jolu ja bym jeszcze nie odkopywała kopców no chyba ,ze będzie na prawdę ciepło .Możesz ewentualnie ciut rozgarnąć ,bo i tak trzeba zrobić oprysk .Miejmy nadzieję ,że mrozów już nie będzie
Danusiu mnie się spodobała ta robota i nie wiem czy wzięłabym się za filcowanie czy inne piękne robótki ,które robisz
Moniś mnie rówież podobają się takie arcydzieła .To była miłość od 1 wejrzenia ,ale długo trwało zanim porządnie zatrybiłam
Aniu no coraz więcej kwiatów zaczyna się pokazywać .Mam nadzieję ,ze jutro znów zobaczę jakieś cebulowe wychodzące spod śniegu

W nocy 8, a w dzien 20 w cieniu
Ruszą jak nic
A potem znowu zimniej
Z opryskami trzeba chyba czekać, nadają tydzień deszczu

Dziewczyny, nie boicie się tak szybko odkrywać róż? ja chyba poczekam aż zakwitną forsycje.Robię tak co roku.

Jadziu, najważniejsze że dzióbanie czółenkiem sprawia Tobie dużo przyjemności i do tego efekty masz wspaniałe .
Ja niestety z siedzeniem mam problem , 15 min , i już mnie nosi . Sama kiedyś dużo haftowałam , szydełkowałam i czółenko też się przydawało . Teraz tylko w pozycji pionowej . Uwielbiam wszystkie prace rękodzielnicze.
Pamelko, z różami masz rację ruszą jak nic .Co do oprysków to wystarczy zrobić na 6 godzin przed deszczem , jak nie opryskasz przed nadejściem deszczów to istnieje duże ryzyko że choroby grzybowe się rozpanoszą.

Piekna serwertka

Czy ten oprysk planujecie miedzianem? Wszystkie nowe nabytki można nim potraktować?

Jadziu ja też gratuluję umiejętności, a przede wszystkim cierpliwości.

Martuś cierpliwość mam średnią ,ale jak się uprę to muszą to zrobić .Nie obyło się bez wycinania już zrobionych kawałków ,bo inaczej się nie da
Małgosiu ja się zastanawiam czy użyć miedzianu ,bo przed śniegami jak było ładnie opryskałam wszystkie krzaczki olejem Promanalem, i olejową miksturką od Gosi Motylka , a potem zaraz spadł śnieg. Na krzewach różanych nie mam żadnych liści ,wiec wydaje mi się ,że to wystarczy a zlałam dość mocno .Raczej wszystkim różom trzeba zrobić oprysk
Green Evil miło ,że podoba Ci się moja praca
Danusiu ja również nie umiem zbyt długo siedzieć z powodu kręgosłupa ,więc co chwilkę ustaję w pracy dlatego wykonanie się wydłuża .Nie umiem haftować W pionie to też mogę tylko chwilkę
Romciu dzisiaj już zdjęłam zabezpieczenie piennej Exscelsy ,ale kopczyki nadal mam ,bo róże nie za bardzo jeszcze się wyrywają . Teraz leje i może reszta śniegu zniknie i ziemia wreszcie odmarznie porządnie

Dzisiaj w ogródku krokusikowo .Zakwitły wszystkie i śnieg się stopił .Niestety ziemia dalej zamarznięta w niektórych częściach ogrodu .No to dzisiaj już wiosennie







Niestety zaczęłam wysadzać rośliny do doniczek .Sąsiadowi zachciało izolować swoje mieszkanie ,bo ma tam wilgoć :(Znów syzyfowa praca mnie czeka .Część roślin już zadoniczkowałam .Czeka mnie jeszcze wysadzenie Doktorka x2,piwonii,liliowców ,irysów fuksji, a wszystko zaczyna szaleć Musiałam także wykopać winorośl czyli chyba owoców dalej nie zobaczę .Teraz będę mieć na razie ogród doniczkowy tak jak u Oli Oby jak najszybciej uporali się z tą robotą i nie narobili mi zbyt dużo bałaganu .Muszę kamyczki ze ścieżki także pousuwać .Nie wiem jak to będzie

Uuuu Jadziu ja to bym był chory jak by mnie czekało takie przeczekiwanie w doniczkach, u mnie ziemia nie zamarzła woda ładnie wsiąka, w przyszłym tygodniu trzeba zacząć siać

Współczuję , nie ma nic gorszego niz robotnicy w ogrodzie
Mam nadzieję, że obejdzie się bez strat i wszystkie zadoniczkowane roślinki zniosą remont bez szwanku
U mnie po masakrycznym śniegu równie masakryczna powódź . Nie wiem, kiedy uda mi się wbić szpadel, żeby go nie utopić

Ło matko kochana!! To jednak!!!! Nie wiem co powiedzieć :hug2: Mnie ciągle okradają, u Cienie też nieciekawie. Zła jesten jak ch...ra

Nie wiem co bardziej podziwiać,lewkonia z maciejką ładnie wygląda i róze, i krokusiki śliczne