Forum Ogrodnicze Oaza

Mimo remontu i tak masz pięknie kolorowo a różom wykop duży dołek nasyp dobrej ziemi i posadź a potem gnojówka,gnojówka i jeszcze raz gnojówka a będą rosły jak na drożdżach

Romciu, bo tego bajzlu nie pokazuje Jestem ciekawa czy w poniedziałek nawiozą mi tej ziemi tak jak obiecywali ,bo w doniczkach one się tylko męczą mają podwinięte korzenie
Tosia to się cieszę ,że się przyjęła tylko na zimę musisz ja okryć stroiszem .Na jesień mogę Ci dać kawałek tego liliowca .Moja Pamelka też ma kwiaty i Cecile też Tylko bidny Rasputin nie ma się czego zaczepić bo brak pergolki

Moje twoje liliowce przeżyły, ale jeszcze nawet nie myślą o pąkach Zdjęcia azali są tegoroczne

Jadziu Rh prześliczny ależ obsypany kwiatuszkami, i kolorek taki oryginalny..... uwielbiam zielonkawe kwiatuszki

Jadziu tulipanek śliczny kolorek ale i Rh ma taki ciekawy ,seledynowy jakiś kolorek

Aniu to azalia japońska ma taki cytrynowo- seledynowy kolorek jest śliczna i rozjaśnia cienisty zakątek .Za chwilę zakwitnie tam Rh NN i jestem ciekawa jaki będzie miał kolor .Tulipany są takie jakieś zwykłe w ubiegłym roku były żółte a teraz pomarańczowe .Rosną tam już parę lat i siedzą mocno w ziemi
AGUSIU śliczny Ci on szkoda tylko ,że niski .Zrobiłam sobie z niego sadzonkę i ona też już kwitnie na każdej łodyżce kwiat .Polecam go bo to fajna azalia japońska
Iwcia miło było z Tobą znów pogawędzić
Dzisiejsze fotki wariacje tulipanowe










I trochę poglądowo

Ty masz jednak rękę do rozmnażania roślin
Moja jedyna azalia japońska Melina znów po zimie jest drapakiem A tak liczyłam, że po tej łagodnej zimie trochę podrośnie

Jadziu to ja dziękuję za gościnę, uwielbiam być u ciebie, zawsze mi trudno wyjść z twoich gościnnych progów

Ogród aż kipi zielenią. Piękne epimedium, w wyjątkowym kolorze . Jadziu super przezimowały Twoje róże, moje znacznie mniejsze.Na fotce zauważyłam coś na patyku, czy masz może róże szczepione na pniu?

Przepraszam wszystkich ,ale przez ostatnie dni nie mogłam wejść na forum .Nie mam pojęcia dlaczego tak miałam .Nie wiem także czy uda mi się wysłać ten post .Net się włącza i za chwilę go nie ma
Martuś zielenią i kolorami coraz bardziej kipi cały ogródek .Różane pąki też sie pokazują ,ale szkodników też jest mnóstwo .Mam 1 różę szczepioną na pniu Exscelsę .Pokazał sie też na wpół otwarty pąk na Gartenspass tylko fotka trochę nie taka



IWONKO zaczynam już dzisiaj szaleć w ogródku .Wpadłam tylko ugotować obiad i dalej do roboty zawsze jesteś mile widzianym gościem .Następne wielgachne pąki na Tradescant, aż 2 to wiosenny zakup z F.


Także robactwo wszelkiej wielkości i maści sie pokazuje


np.takie



jeszcze nie zidentyfikowałam go może ktoś wie kim on jest
także taki jegomość się pokazał i myślę ,że to ON



Takich widoków wczoraj było mnóstwo czyli becikowe pomaga



Martuś może mam rękę jak twierdzisz ,ale też i u mnie inny klimat .Do siebie powinnaś kupić azalie dahurskie one są bardzo wytrzymałe

i moje piękności

Jadziu, podpowiedz mi jak walczysz ze skoczkami?
Ja próbuję na razie ekologicznie, oprysku z gnojówki pokrzywowej z czosnkiem nawet nie zauważyły , Trochę tabliczek lepowych porozmieszczałam i jeszcze dziś nastawiam wyciąg z wrotyczu na 12 godzin
I w ogóle doczytałam, że wiosną trzeba robić opryski olejowe na różach przed ruszeniem wegetacji , właśnie przeciwko skoczkom i przędziorkom.

Martuś wczesna wiosną w/g wskazówek Gosi zrobiłam ten oprysk olejowy i Promanalem ,ale i tak pojawiły się skoczki tylko nie te różane bo nie mam listków właśnie typowo po skoczku różanym z białym marmurkiem .Tablice też mam rozwieszone tylko nie wszędzie przy Pilgrimie, Nuits de Young i Maigold .W ubiegłym roku grasowały kwieciaki i skasowały mi większość pąków. Dlatego teraz już porozwieszałam te tablice ,ale też nie uchroniłam Maigold bo 2 pąki już mi załatwił,ale to pestka .Mszyc jest tylko trochę bo nie dopuszczam do ich panoszenia się na różach.Rano zabieg zmywania wodą .Mam mydło z Wrotyczem ,ale pryskałam nim tylko szczególnie Doktorka, bo w doniczce żle z nim się działo .Piołunem z czosnkiem też pryskałam wszystkie rośliny .Jednak zauważyłam ,że dobrze odżywione rośliny nie mają tylu problemów .Sezon dopiero się zaczął ,wiec wszystko przed nami .Nie wiem czy to wina mojego netu ,ale ostatnio nie umiem wchodzić na Oazę kręci sie i kręci i nie umie zaskoczyć



Pierisek cały w ogniu

Wiedziałam, że gdzieś czytałam o tym oprysku olejowym, ale nie mogłam sobie przypomnieć gdzie
U mnie na lepy łapią się głównie komarzyce , powyrzucałam, bo szkoda mi biedaczek . O wrotyczu też wczoraj gdzieś w necie znalazłam, żeby namoczyć na 12 godzin i opryskać bez rozcieńczania. Dziś chyba trochę zielska nazbieram, a mydło potasowe kupiłam ze skrzypem, bo takie było , ech muszę się jeszcze podszkolić w tych opryskach ekologicznych

Ale masz pąka różanego , nawet z kolorem

Wiosna się zaczęła , czas zacząć odwiedzać ogrody wpadam z wizytą do rożanego Twego zakątka cudne masz też tulipany szczegolnie te pełne ja mam takie ostro żółte uwielbiam je

Jadziu mam problem z The Fairy - jest jeszcze gorzej niż ci mówiłam, nowe pędy zamierają Na wielu różach jest mszyca mimo pryskania mydłem potasowym z czosnkiem i denaturatem Drugi dzień leje - jestem w depresji

Jadziu, u Ciebie różyce rzeczywiście już mają olbrzymie pąki
Śliczne przyrosty pieriska i moje niespełnione dotąd marzenie - piwonia koperkowa

wariacje tulipanowe bardzo mi się podobają
I goryczkja piekna,ja tez sobie jakaś kupiłam,ale nie wiem kiedy będzie kwitła

ANIU mam 2 goryczki tę wczesna bezłodygową i drugą siedmiodzielną [Gentiana septemfida ].To też niewymagająca goryczka tylko kocha słoneczko .Życzę Ci powodzenia w uprawie
Ostatnio mam kłopoty z wejściem na Oazę .Wciąż wyskakuje mi na ekranie NIE MA POŁĄCZENIA Z SERWEREM .Wściekam się ,ale musicie mi wybaczyć, bo to jakieś kłopoty z netem
DALU koperkową kupiłam u Gloriadei i jeśli tak Ci się marzy to spełnij sobie to marzenie .Moja jest chyba pełna ,bo ma taki napakowany kwiat .Niestety jeszcze się nie otwarła ,ale może jutro to zrobi ,albo nawet do wieczora .Sama jestem ciekawa jej kwiatu .Niestety przez 3 dni lało nawet dzisiejsza noc też z opadami .Rano jednak niebo się rozpogodziło i do teraz jest ślicznie :dance:Wszystkie róże mają mnóstwo pąków, a szczególnie Maigold i Louise Odier .Zawsze z utęsknieniem czekam na tego płonącego pieriska
IWNKO ja dziennie przeglądam moje róże nawet po parę razy .Trzymam rękę na pulsie a w dłoni opryskiwacz ze zwykłą wodą .Po prostu je zmywam tam gdzie jest ich dużo .Trochę też trzeba zostawić dla biedronek i ich pociech ,bo czym by się odżywiały Może pod ziemią coś ją podgryza ,albo mrówki zrobiły sobie pod nią swoje mieszkanko .Trudno mi coś poradzić
CELINKO fajnie ,ze znalazłaś chwilkę czasu i wpadłaś do mojego różanego ogrodu
MARTUŚ jeżeli masz dużo czasu to zmywaj mszyce zwykłą wodą z opryskiwacza .Też tak robię .Dzięki Gosi jak na razie nie mam szczególnych zmartwień z moimi różami .Porządnie odżywione to są i jako tako zdrowe .Oczywiście bruzdownica pąkówka zrobiła mi parę szkód ,ale jak na razie to pestka w porównaniu z ubiegłym rokiem .Na moich jest mnóstwo skoczków i much ale żadnych komarzyc nie zauważyłam Ta różyczka z pakiem to jesienny nabytek a raczej zamiana z koleżanką