Forum Ogrodnicze Oaza

Wypisz, wymaluj, jak moja . Oprócz tego glinianego klepiska

Daniela wrote:
Danielo, czy może leci to aktualnie na jakimś programie w TV? Ja oglądałam w internecie pierwsze sezony.
Pozdrowienia dla męża Tadzia

Przez Oliwkę zaczęłam zapoznawać się z Midsomer
Kot sąsiadki, co straszliwe, jest kotem od mojej kotki Poniekąd ma prawo tu przychodzić, ale czemu znaczy?
Rano było -16 stopni

Kasiu, ja mam na Cyfrze taki kanał 13th Street Uniwersal i tam leci ten serial. Dziś już były trzy odcinki , a ja nigdy go nie oglądałam . Dzięki za zwrócenie uwagi , lubię jak ktoś coś poleca

Po raz ostatni, Katju, sorry

Gosiu, chcesz się zaszufladkować - Twój wybór
Nie zapomnij tylko, że żeby ogród był w stylu angielskim, nie wystarczą dobrze kolorystycznie skomponowane rabaty. Zresztą, nawet w tej kwestii w angielskich ogrodach nie ma jednego kierunku (stosuje się nasadzenia kaskadowe, lub przeciwnie - wokół bylin wysokich sadzi się niższe).
Ogród pewnej Angielki mieszkającej od wielu lat w Polsce prezentowany w Internecie jako typowo angielski - 1 rabata podejrzanie kolorowa
www.weranda.pl/galeria-zdjec/ogrod-w-stylu-angielskim/3

Ogród w stylu angielskim to obowiązkowe ruinki, murki oporowe z omszałej cegły, antyczne rzeźby ścieżki z piaskowca, rozległe trawniki, brak sztucznych ogrodzeń, mnóstwo pnących róż, teren podzielony żywopłotami na różniące się charakterem części

Jeśli chce się tych wszystkich niedogodności uniknąć, można obrać kierunek naturalistyczny, który plasuje się jakby między angielskim i wiejskim.Gosia wrote: Ale dlaczego? Bo pospolite czy bezpretensjonalne?

Twierdzenie, że w wiejskich ogrodach sadzono bez ładu i składu jest obraźliwe.
Że nie przywiązywano wagi do komponowania kolorów? Tego nie wiesz, tylko zgadujesz.
Niektórzy kochają wszystkie kwiaty i kolory, nie dzielą ich na wiejskie i angielskie.
Raczej problem mają Ci, którzy nie umieją docenić stworzonych przez naturę cudów, a zachwycają się sztucznymi tworami powstającymi w laboratoriach.Gosia wrote:
A więc myślisz o tych, którzy walczyli o niepodległość kraju? Tylko dlaczego musieli walczyć?
Bo ich przodkowie paplący po francusku i angielsku i trwoniący polskie fortuny za granicą przebimbali tę wolność?

Katju, pokaż jakąś ładną fotkę z Twego ogrodu

Ewa,
nie płacz, idzie odwilż
Wiadomo dlaczego znaczy, chce pokazać, kto tu rządzi i, że to jego rewir . Innego sposobu, na takie samce, jak kastracja, to ja nie znam :hug2:

Dzięki Marta Ja oglądałam ok. 40 pierwszych odcinków /pilotażowy nakręcono w 1997/, w sumie powstało ich chyba z 90, szkoda, że nadinspektora Barnaby`ego nie gra już John Nettles

Siberio, ja teraz siedzę w temacie morderstw nierzadko w angielskim ogrodzie
Masz . Podobno ulubiona roślina Anglików /o tę pierwszą się rozchodzi/, często podsadzają nią swoje wypasione róże.
Alchemilla mollis i Lavandula angustifolia 'Hidcote'

katja wrote:
Kasiu, może prościej:D:D zaraz wstawię fotkę moich dziewczynek u siebie na wątku, zajrzyj, mimo że mój ogrodowy ale te stworzenia są mi bliskie jak mój ogródek.

Ula, lecę do Ciebie

Ja to wiem, nawet rozumiem, ale czemu tak cuchnie?
Pomyślę sobie o odwilży, ile szkód potrafi narobić Tylko osobisty kot mały może mnie pocieszyć Nie ma jeszcze imienia, pracujemy nad tym.

Kasiu,dziękuję za spacer po twoim ogrodzie,lubię takie ,,wiejskie''klimaty (malwy,ostróżki,naparstnice).Szkoda że tylko masz tak daleko,Dyzio-jest jak maskotka,ktoś pisał że myślał że to pluszak w awatarku-ja też się złapałem.

Ewa, czy kocurek ma już imię?

Pawle, dziękuję za wizytę i zapraszam ponownie. Muszę pomyśleć nad zmianą awatara, bo ludzi w błąd wprowadzam

Na koniec roku kilka letnich fotek :














dach nie mój :




Do siego roku!

katja wrote:
Na szczęście, bo wiem jak trudno te ozdobniki zmyć

Kot ma na imię Hamlet M woła na niego Szkodnik, ja czasem Plezgit, każdy wie, o kogo chodzi
Ozdobniki z dachówek schodzą jeszcze trudniej Mamy jeszcze jedną stronę dachu do umycia

Ale zwierzaczków różnych u Ciebie moc
Śliczną dużą kwitnącą hortensję kupiłaś - jak sie przyjęła? Tam rośnie przy brzózkach , gdzie ją w doniczce postawiłaś?

Piękne lilie ,wiewiórka w ogrodzie-super,umnie ich nie widziałem i jezioro pod nosem-raj dla wędkarza (tzn.dla mnie ).

Jakiś zupełnie inny ogród pokazujesz?
Czekam w takim razie na kolejne ujęcia

O, kleomy pięknie kwitną , mi się tylko raz udały. Lubię jednoroczniaki.

Wiesiu, jak pisze Ewa, z dachówki jeszcze trudniej. Na szczęście wybrał sobie dach obok .

Ewa, tylko czy kot wie o kogo chodzi . Plezgit - interesujaco . Nasz Dyzio w papierach ma Desmond .

Elu, ze zwierzakami żyję w zgodzie, to ja zajęłam ich teren. Wiewiórki skubią szyszki na sośnie, czasem zając przycupnie pod schodkami w czasie deszczu...
Hortensja Phantom posadzona w tym samym miejscu. To tegoroczny nabytek, a ta na pierwszym planie Tardiva, zeszłoroczna. Kupiłam je w szkółce Szmita w Ciechanowie, a właściwie, to pod koniec sierpnia delikatnie sugeruję, co bym chciała na urodziny , wtedy są podrośnięte i kwitnące.
To ten Phantom trochę później



Pawle, to moje początki liliowe, cebule wsadzone tej wiosny, bardziej na zasadzie eksperymentu. Na razie wiem, że warta zakupu jest OT Nymph, chociażby dla zapachu. W lecie, jak zaczęły kwitnąć, przekonałam się czego brakowało w moim ogrodzie - właśnie tego zapachu lilii.
Oj, tak, raj dla wędkarzy. Szkoda, że my nie wędkujemy . Mimo to, tę łódkę z fotek z początku wątku zamierzam zarejestrować jako "sprzęt do amatorskiego połowu ryb"