Forum Ogrodnicze Oaza

Alinko nadal czuję respekt przed różami ale pokochałam je całym sercem A najpiękniejsza dla mnie wciąż Pastella. Na razie to absolutny nr 1, choć wszystko może się zmienić bo przeglądam jesienną ofertę więc nie wiadomo kto będzie królował w przyszłym roku

Pastella

Margolko a czyją ofertę przegladasz?nie chce kupować ale ogladać bardzo.....

Piękna Pastelka ja już nawet nie przeglądam ofert, bo znów by mi się jakaś spodobała, a co potem byłabym chora

Dla mnie wszystkie róże są piękne ale zdjatka róż z rosą piękne
wiązówka ładniutka,,,nie znam tej roślinki

Pastella przepiękna - nie dziwię się, że to Twój nr.1

Ja obiecuję sobie nie przeglądać żadnych ofert różanych - obiecałam Markitce, że wybiorę się z nimi jesienią po róże do szkółki . Przed wyjazdem pewnie tylko zrobię sobie ewentualnie listę .

Najlepiej się kupuje w szkółce bo widzisz jak rośnie ..ja też tak kupuję ...widzę jak rośnie i kwitnie..jadę wcześniej oglądam jakie mają róże umawiam się jak wykopują i wtedy biorę co mi podchodzi Dorcia listę możesz mieć ale tylko mieć kupisz co innego..mam takiego ogrodnika ma kilkanaście rzędów róż...drzewka i krzewy owocowe i ozdobne

Ewka - Napełniłam już koszyk w Floribundzie naklikałam kilkanaście kup teraz na allegro
a przed zakupami w szkółce Przytok u Kierzka i Kamili na szczęście powstrzymują mnie wysokie ceny . Czekam na jesienny cennik z Rosarium
A - jeszcze Kommart ma przystępne ceny i ciekawe różyczki - czekam na jesienną sprzedaż.
Jadziu Ty masz już chyba wszystkie najpiękniejsze róże w swoim ogrodzie
Aniu - wiązówka to niewielka roślinka ale bardzo wdzięczna. Ja mam odmianę pełną.
Dorotko - ale Wam zazdroszczę tej wyprawy do zagłębia różanego. Buszowanie w szkółce musi być fantastyczne ... a dylematy zakupowe swoją drogą
Alnko porządna musi być ta Twoja szkółka - sądząc po tych cudnych różach jakie rosną w Twoim ogrodzie
Myślę, że od producenta w dużym stopniu zależy czy roślinki będą dobrze rosły - jeśli uda mu się wyprodukować zdrowe i silne rozsady.
U mnie coraz bardziej jesiennie

Małgosiu ja jadę po róże pierwszy raz, ale z tego co opowiadała mi Marta, zapowiada się udany wypad. Dziewczyny tego sprzedawcę mają już sprawdzonego, więc chyba po raz pierwszy zapłacę za to co zamawiałam. Do tej pory trafiałam na niezbyt uczciwych sprzedawców i okazywało się, że zakwitało coś zupełnie innego niż się spodziewałam .

Piękne masz te budleje. Gdyby nie ich kiepska odporność na mrozy, to nie zastanawiałabym się ani chwili .

Dorotko - budleje kopczykuję jak róże - na wiosnę wspaniale odbijają , nawet jeśli bardzo przemarzną . Wielkie krzaki budują w ciągu sezonu - a tegoroczny wbrew pozorom bardzo im przypadł do gustu

No to jak klamka już zapadła, pochwal się co tam nazamawiałaś . Ja mam na razie 10 na liście, ale zamówienie jeszcze nie wysłane

Martusia
Moje zakupy nie zrobią na Was wrażenia - bo wciąż uzupełniam 'podstawowy skład' na różanym boisku. Wy te róże zapewne macie już od dawna
Alexander MacKenzie, Old Port, Eden Rose,Artemis ,Chippendale,Ritausma, Swany,Meidomonac,Souvenir du Dr Jamain....
Zerknijcie do Bogdana na all. Kusi Grahamem Thomassem i Jazz - ma też "angielska jak piwonia " i 'angielska ecri" - co o nich sądzicie? Kupiłam drugą Westerland - przepiękna jest Rosarium i Kronenbourg,Pink Peace,Polstarn,Paul Scarlet,Jwdri Golte/???/ I Burgund oraz Trojkę, które mi się nie przyjęły.
Myślę, że jeszcze dokupię drugą Rumbę - piękny kolorowy, energetyczny wielki bukiet i może Nostalgię - przepiękną i zdrową i może jeszcze jednego Casanowę

Ależ co Ty mówisz , nie mam nawet połowy tego co wypisałaś , choć niektórych zwyczajnie nie zamierzam mieć, bo mi kolorystycznie nie pasują . A ta angielska jak piwonia to Ascot , widziałam ją na żywo u koleżanki.
Nostalgia to absolutny 'must have', nawet się nie zastanawiaj

Małgosiu, mam 4 róże od Bogdana z al, sadziłam jesienią zeszłego roku. Odmiany niby się zgadzają choć Chopin chyba jednak nie jest Chopinem. Mniejsza o odmiany, te róże po prostu są marne. Krzaki do tej pory wyglądają jak miniaturowe . Nie jest to na pewno wina miejsca, bo wszystkie róże mam na jednej różance . Ja tego sprzedawcy nie polecam, a wręcz odradzam. Kupiłam wtedy też wierzbę (nie przyjęła się), głóg - mimo, że ruszył na wiosnę, potem padł . Jedynie migdałek trzyma się jako tako .

Małgosiu,ale poszalałaś z różanymi zakupami-ja na razie ,,odpoczywam od zakupów'' .Dorcia ma rację-ale chyba nie do końca - ale myślę że to była wina wiosennej pogody(czyt.zimowej)-my też straciliśmy sporo róż (od tego samego sprzedawcy) ,ale za to teraz odbijają z ,,potrójną'' energią.Wszystkie nowe pędy są grube i zdrowe i mam nadzieję że uraczą mnie kwiatami .

Małgosiu, Ty masz różę WESTERLANDi mam do Ciebie pytanie. Czy jesteś zadowolona z niej?
Chcę kupić różę pnącą w/w lub POLKĘ, ewentualnie inną odmianę o podobnej kolorystyce.

Małgosiu-chyba zaraziłaś mnie tymi budlejami,muszę trochę więcej o nich poczytać a teraz idę sprawdzać jakie róże pozamawiałyście,może i ja coś z tego wybiorę.Muszę jeszcze wpaść do Marty(markita) i zobaczyć co też Ona pozamawiała.

no no,,,całkiem fajne różane zakupki,,ja też planuję i musze dokupić kilka róż,,mam upatrzone już

Martuś - jeśli to Ascot - to ....sporo zaoszczędzę kupując u Bogdana
Domyślam się, że Graham T. nie jest w ulubionym Twoim kolorku ... może jednak skończysz z tą dyskryminacją żółtków Żółte jest piękne - szczególnie w różanym wydaniu i w rudbekiowym i nachyłkowym i tulipanowym a najmilsze - bo zwiastujące wiosnę jest wydanie forsycjowe
Dorotko - widzę, że nie masz dobrego zdania o panu B.Mam nadzieję, że teraz, gdy odpuszczą upały Twoje róże Ja zamawiałam wiosną dość sporo w myśl zasady "im więcej kupię,tym więcej zaoszczędzę" Muszę przyznać szczerze,że większość dobrze rośnie choć kwitnienie niektórych np Venrosy jest bardzo opóżnione.Nostalgią i Westerlandem jestem zachwycona. Dwie z czternastu się nie przyjęły - postanowiłam kupić je jeszcze raz. Możliwe, że miały tu wpływ dobre warunki pogodowe w czasie gdy je sadziłam - był to deszczowy tydzień .
Paweł- zaszaleję dopiero w Rosarium kiedy dostanę aktualną ofertę Cieszę się, że Twoje róże odzyskują wigor.
Danusiu - Westerland uwielbiam .Przed zakupem wiele o niej czytałam . Nawet gdy przemarznie do kopca wspaniale odbija w sezonie jest bardzo okazała .Urosło wielkie krzaczysko - liście piękne,ciemne i zdrowe. Kwiaty wielkie - miedziano pomarańczowe różowiejące - niesamowite.Było ich ze 40 a różę mam od 15 kwietnia. Polki nie znam - zaraz o niej poczytam.
Romciu udało mi się budlejami zwabić do mojego wątku Serdeczne polecam te krzaczki - choć niektóre z nich to wielkie krzaczory - moja fioletowa ma ze trzy metry rośnie w półcieniu , żółta Sungold "zaledwie" dwa .White Profusion najmniejsza, bo była przesadzana ale obiecuje trzymetrowy wzrost. Na przełomie lutego i marca tnę je 30 cm nad ziemią ,a potem tylko oczekuję ... wraz z motylkami .W tym roku oczywiście wszystko opóżnione - może i zima się spóżni .
Ja też zajrzę do Marty - może zdradzi na jakie nowości ma ochotę i gdzie je wypatrzyła .
Aniu Wydawało mi się , że sadzenie wiosenne jest bezpieczniejsze , bo nie ma zagrożenia przemarznęcia. A tu doświadczyliśmy ataku upałów - ale się nabiegałam z konewką Mam nadzieję, że jesienne zakupy będą korzystniejsze.Róże kupione we wrześniu zdążą się ukorzenić przed zimą. A Wy jakie macie doświadczenia ?Który termin preferujecie?
To róże od Bogdana