Forum Ogrodnicze Oaza

dorciaj wrote:
Dorotko jak ci tak dobrze idzie to może chciej "aby zniknęły ślimaki bez muszlowe"

A tak na poważnie to jak ja cię rozumiem. Też mieliśmy pewien plan, który jednakże z rożnych przyczyn legł w gruzach

Iwona,
pokażesz Grahamka T. w całej okazałości?
Ta nn to z daleka w kolorze Charlesa Austina no ale on jest charakterystyczny

Widzę, że kolega też spać nie może ciekawe jak my jutro do roboty wstaniemy Mówisz i masz, ale zdjęcia nie są najlepszej jakości aparat mam do duszy, albo ja jestem do duszy fotografem - wybrane podkreslić

A tutaj w dalszej perspektywie to ten z tyłu, jeszcze w pąkach bo przed nim Arthur Bell. Zdjęcie z 1 czerwca

I zdjęcie z 8 czerwca

No i więcej zdjęć nie mam bo w słońcu ta róża nie daje się fotografować

Hej Iwonko,
oj po prostu taki ze mnie "nocny Marek" (choć Adrian jestem )
Oficjalnie zawsze mówię, że jestem typem "sowy", która jednak musi wbrew naturze wcześnie rano wstać - tak bywa, dajemy radę!!

Piękny krzew o swoim naturalnym pokroju i obsypany kwiatami!! Tę kolumnę przy której rośnie rzeczywiście przerósł - ona ma pewnie 1,8-2 m? Dobrze, że go lekko podcięłaś bo po mocnym cięciu nie byłoby takiego efektu! Niezłą zagwozdkę to Ty będziesz miała jeśli kolejna zima będzie łagodna

I naprawdę podpora się przechyla pod jego ciężarem?
Szkoda byłoby z tego powodu ciąć drastycznie Grahama - może za płytko wkopana? (eee, pewnie nie)
Hmm... niedaleko jest płot - może wystarczyłoby poprowadzić kilka linek od kolumny do słupków ogrodzenia (między tujami więc nie będzie nawet widać). Tam widzę jeszcze jakieś kolumnowe drzewo - nie za ciasno? (bo go prawie nie widać)

Aha, wysoko wyprowadziłaś Artura Bella - robi za krzaczastą Ale kwitnie na całej wysokości - jestem pod wrażeniem

Mam to samo, jestem sową którą zły świat chce zmienić w skowronka

Dobrze widzisz, tam z tyłu rośnie buk 'Dawyck Gold'. Nie miałam pojęcia że z Grahama wyrasta takie monstrum. Teraz nie wiem co robić, bo buczek już trochę za duży na przesadzanie - może będzie służył za podporę dla Grahama Artur tez była leciutko potraktowany sekatorem jak i ta trzecia różą z tyłu - to jest właśnie ta druga nn-ka, o którą pytam w wątku różanym. Nie miała baba kłopotu kupiła se róże

Wszyscy się chwalą różami więc też zaprezentuje swoje różane kompozycje. Po domem od frontu




Pod domem od ulicy


Westerland przy altanie


Różanka w kilku odsłonach








Podpłotowe żółtki


Biały gigant


I Polka po liftingu


Ale wkurzają mnie te zdjęcia. Gdzie jest mójm ukochany aparat dlaczego mnie opuścił i kiedy się dorobię nowego

Tak z innej beczki. Kwitnie już hortensja piłkowana


Lawenda (dwie odmiany)


I pierwszy kwiat jeżówek

Guiness najbardziej gustuje w czerwonych

Pięknie kwitną !

Iwona ,czy ostrogowiec wysiewa się u Ciebie ?

Wysiewa się Marto, a szczególnie obficie tego roku.

Guinness wypatruje tam trzmiela i ma na niego chrapkę

Ale zdjęcia
Co to za zachwycająca kremowa róża przy wejściu? Trochę mi na Pilgrima wygląda a może to Elfe?

Cześć sowo Tak to Elfe na pergoli z tyłu jest Chopin, a ta perłowa to taka moja następna nn-ka

Ja mam urlop, ale jak ty jutro wstaniesz do pracy to nie wiem

Elfe przepiękna moja jeszcze w pąkach i niestety będzie mniejsza.
Żółta pod płotem tak obficie kwitnąca, wiesz jaka to odmiana no i GT wspaniały okaz.
Tylko pozazdrościć sukcesu w uprawie, a czym je nawozisz, że tak silnie rosną...

Pod płotem od prawej kolejno rośnie Graham Thomas, Arthur Bell i nn-ka, którą własnie próbuję zdiagnozować w wątku identyfikacja róż. Może to jest Casanowa. A co do nawozu to w tym roku dostały już 3 razy Emy i podlewam je gnojówka z pokrzyw.
Dziś przez chwilę udało mi się coś nacisnąć w aparacie i mam wrażenie, że ciut lepsze zdjęcia są












Wczorajsza moja praca, oplewiona rabata pod śliwką



Dziś sprzatałam drugą stronę ścieżki, ale nie pokażę bo mi baterka padła w aparacie

Elfe zjawiskowa
Inne też dorodne Że też moja większość sięga mi do kolan

Iwcia fotki nieporównywalnie ładniejsze czyli sam se cosik przestawiłaś .Grahamka widziałam kiedyś u Ewci-Gloriadei w starym ogrodzie to był istny potwór ,więc musisz mieć to na uwadze.Pięknie wygląda a ja go już 3 razy kupowałam i za każdym razem miałam inną różę .Teraz już nawet miejsca na nią nie mam Cudny zakątek z ławeczką zieleń i kolory uspokajające i nastrajające do przemyśleń :hug:Elfik cudnie kwitnie Zapraszam kiedy będziesz mieć czas i ochotę

Iwonko, masz cudne róże i zdaje się, że Guiness jest takiego samego zdania
W ogóle mam wrażenie, że ogród Ci się pięknie rozrósł i dojrzał
Hortensja piłkowana - zjawiskowa! I jaka wyrywna Moja jeszcze w pąkach...

Ale masz róznorodnośc róż! I wszystkie takie bujne i zachwycające

Witam wczesnopiątkowo. Wczoraj ni dorwałam się do komputera bo mam niespodziewanych, choć miłych gości. Syn dostał kilka dni wolnego i przyjechał z dziewczynami i psem. Orion wstał już dziś o 6 i wyrywał się na dwór - biedny blokowy pies nie umie się nacieszyć wolnośćią. Szaleją teraz obydwa, ale ja już mam po spaniu

Iwonko też zachwycam się Elfe. Kiedy zakwitła Golden Showers - pięknie też wyglądało, ale widowisko trwało bardzo krótko. A kochany Elfe wygląda tak już drugi tydzień.

Jadziu kiedy musiałam z tego wyjść gdy chciałam makro zdjęcia zrobić i nie umiem wrócić do tego ustawienia Nie cierpię tego aparatu Postaram się wpaść jak wrócę z urlopu. Stęskniłam się już Pokarzę ci jakie widoki miałam w trakcie mycia okien w środę










Witaj Dalumnie też zdziwił rozwój piłkowanej. Ogrodówki też już w pąkach, niebieska nawet już kolorek pokazuje. Wcześnie , ale w środę jak jechaliśmy do Nysy to w Hajdukach nyskich widziałam już kwitnące ogrodówki. Wszystko w tym roku szybciej dojrzewa.

Anetko niektóre róże przerosły moje oczekiwania. I znowu będę kilka przesadzać jesienią bo ich prawie nie widać biedulek.

Część róż już ogołoconych - przyszły dziewczynki prosić o kwiaty do sypania na Boże Ciało - uzbierałyśmy dwa kosze do prania, ale ciągle jest jeszcze co podziwiać

Westerland po liftingu


U grahama zaczyna być widać podporę. Trochę go ciachnę krócej po kwitnieniu - jak myslicie


Chippek wraca do normy

Iwona fiu, fiu Ależ cudnie Ci róże kwitną
Muszę przyznać, ze po raz pierwszy zachwyciłam się Elfie. Jakos dotychczas nigdy nie 'brała' mnie ta róza za serce a tu proszę - cudo!
Gdybym miała takie widoki przy myciu okien to meż tez bym się zabrała
Mój Graham dopimina sie o podporę, nie sądziłam, że ta róża może na takiego potwora wyrosnąć