Forum Ogrodnicze Oaza

Sezon różany rozszalał się na dobre ta nn faktycznie cudowna

Fot. 1
Jeśli wyciągasz je z trawnika to są to pędraki chrabąszczy . Bardzo duży szkodnik trawników .
Fot.2
Na podstawie tego zdjęcia trudno powiedzieć . Może być grzybek albo jajka ślimaków .
Fot 3
Chrząszcz z rodziny biegaczowatych . Nie jest szkodliwy dla roślin ( mięsożerca )

Witaj Adrianie - ta nn-ka to róża wyhodowana przez Jadzię z patyczka Polki od Basi, ale tutaj dziewczyny powątpiewają, że to jest Polka. Nazywam więc ją Polka nie Polka Pachnie cudownie. Poprzednie lata nie powtarzała kwitnienia.

Dziękuję Andrzejku - widziałam, że mi pomożesz. Jak ten pędrak jest szkodnikiem trawnika to niech sobie żyje - u nas trawnika pod dostatkiem starczy i dla nas i dla niego . Co do czarnego chrząszcza to tak sobie myślałam, że on raczej nie szkodzi moim roślinkom. A co do tego pomarańczowego - to myślę, że to mogą być ślimacze jaja - bo tam zawsze jest pełno tych bezmuszlowców

Piękne masz róże i piwonie U mnie jeszcze r.Chopin w pąkach, ale może i dobrze, że nie moknął w czasie tych deszczowych dni Polka, nie Polka wspaniała

Takie masz ładne róże, wcale nie zjedzone i zdrowe . U mnie prawdziwa inwazja ogrodnic , żrą wszystko, liscie, kwiaty, pąki . Plamistość też szaleje , zrobiłam dziś oprysk, ciekawe, czy trochę powstrzyma choróbska
A ten pędrak to nie jest chrabąszcza , przecież one są białe z ciemną "głową", zakręcone i grubsze.

Piękne róże,kiedy ja się takich doczekam Na razie to nic,tylko opryski jk nie na mszycę to na skoczka albo ogrodnicę,jak by tego było mało to i grzybowe zaczynają sobie pozwalać

Właśnie sobie Marysiu tak dumam jak tam moje różyczki wytrzymują tę deszczową pogodę. Oby im tylko z tej wilgoci pąki nie pogniły bo się zapłaczę. Np. Elfe mi taka piękna urosła i tyle ma pąków. Dla ciebie mój ulubiony duet


Marciu masz chyba rację z tym pędrakiem - przede wszystkim to one nóżek nie maja - te moje. Prawdę mówiąc to wyglądają jak mady - larwy muchy, tylko są szare a nie białe. Narzekasz na swoje róże a ja je widziałam piękne są, nawet skąpane w deszczu, u mnie Baronne widziałaś jaki zmaltretowany. Dla ciebie moja piękność


Ja Romciu też mam już trochę plamistości, ale się nie poddaję - zrywam je szybciutko. Zawsze na plamistość chorowała Lovely Fairy - posadziłam jej pod nóżki złote oregano i na razie - odpukać w niemalowane wygląda zdrowo...chciałam się pochwalić, ale okazało się, że nie zrobiłam jej zdjęcia No to dla ciebie moje hostowisko, któremu daleko do twojego


Zawitała do mnie pewna panna młoda, młoda panna


No i kolejna piwonie

Festiva Maxima

nn-ka od Basi

Pecher - słabo rośnie trzeci sezon i tylko 4 kwiaty


Czy wierzycie w tą zmianę pogody, bo ja już po mału wpadam w deprechę

Iwciu, napisz proszę jakie piwonie masz w swoim ulubionym duecie? Czy ta jaśniejsza to nie przypadkiem Bowl of Beauty, ona chyba tak powinna wyglądać... Jak pisałam u siebie moja jest duuużo ciemniejsza...

U mnie już drugi dzień nie pada , ale to od wschodu wszystko się zaczęło, więc reszta Polski musi jeszcze chwilę zaczekać.
Na zdjęciach mokre róże może i wyglądają fajnie, ale większość tych kwiatów musiałam ściąć, bo dostały plam i zaczynały gnić . Na szczęście moje krzaki nie były jeszcze w takim stadium kwitnienia jak Twoje

Na robactwie to się nie znam
Róze już pięknie Cikwitną
Kronenbourg pięknie wyszła
I piwonie masz ładniutkie

Jaja ślimorów na pewno zdeptałaś ,bo zasługują na to .Czarny owadzik też chce pożyć Iwcia cudne kwitnienie masz już,a Polka szaleje z takiej malusiej sadzonki .Podtuczyłaś ją na jamen .Na pewno dreptasz myśląc co tam słychać wśród róż.Ja część różanych kwiatów już pościnałam ,bo zaczęły opadać .Jacquelina ma totalnie pożarte paki przez Ogrodnice chyba widziałaś

Asiu mój ulubiony duet to Władysława (ta jaśniejsza) i Ursyn Niemcewicz (ten ciemniejszy) przeglądałam teraz google - właściwie nie wiem czym się różni Władysława od Bowl of Beauty





Martuś u mnie też niektóre różę gniją np.Arthur Bell, kilka kwiatów i pąków musiałam usunąć. Źle też wyglądają Lincoln i Summer Song. Mam jeszcze takie niezidentyfikowane robalki na różach - pożyteczne to czy nie



Bałam się Aniu o Kronenbourga bo silnie go przycięłam, a to moja najstarsza różą - już ma takie grube łodygi i jakoś wolno startował, ale już chyba zatrybił



Chciałam się jeszcze poskarżyć - mimo mojej tej walki z ślimakami - mam zżarte jeżówki - one lubią jeżówki? Czy taka jeżówka da radę się odbudować? Jak to zobaczyła to ze zdwojoną złością wyruszyłam na łowy.



Jak myślicie będzie tak dobrze? Bo te dwa moje skarby ciągle jeszcze nie posadzone




Na dobranoc widok na moje - teraz - ulubione miejsce odpoczynku

To na pączkach róży to mumijki po mszycach , ostatnio chyba Ania Zielona komuś to opisywała. Mianowicie jakaś muchówka nakłuwa mszyce i składa tam jajo, larwa żywi się mszycą od środka, a potem wychodzi i żeruje dalej. Takie mumijki można przenosić na inne krzewy z mszycami, zaoszczędzimy im roboty . Fajna sprawa, nie?

Ach, kiedyż ja się dorobię ławeczki w gąszczu ?

Iwonka ta ławeczka w gąszczu jest fenomenalna - własnie o takim miejscu w swoim ogrodzie marzę . Fajne już zakamarki u Ciebie powstają . Ogród nabiera klimatu .

Też chcę takie mumijki .

Iwciu, dziękuję za odpowiedź. Ta pani Władysława bardzo w moim typie . Będę na nią polować, bo właśnie dla takiego zestawu kolorów chciałam mieć BofB .
Pozdrawiam nareszcie słonecznie !

Akurat ja pytałam o te mumie w temacie o szkodnikach róż.

Martuś ta ławeczka to taka moja wymarzona i wyczekana, póki nie powstał ten zakątek nie było odpowiedniego miejsca na ławeczkę.

Dzięki Dorotko, własnie w tym miejscu który teraz tworzysz można by urządzić taki cichy zakątek.

Asiu i ja odsyłam słoneczne pozdrowienie. Mnie się natomiast marzy jakiś Coral lub bardzo ciemno czerwona taka np. Chocolate Soldier.

Dziękuję ci Danielu za link

Zapowiadają piękną pogodę na weekend, miejmy nadzieję, że w końcu sprawdzą się prognozy. Musiałabym w końcu posadzić te moje dwa bzy, a najpierw tam trzeba trochę posprzątać - zarosło mi wszystko poziomkami.

Iwonka właśnie taki mam plan . Ale niestety nie w tym roku chyba , bo mozolnie mi idzie realizacja . Pogoda ciągle wszystko rujnuje . Też już mam dosyć tych opadów. Chcę żeby zrobiło się normalnie - czerwcowo - słonecznie i upalnie .