TEMAT: Mój kawałek świata

Mój kawałek świata 14 Lut 2014 12:19 #224347

  • wanda7
  • wanda7's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 266
  • Otrzymane dziękuję: 53
Iwonko, jestem u ciebie pierwszy raz, więc najpierw się przywitam i powiem, że do odwiedzin zachęciły mnie róże. Zawsze je lubię oglądać i o nich rozmawiać. Oczywiście nie wspominając o wąchaniu :)
Bukiecik różany zimą to widok nieprawdopodobny. Musiałam kilka razy spojrzeć na pasek z datą, bo nie wierzyłam, że te posty były pisane w grudniu. U mnie jednak róże tak o tej porze już nie kwitły, choć wyrastały im młode listeczki, co mnie bardzo niepokoiło. Ciekawa jestem, jak to się odbije na tegorocznych kwitnieniach. Pozdrawiam serdecznie :)
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Mój kawałek świata 14 Lut 2014 12:30 #224352

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Ja też wpadłam o zdrowie zapytać :flower1: . Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej :huh: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 14 Lut 2014 16:17 #224408

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
Witajcie kochane, dziś zostałam oklepana i natarta spirytusem, bo jakby nic lepiej z kaszlem :blink:

Marto zwłaszcza Veriegate :rotfl1: Poważnie to zastanawiam się między Jantarem a Florianką. Cena sadzonki 57 zł - dość dużo. Znalazłam innych sprzedawców, tańszych, ale tam po prostu sprzedają dereń jadalny, bez odmian. U tego sprzedawcy (www.derenjadalny.com/pages/strona-glowna/kontakt) zainteresowała mnie też Nieszpułki jadalne i świdośliwa Bluemoon. Chyba w przetwory pójdę :woohoo:

Aniu nadaję z łóżka :comp:

Witaj Wando moja Flamenko nie pierwszą zimę długo trzymała kwiaty, ale rzeczywiści ta zima to rekord. Mam nadzieję, że wszystkie róże obudzą się w właściwy sobie czasie i dają popis barw i zapachów - Howk

Dziękuję Dorotko :hug:

Po strasznej nocnej zawierusze i pochmurnym poranku za oknem przyświeca piękne słonko a mnie już szlag trafia od tego leżenia :angry: ale bym sobie pogrzebała w ziemi :flower:
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 14 Lut 2014 17:34 #224434

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Iwonko każdy już by pogrzebał ;) ... wszyscy jedziemy na rezerwie :tongue2: .

A z tego łóżka to za szybko nie wychodź, bo zapalenie oskrzeli trzeba wyleczyć porządnie :teach: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 23 Lut 2014 19:17 #227668

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
No i pogrzebałam :dance: Wczoraj i dziś popracowałam sobie w ogrodzie, aż miło. Dziś to trochę tajniacko - w rejonach ogrodu gdzie słabo mnie było widać z ulicy. Przycięłam już tawuły japońskie - mam nadzieję ze nie za wcześnie, ale wszędzie już widać ich kolorowe pączki liściowe. Wygrabiłam liście, przycięłam złote oregano, oplewiłam, bo co jak co ale chwasty rosną nawet zimą. Właściwie to uporządkowałam dopiero jedna rabatę, tę w centrum ogrodu gdzie słonko jest praktycznie cały dzień. Żurawki wyglądają makabrycznie - wiem, że zaraz dostanę patelnią, ale co roku o tej porze myślę, że pożegnam się ostatecznie z żurawkami i zastąpię je np. przetacznikami, albo niskimi iglakami - i będzie ogród dla leniwych :rotfl1:

Mam już pierwsze kwiaty w ogrodzie
IMG_8323.JPG


IMG_8338.JPG


IMG_8340.JPG


IMG_8342.JPG


IMG_8343.JPG


IMG_8358.JPG


Oby amerykanie się nie mylili i już nie wróciła zima, a zagościła na dobre wiosna. Tyle dla ducha a dla ciała zrobiłam sobie dziś smaczne musli, a właściwie granole
IMG_8366.JPG
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 23 Lut 2014 19:21 #227669

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Nawet już oplewiłaś :ohmy: , mi jeszcze przycinania na tydzień roboty zostało :jeez:
Nie widzę żadnego zdjęcia żurawki, więc nie bardzo rozumiem o co chodzi, u mnie też nie wszystkie wyglądają modelowo ;) ale wystarczy stare liście usunąć jak źle wyglądają i już spokój :silly:
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 23 Lut 2014 19:26 #227672

  • dorciaj
  • dorciaj's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4349
  • Otrzymane dziękuję: 836
Iwonko moje żurawki też zbyt ładnie nie wyglądają ;) , ale one potem tak szybko nadrabiają utraconą urodę, że wszystko im wybaczam :wink4: .

Ja w weekend w ogrodzie popracować nie mogłam ... zazdroszczę :oops: .
Dorcia :garden:
Świat Dorci 2016
Archiwum... 2015,2014,2013,2012
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 23 Lut 2014 20:35 #227727

  • aleb-azi
  • aleb-azi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1596
  • Otrzymane dziękuję: 539
Wiosenne pokusy... ogród bezobsługowy :rotfl1:
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 24 Lut 2014 11:00 #227947

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
Marto ale dopiero jedną rabatę - jedną z najstarszych to i plewienia nie było dużo bo już nieźle zarośnięta. Roboty to mi zostało jeszcze bardzo dużo, ale miejmy nadzieję, że przyszły weekend będzie miał sprzyjająca pogodę i jak się wezmę od piątku popołudnia to się uwinę z resztą. Nie ma zdjęć żurawek bo właściwie nie ma czego fotografować - no dobra nie we wszystkich miejscach i nie wszystkie odmiany i wiem, że muszę się uzbroić w cierpliwość, ale ten właśnie moment w ich rozwoju bardzo mnie do nich zniechęca. Taki bodziszek na przykład to teraz piękna kupka liści. Wiem, że sobie robię wrogów z miłośników żurawek, ale z mojego zachłyśnięcia się ich urodą przeszłam do chłodnej tolerancji.

Dorotko przyjdzie następny weekend - miejmy nadzieję - łaskawy dla nas ogrodników :ouch:

Ogród bezobsługowy Izo :lev: "Ogród dla leniwych" - to pierwsza książka jaką kupiłam :rotfl1: Prawdę mówiąc to tak można. Mój sąsiad ma rabaty głównie z iglaków i krzaczków liściastych, gruby pokład kory czy szyszek sosnowych i prócz jakiegoś cięcia co kilka lat to on tam nic nie robi. A on był pierwszym moim przewodnikiem w arkana ogrodnictwa, więc rozumiecie skąd ta książka. No ale ja znalazłam Was i zakochałam się w bylinach, różach, hortensjach, tawułkach japońskich, klonach i w czym to ja się jeszcze nie zakochałam :bad-idea:
Ostatnio zmieniany: 24 Lut 2014 11:05 przez iwa27.
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 24 Lut 2014 11:17 #227950

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Przez co musiałaś się zrobić pracowita - i to się chwali! :)
Pozdrawiam - Gosia
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 24 Lut 2014 11:32 #227951

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Iwonko,
na początku mój mąż uważał, że najprostsze jest założenie trawnika i posadzenie kilku iglaczków. Ostatnio sam już namawia do wykrojenia kolejnego kawałka trawnika. :laugh1: :funnyface:
Najlepsze w ogrodzie jest to, że sobie go dopasujemy do tego co możemy, a czego nie i wtedy może być i dla leniwych. Jak nie mam siły czy nie mogę czegoś robić, nie robię na siłę, a ogród wcale na tym nie ucierpi od razu tak widocznie. Zresztą początkowo wpadałam w jakieś skrajne objawy pielenia, pieliłam i siewki oraz zapomniane byliny, ledwie wschodzące... :crazy: Lekka doza lenistwa jest nawet wskazana. :)
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 24 Lut 2014 11:45 #227956

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Święte słowa Danielo :thanks:

Iwonka pamiętasz określenie 'pobożna i pracowita' :wink4: No :lol: da się :lol:
Jeden odpoczywa leżąc inny zajmując się ogrodem :happy-old:

A ja jestem jeszcze w polu :supr: nic to nadrobimy w weekend.
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 24 Lut 2014 13:50 #227982

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Dziś właśnie czyściłam bodziszki z suchych liści :jeez: . Mam ogromne kępy, w których część liści pozostała zielona i trzymają się dobrze, a część jest uschnięta do wyrzucenia. A wszystko ze sobą zmieszane, splątane, ciężko z tym zrobić porządek :pinch: . W żurawkach porządki robi się dużo łatwiej i szybciej jednak :happy4:
Ale i tak wolę bodziszki :P , bo nawet w czasie tej niewdzięcznej roboty cudnie pachną :hearts: .
Nornice zdaje się też lubią olejki eteryczne wydzielane przez bodziszki, bo zryte dookoła nich :jeez: :hammer:
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 24 Lut 2014 23:28 #228214

  • Roma
  • Roma's Avatar
Na razie to ja mam ten komfort,że mogę siedzieć i oglądać Wasze zmagania w ogrodach,robię to trochę zawistnym okiem.
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 26 Lut 2014 11:40 #228687

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
Gośu dzięki za opinię, nie wiem czy do końca zasłużoną :oops:

Danielu w pełni się z tobą zgadzam, ja też przez pierwsze lata nie rozumiałam, dlaczego u wszystkich są jakieś siewki a u mnie ani ani. No i w końcu mnie oświeciło :idea2: ja wszystko dokładnie wypieliłam :flower: teraz wyrywam jedynie takie malutkie trawki, kupidynka, który zarasta mi i tak wszystko, podagrycznik, mlecze, pokrzywy i kilka jeszcze upartych chwastów. A mój mąż też najpierw się ze mnie śmiał,a ostatniego lata sam wymyślił tę nową rabatę zwana "Rondem imienia dodad" :P Tam była najbujniejsza trawa, która wyciskała z niego ostatek sił :garden:

Żebyś wiedziała Jolu. Kilka lat temu sąsiadka zaczepiła mnie w niedzielę, że ja w ogrodzie pracuję, a dziś dzień pański, a ja jej na to grzecznie - widzi pani ja go spędzam pielęgnując ogród, a pi zięć mordując zwierzęta (bo on myśliwy jest) - ciekawe co się panu Bogu bardziej podoba :teach: Poszła coś tam bucząc pod nosem. Od tej pory zawsze coś tam robię w niedzielę, ale z takich lekkich prac, a plewienie właśnie do takich należy B) Jolu ja też w polu - to dopiero pierwsza rabata uporządkowana.

Marto - no właśnie jeszcze ten ich zapach. U mnie kępki liści całkiem fajne, leciutka korekta i już. W tym roku nie znalazłam, żadnych korytarzyków nornic. Może dlatego, że u nas śnieg leżał tydzień i to w marnej ilości, a może dzięki Guinnessowi, który ryje to tu to tam - no i co nawet się na niego nie mogę gniewać za to :P

Romuś nie zazdrość, ty za to spokojnie doczekasz wiosny, bez obaw że nagle to wszystko kiełkujące i kwitnące towarzystwo może zważyć powrót zimy :ohmy: odpukać w niemalowane

Pogoda zapowiada się wyśmienita na weekend więc będzie się działo B) Tak a propos znacie może jakiś Polski odpowiednik słowa weekend - ono mnie bardzo wkurza, ale nie wiem czym je zastąpić :bad-idea:
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 26 Lut 2014 11:47 #228690

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
iwa27 wrote:
Tak a propos znacie może jakiś Polski odpowiednik słowa weekend - ono mnie bardzo wkurza, ale nie wiem czym je zastąpić :bad-idea:

No jest :bad-idea: 'koniec tygodnia' :wink4: ale po co tak długo mówić kiedy można weekend :silly:
Ale dlaczego wkurza właściwie? Nie jest takie najgorsze przecież ;)
Dobrze powiedziałaś tej Pani, takie to są najgorsze :jeez:
Powiem Ci, ze jednak i w dziedzinie ogrodnictwa nastąpił postęp znaczny w traktowaniu dnia wolnego.
Pamiętam, ze moja mama nigdy nie robiła żadnych ogrodowych prac w niedzielę :lev:
A moja babcia starowinka mi kiedyś powiedziała, że w niedzielę to nie można na zarobek pracować i tego się trzymam :)
No bo jakże to :think: guzik się urwie i szyć w niedzielę nie można :think:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): iwa27

Mój kawałek świata 26 Lut 2014 21:51 #228910

  • Ruda2011
  • Ruda2011's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 270
  • Otrzymane dziękuję: 119
Iwonko ja też u Ciebie pierwszy raz. Róże - piękności :)
Cieszę się, że wpadłam - poczułam się rozgrzeszona. U mnie na rabatach chwasty rosną w najlepsze a ja biję się z myślami - pielić, nie pielić :oops:
No bo jak to - w lutym pielić ???. A teraz - spokojnie poczekam do weekendu i zacznę pielenie ... w marcu :happy: , w marcu to już można .... chyba :wink2:
300m2 FRAJDY czyli w ogRODzie Rudej
JESZCZE NIE BYŁO, ŻEBY JAKOŚ NIE BYŁO - MARIOLA "R"
Temat został zablokowany.

Mój kawałek świata 27 Lut 2014 16:21 #229106

  • iwa27
  • iwa27's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2168
  • Otrzymane dziękuję: 488
Wiesz Jolu jak napisałam o tym weekendzie to wpisałam w googlach polska nazwa weekendu i miedzy innymi odsłuchałam wypowiedzi tego profesora :bad-idea: moja biedna głowa :bad-idea: nie Miodek :oops: kurczęcinka to ten taki brodaty, ach mniejsza z tym w każdym razie wysłuchałam jego wywodu na temat, że słowo weekend tak wrosło się w język Polski że nie razi. No to dobrze nich będzie weekend - już się go nie mogę doczekać :silly:

Witaj Mariolujuż mi szkoda, że w tym roku się nie spotkamy w Sulejowie, niestety termin spotkania przypada na urodziny mojej mamy, więc sama rozumiesz. Dzięki za miłe słowa o moich różach, staram się jak mogę. A co do pielenia - to masz racje w marcu to już nawet trzeba pielić :flower:
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.685 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum