Forum Ogrodnicze Oaza

Marto Pusha dostałam na urodzinki w 2010r, a więc u mnie już 4 rok mieszka. Rośnie i co roku obsypuje się różowymi szyszkami - jak ja to lubię A co do narcyzów to te żółte - Carlton mam drugi rok, a reszta nowiuśkie jesienne nasadzenia, zobaczymy co będzie za rok.

Anetko gdzie ty się podziewałaś kobieto dzięki tym manipulacjom mogę pokazać więcej zdjęć z ogrodu, to takie nieskromne chwalenie sie

I bardzo dobrze, że opanowałaś tę sztukę pokazania swych cudeniek do perfekcji
Gdzie się podziewałam? Chciałabym napisać, że przespałam zimę w cieplutkim kątku, ale to nie będzie trzymać się prawdy. Praca, praca, praca... obowiązki kierowcy dla swych dzieci itp, itp... Ale jestem!

Cóż to za mord miał miejsce na tulipankach (chyba)

Ano Igorze - jakieś niecne zwierze zamordowało moje nowe biedronkowe tulipanki - jakąś Princesse. I nie pomaga sypanie do wylotów norki zużytego żwirku od kota Znowu wyciągnęłam dwa tulipanki już bez cebulki

Przeleciał okres świąteczny i mija weekend majowy - czas jest nieubłagany Miałam urlop na ten ostatni tydzień, ale nie robiłam nic szczególnego - przycięłam migdałka i tawułę szarą, trochę po plewiłam, ale różanki nie tknęłam - posiało mi się tam wiele roślin i muszę się im przyjrzeć. Zresztą zarośnięta ziemia lepiej znosi letnie upały a na tej górce nie sprawdza się żadne ściółkowanie. W czwartek był straszny upał jak na maj - 23 stopnie - było opalanko, a od wczoraj zimnica i deszcz - trzeba było rozpalać w piecu Jutro ostatni dzień laby, w poniedziałek o świtaniu wracamy z Sarą do Świętochłowic - ona prosto do szkoły, a ja do pracy. I znowu będziemy tęsknić

Nie było mnie na forum bo kilka dni nie mieliśmy Internetu - okazało się, że jest walnięta antena. Rozczytałam się więc i obejrzałam 3 sezony "Gry o tron". No i oczywiście Sara zajmowała cała resztę mojego czasu. No może nie całego bo dużo poświęciłam go na pstrykanie zdjęć, którymi się teraz z wami podzielę


Migdałek i Grefsheim już po strzyżeniu






Iglaki kwitną - jak to nazwał Paweł


Buki też pięknieją z dnia na dzień a pendula to ma naprawdę kwiaty






A w okolicy ronda coraz kolorowiej zakwitły pierwsze azalie


Na różance narazie kwitną inne kwiaty






Inne rejony ogrodu też są warte uwagi






A królują teraz berberysy

Następna z tą "Grą o tron"... M mi okupował laptopa regularnie ostatnio!
Rozumiem, że żądza oglądania rzezi i wyuzdania chwilowo zaspokojona?

Fajnie wygląda ten żwirowy kawałek... zupełnie inaczej...
Powiem Ci, że na początku nie rozumiałam, dlaczego chcesz się pozbywać TAKIEGO trawnika (jak dywan!) ale efekt jest tego wart!

Powiem ci Gosiu, że długo broniłam się przed oglądaniem tego serialu - zapalili się do niego wszyscy mężczyźni z "naszego rodu" Miałam dokładnie takie samo zdanie co ty - krew i seks to sedno tego filmu, ale muszę przyznać, że gdy zaczęłam oglądać uznałam, że fabuła jest całkiem niezła i wciągnęła mnie na dobre.

Czytałam, że byliście w okolicy w czwartek, szkoda, że nie wpadliście na kawę. Może następnym razem. Zapraszam.

Moja "dorosła" córka też pasjonuje się tym serialem ,ja nie wiem o co chodzi...

Iwonka ,bardzo podobają mi się Twoje monumentalne tuje. Co by nie mówić na ich temat
(ja tam zawsze bronię tych drzew,zależy jak się je posadzi),u Ciebie
to bardzo ładny architektoniczny akcent.

Iwonka jestem pod wrażeniem fotorelacji . I ilość i piękno zakątków zachwycająca . "Rondo" z każdym dniem piękniejsze. Zdecydowanie warto było zerwać tą trawę .

I ja wystąpię w obronie tuj - nie dość, że stanowią, jak to nazwała Magda, architektoniczny akcent, to jeszcze czynią ogród bardziej kameralnym . Poza tym są przecież doskonałym tłem dla innych roślin.

Iwonka, jak Ty masz dużo wszystkiego , a tak mało pokazujesz
Nowa rabata już fajnie się prezentuje, a azalie już Ci kwitną
U mnie też dziś cały dzień leje, i to jak

Witajcie Magdo i Dorotko. Macie rację dzięki tujom ogród staje się kameralny. Te od drogi (od zachodu)posadziliśmy dość blisko siebie, w tym roku zaczynamy je przycinać, bo mają już w końcu oczekiwaną wysokość. Mamy też tujki od strony południowej oddzielają nas od sąsiadów, ale tam są posadzone dość szeroko i teraz wsadzam między nie krzewy, np. na samym dole rośnie złotlin widoczny na jednym z zdjęć, powyżej dwie tawuły japońskie Macrophylla, potem irga błyszcząca, bez czarny, hortensja bukietowa, forsycja i taki klonik samosiejek

Nieeeee! Tylko nie kloniki samosiejki!

Iwa, bardzo elegancko prezentują się te okolice ronda, jak i ono samo! Aczkolwiek upieram się, że ono bardziej jajem niż rondem
Ależ Ty masz berberysów!
Kompozycje nabierają kształtów i obfitosci, ogród dojrzewa!
Siewka klona taka duża? Jeszcze nie wyrwana? Jest w niej coś ciekawego?

Iwonko, oj, dzieje się u Ciebie, dzieje! Ogród zmienia się w oczach
Ja oczywiście zauważyłam śliczne azalie...
A gdzie fotki Guinnessa?

Musiałyśmy pisać równocześnie Marto Mówisz, że mam dużo wszystkiego można by się spierać, gdzie ja tam mam dużo, są tacy którzy mają dużo, dużo więcej. Ale co mi tam, już nie mam takich zachciewajek jak na początku bycia na forum, gdzie chciałam mieć prawie każdą roślinkę, którą zobaczyłam w innych ogrodach

Wiem Gosiu, że ich nie lubisz a powodów wiadomych, ale u mnie w okolicy nie ma klonów, więc zastanawia mnie skąd on się u mnie wziął. Tak go hoduję już 3 rok. Myślisz, że można zapanować nad takim klonem? Może zrobię z niego bonzai

Marto własnie się tłumaczę z klona Gosi, myślałam, że tobie nie będę musiała - sama kupiłaś takiego dużego dziwaka Berberysy to moje ulubione krzewy - są piękne cały rok, nawet bez liści, dzięki swoim oryginalnym formom. Zapomniałam jeszcze o dwóch berberysach - malutki Th. Orange Rocket i wiekowy już Fricarta Telstar. Mam nadzieję nadal powiększać swoją kolekcję - bo rosną u mnie całkiem dobrze

Berberys th. Orange Rocket

Nieziemsko piękne kwiaty Fricarta Telstar

Azalie dopiero zaczynają Dalu, choć moim młodziakom daleko do twoich piękności. Pierwsza zakwitła japonka - to chyba "Geisha Orange" i zaczęły wielkokwiatowe Christopher Wren i Mandarin Lights. Dwa krzaczki Feuewerk jeszcze w pąkach a biała Schneeperle chyba w tym roku nie zakwitnie. Całe to towarzystwo przesadzałam jesienią, więc i tak się cieszę, że kwitną. Dokarmię je solidnie po kwitnięciu aby miały siłe zbudować nowe paki kwiatowe na przyszły rok.




Aha, wyrosło mi całe mnóstwo takich dziwaków

To smardze , też urządzam regularnie "grzybobrania" . Ponoć jadalne, ja się jednak nie odważę ...

Iwonka
Ogrodowa fotorelacja bardzo udana, obszerna,suuper
pendula to ma naprawdę ciekawe i ładne kwiaty
Tulipany,azalki,floksiki,,mnóstwo pieknych kwitnień,i pięknych żywych kolorów,Tak tylko jest teraz kolorowo i cudnie
Dobrze,że zajrzałam do Ciebie,przypomniałaś mi ,że trzeba migdałka przyciąć

Iwona, masz cudnie. Ta ławeczka pięknie wkomponowana.
Berberysy potrzebne mi są od zaraz. Pod dom, w obronie przed pieskami i paniusiami.
Kolce będą odstraszać. Jestem chora i cieszę się, że jest zimno, bo bym
się wściekała siedząc w domu.