Kochani, dziękuję za odzew, jesteście wspaniali
Doris, werbena fajowa, ale obawiam się, czy ona się zmieści...jak wykopię różyce to poprzymierzam wszystko i będę mądrzejsza! Ale póki co rezerwuję, bo jak nie tam, to gdzie indziej
Przebiśniegi masz?
Wezmę każdą ilość! Chciałam obsadzić ścieżkę pod oknem kuchennym, przy białej rabacie..
Jak masz miejsce na róże kochana, to wykopię Ci co zechcesz
Ina, dzięki za identyfikację, faktycznie podobna
Na białe fiołeczki jestem baaaaardzo chętna
Constancjo, a czemu chcesz ją wydać? Jesteś pewna, że u Ciebie się nie przyda? Nie chcę ograbiać świeżo-zasiedlonej piaskownicy
Moni, ja do rozchodników nie pałam szczególnym uczuciem, ale cała reszta jak najbardziej. Choć powiem Ci kochana, że w tym naszym różano-bylinowymi szaleństwie jest mimo wszystko sporo frajdy i radości
Oby jak najwięcej!
Jule, Coconut Lime będzie lepsza do Ciebie, jeszcze Mozarelkę obczaisz jak zakwitnie
Dana, witaj! Wypoczęta po urlopie? Ogrod wylizany, widziałam
Slimaki zrobione?
Buziaki
Kaniu, wirtualne spacery fajne, ale te w realu - bezcenne
Moniko, a masz foty z kwitnienia? Pokaż koniecznie
zrobię przy okazji fotę podpory, choć mocno zarosła i niewiele widać..ale to grube, stalowe pręty, wbite ponad metr w ziemię. Całą konstrukcję montowaliśmy na drzewie - złożona była z dwóch części połokrąglych, zespolonych śrubami grubości kciuka
To potwór, musi mieć solidną klatkę
Za rózyczki podziękuję chwilowo
Czy Twój ogrod jest w większości róźany? Może dasz się namówić na własny wątek i pokażesz nam swoje zakątki? Wyczuwam rosomanes z daleka
Martuś