Forum Ogrodnicze Oaza

Ojej, ktoś tu miał imieniny?
Wszelkiej pomyślności Kasiu!!

I ja życzę wiele nie tylko ogrodowych radości

Czyżbym coś przegapiła ?Kasieńko ,spełnienia marzeń i samych dobrych dni

Kasiu spóźnione, ale z serca płynące życzenia wszystkiego co najlepsze
U Ciebie jak zawsze piękne widoki, koniec listopada a wśród zieleni kryją się bielutkie kwiatuszki ciemierników Moje kwitną dopiero wiosną, ale już widać, że pąków jest całkiem sporo

Kasiu, ode mnie też wszystkiego najlepszego! Wszystkie najlepsze róże już masz, to wszystkiego innego
Piszesz o wygibasach przeróżnych, które wykonujesz dla dobrych ujęć, ja czyniłam podobnie, kładłam się na ziemi, a okazało się, że zupełnie niepotrzebnie, bo mam ruchomy wyświetlacz Sprawdź

Widzę życzenia imieninowe choć spóźnione ale najserdeczniejsze

Dobry wieczór
Dziękuję wszystkim za życzenia
Tydzień w pracy przebiega pod znakiem nieustannej gonitwy z czasem, ale jutro nareszcie piątek i liczę na "oddech".. Weekend spędzamy w Gdańsku i mam nadzieję odespać zaległości. Powoli też udziela mi się atmosfera świąteczno-adwentowych klimatów i mam ochotę zacząć robić dekoracje różnej maści, więc przeglądam setki stron i gazet z inspiracjami w poszukiwaniu motywów przewodnich tegorocznych Świąt. Postawię na naturalne elementy z ogrodu z czerwonymi dodatkami, bo te przemawiają do mnie najbardziej, a efektami prac będę się dzielić

Tymczasem, w podziękowaniu za pamięć i serdeczność zostawiam kilka ujęć z ogrodu

koralikowo

azaliowo

i ogólnie...

Cofam wypowiedziane kiedyś słowa krytyki pod adresem irg Chwilowo , wiosną znów mogę z krytyką powrócić... Ogród też się "je" oczami...
Twój o tej porze roku prezentuje się zadziwiająco smakowicie, długa, ciepła jesień potrafi sprawić cuda!
Tylko czemu nie wszędzie?
Kasiu, z czego są wykonane te Twoje dzbany? Bo ja mam takie zlecone zadanie od koleżanki...Dowiedzieć się o ich mrozoodporność.. Podejrzewam, że to takie same...

Cześć Marta
Irgi w tym miejscu zostają, bo jesienią i zimą są nieocenione.. lubię te koraliki, a co ważniejsze, lubią je ptaki
Ogród gaśnie w oczach, ale jesień była u nas wyjątkowo łaskawa, a listopad szczególnie. Zawsze mam wrażenie, że to najbardziej przygnębiający miesiąc...taki zbiór poniedziałków z całego roku W tym roku jednak, zapewne za sprawą łagodnej aury, wydawał się całkiem znośny
Teraz powoli łapię bakcyla sezonowych dekoracji i myślę, że grudzień zleci szybciutko

Dzbany są terakotowe, ręcznie wykonane wykonane w Polsce (firma Polnix) i mają oznaczenie mrozoodporności. O tym zasadniczo decyduje temperatura wypalania, ale nawet taka metka nie daje 100% gwarancji. 2 duże donice z tej firmy pękły mi w zeszłym roku, ale prawdopodobnie ze względu na stojącą w donicach wodę (podlałam rośliny tuż przed przymrozkami do -6). Skleiłam żywicą epoksydową i trzymają się. Rosną w nich cisy na zewnątrz, przy garażu - mają prawie metr wysokości:

Te dzbany ze zdjęć są puste i przetrwały zimę bez uszczerbku, pochodzą z tego samego źródła. Tutaj masz link do sklepu.
Pozdrawiam

Też lubię irgi i choć trochę je wykarczowałam to ciągle są w moim ogrodzie a nawet usiłuję je przeflancować z mniej dekoracyjne fragmenty ogrodu.
No a trawy w połączeniu z bukszpanami o tej porze są cudne czekam aż moje się rozrosną a i pewnie będę dosadzać jakieś
Życzę odpoczynku i odespania zaległości

Kasiu te dzbany z kompozycjami ,to strzał w dziesiątkę .Nie wiem gdzie się zaopatrujesz w nie ,ale poszukam i też sobie sprawię .Wszystko zostanie na zimę i nadal ozdobne .Dobrze pomyślałaś

Kasiu zawsze zachwycam się Twoimi dzbanami, cudnie wkomponowałaś je w ogród i okolice domu
Koraliki wyglądają wspaniale w jesiennym ogrodzie, przyciągają z daleka wzrok i powodują, że ogród wciąż tętni życiem i kolorami

Kasiu- uroczo przebarwiają się azalki- pięknie pokazane
Zainteresowały mnie dzbany.. Obok mnie jest firma sprzedająca dzbany, sprowadzane z Tunezji, ale nie posądzam ich o mrozoodporność.. Zakładając optymistycznie- zastanawia mnie jedno. Kulki cisowe rosną w dzbanach na stałe? Osłaniasz je na zimę jakoś

Nie było mnie tutaj, gdy imieninki obchodziłaś- przyjmij spóźnione życzenia i buziaki Wszystkiego naj- niech Cię się wiedzie jak najlepiej..

Ale masz odjechane irgi żeby moje tak rosły to by nie pojechały do Teściowej Zostawiłam jedną, pod brzozami i byłam dumna, że taka piękna ale chyba ją uświadomię, że nie ma z czym do ludzi
Co to za azalka tak czadu kolorystycznie dała ? Normalnie niesamowita jest

Dzbany, donice wszystko przepiękne......sam smak......czytałam gdzieś, że sypałaś popieczarkową, często dajesz ?jakie efekty zaobserwowałaś ?próbowałaś może kopcować tym?.......krzyżowy ogień pytań wyszedł.... , ale te ślimaki na rabatce są tak cudne.....po prostu za każdym razem porażają mnie urodą... ,powtarzam to po raz ......?

Kasiu zaglądam, jak zwykle u Ciebie pięknie i nastrojowo.

Powiedz proszę, czy masz juz wszystkie różyczki okopczykowane. Ja mam po raz pierwszy róże - Pomponellę, Eden Rose, Lions Rose. U nas jeszcze dużych mrozów nie ma, chyba tak jak u Ciebie. Jako niedoświadczona ogrodniczka mam dylematy:
- czy liście pozostałe na różach należy zostawić, te co opadły pozbierać
- czy dla moich róż kopczyki z kompostu wystarczą
- czy Eden Rose jakoś dodatkowo zabezpieczać, jeżeli tak to w jaki sposób


Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc

Kasi nie widać więc pozwolę sobie odpowiedzieć.....zawsze trzeba zbierać opadłe listki róż aby nie stanowiły źródła chorób, warto także oberwać to co jeszcze trzyma się łodyg z tego samego powodu, gdy nie ma wiele krzewów nie stanowi to problemu....
Kopce kompostowe wystarczą, dobrze gdy mają ze 20 cm wysokości, mogą też być usypane z ziemi, kory......
Eden Rose w ten sam sposób, kopczyk dla nowo posadzonej wystarczy, wiem z Fo, że dziewczyny zabezpieczały pędy włókniną ale u róży, która już wypuściła pędy w sezonie....

Kasik ,a co tu u Ciebie tak cicho .Gospodyni nie ma ,tylko nastrój został