TEMAT: Ogródek Robaczka

Ogródek Robaczka 11 Maj 2016 22:12 #467784

  • Figaro
  • Figaro's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 35
  • Otrzymane dziękuję: 20
Co za tulipanowa uczta! Przepiękne odmiany, sama nie wiem która najpiękniejsza, spektakularnie wyglądają na rabatach.
Czytałam dyskusję o zjadaniu cebulek - nornice nie zjadają narcyzów i szachownic, bo są dla nich trujące, więc można sadzić zamiast tulipanów, choć to nie to samo.
Zachwyca judaszowiec. A ja go odradzałam koleżance parę lat temu i twierdziłam że na pewno zmarznie. :hammer:
Też wysiałam dwa dni temu Ladybird, choć nasionek w torebce była znikoma ilość, mam nadzieję że wzejdą :P. Na przedłużonej o 20 metrów ognistej.
Niebieskie kwiaty za maczkami na zdjęciu to farbownik lazurowy, ma rzeczywiście piękne, intensywnie niebieskie kwiaty, ale jest też wersja biała. Niby bylina, ale u mnie okazała się być jednoroczna:).
PS. Wąchamy w tym roku lilaki w niedzielę w Warszawie.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogródek Robaczka 11 Maj 2016 22:27 #467792

  • julieta
  • julieta's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 56
  • Otrzymane dziękuję: 12
Hej, Kasiek !

Czekasz na czosnki? A u mnie już kwitną :think: No, ale u Ciebie, to będzie spektakl podobny do tulipanowego :woohoo:
Śliczne te maczki, ale nie zauważyłam u ogrodnika takich nasion. Jak już u Ciebie przekwitną, to poproszę o jedną makówkę :funnyface:

Judaszowiec obłedny :hearts: Od paru dni też stałam się szczęśliwą właścicielką takowego. Malizna straszna, ale darowanemu ... Kasi skończyła się cierpliwość, rósł u niej od paru sezonów, w zeszłym roku miał dwa kwiatki, w tym - żadnego ... To przygarnęłam :wink4:
:hug:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 11 Maj 2016 22:29 #467795

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Doła na azalię mam od jesieni :silly: tylko nie mogłam się na odmianę zdecydować. Wybrałam Irene Koster lub Gack A Sand.ale żadnej w sklepie nie spotkałam- liczę na zlotowe szczęście..

Co do wrzosowiska- też myślałam o enkiancie, ale to spory krzew rośnie. ROzważam kiścień.. np Makijaż. ROśnie nieduży, rodzima odmiana z dobra mrozoodpornością :think:

Kiedy wątek.. Myślałam, że dziś, ale weny kompletnie brak :hammer: Miło jednak, że ktoś czeka :kiss3:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Maj 2016 20:46 #468169

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Bozi, ja nie pamiętam takich maczków z naszych łąk, ale bardzo przypominają te zwiewne, czerwone samosiejki..
Nowinko, tak jak napisała Gabrysia, do farbownik lazurowy. Robiłam już do niego podchody kiedyś, ale jakaś plamistość na liściach mnie zniechęciła, a potem już nie trafiłam na niego. Pięknie wygląda w tym zestawie z trybulą, kuklikiem i maczkami... :lev:
Cześć Gabi! :kiss3: czyli w tym roku nie będzie majówki z bzami u mnie? Buuuu....ale i tak jadę w weekend do arboretum B)
Wysiałaś ladybird? Super! Skąd miałaś nasionka? Od S. Raven? Moje wysiewałam w marcu, już się hartują na powietrzu. Mam nadzieję, że uda mi się ich nie zasuszyć i doczekam kwiatów ;-)
Judaszowiec uchodzi za umiarkowanie wytrzymałego na mrozy, ale u nas nie ma problemu z zimowaniem. Na wschodzie takie delikatesy mogą słabiej kwitnąć, jeśli przymrozi pączki, ale samo drzewo chyba nie przemarza..wiem, że Kondziu go ma i ładnie u niego rośnie. Teraz zachwyca kolorem i zapachem, codziennie robię mu sesję ;)
Poza tym zaczeła glicynia....i pachnie tak, że kolana się uginają :hearts:
Udanego weekendu w zacnym towarzystwie :bye:
Juliet, moje czosnki zaczynają i już wyglądają cudnie :dance: najpierw wystartowały te olbrzymy na rabacie tarasowej, czekam na resztę B)
U Ciebie też taka susza? U nas miała być burza, ale na razie tylko wieje, a deszczu ani kropli..i chyba będę musiała zacząć podlewanie :crazy:
Maczków u nas nie ma, kupowałam u Niemców, angielskiego producenta i wybuliłam majątek, ale na Gardenii w tym roku namawiałam Vilmorin, żeby wprowadzili go do oferty handlowej :lol: Może kiedyś będzie dostępny... :whistle: a tymczasem, jeśli mój zakwitnie, to oczywiście zbiorę nasionka :kiss3:
Monia, wątek reaktywowany, czyli wszystko wraca do normy :hug:
Azalie na pewno trafisz, z tych podanych Irene Koster mi się kojarzy, muszę jeszcze podpatrzeć ten drugi rarytasik.
Kiścień na wrzosowisko to też fajny pomysł! Tylko czy jeden nie zginie? :think:

Zostawiam widoczek i lecę poczytać co u Was :bye:

[
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Alina-277, Bozi, Amarant, edulkot, zanetatacz

Ogródek Robaczka 12 Maj 2016 21:03 #468189

  • Qra
  • Qra's Avatar
Witaj, dziękuję za zielone tulipanki :) Jeżeli chodzi o pantofelnika to zapewne w półcieniu będzie mu doskonale, jako że nauczone od nasionka przebywać raczej w wilgotnym a nie suchym podłożu w takim miejscu będzie mu ok. A domek dla ptaków to ten ze zdjęcia 194? po lewej stronie domu taki podwójny?
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Maj 2016 22:34 #468274

  • Figaro
  • Figaro's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 35
  • Otrzymane dziękuję: 20
Nasiona Ladybird kupiłam w zeszłym roku w sklepie ogrodniczym we Francji, ale są angielskie, od takiej znanej firmy nasiennej Thompson Morgan. W takim razie którejś z nas powinno udać się zebrać nasiona. Innych maków nie siałam, więc jest szansa.
A może spotkam je w Anglii, to kupię i dosieję.

Bzy mamy zaplanowane już na 2017 i 2018 rok, każdego roku gdzie indziej, zawsze możesz się przyłączyć :hearts:

Znajoma od judaszowca mieszka w Krakowie, więc na pewno byłoby ok.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 12 Maj 2016 23:06 #468291

  • julieta
  • julieta's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 56
  • Otrzymane dziękuję: 12
Kasiek, susza okrutna :sad2: Nie pamiętam kiedy u nas padał deszcz.
Na dziś coś tam miało burzowego przejść. Wkoło kręciły się czarne chmury, grzmiało, błyskało, wiało i ... to by było na tyle :mad2: Podlewam od paru dni, targam wiadrami i podlewam. 800 l deszczówki pooszło i teraz kranówkę leję.
Ale, ale, już wiem :idea2: Jest taki jeden sposób na deszcz, który zazwyczaj się sprawdza - umyję jutro okna :rotfl1:

Dziś pierwszy raz zakwitła u mnie azalia pontyjska. Ummm, ale pachnie :lev:
Kasiek, stosujesz mikoryzę dla róż ?
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Maj 2016 10:32 #469114

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Witajcie!
Ziiiiiiiiimna ta zośka :angry: Od rana wieje chłodem, słońca nie widać, ale uczciwego deszczu też nie ma, tylko ten paskudny wiatr.
W oczekiwaniu na lepszą aurę zalegam pod kocykiem i przy porannej kawie podczytuję co u Was słychać :coffe:

Qro, będę się troszczyć o pantofelka najlepiej jak potrafię :hug: Niestety numer zdjęcia nic mi nie mówi, ale zapewne chodzi o domek dla owadów. Mam w sumie 3, wszystkie kupne. Jeśli jakiś Cie interesuje to zacytuj zdjęcie, a ja poszukam wtedy dokładniejszych, ok? Pozdrawiam!
Gabi, moje biedroneczki też z M&T, ale z Niemiec, pewne to samo mamy. Ja posiałam też Shirley Mix i kalifornijskie, ale biedronki mam w innym miejscu, więc rozróżnię :search:
Ależ macie rozległe plany Towarzystwa Przyjaciół Bzów :hearts:
Juliet, i co z tym deszczem? Popadało? A jak pogoda dzisiaj?
U nas słabo....dzisiaj coś tam spadło rano, ale niewiele. Wczoraj podlewałam, bo susza już widoczna coraz bardziej... :huh:
Mikoryzę kiedyś stosowałam, ale zniechęcił mnie ten przedziwny mechanizm pistoletu do aplikacji :crazy: Gdybym dostała gdzieś sypaną, w wiaderku to chętnie do tego wrócę. Z relacji Monty Dona wnioskuję, że to skuteczny zabieg, zwłaszcza podczas sadzenia.
Pytałaś też o liriope - wyglądało super do stycznia, a potem mróz mu trochę skasował liście. Obcięłam większość i czekam na odrośnie...coś tam drgnęło ostatnio. A co z Twoim?
Pontyjka... :hearts: Poproszę chociaż fotkę :flower1:

U nas rozszalały się na dobre glicynie :dance: Mimo skasowanych pąków, to co zostało kwitnie szałowo i jak pachnie! :woohoo:
Ale po kolei - zdjęcia tak szybko się dezaktualizują, że nie nadążam z wklejaniem :lol:

Judaszowiec

















Gladiator





klony Princeton Gold - ubiegłoroczne nabytki, już ładnie zagęszczają korony! I ten limonkowy odcień liści :lol:



Kalina Eskimo





tulipan Match Point



Black Parrot









i takie tam

















Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 15 Maj 2016 10:48 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, Bozi, Amarant, Monika-Sz, moni, inag1, IwOnagn, broja, zanetatacz, Adela

Ogródek Robaczka 15 Maj 2016 10:55 #469118

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
U nas Zośka nie mroziła, na szczęście. Wczoraj dłuuugo padało,dziś dla otuchy słońce świeci. Na ogródek jednak jakoś mnie nie ciągnie na razie- silny wiatr wieje :jeez: No nic.. od teraz będzie już tylko lepiej.

Nie mogę się przestać zachwycać łanami tulipanów na rabatach i zachodzę w głowę, co tam między nimi rośnie..i w ogóle gdzie to się mieści :search:

Klony pięknie się budują..i ten żarówiasty kolor, prawie świecą :woohoo: Fajne są takie ostre limonkowe akcenty- od razu zieleń na tym tle jest bardziej soczysta.

Czy na 3 od końća zdjęciu środkowe drzewo to Kanzanka..? Pamiętam, jak się śmiałaś, że mała korona i martwiłaś się o przyjęcie się drzewa.. Jeśli to ona, to koronę ma już bardzo ładnie rozbudowaną :dance:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Maj 2016 11:13 #469124

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Cześć Moni!
Zazdroszczę tego solidnego deszczu..u nas tylko wiatr :jeez:
Tulipany już kończą spektakl, ale późne odmiany jeszcze cieszą :) Co rośnie między nimi? Główne byliny, żeby zasłonić liście. Np. Balleriny są posadzone między przetacznikami różnych odmian - już widać jak pierwsze z ich wynurzają się z tulipanowej rzeczki:





Na trzecim zdjęciu od końca nie widać Kanzanki, rośnie przy tarasie i koronę na razie ma nędzną, ale byla sadzona dokladnie rok temu, w maju i w zasadzie bez korzeni, więc sam fakt, że żyje jest sukcesem :lev: Na tym zdjęciu, o którym piszesz widać platana, klony i umbry przy ścieżce :) Klony bardzo podobały mi się, że względu na ten soczysty, limonkowy odcień, ale trochę obawiałam się, czy taka żarówa w moim ogrodzie to nie za dużo dobrego..i tak się dzieje dużo za dużo a tu jeszcze dwie żarówy na środku trawnika :laugh1:

Glicynie wystartowały - zdjęcia sprzed 2 dni

















...i aktualne:

















Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): pamelka, Amarant

Ogródek Robaczka 15 Maj 2016 11:29 #469134

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Jak wiesz, mam trochę tulipanów, ale ciągle mam problem z wymyśleniem, jak ukryś ich liście.. Większość ma się schować pod rozwijającymi się bukietówkami- ciekawe, na ile to się sprawdzi.
Zarastające byliny to świetny pomysł, ja na razie z bylinami kuleję.
Inną kępę miały zasłonić rozwijające się rozplenice na trawiastej..a najstarsze najpiękniejsze okazy zdaje się zdechły i nie dość, że widzę opadające już tulipany, to na rabatach wpatruję się z żalem w przycięte martwe szczotki :cry3:


Glicynia piękna..jak dobrze, że przymrozek nie narobił poważnych strat. Pięknie sie pozbierała i jak zawsze zachwyca urodą!!

A widzisz, pomyliłam drzewa ;) Pamiętam, jak się Kanzanką martwiłaś- najważniejsze, że żyje! Rok temu pewno walczyła o aklimatyzację i przetrwanie..teraz przyjdzie czas na budowanie korony :hug:

Ja lubię takie mocne akcenty.. To oczywiście kwestia gustu, ale pamiętam, jak u siebie sadziłam drzewa. Patrzyłam na linię ogrodzenia..na jednym końcu brzoza, na drugim klon Scanlon.. WIdziałam, że drzewa brakuje po środku i byłam pewna, że nie może być zielone :P
Tak samo jak soczysty akcent wiąza Wredei ze szmaragdami w tle- kontrasty fajnie się wzajemnie podkreślają. To oczywiście moje zdanie i ktoś może uważać, że jest zbyt krzykliwie.. :oops:
Myślę, że dobrze zdecydowałaś, żeby te klony posadzić- bardziej się wyróżniają na tle bujnej zieleni :hug:

Jak rozpoznać, które tulipany są późne? Ja kupiłam Van Ejik, Virichic, różne odmiany Parrotów. Wszystkie na opakowaniach miały napisane "IV-V" i kwitną w różnych terminach.
JUż w tym roku obserwowałam, że dobrze byłoby mieszać cebule i w jednym miejscu sadzić odmiany wczesne i późne, żeby ładnie się uzupełniały w czasie..ale nie wiem, jak to rozpoznać :unsure:
Van Ejik dawno już opadł- zaczynał jako pierwszy, a np Black Parrot od niedawna dopiero otwarty..
Pomożesz i podpowiesz, na co zwracać uwagę i skąd wiedzieć, co wczesne kwietniowe, a co będzie zdobić później?
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Maj 2016 11:54 #469145

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Moni, w kwestii kolorystyki drzew i krzewów - przyjęłaś bardzo rozsądną metodę doboru uwzględniając perspektywę i zasady kontrastu faktur i kolorów liści...
Ja też lubię takie zestawienia i wydaje mi się nawet, że to wpisuje się w sztukę projektowania, więc brawo moja droga, intuicyjnie jesteś już fachowcem :teach:
Jeśli chodzi o zakrywanie liści tulipanowych, to najlepsze do tej roli są wczesne byliny, które budują masę liściową od końca kwietnia - bodziszki, jarzmianki, ostróżki, wilczomlecze albo przywrotniki.
Rozplenice startuja bardzo późno, podobnie jak hortensje i zieloną masę zbudują dopiero w drugiej połowie czerwca, a liście tulipanowe najbardziej straszą przez 5-6 tygodni od mają do połowy czerwca. Po 6 tygodniach można usunąć liście tulipanów, więc maskowanie jest w zasadzie zbędne. Świetnie w roli wypełniaczy - w mojej ocenie - spisują się też niezapominajki, bo obficie kwitną w towarzystwie tulipanów, a gdy skończą, można je usunąć w całości, więc nie zajmują miejsca, a i tak się wysieją bez problemu.
Moje rozplenice dopiero startują, one mogą się budzić nawet w czerwcu, więc poczekaj ze swoją. Mogło się jednak zdarzyć, że zgniły, bo zima była dość mokra...wtedy nic nie poradzimy :hug:
Gatunki tulipanów zasadniczo dzielą się na 3 okresy kwitnienia, ale wiele zależy od pogody wiosną. Pierwsze są botaniczne, kwitnące w marcu, potem odmiany wczesne jak Van Eijk czy Exotic Emperor, a teraz np. Black Parrot. Ale dużo tez zależy od stanowiska - na południowej stronie przy domu tulipany zakwitają o 10 dni wcześniej niż na rabacie angielskiej, która jest od północy. Sadząc tulipany musisz więc uwzględnić planowane dla nich miejsce. Ciężko się wstrzelić idealnie z timingiem, ale trzeba testować różene odmiany w warunkach własnego ogrodu, żeby wybrać te najlepsze..nie pozostaje nic innego, jak zacebulić się na maksa jesienią, w ramach ogrodowego eksperymentu :teach: :rotfl1:
Buziaki :kiss3:

Dla Ciebie rabata angielska tonąca w niezapominajkach



i późne tulipany Groenland - miały być Virchic (pomyłka z lidla)



A tu nasze wspólne zakupy w ZP czyli czarna pietrucha vel trybula Ravenswing, z cudnie wykrojonymi, purpurowymi liśćmi i ażurową mgiełką białych baldaszków :hearts:

Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 15 Maj 2016 12:15 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, zanetatacz

Ogródek Robaczka 15 Maj 2016 12:28 #469156

  • julieta
  • julieta's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 56
  • Otrzymane dziękuję: 12
Kasiek? No, wstałaś wreszcie :wink4:

W temacie deszczu, to umyłam jedno okno, ekhm, więc popadało adekwatnie :laugh1: Coś tam nad ranem, tak, by się nie kurzyło, ale co z tego skoro wieje ... Wiatr przegania ciemnawe chmury, ale wypadały się chyba nad okolicami Moni :funnyface:

Glicynie już wyglądają wspaniale ! Chciałabym kiedyś przejść się pod kaskadą ich kwiatów, upajając się zapachem, którego ... nie znam B) Ale za to zachwycam się zapachem lilaków, azalii pontyjskiej i Persil, no i ukochanych konwalii, których mam już w takich ilościach, że mogę robić bukiety do domu
Liriope też ścięłam, ale do tej pory nic nie drgnęło i nie mam pojęcia nawet czy ma im się w ogóle na życie ...

Szczepiłam w tym roku mikoryzą pod róże, które ledwo zipią po tej niefortunnej zimie. Pistoletu użyłam takiego, jak do silikonów i nie miałam z nim żadnych problemów :idea2: Mikoryza jest też w płynie i podobno tylko taka jest prawdziwa i najbardziej odpowiednia, ale przeczytałam o tym już po fakcie szczepienia, poza tym jest dla mnie za droga.

Kasiek, te białe kłosy/kwiatostany, to przetacznik?

Pontyjka będzie wieczorem :kiss3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Robaczek

Ogródek Robaczka 15 Maj 2016 12:43 #469163

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Kochana, wstałym bladym świtem, przed 10 :silly:
U mnie tez trochę popadało, ale to i tak za mało..tyle żeby zmoczyć poduszki na tarasie :angry:
Weź no się do roboty dziewczyno i umyj porządnie wszystkie okna, bo inaczej deszczu nie doczekasz :teach: A jak skończysz to zapraszam do mnie :devil1:
Liriope jak nie schnie to żyje, to nie jest sprinter tylko maratończyk, musi się ogarnąć do jesieni ;)
Super, że masz tyle konwalii! Jak się za mocno rozrosną, będzie co kopać, bo ja też chce się zakonwaliować w moim wyimaginowanym zagajniku na nowej działce :lev:
Ten pistolet do mikoryzy sam w sobie mnie odstraszył, a pamiętam, że Monty Don miał granulki mikoryzowe w wiadrze i posypywał nimi korzenie podczas sadzenia..o mikoryzie w płynie nie słyszałam :think: Ale na pewno nie zaszkodzi. A próbowałaś Asahi? Stosowałam to na wzmocnienie po zimie w zeszłym roku i chociaż ciężko ocenić bezpośredni wpływ tego preparatu, róże ożyły B) Ewa stosuje też Astvit i jestem bardzo zadowolona z efektów. To ekologiczny preparat odżywczy i ochronny dla róż. Odstrasza mszyce i poki co, chroni od chorób. Zastanawiam się nad kupnem..
Na fotce to przetacznik goryczkowaty - śliczne, eteryczne cudeńko :hearts:

A na koniec dla Ciebie - glicyniowy parasol..kaskada kwiatów, upojnie pachnących dodam :hearts:









Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 15 Maj 2016 12:45 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant, julieta, IwOnagn, broja, Adela

Ogródek Robaczka 15 Maj 2016 13:00 #469169

  • ewamaj66
  • ewamaj66's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1864
  • Otrzymane dziękuję: 572
Glicynia :woohoo: Specjalnie dla niej zamówiłam trejaż o długości 11m, a ona u mnie nie dała sobie rady z temperaturą :( Pozostaje mi podziwiać Twoją i zachwycać się kwiatami. Przy trejażu rosną teraz róże, więc straty nie ma, ale o glicynii marzyłam przez długie lata. Nie można mieć wszystkiego...
Twój ogród przyprawia mnie o dzikie ataki zazdrości-nie dość, że piękny, to jeszcze zdjęcia wspaniałe :) Masz swój osobisty Keukenhof na wyciągnięcie ręki :)
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Maj 2016 13:15 #469176

  • wpoldo5tak
  • wpoldo5tak's Avatar
  • Offline
  • Senior Boarder
  • Posty: 60
  • Otrzymane dziękuję: 36
Hej!
Ja też dziś raczej zaszywam się w domu. Wieje okropie i jeszcze słońce co chwila sie chowa. :coffe:
W sprawie tulipanów - wydaje mi się, że o ile pamiętam, to kupowałam Groenland jako takie jak Ty masz, a u mnie są takie:


WP_20160515_12_49_32_Pro.jpg



:supr: To chyba coś innego jest? I nie do końca mi pasuje.

A poza tym :think: - wybacz, ale z tulipanami ja pierwszy rok eksperymentuje i się nic a nic nie znam - wiele kładzie się na ziemi. To mi się już wcale nie podoba. Ładnie stały van Eijki, a Queen of the night, Shirley (niby to - ale mam też wątpliwości, bo za ciemne) i częściowo Angelique - wiją się po podłożu niczym węże jakieś... Czy może masz omysł co może być tego przyczyną? U Ciebie wszystkie stoją ładnie na baczność
Pozdrawiam,

Dominika


Ogródek na Łużycu :)
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Maj 2016 14:03 #469196

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Piękne kwitnienie judaszowca :hearts: Niezapominajki zdobią ogród niebiańskim kolorem.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 15 Maj 2016 14:25 #469203

  • majowa
  • majowa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1315
  • Otrzymane dziękuję: 948
Ach! ta Twoja glicynia Kasiu, to cudo, z którego chyba jesteś bardzo dumna. Nigdy jej nie będę mieć (no chyba, że w innym ogrodzie ;) ), ale cieszę się, że u Ciebie tak pięknie kwitnie.
Pozdrawiam serdecznie, Iwona
Mój ogród
FotoIvona
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.882 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum