TEMAT: Ogródek Robaczka

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 10:51 #254452

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Witajcie!

Bardzo mi miło widzieć tylu gości! Wciąż czuję się tu świeżynką i dopiero uczę się poruszać po meandrach Forum, dlatego mam zaległości u Was…ale codziennie staram się nadrabiać i pochłaniam kolejnej wątki pasjonującej lektury - opowieści o Waszych ogrodach :coffe:

Tak jak wspominałam ostatnio między słowami..męczy mnie od kilku dni infekcja z wysoką gorączką. Czuję się tak, jakby mi ktoś wyłączył zasilanie i działam tylko w trybie awaryjnym, na spowolnionych obrotach. Dlatego wybaczcie nieskładność wypowiedzi, chaos w myślach i opóźnienia w odpowiedziach :pinch:

Ogród oglądałam ostatnio głównie z okna, ale wczoraj pogoda dopisała, więc wyszłam na chwilę cyknąc parę fotek. Nie wolno mi plewić, schylać się, dźwigać etc. ...więc zostaje mi tylko robienie zdjęć, liczenie pączków i aromaterapia pod glicynią :wink4:
W sumie są jakieś plusy chorobowego upośledzenia - można leżeć i pachnieć kontemplując cudowną świeżość majowego ogrodu :lev:

Glicynia wciąż w szczycie formy, kwitnie oszałamiająco i pachnie..











...zaczął kwitnąć także powojnik Montana (również pachnący!) i pierwsze azalie.



Cały czas pojawiają się tulipany, zaczynają czosnki, ale pierwsze bylinki też już pączkują, więc szykuje się gładka zmiana dekoracji :)





Dorotko, postaram się zrobić sadzonkę po kwitnieniu i ukorzenić w doniczce.
Tarasowce wymagają korekty, bratki spisują się na medal, ale są tam od początku marca i czas na zmiany B) Myślę, że wkrótce wymienię zawartość donicy z cebulowymi na pelaśki, które mam z ubiegłorocznych sadzonek. O tego dorzucę lobelie, wilczomlecz 'Diamond Frost' i hiszpańskie stokrotki. Muszę też gdzieś wkitrać heiliotropy wysiane na parapetach, które hartuję od pewnego czasu :)
Dziękuję za odwiedziny, miłego dnia Dorotko!
Gorzatko, nie wiem jeszcze czy pojadę do Sulejowa. Sadzonkę jednak zrobię i gdybym nie pojechała, wyślę. Ostrożnie z tymi pestycydami proszę! Są też pożytteczne robaczki :teach:
Aguś, witaj kochana. Dobrze, że chociaż w weekend poszalałaś ogrodowo, bo od początku tygodnia pewnie myślisz tylko o Nisi i jej egzaminach…mam nadzieję, że wczoraj poszło zgodnie z planem, czyli b.dobrze? Ściskam Was obie. W kolejny weekend masz szkołę? Mam nadzieję, że znajdziesz czas żeby wypocząć i spokojnie nacieszyć się majem..prace mogą poczekać. Z resztą Twój ogród tak wypielęgnowany i troskliwie dopieszczany, że chwasty ze wstydu pewnie same za płot wychodzą :silly: Miłego tygodnia!
Pepsi, witaj! Wiesz, ja kupiłam tego judaszowca nie do końca świadoma zagrożeń…i może lepiej, bo gdybym wiedziała, że to taki francuski piesek to pewnie bym się zdecydowała na coś mniej wyszukanego ;) Ale ostatecznie kupiłam i super, że bezproblemowo rośnie. Posadziłam go 2 lata temu jako maleństwo. Nie był okrywany, ale rośnie kolo ciepłej ściany domu. Kwitnie po raz pierwszy :)



Majutku, ten biały dywan to raczej dywaniątko :wink4: ...ale jak chcesz to też Ci skubnę kawałek :flower:
Ula, tulipanów nigdy za wiele! Ja dosadzam co roku i ciągle widzę miejsca, gdzie można dosadzać ;-) Nie wykopuje ich, więc po kilku latach będą do wymiany, ale i tak uważam, że warto. Na posezonowych wyprzedażach można je kupić za grosze w necie. Pozdrawiam!

Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 07 Maj 2014 10:53 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 11:15 #254463

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Bozuniu, mam nadzieję, że przymrozek nie wyrządził szkód w maleństwie? Tulipanki widziałam na polach u Królika, świetna relacja i udane zakupy! Ja też bym się skusiła na kilka odmian…więc doskonale rozumiem. Odmianę Spring Green też masz?



Elwi, dziękuję kochana. Wracając do tulipanów - Weber's Parrot cudny, zapisałam, a znasz Fantasy Parrot? Też ciekawy...



Niektóre odmiany najlepiej wyglądają na zdjęciach, to fakt. Ale np. te z grupy Virchic lubię tak samo w ogrodzie, w wazonie, jak i na fotografii B)
Niestety - dokupione 20 szt w markecie okaały się omyłkowe :mad2:
Dobrze, że przynajmniej kremowe, a nie czerwone…



Joasiu, dziękuję, to bardzo miłe, co piszesz. Ta donica z motywem różanym, która Ci się spodobała wpadła mi w oko podczas wizyty we Frankfurcie (n.Menem) i nie mogłam bez niej wyjść ze sklepu ;-) Przyjechała w jednym kawałku na szczęście i zamieszkała w niej Pashmina, która z wdzięczności kwitła non stop do października :silly: Oby w tym roku też się tak spisała ;)
Z drugiej strony tarasu mamy wypoczynek otoczony parawanem. Za nim busz B)



Hortensja pnąca u mnie też się pokłada, jest bardzo ciężka. Podtrzymuję ją kutymi palikami licząc, że z czasem doczekam się wsporników nad wejściem,żeby ją rozpiąć na ścianie domu. Na razie jednak improwizuję... :whistle:

Glicynia nie jest u nas okrywana, ale osłania ją ściana garażu i sąsiedni dom. Rośnie na południowej wystawie, znacznie szybciej zakwitła niż te, które mam od zachodniej strony, na wiacie.



Pamelko, dziękuję :hug: Może sadzić tulipany w koszach? U mnie na razie gryzoni nie widać..może posadzić pomiędy tulipany czosnek? Chyba, że taka dieta im odpowiada…hmm.. :think: Judaszowiec chiński? Kurczak, muszę zguglować to cudo, mój jest kanadyjski chyba. Kończy już pokaz, ale listki też ma urocze :hearts:
Ina, bardzo dziekuję za przemiły wpis i odwiedziny. Zapraszam i pozdrawiam!
Iwonko, nie wiem jak z tą sympatią roślin jest…ale ponoć miłość do nas wraca ;-) A ja kofam okrutnie :P
Licytacje były na all, użytkownik się zowie "biedronka-net" czy coś takiego. Świetna jakość cebul i wszystkie odmiany zgodne. Czekałam z komentarzem do wiosny, niestety już nie mogę wpisać bo minęły 3 miesiące od zakupów :angry:
Ewa, bardzo mi przykro z powodu strat... :( Mam nadzieję, że roślinki szybko się odbudują….najbardziej żal owocowych..ale może nie wszystko stracone? Przytulam… :hug:
Monia, glicynia gdy zakwita, rekompensuje z nawiązką te długie miesiące oczekiwania i strachu przed zbyt ostrą zimą czy przymrozkami wiosną…jest bajeczna.





...porasta ją powojnik, oczywiście omyłka. Miał być Guernsey Cream…a wygląda bardziej jak Pink Champagne? :think:



Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 07 Maj 2014 11:21 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 11:35 #254471

  • Keetee
  • Keetee's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1021
  • Otrzymane dziękuję: 128
Kasiu zdrowiej kochana :hug: Rób sobie tą aromatoterapię , oczoterapię i co tylko ...wyleguj się ile wlezie w hamaczku , przesyłam buziaki Robaku :hearts:
Śniłaś mi się dzisiaj wiesz i Aga i jeszcze kilka osób z forum :happy4:
Moje małe dziś zerwało róże pomarszczone dla pani w przedszkolu...jejciu jak one pachną :woohoo: Latte Ci zostawiam :drink1:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 11:46 #254473

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Robaczku,
Udało mi się trafić do kolejnego ogródka, którego jeszcze nie znam. :flower2:
Muszę przyznać, że spacer bardzo mi się udał, poczynając od łanów tulipanów, które staną się inspiracją dla mnie, przez bardzo udane kompozycje roślin, kolekcje donic, kończąc na "wisience" jaką jest kwitnąca wisteria. Wszystko pokazane na świetnych zdjęciach. :bravo:
Postaram się zaglądać częściej. :)
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 11:52 #254478

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Kasiek zdrowiej bo jak zacznie się spektakl kwietny to musisz być w formie :hug:
Majutku, ten biały dywan to raczej dywaniątko :wink4: ...ale jak chcesz to też Ci skubnę kawałek :flower:
A dokładniej to co za białe tworzy ten dywanik jak określiłaś ;)) jest to floks szydlasty? białego nie mam i chętnie przygarnę kawalątek :garden1:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 12:21 #254490

  • Marzka35
  • Marzka35's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 25
  • Otrzymane dziękuję: 4
Kasiu zdrowiej :hug: . U mnie nawał pracy w ogrodzie i w pracy oczywiście. Fantastyczne zdjęcia. U mnie glicynię przymroziło. Co prawda i tak nie miała ochoty kwitnąć, ale liści też żal.
pozdrawiam serdecznie
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 12:31 #254494

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Martuś, dzięki. Dzisiaj chłodniej i pada, więc nie wychodzę do ogrodu..kuruję się w domku.
Marta, gdybyś widziała kowala i jego pomocników jak montowali wiosną tą stalową konstrukcję wokół pnia…wokół pełno wschodzących tulipanów, pędy róż pnących kaleczące ręce i ja w roli obserwatora-nadzorcy, żeby nic się nie połamało hahaha, kowal do tej pory to wspomina ;-) Ale najważniejsze, że ją trzyma w pionie.
Przycinamy ją w drugiej połowie lipca, ale jesienią jeszcze robię korekty, bo pędy rosną bardzo szybko. Owijane są wokół podpory na kształt parasola, a ubytki cięte. W lutym jest kolejne cięcie, stymulujące kwitnienie.
Niezapominajki sieją się u mnie swobodnie..tak jak naparstnice, dzwonki i inne. To młody ogród więc ingerencja zbędna, poza tym.. lubię te "wędrujące" byliny, które dodają naturalnego uroku rabatom :)
Judaszowca sadziłam wiosną 2012 - miał może ok. 130 cm wysokości, chudzinka taka. Wyrósł z niego prawdziwy okaz ;) Z bukiem było podobnie, tyle, że ten przystojniak sadzony był w 2010. Uwielbiam ten kolorek wczesną wiosną…pod koniec lata mi zielenieje i już obawiałam się, że wraca do pierwotnej formy :sad2: Ale doczytałam, że ten typ tak ma i odetchnęłam z ulgą ;-)



Cyrpysik ma opaskę, bo koty sąsiada sobie na nim ostrzą pazury :mad2:
Witaj Nemezjo, bardzo mi mi miło, że mnie znalazłaś. Widać dla chcącego…. ;-)
Nie złamałam regulaminu Forum, Odeszłam w geście solidarności z Agą (Aguniadą) i w proteście przeciwko cenzurze i kasowaniu postów. Nie chcę się znowu o tym rozwijać..ale bardzo się cieszę, że jesteś. Zapraszam serdecznie!
Dorotko, Cunnigham's White i D.Rieger już powoli przekwitają, kwitną od 2 tygodni. Pozostałe jeszcze w pączkach, ale kwiatów nie będzie tak dużo jak w zeszłym roku. Nie wszystkie zawiązały pączki, mimo iż miały mokro. Kupiłam spore okazy, może muszą się zaaklimatyzować w nowym warunkach. W szkółce rosły na samym torfie, jak pączki w maśle, a u nie glina….miały oczywiście poprawione ph gleby i strukturę gruntu, ale to jednak nie to samo..
Glicyni glina pasuje B)







A róże zapączkowane aż miło :dance:



Asiu, faktycznie tamta okazja była wyjątkowa…może się jeszcze trafi :hug:







Adrianie, na razie kwitnie van Hecke, pokazywana niedawno, a lada chwilę pękną pączki Orlice, japońskiej Rosi i różowej nn (prawdopodobnie Karmesina). Chanel jeszcze potrzebuje czasu. Moje azalki są malutkie i przy Twoich mogą się schować…ale i tak cieszą, zwłaszcza, że pachną! :oops:
Joasiu, mój prywatny doktor okłady robi, leki przepisał, ba, nawet rosołek zapodaje :woohoo: Nic, tylko chorować ;-) Dzięki za troskę :hug:
Witaj Colli, jak Ci na imię? Rabatka z sosnami umiejscowiona jest po jednej stronie frontu, natomiast z drugiej mam bardziej formalne założenie - na planie okręgu, z jodłą kalifornijską. A wzdłuż wejścia do domu ukochane róże :hearts: Główny ogród jest za domem i tam właśnie rośnie duża glicynia. Mniejsze porastają wiatę na samochód. Glicynia w kształcie parasola jest u nas 4 rok, ale kupowaliśmy duży egzemplarz, chyba 8-letni. Pozdrawiam serdecznie!

Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 07 Maj 2014 12:45 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 12:38 #254498

  • eda_s
  • eda_s's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 479
  • Otrzymane dziękuję: 241
Sesja fotograficzna glicynii iście królewska. Piękne pnącze, szkoda że nigdy nie miałam okazji powąchać.
Zdróweczka :kiss3:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 12:51 #254508

  • pamelka
  • pamelka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 9346
  • Otrzymane dziękuję: 2383
Kasiek fajny doktor to ja rozumiem :woohoo: ale żeby tak chorować :jeez:
Zdrowiej czym prędzej, wiosna szaleje, to jak przez okno teraz patrzeć na takie boskie widoki :woohoo:
Mistrzowskie fotki, jak zwykle :bravo:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 13:00 #254513

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Keetee, dzięki kochana, za troskę, życzenia i latte :drink1: Ty wiesz czego mi trzeba :lol:
Ach ta Twoja mała królewna..zrywająca róże w dodatku :hearts: Pociecha kochana.
Danielo witaj! Bardzo mi miło, że tu trafiłaś, przy okazji zyskałam kolejny ogród na liście: do obejrzenia :)
Glicynia ma w tym roku rekordową liczbę zdjęć, wprost proporcjonalnie do kwiatów ;-) Będę więc Was zamęczać dopóki nie przekwitnie :wink4:
Wątek reaktywowany niedawno, ale cały sezon przed nami, więc będzie co pokazywać i tematów do rozmowy też nie zabraknie. Już się cieszę na Twoje towarzystwo! Pozdrawiam serdecznie :bye:
Majutku, to floks, bielutki. Postaram się zrobić sadzonki :kiss3:
Marzenko, przykro mi, że glicynię skasowało…jeśli pień jest zielony w środku to odrośnie, ale u Ciebie pewnie będzie wymagać szczególnej troski. Różyczki rosną i pączkują? A budleje ruszyły? Pozdrawiam serdecznie :kiss3:
Dzięki Edytko! Nie masz jeszcze dość glicynii? :oops: No to jeszcze kilka fotek…









I żeby nie było tak monotematycznie…

























Znaczek ogrodowy wykonała dla mnie Juliet :kiss3:



Pamelko :kiss3: Dobry doktor nie jest zły :P Chorowanie już mi obrzydło…dzisiaj byłam na badaniach krwi, zobaczymy co rodzinny powie po wynikach :think: Nie wiedzą skąd ta wysoka gorączka…. :( Muszę stanąć na nogi, w maju czeka mnie fajowa wycieczka, muszę być w formie B)
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 07 Maj 2014 13:03 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 13:11 #254519

  • Keetee
  • Keetee's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1021
  • Otrzymane dziękuję: 128
O ja cie :woohoo: cudny ten znaczek..i jak pasuje :bravo:
Kasia widoki masz nieziemskie :hearts: Louis jak moja .. :drink1:
Moje dziecko zerwało kilka kwiatów....ale z takiego wielkiego krzaczora ,który rośnie po drodze do przedszkola....z mojego bym jej jeszcze nie dała :funnyface:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 13:32 #254524

  • Shirall
  • Shirall's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3980
  • Otrzymane dziękuję: 747
Kasiu......widoczki cuuudowne :hearts:
zaś glicynia.....jej..... :hearts: zamęczać nas możesz jak najbardziej....kolor ma cudny, ogólnie cała jest cudna :hearts:
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 13:47 #254529

  • colli28
  • colli28's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 150
  • Otrzymane dziękuję: 31
Dziękuje Kasiu za informacje pozdrawiam cię chora i obolała Ola:)
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 14:56 #254557

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Kasiu,
Obejrzałem w necie zdjęcia Asao i Pink Campagne - na niektórych są niemal identyczne choć na innych nieco się różnią. Wg opisów też są nieco odmienne. Twój powojnik kojarzy mi się raczej z Asao (zwłaszcza te jaśniejsze środki płatków). Tylko zastanawiam się, dlaczego nie uraczył Cię podwójnymi kwiatami - może jest za młody?

Koleżanka ze Szczecina wykonała dla Ciebie genialne drogowskazy :D
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 15:16 #254566

  • Robaczek
  • Robaczek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2526
  • Otrzymane dziękuję: 2972
Adrianie, wiesz, im dłużej na niego patrzę, tym bardziej wydaje mi się, że to jednak może być Asao..mam drugiego, kupionego świadomie i faktycznie wyglądają bardzo podobnie. Tamten sporadycznie kwitnie pełnymi kwiatami, ale zasadniczo pojedynczo. Mam go 3 rok. Ten na glicynii rośnie tutaj drugi sezon, dotychczas nie kwitł. Nie ma lekkiego życia przy tym monstrum :P
Drogowskaz wykonała moja mama, ale Juliet go odświeżyła nową szatą i napisem :dance: Juliet zrobiła mi też tabliczkę "jestem w ogródku" i inne cudowności :hearts:
Olu, Ty też chorujesz? Oj bidulo…przytulam :hug:
Martuś, dzięki!
Keetee, Louis ma chyba z tysiąc pączków! :woohoo: Jest obsypany na całym krzewie! Powyginałam go wiosną i ten zabieg zdecydowanie mu służy :dance:
Jak zacznie się sezon różany to pewnie pozwolisz swojemu pieszczochowi coś zerwać do wazonu? :kiss: Ja obiecałam mojemu M świeże kwiaty w wazonie co weekend :flower2:
Powiedz mi kochana co tam Ci się śniło ciekawego? :lev:
Pozdrowionka :-) Kasiek
Ogródek Robaczka
Ostatnio zmieniany: 07 Maj 2014 15:17 przez Robaczek.
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 16:05 #254615

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Kasiu, mój M. nie pozwala mi zrywać kwiatów do wazonu B)
Trzęsie się nad każdym kwiatuszkiem, a ja jednak lubię świeże bukiety w domku...
Glicynia to teraz zdecydowana królowa Twojego ogrodu :flower2: Piękna jest w tej swojej obfitości kwitnienia; no i zapach :)
Moja też w tym roku dała popis, ale jest już tak wielka i ciężka, że dzisiaj w nocy spadła...z dachu domku ogrodnika :(
Będę ją musiała po kwitnieniu porządnie przyciąć!
Fotki pokazujesz przepiękne; to wielka przyjemność spacerować po Twoim ogrodzie :flower1:
Pozdrawiam i zdrówka życzę :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 16:18 #254621

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Adrian mnie uprzedził. Też chciałam napisać, że Twój powojnik przypomina Asao. Mam takiego malucha od ubiegłego roku i właśnie zaczął kwitnąć. Pokazałam go dzisiaj ( mam swój wątek ;) )
Glicynią możesz zanudzać do woli. :) Prawdziwa z niej księżniczka. Łany tulipanów też robią wrażenie.
Kasiu ,zdrowiej szybciutko. Zapowiadają poprawę pogody. :)
Temat został zablokowany.

Ogródek Robaczka 07 Maj 2014 18:26 #254688

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Tak już od dłuższego czasu się zastanawiam dlaczego o Louise Odier mówisz per "on"? :wink4: Dla mnie to zawsze była "ona"... Louise, to chyba Luiza, czy się mylę :silly:
Ostatnio zmieniany: 07 Maj 2014 18:26 przez r-xxta.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.728 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum